j23a Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 Prosze o poradę co zrobić. W moim outbacku 3.0 h6. kilka razy (4) zaświeciła się kontrolka check engine - pierwszy raz jakieś 15 tkm temu - czerwiec to był (zero innych objawów - auto chodzi jak należy, pali jak subaru :grin:) Trzy razy zaświeciło się podczas jazdy autostradą (bez hamowania awaryjnego) raz podczas szybkiego przejazdu przez przejazd kolejowy. Po podłączeniu pod komputer wyskoczyło coś na temat katalizatora (nie pamiętam dokładnej treści). Oczywiście serwis od razu - wymienić katalizator. I tu pojawił się problem. W moim aucie są dwa a ich koszt to ..... :roll: są przyjemniejsze wiadomości :neutral: kilka danych o aucie - przebieg 135 tkm; - ostatnie ok. 60 tkm jeździ w Polsce na dobrym (przynajmniej w założeniu) paliwie (Statoil, Shell, Orlen (rzadko), BP (jeszcze rzadziej)); - pierwsze ok. 75 tkm jeździło we Włoszech i Niemczech; - jest serwisowane od nowości tylko w serwisach subaru i na częściach subaru. W związku z tym mam kilka pytań: 1. czy faktycznie przy takim przebiegu w tym modelu mógł paść katalizator? 2. czy usterka (sygnalizowana przez check engine) może być spowodowana źle działającą sondą lambda? 3. czy na występowanie usterki (sygnalizowanej przez check engine) może mieć wpływ jakość świec zapłonowych (oryg. subaru wymienione przy przebiegu ok. 100 tkm) - wyczytałem taką tezę na forum? 4. jak to wszystko sprawdzić? 5. co robić dalej (generalnie jazda ze świecącym check engine nie wchodzi w grę bo: nie działa wtedy tempomat (używam go często); nie działa ESP; wkurza mnie jak świeci). 6. może ktoś z forumowiczów spotkał się już z taką przypadłością? Poradźcie coś. Z góry dzięki za wszelkie pomysły i porady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 j23a, podjechałbym na diagnozę do innego ASO (tak na wszelki wypadek). Czy ktoś podłączający komputer przejechał się tym autem i sprawdzał parametry rzeczywiste, ewentualnie w inny sposób sprawdzał pracę sond? Czy tylko skasował błąd i zalecił wymianę kata? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
j23a Opublikowano 17 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 Byłem w dwóch serwisach (Kraków i Mikołów). Auto sprawdzano "na stojąco" (przynajmniej w Mikołowie-byłem, widziałem), również przy pomocy analizatora spalin. Ale nie wiem czego jeszcze się domagać - jakiego badania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorey Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 hmm.. miałem podobnie - zupełnie ni w pięść ni w oko zapalała się kontrolka, analogicznie potem gasła. Na komputerze też wyskakiwało coś związane z katalizatorem - pomogła wymiana sondy lambda. Dodam także, że przy przebiegu, jaki podajesz zapewne katalizatora już nie ma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablonas Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 Ale nie wiem czego jeszcze się domagać - jakiego badania. Niech po prostu jakiś kumaty mechanik przejedzie się autem i w czasie jazdy zerknie na pracę wszystkich sond lambda. W czasie jazdy A nie na postoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yorey Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 może być trudne do zdiagnozowania - u mnie sonda się "wieszała" na chwilę, po chwili sonda gdakała, aż miło, natomiast check się świecił, bo wyłapał niegdysiejszy błąd sondy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 może ktoś z forumowiczów spotkał się już z taką przypadłością? Tak , dwukrotnie wymienialismy te katalizatory w H6 AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sherif Opublikowano 17 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2009 Prosze o poradę co zrobić. W moim outbacku 3.0 h6. kilka razy (4) zaświeciła się kontrolka check engine - pierwszy raz jakieś 15 tkm temu - czerwiec to był (zero innych objawów - auto chodzi jak należy, pali jak subaru :grin:) Trzy razy zaświeciło się podczas jazdy autostradą (bez hamowania awaryjnego) raz podczas szybkiego przejazdu przez przejazd kolejowy. Po podłączeniu pod komputer wyskoczyło coś na temat katalizatora (nie pamiętam dokładnej treści). Oczywiście serwis od razu - wymienić katalizator. . Pewnie blad 421 Cat. system .. mialm wiele razy. Tez mi kata