aerospin Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 No właśnie... Czy ktoś ma doświadczenia z WRX (2001) sedan i pociechą? Czy mieści się do bagażnika wózek - taki, powiedzmy, "wypasiony"? Jak z komfortem montowania fotelika, etc? Będę wdzięczny za opinie z życia wzięte :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio_d Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Moje dwa się mieszczą, a na pewno są większe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 aerospin, znam małżeństwo, które woziło swoje dziecko od niemowlaka do 4 roku życia STI bug-eye i dziecko wychowało się zdrowe, mądre i ładne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukiman Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 aerospin, ja wożę od urodzenia obecnie 9-miesięczną córeczkę WRXem ... ale MY07 - na seryjnym zawiasie + wydech Blitz Nur Spec R (zasadniczo - łeb urywa). Początkowo taka kruszynka w foteliku cała się niestety trzęsła ... ale teraz widzę, że wcale nie bardziej, niż w wózku. Wóżek - nie każdy Ci się zmieści ... jak przymierzałem różne, to wyszło mi w zasadzie, że zmieści się tylko jeden ... oczywiście najdroższy :cool: - Maxi Cosi Mura ... wchodzi dosłownie na milimetry - stelaż i gondolka ... a potem - po pół roku - kiedy już gondolki nie wozisz, to spacerówka jest cool. My i tak 70% czasu wozimy małą w foteliku samochodowym - tak jest najwygodniej nam ... i mam nadzieję, że jej też ;-) Komfort mocowania fotelika ... w jakimkolwiek samochodzie, jeśli nie masz bazy - jest mierny Szczególnie w pierwszym okresie, kiedy dzieciak np. płacze, a Ty szamoczesz się z pasem i wiązaniami ... nie chciałbyś tego przeżyć. Dlatego kupiłem bazę do Isofixa (taka sama cena jak samego fotelika ... :roll: ), jest ciach, klik i gotowe. Niezastąpione rozwiązanie - nie ma się co zastanawiać, jeśli tylko nie przeraża Cię wydatek 650 pln na kawałek plastiku z nóżką ... Co jeszcze - na seryjnym zawieszeniu, spokojnie możesz podróżować ... ale generalnie Impreza - szczególnie z głośnym wydechem nie bardzo nadaje się na dłuższe trasy - takie jest moje zdanie, więc pewnie przyjdzie czas, że pożegnam naszego BlueCrispa :roll: ... można też jeździć na silencerze ... tak robiłem przez pierwsze miesiące - ale bez niego żona stwierdziła, że jest podobnie :?: poza tym przy dźwięku boksera maluch śpiiii ... pięknie :!: Jeśli chcesz wiedzieć coś jeszcze - pytaj :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herrkam Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 mój Max także się woził pomiędzy 1-3 rokiem życia STI 03 i ogarnialismy OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radnor Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Wozek kup skladany w parasolke i wejdzie bez problemu. Na dluzsze wycieczki nigdy nie zabieramy wanienek, rowerkow i dwoch kartonow zabawek, wiec mozna spokojnie wybrac sie na dluuugi weekend z dzieciakiem, szczegolnie ze 2+1 zostawia sporo miejsca na tylnej kanapie chocby na ciuchy. Z doswiadczenia powiem ci, ze wypasione wozki to strata pieniedzy, bo 80% czasu mloda pakowalismy w nosidlo na plecach. W gory pojdziesz, w sklepie nie musisz przepychac sie z wozkiem, nie trzeba czekac na windy tylko schodami smigasz. Do tego jakis tani skladany wozek na spacery kolo domu i wystarczy. Mam koncowy wydech prodrive'a i nie jest ani za glosno, ani nijako, czyli w sam raz. Mala spi bez problemow, seryjne zawieszenie tez nie jest jakos szczegolnie twarde (juz gorzej bylo w Civicu VTI). Poza tym mloda zanim nauczyla sie siusiu wolac, juz potrafila 'balu, uuwaaagaaa, uiiiii', po czym trzeba koniecznie wcisnac gaz w podloge i czekac na oklaski z tylnej kanapy. Fotelik tylko Isofix, raz ze latwiej zamocowac (mam maxi-cosi priorifix), dwa ze w poprzednim samochodzie isofixa nie mialem i fotel potrafil mocno sie przemieszczac w ostrzejszych zakretach, nawet nie chce sobie wyobrazac co sie dzieje podczas wypadku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafcio78 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Ja jeżdżę z żoną i małym kolegą (15 miesięcy) i powiem tak - SI na pewno vanem nie jest (i bardzo dobrze ), ale bez problemu mieści się fotelik (Recaro :cool: ) i do bagażnika wózek. Sęk w tym, że wózek musi być składany (ja mam ABC Design Astro - przy okazji polecam). Przy pakowaniu na jakiś większy wyjazd do bagażnika razem z wózkiem raczej walizki nie wejdą, a nawet jeśli - to wejdzie ich mało. Praktyczniejsze jest spakowanie się w miękkie torby - wtedy bagaże da się poukładać jak klocki. Nawet moja żona dziwiła się, jakie to auto jest pakowne :smile: . A w ostateczności zawsze można dokupić/pożyczyć boxa :wink: PS: Ja mam wprawdzie N/A, ale przecież buda jest taka sama. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerospin Opublikowano 27 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Ufff, dziękuję wszystkim za info i naprawdę cenne uwagi - od razu mi lepiej! Wygląda na to, że isofix jeśli nie jest koniecznością, to zdecydowanie ułatwia sprawę. Wydech - a co tam, nawet jak będzie głośniejszy to jak widać zaprawione maluchy to zniosą, a nawet będą czerpać przyjemność. Podobnie z zawiasem, w końcu trzeba mieć twardy kontakt z rzeczywistością. Zaraz żonę skieruję na Forum, niech sobie nie myśli OK, to jednak sprzedaję jutro Legasia i szukam WRX. Już się nie mogę doczekać, sam nie wiem czy bardziej małego szkraba czy Imprezy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beben Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Jak pewnie sporo osób z forum wie, pierwszym autem moich bliźniaczek był WRX. cholernie pakowne auto :cool: . Bagażnik na dach i bez problemu pojechaliśmy w góry i nad morze z wózkiem podwójnym, wanienką, łóżeczkami turystycznymi i całą masą innych rzeczy. H&S z tyłu powoduje ze dziecko śpi jak ..... niemowlak :wink: Jednorazowa próba przewiezienia ich dupowozem ojca skończyła się połtoragodzinnym wrzaskiem, za grzecznia za cicho i za komfortowo było chyba Moim zdaniem isofix nie jest koniecznością, po odrobinie wprawy zapiecie fotelika to max 30 sek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafcio78 Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Moim zdaniem isofix nie jest koniecznością, po odrobinie wprawy zapiecie fotelika to max 30 sek Święte słowa!* Pas bezwładnościowy daje radę. *saint words Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 aerospin, nie kupuj gondolki, to wszystko będzie ok. My z gondolki korzystaliśmy tylko pierwszym dziecku. Przy drugim już z niej zrezygnowaliśmy, bo wcześniej okazała się w zasadzie zbędna. Kup jakiś porządny wózek, w którym siedzisko można rozłożyć na płasko i będzie git aerospin, znam małżeństwo, które woziło swoje dziecko od niemowlaka do 4 roku życia STI bug-eye i dziecko wychowało się zdrowe, mądre i ładne . Było niestety trochę przygłuche :wink: Komfort mocowania fotelika ... w jakimkolwiek samochodzie, jeśli nie masz bazy - jest mierny Przytyłeś ostatnio, że tak marudzisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 A że tak zapytam... czy WRX bug eye (sedan) ma ISOFIX? Bo właśnie przeżywam podobne rozterki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 *saint words You gave an advice! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkur Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 A że tak zapytam... czy WRX bug eye (sedan) ma ISOFIX? Bo właśnie przeżywam podobne rozterki. Niestety. ISOFIX pojawił się w 2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerospin Opublikowano 27 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Według tej strony od 2000 roku jest seryjnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukiman Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 So What!, nadal cieniutki ... jak niteczka za to córeczka ... oj, brzuszek niczego sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 ja też potwierdzam, że do sedana (prawie) wszystko się mieści ... choć niestety kupiliśmy za duży wózek (ale bardzo wygodny) i kółka jeździły w bagażniku, a buda z przodu przed fotelem pasażera :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
komancz Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 A że tak zapytam... czy WRX bug eye (sedan) ma ISOFIX? Bo właśnie przeżywam podobne rozterki. Niestety. ISOFIX pojawił się w 2005 u mnie sti my02 i jest mocowanie na isofixa, zreszta mam zapietego recaro pod niego i potwierdzam, moje dwie corki wychowaly sie w subaru, najpierw w gt a pozniej sti, jezdzilismy na wczasy, w gory itd i bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkur Opublikowano 27 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2009 Według tej strony od 2000 roku jest seryjnie. Raczej od MY01 (bug - eye) u mnie sti my02 i jest mocowanie na isofixa, zreszta mam zapietego recaro pod niego Faktycznie coś mi się pozajączkowało. Jest taka stronka maxi cosi wg której od 2003 isofix im pasuje. Jakieś zmiany w tym raczej były. Nie jestem pewny czy każda impreza miała już od 2001. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plejadek Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Tak do końca to nie bardzo rozumiem. Masz świeżutkiego rodzinnego Legacy kombi, za chwilę urodzi ci się dziecko i zmieniasz na wrx z 2001 :shock: widzę tu 3 możliwości a) jesteś bardzo cool twoja żona jest jeszcze bardziej cool (gratuluję!!!) c) twoja żona o niczym nie wie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KASIAiMIŚ Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 No właśnie... Czy ktoś ma doświadczenia z WRX (2001) sedan i pociechą? Czy mieści się do bagażnika wózek - taki, powiedzmy, "wypasiony"? Jak z komfortem montowania fotelika, etc? Będę wdzięczny za opinie z życia wzięte :cool: prosze Was, nam sie wózek mieści do bagażnika Peugota 107 z tego co możemy Ci poradzić to nie kupuj gondolki - to bzdura - my mamy bebe comfort loola z nosidełkiem i spacerówką milimer wojtas urodził sie w grudniu zeszłego roku i daliśmy rade bez problemu. a co do imprezy to nie mamy wrx tylko gt i to kombi na agx+eibach+powerflexy do tego pełen przelot i wojtas bez problemu se nim śmiga jak napisał wcześniej bemben doznania akustyczne pomagają ładnie spać "kołysanie" też 700km elbląg-zakopane na raz bez problemu. inna sprawa że wojtas jest "wychowany" w samochodzie w wieku 5miesięcy pojechał do Lionu na raz bez problemu w wieku 7miesięcy do Martigny na raz więc ma doświadczenie chociaż trzeba przyznać że z wiekiem wraz ze zmniejszającą sie potrzebą snu w dzień jest coraz trudniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 28 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 Dzisiaj rozeznałem temat. W moim WRX jest ISOFIX, a to jest bug eye MY 2002. Ponoć we wszystkich autach sprzedawanych na rynku europejskim od 2004r. jest obowiązkowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aerospin Opublikowano 28 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2009 So What!, KASIAiMIŚ - super, czyli gondolki nie kupię i powinno być gites :wink: Co do głośności - ja nie przepadam za bardzo głośnymi wydechami, a szczerze mówiąc im bardziej samochód cichociemny tym lepiej. Ale tak beben zachwala instrument H&S, że może się jednak przekonam... plejadek, nie tak za chwilę, to jeszcze kilka miesięcy. A co do żony - JUŻ wie, właśnie mamy cichy wieczór Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hannibal Opublikowano 29 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2009 co do zalet głosnego wydechu...po dłuższym namyśle stwierdzam: jest to dodatkowy element bezpieczeństwa gdyż dźwiekowa fala uderzeniowa z daleka ostrzega o nadjeżdżaniu mojego wypasu na 4 kołach....zatem nawet lekko przygłucha staruszka bedzie percepować uchem dźwiek a ciałem wibracje i rozpocznie obserwację przedpola co skutkuje brakiem wejścia pod koła....odrętwienie i szok mija po wielu sekundach gdzie ja już jestem bezpieczny a babuleńka może chyżo atakować przejście dla pieszych.....dodatkową zaletą jest odstraszanie zwierzyny leśnej podczas jazdy nocą drogą gdzie wokół jest las i niektórzy z mieszkańców mogą bez ostrzeżenia wtargnąć pod koła a tak z daleka już wiedzą ze coś się święci i lepiej brać nogi za pas.....dziekuje za uwagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radnor Opublikowano 30 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2009 co do zalet głosnego wydechu...po dłuższym namyśle stwierdzam:jest to dodatkowy element bezpieczeństwa gdyż dźwiekowa fala uderzeniowa z daleka ostrzega o nadjeżdżaniu mojego wypasu na 4 kołach....zatem nawet lekko przygłucha staruszka bedzie percepować uchem dźwiek a ciałem wibracje i rozpocznie obserwację przedpola co skutkuje brakiem wejścia pod koła....odrętwienie i szok mija po wielu sekundach gdzie ja już jestem bezpieczny a babuleńka może chyżo atakować przejście dla pieszych.....dodatkową zaletą jest odstraszanie zwierzyny leśnej podczas jazdy nocą drogą gdzie wokół jest las i niektórzy z mieszkańców mogą bez ostrzeżenia wtargnąć pod koła a tak z daleka już wiedzą ze coś się święci i lepiej brać nogi za pas.....dziekuje za uwagę No i jadac z tesciowa sadzasz ja z tylu i ani slowo nie dociera do ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się