Skocz do zawartości

Obowiazkowe ubezpieczenie OC


emotorsport

Rekomendowane odpowiedzi

I ja...popieram...popieram...a pewnie :cool:

 

1.emotorsport

2. Dyzio_d

3. filester

4.MaciekSubru

5.leon

6. Hogi

7. grygo

8. debtux

9. blackdogwwl

10. wujek ps. wpisuje również swojego tatę. Bo jest za!

11. Grzesiek_67

12. STIFF

13. gourmet

14. bartekfi

15. wyrod

16. okonskik69

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 145
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

1.emotorsport

2. Dyzio_d

3. filester

4.MaciekSubru

5.leon

6. Hogi

7. grygo

8. debtux

9. blackdogwwl

10. wujek ps. wpisuje również swojego tatę. Bo jest za!

11. Grzesiek_67

12. STIFF

13. gourmet

14. bartekfi

15. wyrod

16. okonskik69

17. lukass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.emotorsport

2. Dyzio_d

3. filester

4.MaciekSubru

5.leon

6. Hogi

7. grygo

8. debtux

9. blackdogwwl

10. wujek ps. wpisuje również swojego tatę. Bo jest za!

11. Grzesiek_67

12. STIFF

13. gourmet

14. bartekfi

15. wyrod

16. okonskik69

17. lukass

18. Wełniacz - pominięto mnie na liście :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wam podpowiem, że od 10.12 podwyższają sumy gwarancyjne w OC do 2,5mln Euro na osobie i 500tys Euro na mieniu...a oznacza to nic innego jak wzrost wypłat, a co za tym idzie ryzyka ubezpieczeniowego.W przyszłości jeszcze więcej. Ot taka ciekawostka.

Stawki pójdą minimalnie w górę. :twisted:

 

Jako, że jestem z "branży" inicjatywy nie popieram, gdyż w razie wypadku, gdzie np. ktoś może zostać na tyle poszkodowany, iż konieczne jest wypłacanie dożywotniej :!: renty, będziecie bulić z własnej kieszeni? O szkodach w mieniu nie wspominam.... .

 

Równie dobrze, można znieść OC obowiązkowe rolnika (a jest ich "trochę"), bo na kombajn takie w zupełności wystarczy. I wtedy odszkodowania będą wypłacane np. owsem.

 

Za to jestem za wprowadzeniem obowiązkowego ubezpieczenia urzędników maści wszelakiej - na wypadek, tych administracyjnych baboli które tworzą. Kto za?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś może zostać na tyle poszkodowany, iż konieczne jest wypłacanie dożywotniej :!: renty, będziecie bulić z własnej kieszeni? O szkodach w mieniu nie wspominam....

Możesz wyjaśnić jaki związek ma wypłata renty do zniesienia obowiązku OC kiedy dany pojazd jest NIEUŻYWANY ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyż w razie wypadku, gdzie np. ktoś może zostać na tyle poszkodowany, iż konieczne jest wypłacanie dożywotniej renty, będziecie bulić z własnej kieszeni?

Dlaczego nie? Nie dopełnił obowiązku ubezpieczenia to niech buli. Jest też coś takiego jak fundusz gwarancyjny. Wszyscy się na niego składamy. Poza tym myślisz, że teraz kiedy obowiązuje to bandyckie prawo wzyscy jeżdżą z ważnym OC???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdyż w razie wypadku

 

opisz mi znane Ci przypadki, gdzie motocykl, maluch bez silnika, kabrio bez akumulatora, itd, stojace w garazu lub na zamkniętym prywatnym terenie stało się powodem wypadku, w którym został ktoś poszkodowany i wypłaca mu się dożywotnio rentę.....coś, sorki, zalatuje Twoja wypowiedź hipokryzją i prywatą, jasne, że będąc ,,w branży", po zmianie przepisów na normalne poniesiesz prawdopodobnie straty finansowe, nikt by sie nie cieszył na Twoim miejscu. Prawdopodobnie wiesz też, że tylko w Polsce jest ten bzdurny przepis o obowiązkowym OC wszystkiego co zostało raz zarejestrowane....skoro cały świat jakoś sobie bez tego radzi, to może i Polska by była w stanie sobie poradzić? Tylko że spadłyby wpływy i zarobki potentatów ubezpieczeniowych....Prawie każdy obywatel w Niemczech ma prywatne ubezpieczenie za 5 czy 10 euro miesięcznie, które jest odpowiednikiem polskiego prywatnego OC, i ono reguluje wszystkie szkody których nie da się przylepić do komunikacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to jestem za wprowadzeniem obowiązkowego ubezpieczenia urzędników maści wszelakiej - na wypadek, tych administracyjnych baboli które tworzą. Kto za?