proponowali wymieniac Masz gaz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Co jakiś czas wyskakuje mi błąd katalizatora, moje pytanie, czy mam wymienić na oryginał, czy może jest jednak inna opcja :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Co jakiś czas wyskakuje mi błąd katalizatora, moje pytanie, czy mam wymienić na oryginał, czy może jest jednak inna opcja :?: może być już katalizator na wykończeniu, lub sonda, jesli ta druga to mozesz spokojnie dac uniwersalną ale o konkretnych parametrach wg oryginału, są duzo tańsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 Sonda jest raczej OK, bo to sprawdzane było ostatnio. Wzięłam takiego jednego na stopa i się obwodnicą jechnęliśmy z lapkiem :wink: . Pierwszy silnik brał tyle oleju, że kat się może "zapchał"? - słyszałam 2 skrajne wersje, że to się wypala i że absolutnie olej się nie wypali. Moje wspaniałe ASO (to od Midlanda ) wymiania komplet i nie sprawdza lambdy, bo cyt. "to jest przwidziane na 100tys. i już i tak sporo przejechało" PS. Carfit, cieszę się, ze tu zajrzałeś :cool: :wink: [ Dodano: Czw Mar 04, 2010 10:34 pm ] cena kompletu w aso jest ciekawa , sam katalizator stanowi zdecydowaną większość tej kwoty :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carfit Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 PS. Carfit, cieszę się, ze tu zajrzałeś :cool: :wink: sorry że tak rzadko :wink: , no to możesz zrobić tak, albo oszukać sonde montując diwajs, albo wymienić katalizator na uniwerslany będąc w zgodzie z naturą i ekeologią :wink: , i też dają rade , koszt ok 300zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 koszt ok 300zł :shock: a gdzie taka promocja są pasujące zamienniki? Sorry, że tak pytam, ale kiedyś wyczytałam na forumie, że nie ma i nic innego nie pasuje. Ja chcę żeby mi się dyskoteka przestała zapalać (tempomat jeszcze mi mruga) i jeżeli wydech jest zatkany, to może lepiej go odetkać, po co ma się męczyć. Tylko co ja mam zrobić, tego nie wiem, no i gdzie - też nie wiem :roll: . Ekoterrorystm mówię stanowcze nie :razz: . BTW. Diagnosta na badaniach technicznych polecił mi zrobić tuleję żeby oszukać sondę i wywalić kata :shock: Czasami mam wrażenie, że to Sobaru trochę jednak jest prom kosmiczny, jak miałam Megankę, to wywaliłam kata i jeździłam regularnie na dospawanie tam, gdzie się poluzowało . Raz nie zdążyłam i się wszystko urwało . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magna77 Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Co jakiś czas wyskakuje mi błąd katalizatora, moje pytanie, czy mam wymienić na oryginał, czy może jest jednak inna opcja :?: Pare dni temu bylem w lokaleskim ASO i dowiedzialem sie,ze w ostatnim biuletynie jest wzmianka o nowym sposobie usuwania swiecacego sie check-u jesli przyczyna jest CAT.Rzecz polega na przeprogramowaniu.Odnioslem wrazenie ,ze ta czynnosc bylaby za darmo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Co jakiś czas wyskakuje mi błąd katalizatora, moje pytanie, czy mam wymienić na oryginał, czy może jest jednak inna opcja :?: Pare dni temu bylem w lokaleskim ASO i dowiedzialem sie,ze w ostatnim biuletynie jest wzmianka o nowym sposobie usuwania swiecacego sie check-u jesli przyczyna jest CAT.Rzecz polega na przeprogramowaniu.Odnioslem wrazenie ,ze ta czynnosc bylaby za darmo. Moje ASO twierdzi, że po przejechaniu 150 tys. należy się wymiana kompletu, bo to jest przewidziane na 100tys. km. Tym bardziej, że pierwszy silnik brał dość dużo oleju. Dzięki za tą wiadomość, zapytam w każdym razie w Gdańsku o to :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Moje ASO twierdzi, że po przejechaniu 150 tys. należy się wymiana kompletu, bo to jest przewidziane na 100tys. km. No ...ciekawe :wink: Dzięki za tą wiadomość, zapytam w każdym razie w Gdańsku o to Sprawdze w poniedziałek czy te przeprogramowanie dotyczy 2.5 n/a ale chyba tylko 2.0... AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 6 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2010 Moje ASO twierdzi, że po przejechaniu 150 tys. należy się wymiana kompletu, bo to jest przewidziane na 100tys. km. No ...ciekawe :wink: Dzięki za tą wiadomość, zapytam w każdym razie w Gdańsku o to Sprawdze w poniedziałek czy te przeprogramowanie