Izotom Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Wytlumaczcie dla lajkonika ten filmik, czemu prawe tylne kolo nie mielilo? Bo pan, który był kierowcą i kręcił kierownicą nie wyłączył zapewne kontroli trakcji. Sugeruje to przednie prawe koło, które dość nerwowo (chwilowo się zatrzymuje) kręci się w powietrzu. Coś podobnego sam przeżyłem - wyłączyłem kontrolę trakcji i poszło - tylko że stałem na 4 kołach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Bo pan, który był kierowcą i kręcił kierownicą nie wyłączył zapewne kontroli trakcji. Sugeruje to przednie prawe koło, które dość nerwowo (chwilowo się zatrzymuje) kręci się w powietrzu. Coś podobnego sam przeżyłem - wyłączyłem kontrolę trakcji i poszło - tylko że stałem na 4 kołach Ale na filmie jest Forek poprzedniej generacji, a takich nie było żadnej kontroli trakcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Jechałem jako pasażer w Forku rocznik 2007 dwutlitrówce wolnossącej i coś tam miał bo trzeba było wyłączyć (albo włączyć) żeby jeździć w terenie - tak jak w moim. W dwulitrówce turbo było chyba inaczej z tym napędem ale nie orientuje się co. http://www.youtube.com/watch?v=poGEWDrhH0Q&NR=1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kario Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Kontrola trakcji mogłaby najwyżej pomoc przyhamowując koło, które się kreci. generalnie tak właśnie działa kontrola trakcji, że pozwala wyjść z takich sytuacji. Auto zachowało się 100% poprawnie. Napęd subaru działa fajnie, ale nie wtedy kiedy które kolo wisi w powietrzu. Do tego są napędy z samochodów ścisłe terenowych. No ale one jeżdżę kiepsko po asfalcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 Jechałem jako pasażer w Forku rocznik 2007 dwutlitrówce wolnossącej i coś tam miał bo trzeba było wyłączyć (albo włączyć) żeby jeździć w terenie - tak jak w moim. W dwulitrówce turbo było chyba inaczej z tym napędem ale nie orientuje się co. To reduktor - nie ma nic wspólnego z kontrola trakcji ani blokowaniem dyfrów - tylko zmienia przełożenie skrzyni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 13 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2009 To reduktor - nie ma nic wspólnego z kontrola trakcji ani blokowaniem dyfrów - tylko zmienia przełożenie skrzyni Może o to chodziło. Nie zwróciłem uwagi, przyznaje się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 Ja też uważam, że bezpieczny napęd S-AWD, umiarkowana moc silnika są najlepsze na codzień? To super, że się zgadzamy wygodny fotel i bambosze a do tego ciepły kocyk na kolana i serial M jak miłość to jest to co lubią prawdziwi mężczyźni Nie wiem czy coś Ci się prawdziwi mężczyźni z emerytkami nie pomylili, ale grunt, że Ci z tym dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 15 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2009 przez ostatnie 2,5 miecha na codzien uzywalem audi a3 tdi 110KM. po przesiadce w subaru nie dowierzalem, ze na mokrym i naprawde sliskim asfalcie auto moze sie tak trzymac drogi i tak hamowac... jednym slowem przepasc :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
budyn Opublikowano 2 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2011 to dorzucę swoje 3 grosze ;-) jak słyszę takie bzdury to mnie trzepię zaznaczam że nie mam subaru ale właśnie szukam ;-) opowieści można snuć bez końca ale przytoczę tylko 2 ;-) RWD mercedes ok 140koni lecę autostradą ok 160km/h zaczyna padać zwalniam do 130km/h po chwili wjeżdżam w stróżkę wody w poprzek autostrady była malusienka !!!! i przeżywam największy w życiu szok za kierą ;-) przy ok 130km/h auto w ułamku sekundy zaczyna się obracać łapię go kontrą i lecimy bokiem po autostradzie - zabawa kończy się na kilku efektownych piruetach - wychodzimy bez szwanku - bilans rozbita jedna przednia jedna tylna lampa. Co się stało ... jedno z napędzanych kół miało aquaplaning -zero przyczepności - przy 4x4 nic by się nie stało poznałem zalety 4x4 bo dziś jeżdżę terenówką która parę razy "wyciągnęła" mnie z kłopotów na drodze - typu ktoś zajeżdża mi w zimie drogę przy ok 70km/h - hamowanie, ucieczka, auto zaczyna stawać bokiem więc mała kontra, gaz w ziemię i cuda... 2,1tonowe autko z wysokim środkiem ciężkości potulnie jak baranek wraca na swój tor jazdy w efektownym i łatwym do opanowania slajdzie ;-) miałem wcześniej BMW 330D cudne autko świetnie się tym jeździ bokami ale dla frajdy bo jak przyjdzie Ci przy 80-100 km/h w nagłej sytuacji ratować się z poślizgu to AWD jest bezcenne sprawdziłem organoleptyczne ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PKocial Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 