 

JA! jestem za obowiązkowym ubezpieczeniem (i pociągnięciem do odpowiedzialności karnej) urzędników maści wszelakiej którzy w zmowie z firmami ubezpieczeniowymi złamali i łamią Konstytucję i prawo, narzucając obywatelom Polski debilne ubezpieczenia, oczywiście jak zwykle, w imię ich dobrze pojętego interesu....głupszych przykładów na ewentualne szkody jak ta teściowa i nieznanego pochodzenia majtki już nie było na szkoleniu dla naganiaczy ubezpieczeniowych? Nie spotkałem się z gorszym przypadkiem wciskaniu komuś że jest wielbłądem, jak w ubezpieczalniach....i to wszystko oczywiście dla jego dobra.....tłumaczenie debili dla debili.....ale nie da się nic mądrzejszego wymyśleć, bo i tak nikt w to nie uwierzy....i wycieranie sobie twarza rolnikami.....żenada, i tak są uprzywilejowani płącąc 150 czy 200pln KRUSU za kwartał, w porównaniu do normalnych ,,łosi" płacących 900pln ZUSA miesięcznie..... :twisted: to mogą z zaoszczędzonych pln płacić sobie dodatkowe ubezpieczenia, ale też dobrowolnie.....czasy Stalina i Hitleeeera już się skończyły....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
JA! jestem za obowiązkowym ubezpieczeniem (i pociągnięciem do odpowiedzialności karnej) urzędników maści wszelakiej którzy w zmowie z firmami ubezpieczeniowymi złamali i łamią Konstytucję i prawo, narzucając obywatelom Polski debilne ubezpieczenia

To może od razu oskarżyć wszystkie inne rządy UE o łamanie prawa ?

No i jeszcze rząd USA, Japonii itd itd ? Przecież tam też wymaga się obowiązkowego ubezpieczenia zarejestrowanego pojazdu mechanicznego ...

Proponuję raz jeszcze na spokojnie przemysleć temat, zamiast pisać o łamaniu prawa, które nie ma tu miejsca.

A poniżej mój mój przyczynek do dyskusji.

W czasie ostatnich rozmów z jednym z największych firm ubezpieczeniowych pozwoliłem sobie podjąć ten temat. Okazało się, że ok. 30% ( ! ) samochodów poruszających się po naszych drogach nie posiada OC. Podane powyżej przykłady pojazdów od lat nie ruszanych, nie posiadających OC potwierdza ten szacunek.

Moim zdaniem temat został podjęty generalnie z kompletnie niewłaściwej strony.

Brak obowiązku posiadanie ubezpieczenia OC doprowadzi wyłącznie do dalszego zwiększenia ilości pojazdów poruszających się po drogach bez jakiegokolwiek ubezpieczenia.

W efekcie osoby poszkodowane nie będą posiadały już (prawie) żadnych możliwości uzyskania odszkodowania. Czy aby na pewno chodzi o to, aby jazda samochodem (czy tez motocyklem) stała się jeszcze większą ruletką ?

Czy może o to, aby Gwarancyjny Fundusz Ubezpieczeniowy przejął na siebie koszty spowodowane przez tych, którzy ubezpieczać się nie chcą ? Czyli innymi słowy przełożył obciążenia na innych, tych którzy płacą ?

 

Zasadniczy problem nie polega na słusznym oczekiwaniu, że pojazdy stwarzające zagrożenie – a takimi są wszelkie pojazdy mechaniczne poruszające się po drogach publicznych – będę odpowiednio ubezpieczone. Takie wymagania są stosowane we wszystkich cywilizowanych państwach.

