bohun Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 Od jakiegoś czasu forester na zimnym silniku dymi na biało, nie zależnie od pogody.. Niestety znika też płyn chłodniczy, niewiele, ale znika. Wpatrywałem się dzisiaj w zbiornik płynu chłodniczego i żadnych bąbelków tam nie widzę. Oleju nie bierze nic a nic. Po rozgrzaniu silnika, dym wydobywa się ciągle ale jest już raczej w normie, prawie go nie widać. Co to może być? Jeśli nie lecą bąbelki powietrza możemy wykluczyć uszczelkę pod głowicą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dehnel Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 dymi na biało Habemus papam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 Moje auta też "dymią" - tfu - parują na zimnym silniku . A co ma lecieć z rury jeśli silnik jest zimny ? Martwił bym się , gdyby dymił - tfu - parą dmuchał na gorącym . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 Zimne silniki dymią, a raczej parują na biało, a znikanie płynu można tłumaczyć na wiele sposobów, np. tak niewielki wyciek, że niezauważalny, miałem kiedys nieszczelność grubości szpilki i tak skierowany, ze od razu wyparoawywał....także płynu ubywało, ale nie było pod autem zadnych sladów...wyjatkowo wredne....ale może być początek padania uszczelki czy głowicy, jak się nasili, bedzie łatwiejsze do stweirdzenia. Czasem tylko odparowuje woda z płynu chłodzącego, bo ma niższą temperaturę wrzenia niż płyn i jak mikstura jest za rzadka ze względu na dużą zawartość wody, może jej ubywać. Test na obecność spalin w układzie chłodzenia często nie pokazuje prawdy, częściej pokazuje ich obecność, niż rzeczywiście tam są, chyba te testery są ,,warsztatoprzyjazne".... :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bohun Opublikowano 1 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 dzięki emotorsport, taki test można w każdym lepszym serwisie zrobić mogę? Ma znaczenie że układ jest przelotowy bez żadnych katów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 dzięki emotorsport, taki test można w każdym lepszym serwisie zrobić mogę?Ma znaczenie że układ jest przelotowy bez żadnych katów? Zrobisz test w każdym szanującym się serwisie - nie koniecznie subaru . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 Test na obecność spalin w układzie chłodzenia często nie pokazuje prawdy, częściej pokazuje ich obecność, niż rzeczywiście tam są, chyba te testery są ,,warsztatoprzyjazne".... I dlatego w moim serwisie takich testów sie nie robi. .........bo mozna , świadomie lub nieswiadomie , wyjsc na " naciagacza " :wink: AK ps.najpierw posprawdzal bym szczelnosc , chłodnicy , przewodów itd.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 Nie chcę się upierać bo obaj macie większe doświadczenie . We wrześniu pomogłem pani doholować auto identyczne jak moje do warsztatu w Gdyni . Zrobili jej test i wyszło CO2 . Poprosiłem o taki test w swoim i było inaczej . Może zależy to od testera albo od specjalisty ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 A ja płukałem jednemu koledze z 10 razy układ chłodzenia, i cały czas wypływał na wierzch syf olejopodobny, okazało się, że prawdopodobnie pozostałości po niechlujnej naprawie silnika, a już mieliśmy spore podejrzenia w kierunku padniętej uszczelki albo pęknietej głowicy.....ale po tych kilku płukaniach uspokoiło się z tym wyplywaniem resztek oleju zmiksowanego z płynem, i jest już kilka miesięcy spoko..... :smile: nic się na razie nie dzieje.... :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej Koper Opublikowano 1 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2009 podejrzenia w kierunku padniętej uszczelki Ostatnio u forumowicza w 2.5 xt po 20 tys test wyszedł pozytywnie w pewnej firmie....a okazał sie czujnik zmiennych faz rozrzadu.....tak , ze podchodzic do tego badania nalezy tak mniej wiecej na 50 %... AK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się