S AWD potrafi ratować życia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Istreed Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 to dorzucę swoje 3 grosze ;-) jak słyszę takie bzdury to mnie trzepię zaznaczam że nie mam subaru ale właśnie szukam ;-) opowieści można snuć bez końca ale przytoczę tylko 2 ;-) RWD mercedes ok 140koni lecę autostradą ok 160km/h zaczyna padać zwalniam do 130km/h po chwili wjeżdżam w stróżkę wody w poprzek autostrady była malusienka !!!! i przeżywam największy w życiu szok za kierą ;-) przy ok 130km/h auto w ułamku sekundy zaczyna się obracać łapię go kontrą i lecimy bokiem po autostradzie - zabawa kończy się na kilku efektownych piruetach - wychodzimy bez szwanku - bilans rozbita jedna przednia jedna tylna lampa. Co się stało ... jedno z napędzanych kół miało aquaplaning -zero przyczepności - przy 4x4 nic by się nie stało poznałem zalety 4x4 bo dziś jeżdżę terenówką która parę razy "wyciągnęła" mnie z kłopotów na drodze - typu ktoś zajeżdża mi w zimie drogę przy ok 70km/h - hamowanie, ucieczka, auto zaczyna stawać bokiem więc mała kontra, gaz w ziemię i cuda... 2,1tonowe autko z wysokim środkiem ciężkości potulnie jak baranek wraca na swój tor jazdy w efektownym i łatwym do opanowania slajdzie ;-) miałem wcześniej BMW 330D cudne autko świetnie się tym jeździ bokami ale dla frajdy bo jak przyjdzie Ci przy 80-100 km/h w nagłej sytuacji ratować się z poślizgu to AWD jest bezcenne sprawdziłem organoleptyczne ;-) Właśnie chciałem coś podobnego napisać, jadę A4 sobie spokojnie 140 zaczyna lać, nowy avensis przede mną ze swoimi super kosmicznymi systemami po zmianie pasa nagle zaczyna jechać tyłem na przód Nie muszę mówić że forkiem bez ESP musiałem zrobić "unik" po tym samym na czym jego odwróciło żeby w nim nie zaparkować... I trzymał się drogi jak marzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waka Opublikowano 3 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2011 A ja kupiłem subaru, bo przeprowadziłem się do podhalańskiej wioski, gdzie podjazd pod dom, to łukowata górka, koło 200m długości, z nachyleniem ponad 10%. W zimę podjazd civiciem był czasem niemożliwy. Szczególnie wkurzało jak auto stawało 10m od celu i o dalszej jeździe w górę nie było już mowy. Trzeba było cofać 200m do płaskiego i podejmować kolejną próbę, często nieudaną. Forester podczas zeszłej zimy ani razu się nie zajaknął. Podjazdy nawet w mazi są bezproblemowe. Ja widzę wielką różnicę między AWD, a FWD! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 A ja uwazam, ze AWD jest caaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalkiem niepotrzebne! Najgorsze ze jak sie baczki kreci to wszystkie cztery opony dostaja po tylku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ten_Typ_tak_ma Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Przyznam, że zawsze nurtowało mnie pół-lajkonika w tych sprawach jedno pytanie. Dlaczego inżynierowie Subaru nie dołożą jeszcze jednego rozwiązania z powodzeniem stosowanym u konkurentów, m. innymi w RAV, Kaszankai czy Santa Fe. Chodzi o możliwość blokady mostów przy ruszaniu. Czyżby inżynierowie nie ufali kierowcom? Wydaje mi się, że wtedy w sytuacji gdy 2 koła stracą kontakt z podłożem samochód by ruszył, więc napęd Subaru byłby prawie doskonały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
burzum Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ten_Typ_tak_ma, jest centralna szpera, w połączeniu z tylnią wystarczy jedno koło (tylne). W przypadku STi jedno dowolne. Z tym, że w forkach tylna szpera nie jest przesadnie mocna, delikatnie mówiąc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen93 Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ten_Typ_tak_ma, blokada w Rav4 :shock: co tam jets blokowane :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raju Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Cytat: W przypadku Outbacka napęd na cztery koła ma uzasadnienie przy jeździe w terenie lub śniegu. Rzeczywiście łatwiej pojechać Outbackiem na narty w Alpy albo z kajakiem gdzieś na Mazury, niż zwykłym samochodem z napędem na przód, ale All Wheel Drive nie wnosi nic w codziennej jeździe. Wiem, że Subaru wydaje miliony złotych, by przekonać klientów, że All Wheel Drive daje lepsze trzymanie się drogi. Tak niestety nie jest. Dla 95% użytkowników, którzy nie zbliżają się nawet do granicy, gdy koła tracą przyczepność nie ma to znaczenia. Dla tej niewielkiej grupy, która jeździ tak szybko, że koła przednie przestają skręcać bo jednocześnie przenoszą napęd wystarczy odrobina techniki jazdy, by sobie z tym radzić. Koniec