Skocz do zawartości

moje auto mnie "kopie"


żółw

Rekomendowane odpowiedzi

A moje mnie nie kopie, bo od miesiąca stoi w serwisie…..

 

no wiesz nigdy mi nic o tym nie mówileś, ale jak byś chciał to ja cie bardzo chętnie kopne.

 

Ja myślałam że tu znowu o samochodach, a tu prosze jak panowie samoczynnie zeszli do ocierania, to mi sie podoba, oby tak dalej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No więc.

 

Wróciłem dzisiaj z pięknej miejscowości p.t. "Włocławek".

Czy ona piękna, czy nie, to nie wiem - nocka była... Miejscowi twierdzą, że piękna... bo wino jest dobre i tanie... ;)

(Czemu tanie wino jest dobre?

Bo jest dobre i tanie..... ;)

 

Ale do ad remu... Ocierałem się w drodze powrotnej o fotel, jak nie przymierzając, froterysta jakiś. Autko się o powietrze poocierało jak wściekłe też. Razem byliśmy tacy naelektryzowani że... hej.

Po czym, podjeżdżam pod garaż - i mi sie wątek na forumnie (o kopaniu przez iskry w krocze i inne części ciała) przypomina.

 

Z lekką nieśmiałością i pewnym lękiem (zara mnie kopnie tak, że trzy dni będą mnie reanimować) zbliżam palec do karoserii... i NIC.

 

Znaczy, możemy uznać, że teoria głosząca unię kauzalną* ocieractwa i elektrostatyczności padła?? ;))

 

pzdr,

M.

-------

* znaczy, związek przyczynowo-skutkowy... ;)

 

Nic nie pada. Po prostu wyjątek potwierdza regułę :) Mnie tez nie zawsze kopało, ale (a ja wciąż swoję do znudzenia) jak popsikałem to ustąpiło natychmiast i na dłuugo :)

 

no

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie pada. Po prostu wyjątek potwierdza regułę :) Mnie tez nie zawsze kopało, ale (a ja wciąż swoję do znudzenia) jak popsikałem to ustąpiło natychmiast i na dłuugo :)

 

no

 

W sumie... lato idzie, można jeździć z otwartymi oknami - nie będzie tak czuć... To ja chyba sobie też fotele obsikam... :))

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maruda,

to wiem, że normalnie i korzystając z dynksa, ale gdy zimno to może zawiać uszka przy otwartych oknach. :wink:

pozdr.

 

:))

Znaczy, w tej sytuacji zamiast pytania "jak otworzyć", powinno być raczej: "i jak wtedy jechać gdy wiatr zimny wieje?"... ;))

 

No cóż, przypomina się tutaj podejście do tematu, rzec by można, klsyczne: "Od smrodku nikt jeszcze nie umarł, a od przeciągu i owszem..." :)

 

pzdr,

M.

 

PS: Odpowiadam dopiero teraz, bo wcześniej się integrowałem z towarzystwem w restauracji Sioux (gdzie obsługiwała nas bardzo sympatyczna i ładna pani Basia, która miała na sobie bieliznę w ślicznym kolorze zieleni wiosennej z domieszką ochry... ;))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w restauracji Sioux (gdzie obsługiwała nas bardzo sympatyczna i ładna pani Basia, która miała na sobie bieliznę w ślicznym kolorze zieleni wiosennej z domieszką ochry... ;))

 

Tylko?

 

Gdzie jest restauracja Sioux...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w restauracji Sioux (gdzie obsługiwała nas bardzo sympatyczna i ładna pani Basia, która miała na sobie bieliznę w ślicznym kolorze zieleni wiosennej z domieszką ochry... ;))

 

Tylko?

 

Gdzie jest restauracja Sioux...?

 

No... nie tylko... :)

Pani Basia (pani? dziewczę młode! :) miała na sobie jeszcze baaaardzo ...spory :) dekolt z doczepioną doń bluzeczką, oraz spodnie - wersja "low cut" (a VERY low cut, indeed..." - no bo jakżebym inaczej mógł podziwiać wcześniej wspomnianą zieleń? ;))

 

Restauracja Sioux: Stary Rynek, narożnik przy zbiegu ulic Paderewskiego i Szkolnej.

(W Poznaniu, oczywiście.)

 

pzdr,

M.

 

PS: W sprawie fotek molestować kolegę Potasa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jest tak jak niektórzy z Was pisali, zmieniłem buty i nagle auto przestało mnie kopać,a do zmiany obuwia zmusiło mnie krzesło w pracy....bo też zaczęło mnie kopać !!! teraz jest spoko,luzik....miłego dnia 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Basia (pani? dziewczę młode! :) miała na sobie jeszcze baaaardzo ...spory :) dekolt z doczepioną doń bluzeczką, oraz spodnie - wersja "low cut"

ja niewiem czy Maruda odużony dekoltem pani Basi i jej wygłodzonym brzuszkiem zauważył że pani Basia najładniejszy to miała uśmiech...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Basia (pani? dziewczę młode! :) miała na sobie jeszcze baaaardzo ...spory :) dekolt z doczepioną doń bluzeczką, oraz spodnie - wersja "low cut"

ja niewiem czy Maruda odurzony dekoltem pani Basi i jej wygłodzonym brzuszkiem zauważył że pani Basia najładniejszy to miała uśmiech...

 

Zauważył... (że miała ładny uśmiech... też :))

 

Graża, jak faceci patrzą na kobietę, to jednak patrzą na nią TROSZKĘ inaczej niż druga kobieta - i niekoniecznie hierarchia "ładności" jest taka sama... ;))

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jest tak jak niektórzy z Was pisali, zmieniłem buty i nagle auto przestało mnie kopać,a do zmiany obuwia zmusiło mnie krzesło w pracy....bo też zaczęło mnie kopać !!! teraz jest spoko,luzik....miłego dnia 8)

 

Żółw..ty masz jakieś pokopane otoczenie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem czy Maruda odurzony dekoltem pani Basi i jej wygłodzonym brzuszkiem zauważył że pani Basia najładniejszy to miała uśmiech...

Przepraszam że jeszcze raz nawiązuję do kwestii, ale wcześnie zapomniałem o tym napisać (no cóż, wiek już nie ten, i pamięć nie służy... ;))

 

Otóż, śmiem zaprotestować: Pani Basia uśmiech miała cokolwiek... służbowy. To znaczy, uśmiechała się głównie ustami, a za tym dopiero szły oczy (czasami).

Natomiast "prawdziwy", czy też "piękny" uśmiech to taki, gdzie uśmiechają się przede wszystkim oczy... a usta dopiero za nimi.

(I były tam kobiety, które się tak uśmiechały - ale nie była to Pani Basia... :)

 

pzdr,

M.

 

PS: Brzuszek nie był "wygłodzony"... Raczej, "wyćwiczony" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...