Skocz do zawartości

BILARDOWA CYNA II - 28 LISTOPADA, WARSZAWA


anakinsky

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

tam musi być gorąco

Goraco i glosno...Przemeq wygral ze mna 3 : 2 , Anakinsky z Bebnem chyba 3 : 0 ...potem Przemeq przegrał z wlascicielem chyba 3 : 0 albo jeszcze sie mecza bo w drugiej turze do 4 wygranych.... :mrgreen:

AK

ps.Raju rowniez przegral chyba z Durbosem ( wyzsza liga chyba ..tak slyszalem..) Jak ktos nie ma co robic to niech wpada pokibicować...sie dzieje... :razz:

 

[ Dodano: Sob Lis 28, 2009 7:52 pm ]

Final : Durbos - Anakinsky....zaczeli grac wiec pewnie z 1.5 godz. potrwa.

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak mówiłem mam nadzieje ze Anakinsky wygra bo wtedy będe miał łatwiejsze wytłumaczenie mojego blamażu :oops: :wink:

 

generalnie mega fajna impreza, koniecznie wpadnę na kolejna edycję

 

Zreszta gra grą, ale dzięki temu ze wczesnie odpadłem mogłem przy barze pogadać z resztą looserów z I rundy czyli Micheal, Raju, Wawrzon i inni. Opowieści mnie rozłożyły :arrow: Raju wodzirej zarządził na maxa. :lol:

 

Przemeq przegrał chyba 4:0 w II rundzie, zreszta bardzo niesłusznie bo miał optyczna przewage, ale na pewno był najbardziej wygadanym zawodnikiem i najlepiej przygotowanym teoretycznie :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zreszta gra grą, ale dzięki temu ze wczesnie odpadłem mogłem przy barze pogadać z resztą looserów z I rundy czyli Micheal, Raju, Wawrzon i inni.

 

Jakich looserów! Ja się czuję moralnym zwycięzcą całego turnieju :mrgreen:

 

Co prawda po pierwszym meczu mi się odechciało bilarda i przerzuciłem się na napoje wyskokowe, ale turniej zaliczam do udanych. Wygrał Durbos, robiąc przykrość Anakinskiemu, który po raz drugi zdobył srebro. Ale to nic - odkuje się na trzeciej edycji.

 

Fajnie, że tym razem frekwencja się znacznie podniosła. Ja tradycyjnie zeżarłem połowę zapasów zimowych lokalu :mrgreen:

 

Pozdrowienia dla organizatorów i wszystkich spotkanych. Michał - wielkie dzięki za naklejki "religijne" :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raju rowniez przegral chyba z Durbosem ( wyzsza liga chyba ..tak slyszalem..) Jak ktos nie ma co robic to niech wpada pokibicować...sie dzieje... :razz:

 

Powiedzmy że pośrednio z Durbosem :mrgreen: W wyrównanej i niefartownej dla Niego walce poległ ze mną 3-2 a później Durbos mnie potraktował tak, że mi kredki z tornistra wypadły. Ale oszukiwał, bo miał kija nieseryjnego ;):lol:

Generalnie atmosfera i wszystko inne pierwsza klasa, a kto nie był ten trąba.

Dziękuję Organizatorom i błagam o jeszcze!! :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrał Durbos, robiąc przykrość Anakinskiemu, który po raz drugi zdobył srebro.
Gratulacje dla DURBOSA
nic dodać' date=' nic ująć... :smile:

 

a ja bardzo dziękuję [b']kapicowi[/b] i Michaelowi za towarzystwo w jedną i w druga stronę

 

Ale to nic - odkuje się na trzeciej edycji.

no to do następnej edycji :wink:

 

dzięki wszystkim za przybycie i dobrą zabawę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztrzała z rana.

 

Dziękuję wszystkim za spotkanie, było nad wyraz sympatycznie :mrgreen:

Dziękuję Gwidoniowi za grę i jego Żonie za kibicowanie. Gwidon, 31 lat na karku, świeżo po ogólniaku. Tak wnioskuję, bo stwierdził, że ostatni raz grał w ogólniaku a to dawało jakieś 12 lat wstecz :shock: a poziom gry taki jakby z kijem i bilami w jednych spodniach chodził :mrgreen:

Durbos, gratulację :!: Mimo wszystko powołamy komisję gier i zakładów na wniosek gry kijem zarejestrowanym jako składak. Nie wiem czy to takie oczywiste, że można :roll:

 

 

:mrgreen:

 

Pozdro dla Wawrzona i Bebna, przy barze było grubo :mrgreen:

I dzięki Michael za przysłowiową brudzię, ścieła mnie jak zła, do tego stopnia, że wychodząc pomyliłem drzwi wyjściowe :mrgreen:

P.S Nie sprawdziłem wczoraj tych burgerów we Fridaysie, żona zabrała mnie do Jeffsa na pikantne skrzydła :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turniej super!!! Szczęścia miałem sporo. Nic nie umniejszając moim przeciwnikom to Anakinsky napewno miał dużo cięższą drogę do finału. Ja za to miałem czas żeby nabrać pewności co do mojej gry i .... zmarznąć, strasznie tam zimno było. Dziękuję sponsorom, organizatorom, przeciwnikom, a szczególnie Anakinskiemu, dzięki któremu przypomniałem sobie jaką satysfakcję mi dają takie pojedynki, dzięki wielkie Przemku!!! Grajmy częściej, miejsce naprawdę przyjemne, choć zimne, właściciel i obsługa (rodzina chyba) przesympatyczni.

P.S.

Kij jak kij, Anakinsky to miał miecz świetlny przy moim patyku :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dzięki Michael za przysłowiową brudzię, ścieła mnie jak zła, do tego stopnia, że wychodząc pomyliłem drzwi wyjściowe :mrgreen:

Ja myślałem, że po cichu chcesz się wymknąć przez okno w WC. :razz: :mrgreen:

Pozdrawiam również wszystkich.

Dzięki wszystkim za pogaduchy. Przepraszam, że się zmyłem, ale impreza firmowa mnie czekała jeszcze. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...