Problem polega wyłącznie na niemożności czasowego wyrejestrowania pojazdu, czy też rejestracji sezonowej. To pierwsze to typowy brak właściwej organizacji, która umożliwiłaby, jak to jest stosowane u naszych zachodnich sąsiadów, wyrejestrowanie pojazdu, gdy nie zamierzamy go używać. Oraz ponowne wydawanie rejestracji po zagwarantowaniu jego ubezpieczenia.

Przy powyższej zmianie przepisów możliwe byłoby tez stosowanie rejestracji sezonowej ( z odpowiednio zredukowaną stawką ubezpieczeniową) dla wszystkich posiadaczy motocykli, kabrioletów, czy też oldtimerów.

 

Z powyżej zacytowanych przyczyn uważam, że występowanie gdziekolwiek z postulatem zniesienia obowiązku zawierania ubezpieczenia OC dla pojazdów mechanicznych jest tylko marnowaniem czasu (gdyż niczego nie przyniesie). Ponadto uważam taki postulat za społecznie niesłuszny, bo albo pozbawi ochrony niewinne ofiary ruchu drogowego, albo zdecydowanie zwiększy stawki OC konieczne dla utrzymania UFG. Ale podniesienie stawek OC doprowadzi do dalszego zmniejszenia ilości ubezpieczonych .. i tak dalej.

 

Reasumując:

- wprowadzenie możliwości czasowego wyrejestrowania pojazdu : Tak

- zniesienie obowiązku ubezpieczenia zarejestrowanego : Nie.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obowiązkowego ubezpieczenia zarejestrowanego pojazdu

 

Szanowna Dyrekcjo! proszę przeczytać przed zajęciem stanowiska! Chodzi tylko i wyłącznie o przymusowe ubezpieczenie pojazdów nie będących w ruchu, a czasowo wyrejestrowanych, jak jest to już możliwe w przypadku samochodów ciężarowych. Nikt nie nawołuje na Forum do rewolucji, palenia Wydziałów Komunikacji i jeżdzenia bez ubezpieczenia. uważam, że każdy pojazd uzytkowany w ruchu drogowym MUSI byc ubezpieczony, a jazda po drogach bez ważnego ubezpieczenia jest przestepstwem i skrajnym debilizmem! Tu chodzi o umożliwienie każdemu posiadaczowi pojazdu wyboru, czy i kiedy będzie chciał zarejestrować pojazd i się nim poruszać, a kiedy z jego wyboru pojazd ma być wyrejestrowany, numery rejestracyjne wraz z dowodem zdane/skasowane w Wydziale Komunikacji, a pojazd zabezpieczony przez właściciela. Dzisiaj obowiązujące prawo, nakazując odgórnie ubezpieczania nawet nie uzywanych pojazdów łamie konstytucyjne prawo każdego człowieka do swobodnego dysponowania swoim majatkiem, bo nie daje możliwości decydowania, co chce się zrobić ze swoim pojazdem. Albo jest zarejestrowany i ubezpieczony albo do kasacji....nie ma instytucji czasowego wyrejestrowania, na czas zimy, na czas długiego remontu, na czas przeczekania kryzysu, bo ktoś nie ma na opłaty i eksploatację i nie chce jeździć autem przez jakiś czas, a ustawodawca mu nakazuje płacić dalej ubezpieczenie albo wyrzucic auto na śmietnik....z grubsza jesteśmy tego samego zdania, i nie wierzę, ze ktoś mógł zrozumiał moją intencję, jako wezwanie do zaprzestania płacenia ubezpieczenia zarejestrowanego pojazdu, który normalnie porusza się po drogach... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Przeczytałem. Czyta się jednak słowa, nie intencje :cool:

 

Stąd też przedstawiłem jednoznacznie swoją opinię.

I przedstawiłem - moim zdaniem - dwie zasadnicze możliwości wraz z opinią o nich.

Ogólnie uważam, że system niemiecki (juz powyzej przez kogoś opisany) jest zdecydowanie bardziej logiczny.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem. Czyta się jednak słowa, nie intencje :cool:

 

Stąd też przedstawiłem jednoznacznie swoją opinię.