dotyczy 2.5 n/a ale chyba tylko 2.0... AK Ciekawe to jest to " :wink: ", czekam na rozwinięcie :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzolkowski Opublikowano 7 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2010 W moim H6 115 tys przebiegu zaczął się świecić czek i pokazywał błąd katalizatora.Kilkakrotnie go kasowałem aż do podróży do Włoch na narty.Po jeździe na innym paliwie wszystko się uspokoiło ,ciekawe na jak długo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Ciekawe to jest to Nieprawidłowe działanie której z sond moze byc diagnozowane jako katalizator. AK ps. "nowego" oprogramowania do 2.5 n/a nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Pytanie do Andrzeja K. W związku z dużą ilością różnorakich opinii (co mechanik albo znachor-to inna opinia) na ten temat, chciałem zapytać co sądzi na ten temat osoba jakby nie patrzeć, kompetentna... Czy zapchany olejem katalizator może być przyczyną zmniejszenia mocy silnika o pokaźny procent? czy nie może, bo olej musi się wypalić...? Pytam, nie dlatego, że nie mam swojego zdania i szukam wiedzy, chociaż gdzie tylko się da wyrzucam katalizatory, (o ja niedobry!) i osobiście nie miałem w swoich dotychczasowych autach takiej sytuacji :smile: mam swoją opinię na ten temat, ale chciałbym poznać opinię osoby opiniotwórczej na tym Forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Ciekawe to jest to Nieprawidłowe działanie której z sond moze byc diagnozowane jako katalizator. AK ps. "nowego" oprogramowania do 2.5 n/a nie ma. Dziękuję. Sondy mam w porządku, ale ASO Gdańsk wymienia komplet, z sondami. Cena :arrow: :shock: . Panie Andrzeju, czy teoria ASO Gdańsk co do "żywotności" katalizatora przewidzianej na 100 tys. km jest zgodna z rzeczywistością? I czy prawdą może być to, że przez pierwszy silnik, który konsumował sporo oleju, mam "zapchany" katalizator i przez to nieco zaniżoną moc? I czy to może być około 10%, czy raczej więcej (lub mniej)? Dziękuję i pozdrawiam :smile: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 mam "zapchany" katalizator i przez to nieco zaniżoną moc? I czy to może być około 10%, czy raczej więcej (lub mniej)? Przykro mi ale nie spotkałem sie z "trochę" zapchanym katalizatorem :roll: Albo sie rozsypuje i zatyka kawałkami dalsze elementy wydechu albo jest częsciowo stopiony i po nagrzaniu uniemozliwia silnikowi wchodzenie na wyższe obroty co praktycznie uniemozliwia/zdecydowanie utrudnia jazdę. ale ASO Gdańsk wymienia komplet, z sondami. Czasem zdarza sie uszkodzenie gwintu sondy przy odkrecaniu..... :wink: W kazdym razie u mnie mozna kupic bez sond..... Panie Andrzeju, czy teoria Nie słyszalem ale proponuje sie skupic na pracy obu sond /czy prawidlowa a potem niech jakis tlumikarz sie wypowie na temat przepływu spalin ...przez uklad wydechowy , ewentualnie rozkreci wydech przed kat. i zobaczy , potrząśnie...moze sie cos wysypie albo wyleci.... AK ps.są marki/auta gdzie za norme przyjmuje sie zuzywanie do 2l na 1000km i te auta ( nowe ) wyposazone sa w katalizatory..... . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 uniemozliwia silnikowi wchodzenie na wyższe obroty co praktycznie uniemozliwia/zdecydowanie utrudnia jazdę. Tego u mnie nie zaobserwowałam, na obecnym silniku ładnie przyspiesza (jak na OBKa :wink: ) w pełnym zakresie obrotów. Z tego co wiem, sondy pracują OK, więc CE zapala się jednak od katalizatora? W kazdym razie u mnie mozna kupic bez sond..... Kupić mogę w Gdańsku również, nawet znam cenę :shock: , sondy też wiem ile kosztują, w komplecie jednak cena powala :roll: moze sie cos wysypie albo wyleci.... są marki/auta gdzie za norme przyjmuje sie zuzywanie do 2l na 1000km Bańka 4L na stałym wyposażeniu chyba musi być, co to za auta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Z tego co wiem, sondy pracują OK, więc CE zapala się jednak od katalizatora? Jeżeli sondy sa ok. to tak..... AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 8 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Andrzeju, w dalszym ciagu nie otrzymałem odpowiedzi, co sądzisz na temat drastycznego spadku mocy przy zapchanym katalizatorze/katalizatorach... :smile: 5%, 10%, 30%...? jak myślisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się