Skocz do zawartości

Naprawa "łożyska w skrzyni biegów"


okonskik69

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem , że to może być zbyt ogólne pytanie, ale i tak je zadam :

 

Rozważam zakup Forka MY98 i w moim głównym obiekcie zainteresowań "uszkodzone jest łożysko w skrzyni" (wg opisu właściciela). Objawia się to tym, że "skrzynia hałasuje". Zastanawiam się czy to częsta usterka (widziałem ze 2 egzemplarze z takim problemem na Alledrogo). Jestem w Holandii, oglądałbym jutro to autko, tylko nie wiem jakie byłyby orientacyjne koszty i trudność naprawy tej usterki. Może ktoś się z tym zetknął w swoim sprzęcie ? :roll:

 

Auto ma ponoć przebieg 130 tys.km ( taak wiem nierealne :), ale to chyba nic nie wnosi :wink: )

 

Wie ktoś coś ? (Pomuki się niecierpliwią :smile: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię czy ci ktoś powie dokładnie ile to kosztować może, bo na odległość nigdy nie będzie pewności które to łożysko i czy aby na pewno tylko łożysko.

Najlepiej udać się z celem zakupu do ASO, wydać troszkę kasy, ale mieć pewność co nie bangla, a przy okazji sprawdzą blachy, silnik i inne rzeczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się spodziewałem, miałem tylko nadzieję że ktoś miał z takim "wyciem" do czynienia, i wie jakiego wysiłku wymaga naprawa. Wiadomo...skrzynia z jednego trybiku i jednego łożyska się nie składa ;/ Na holenderskie ASO ciężko zarobionych jurków nie będe wydawał :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem , że to może być zbyt ogólne pytanie, ale i tak je zadam :

 

Rozważam zakup Forka MY98 i w moim głównym obiekcie zainteresowań "uszkodzone jest łożysko w skrzyni" (wg opisu właściciela). Objawia się to tym, że "skrzynia hałasuje". Zastanawiam się czy to częsta usterka (widziałem ze 2 egzemplarze z takim problemem na Alledrogo). Jestem w Holandii, oglądałbym jutro to autko, tylko nie wiem jakie byłyby orientacyjne koszty i trudność naprawy tej usterki. Może ktoś się z tym zetknął w swoim sprzęcie ? :roll:

 

Auto ma ponoć przebieg 130 tys.km ( taak wiem nierealne :), ale to chyba nic nie wnosi :wink: )

 

Wie ktoś coś ? (Pomuki się niecierpliwią :smile: )

 

Najczęsciej w takich przypadkach jest łozysko na wałku zdawczym, generalnie to pikuś , łozysko OEM coś 400 zł , olej, godzina roboty i po sprawie , choć oczywiście cięzko jednoznacznie stwierdzić czy to akurat to łożysko, bo może być w samej skrzyni i wtedy trzeba skrzynie ściagać i rozpoławiac, ale jeśli zęby są całe , łożyska samej skrzyni są tanie i nie ma sie co przejmować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dzięki za uwagi, chyba jednak dzisiaj tą maszynke obejrze ...

Może jedno łożysko, może drugie, a może wisko?

No właśnie...jak ocenić stan wiskozy ? Ruszać powoli ze skręconymi kołami ?

 

Może drugi raz robi milion km ? :mrgreen:

 

To by był chyba rekord na miarę Outbacka skądśtam skądśtam :mrgreen:

 

carfit , dzięki za pomocne info, może się ta historia skończy na wypadzie do NS :wink:

 

Panowie w ASO jeśli są rozgarnięci to wiedzą do czego może posłużyć stetoskop

 

Słusznie, ponoć ktoś już facetowi tą naprawę wycenił, na...925 E :evil: Oczywiście w PL wyszłoby taniej, pytanie o ile. I jak to auto zniosłoby 1700 km drogi. Pewnie odpowiedź jest oczywista - uda są dwa : albo się uda albo się nie uda :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...
Może jedno łożysko, może drugie, a może wisko?

No właśnie...jak ocenić stan wiskozy ? Ruszać powoli ze skręconymi kołami ?

...

Tak, albo 1-R, też powoli na skręconych... jak zacznie walić to sprawa jest jasna.

Łożyska raczej słychać od razu, wiskozę bardziej z miarę rozgrzewania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt naprawy /wymiany jest chyba większy niż w przypadku ingerencji w skrzynie... :roll:
Wiskoza pewnie z 2500 plus robota . Łożysko pewnie taniej wyjdzie , ale ile łożysk do wymiany , to okaże się po rozebraniu i może wyjść drożej za łożyska .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auć... :evil: Cóż, jadę w teren, pewnie wrócę z jakimś łupem... :wink:

 

I okaże się czy stwierdzenie "nie miała baba kłopotu...kupiła sobie Forka" będzie uzasadnione :smile:

 

[ Dodano: Czw Paź 29, 2009 10:57 pm ]

No i...kupiłem paździerza :twisted: A co dalej - zobaczymy :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...