I przedstawiłem - moim zdaniem - dwie zasadnicze możliwości wraz z opinią o nich.

Ogólnie uważam, że system niemiecki (juz powyzej przez kogoś opisany) jest zdecydowanie bardziej logiczny.

 

Pozdrowienia

 

Po 16 latach spędzonych w Niemczech jestem tego samego zdania, i nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego nie można (można, tylko się nie chce...) powielać sprawdzonych, dobrych, funkcjonujących wzorców np. z Niemiec, tylko wymyśla się swoje, kulawe i pełne nieporozumień przepisy....rok temu próbowałem załatwić tzw. numery celne czy wywozowe z PL....ustawodawca nie przewidział sytuacji, że ktoś będzie chciał kupić auto w PL i wywieść za granicę...albo nie poinformował swoich niedoszkolonych urzędników....żenada.....wymyślono za to przylepkonaklepki z numerem auta na szybę....po wymianie szyby trzeba biegać cały dzień za duplikatem, albo narażać się na 100pln mandatu i 5pkt karnych (płaciłem...) za jej brak....bo nie każda da się odkleić i ponownie nakleić na nową szybę.....pa-ra-no-ja.... :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. ubezpieczenie OC obowiązkowe dla pojazdów w ruchu

2. tablice np. zielone - (tak jak w Belgii) dla komisów. W końcu jak zabrać samochod na sprawdzenie w ASO, jesli na placu stoi 50 samochodów? po co 50 x OC?

3. pojazd kupiony można wyrejestrować i zdać tablice. Nie ma tablic = nie ma OC.

W sumie tak naprawde to jedynie punkt 2 wymaga zmian w prawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emo, również moich intencji nie odczytałeś.

Nie jestem żadnym naganiaczem ubezpieczeniowym to raz - przykład z teściową w myśl zasady, niech się przyzwyczaja do piachu. O rolnikach akurat mamy podobne zdanie - ta grupa i tak ma zbyt dużo "przywileji" . Podobnie jak nauczyciele, górnicy i inne post socjalistyczne grupy zawodowe.

Napisałem "z branży", czyli chcąc nie chcąc coś na ten temat wiem.

Pomysł z niewykupywaniem OC bo "pojazd stoi w garażu/bez silnika/jest w warsztacie" uważam za co najmniej chybiony - w myśl zasady Polak potrafi - już widzę tłumaczenia, że w nocy stoi pod blokiem, czyli OC za nockę się nie należy, jadę na wakacje dwu tygodniowe - pojazd stoi i można nie płacić, ba pewnie by znaleźli się tacy, którzy udowadniali by, że jeżdżą tylko autem do i z kościoła raz w tygodniu, więc pewnie składka proporcjonalnie powinna się naliczać.

 

Stać kogoś na 20 aut, to niech płaci od 20. Jeździć może tylko 1 na raz. Towarzystwo to "wali" czy będą one całe/rozbite/porozkręcane - liczy się fakt rejestracji pojazdu w urzędzie.

 

To już lepiej przeforsować coś innego - polisa przypisana do osoby - zdajesz prawko, kupujesz polisę i nie ważne w co wsiadasz, masz ochronę. A w garażu stoi co chce. Pasi? Nic tylko lobbować.

 

P.s. Krótkoterminowe OC już jakiś czas funkcjonuje, niestety nie w tej formie co właściciele autokomisów czy też innych form zbieraczy aut by sobie życzyli. A pewnie te środowisko reprezentujesz. Osobiście mi to zwisa- mam jeden samochód, który użytkuje. Do pracy i tak jeżdżę tramwajem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

To już lepiej przeforsować coś innego - polisa przypisana do osoby - zdajesz prawko, kupujesz polisę i nie ważne w co wsiadasz, masz ochronę. A w garażu stoi co chce. Pasi? Nic tylko lobbować.

...