cytatu. Nie chcę wszczynać nagonki. Pytanie mam tylko takie Czy S-AWD jest faktycznie przereklamowane? Tom Tom. A jakie są Twoje doświadczenia z użytkowania Subaru Outback? Jaka strona techniczna pojazdu wzbudza w Tobie największe poczucie bezpieczeństwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ten_Typ_tak_ma Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 chodzi mi o taką sytuację: http://www.youtube.com/watch?v=itAaT9RaV60&feature=related Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Na tym filmiku 4x4 jakby miały trochę łatwiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zento Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Na tym filmiku 4x4 jakby miały trochę łatwiej Czy organizatorzy wysmarowali tor smalcem czy na kieleckim torze jest tak masakrycznie ślisko na mokrym? :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio_d Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 W tym miejscu jest płyta poślizgowa... 8) -- 4 lip 2011, o 15:55 -- Ale i tak jest dość ślisko... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ten_Typ_tak_ma Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 ten_Typ_tak_ma, blokada w Rav4 :shock: co tam jets blokowane :?: Kiedyś miałem okazję przejechania się w błotnistym terenie Nissanem X-trial i muszę przyznać, że spisywał się całkiem nieźle, szczególnie w tzw trybie lock. Ponieważ zabronione było skręcanie w takim trybie, doszedłem do wniosku, że zblokowane są nie tylko osie, ale i tylne koła. Czy wniosek jest słuszny? Nie wiem. Wiem, że takie rozwiązanie przeniesiono do Kaszankaja. Mój znajomy, też pół-lajkonik twierdzi, że ma podobne rozwiązanie w swojej RAVce. Jak już wspomniałem, nie jestem ekspertem w dziedzinie napędów, ale tylko jestem pół-lajkonikiem, tak więc zamiast udzielać odpowiedzi na różne podchwytliwe pytania, wolałbym dowiedzieć się czy można takie rozwiązanie zastosować w Foresterze lub Outbacku i czy byłoby ono przydatne do wyjechania z błota lub śniegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Na tym filmiku 4x4 jakby miały trochę łatwiej Fajowo :wink: . Muszę się kiedyś tam wybrać jak będzie mokro. Autka ze stałym 4x4 mają ździebko łatwiej ale i tak trzeba umieć to wykorzystywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MForbi Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Kiedyś miałem okazję przejechania się w błotnistym terenie Nissanem X-trial i muszę przyznać, że spisywał się całkiem nieźle, szczególnie w tzw trybie lock. Ponieważ zabronione było skręcanie w takim trybie, doszedłem do wniosku, że zblokowane są nie tylko osie, ale i tylne koła. Czy wniosek jest słuszny? Nie wiem. Wiem, że takie rozwiązanie przeniesiono do Kaszankaja. Mój znajomy, też pół-lajkonik twierdzi, że ma podobne rozwiązanie w swojej RAVce. Jak już wspomniałem, nie jestem ekspertem w dziedzinie napędów, ale tylko jestem pół-lajkonikiem, tak więc zamiast udzielać odpowiedzi na różne podchwytliwe pytania, wolałbym dowiedzieć się czy można takie rozwiązanie zastosować w Foresterze lub Outbacku i czy byłoby ono przydatne do wyjechania z błota lub śniegu. Coś Ci kolega nakłamał ... W RAV-4 jest magiczny przycisk który "spina" napęd dołączając tylną oś, i to tylko do prędkości 40 km/h - później olej w sprzęgle można przegrzać i szlag trafia cały mechanizm (zastosowano typowe wielopłytkowe sprzęgło lepkościowe). Nie ma natomiast żadnych zastrzeżeń ani do kierunku jazdy ani do nawierzchni. Automatyka to ustrojstwo rozłączy po osiągnięciu 40km/h i przejdzie w "stan czuwania" - jeśli jakiś czujnik wykryje utratę przyczepności - dopnie tył - max. 45% (jak zdąży to jeszcze przed "awarią" ) Inaczej TOYOTA Hi-LUX - tutaj "spęcie" napędu faktycznie niesie ograniczenia - nie ma co prawda ograniczeń prędkości ale co do nawierzchni - na nawierzchni o dobrej przyczepności należy ten napęd rozłączyć, właśnie ze względu na możliwość uszkodzenia mechanizmu różnicowego tylnej osi - koła na osi są "spięte" na sztywno. W SUBARU nie ma takich "cyrków" bo masz stale 4x4 , nic się nie odpina, nic się nie dopina, nie ma ograniczenia "tylko na luźnych nawierzchniach i tylko przy jeździe na wprost" ... Dla mnie to było jednym z argumentów (wielu) przemawiających ZA Subaru. Dlatego pytanie "czy w Subaru też tak się da" nie ma racji bytu. Tutaj zawsze kręcą Ci się 4 kółeczka i dzięki temu kiedy inni "się ciągną" to my jedziemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcbeth Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 No i jak masz VDC to wystarczy trakcja pod tylko jednym z 4-ech kół i auto ruszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się