 

I to jest najlepszy pomysł. 20-stoma samochodami naraz nie można jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z niewykupywaniem OC bo "pojazd stoi w garażu/bez silnika/jest w warsztacie" uważam za co najmniej chybiony - w myśl zasady Polak potrafi - już widzę tłumaczenia, że w nocy stoi pod blokiem, czyli OC za nockę się nie należy, jadę na wakacje dwu tygodniowe - pojazd stoi i można nie płacić, ba pewnie by znaleźli się tacy, którzy udowadniali by, że jeżdżą tylko autem do i z kościoła raz w tygodniu, więc pewnie składka proporcjonalnie powinna się naliczać.

 

Dalej nie bardzo rozumiesz o co w tym temacie chodzi...

Niech zacytuję:

Po 16 latach spędzonych w Niemczech jestem tego samego zdania, i nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego nie można (można, tylko się nie chce...) powielać sprawdzonych, dobrych, funkcjonujących wzorców np. z Niemiec Chodzi tylko i wyłącznie o przymusowe ubezpieczenie pojazdów nie będących w ruchu, a czasowo wyrejestrowanych, jak jest to już możliwe w przypadku samochodów ciężarowych. Nikt nie nawołuje na Forum do rewolucji, palenia Wydziałów Komunikacji i jeżdzenia bez ubezpieczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już lepiej przeforsować coś innego - polisa przypisana do osoby - zdajesz prawko, kupujesz polisę i nie ważne w co wsiadasz, masz ochronę. A w garażu stoi co chce. Pasi? Nic tylko lobbować.

 

Jestem całkowicie za! i obowiązkowe OC dla rowerzystów!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę niezrozumiale, w słusznym gniewie, napisałem pierwszego posta w tym temacie....dopiero Dyrekcja i pumex1 krótko i węzłowato ujęli o co naprawdę w tym wszystkim biega....byc może ktoś z was błędnie zrozumiał, że chodzi o rewolucję, o unicestwienie ubezpieczeń w każdej formie itd, itp....całym i jedynym problemem w tym kraju jest: niemożność czasowego wyrejestrowania pojazdu i na ten czas rezygnacji z obowiązkowego OC. Po ponownym zarejestrowaniu pojazdu powinien być automatycznie znowu ubezpieczony. Wszystko. Pojazdy poruszające się po drogach publicznych (również na nich parkujące) powinny bezapelacyjnie być ubezpieczone. Logiczne i słuszne. Bunt i sprzeciw dotyczy przymusowego ubezpieczenia wszystkiego co istnieje i ma koła, mimo tego, że nie wszystko się porusza po drogach. Ale o tym, czy pojazd ma być zarejstrowany i ubezpieczony, czy wyrejestrowany i nie ubezpieczony powinien decydować jego właściciel, a nie ustawodawca i ubezpieczyciel....i tyle. Zagrożenie, jeżeli w ogóle jakies występuje, to najwyżej demokracji.... :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo już coś konkretnego na temat nowych stawek za OC?

Od kiedy wchodzą i o ile wzrosną (~%)?

Tak się właśnie zastanawiam czy podniesienie tych sum gwarancyjnych to nie jest taka trochę naciągana wymówka pozwalajaca podnieśc składki. Bo tak naprawdę ile odszkodowań sie chociażby opiera o dotychczasową sumę czyli 1,5mln Euro w przypadku szkód na osobie i 300tyś Euro w przypadku szkód na mieniu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo już coś konkretnego na temat nowych stawek za OC?

Od kiedy wchodzą i o ile wzrosną (~%)?

Tak się właśnie zastanawiam czy podniesienie tych sum gwarancyjnych to nie jest taka trochę naciągana wymówka pozwalajaca podnieśc składki. Bo tak naprawdę ile odszkodowań sie chociażby opiera o dotychczasową sumę czyli 1,5mln Euro w przypadku szkód na osobie i 300tyś Euro w przypadku szkód na mieniu ?

 

Dokładnych statystyk nie przeglądałem, ale "u nas" wiem o dwóch. Jest to tzw. dożywotnia renta dla osoby która ma 100% uszczerbek na zdrowiu.

Z ryzyka ZK, b. często zdarzają się wypłaty odszkodowania rzędu 1 mln zł. Po prostu na zachodzie mają lepszych prawników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...