emotorsport Opublikowano 11 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 jak to się łatwo pisze: wiązka, ECU....przekładałeś kiedyś wiązkę w aucie? wstrzymuję się od komentarza.....skoncentruj się TYLKO na liczniku....żeby go dopasować do deski albo dopasować wiązkę do innego licznika....i już jesteś siwy i poarszczony....trochę trwało... Piszę tak bo wiem jaka to jest męczarnia i koszty. Proszę nie wyrażaj się na temat tego co robiłem a co nie, bo robię dużo sam z moim samochodem. Czepiasz się mnie cały czas, nieważne co napisze. Weź się odczep. Ja nie komentuje twoich wypowiedzi mimo że, mam inne zdanie. może źle zrozumiałeś moje intencje, nie zamierzam się nikogo czepiać, ani nie komentować czyichś umiejętności, tymbardziej złośliwie, bo nie po to jest Forum, jeżeli to tak odebrałeś, to przepraszam :smile: , chodziło mi tylko o to, że padł temat i jeżeli ktoś potrzebuje pomocy czy opinii w jakimś technicznym temacie, to warto mu uzmysłowić, co go czeka w danym projekcie, bo nie każdy, tak jak Ty, robi przy swoim samochodzie, a niektórym się wydaje, że wszystko jest takie łatwe. chodzi mi tylko o to, żeby ktoś porywając się na coś , wiedział PRZED robotą, co go czeka. żeby nie było za pół roku komentarzy w stylu: szukałem na Forum pomocy, poradziliście, żeby zrobic tak i tak, wsadziłem w auto X kasy i dalej nie jeździ, a jestem dopiero w połowie naprawy....każdy i tak zrobi co będzie chciał, i jego prawo i wola....ale dobrze, jak zrobi to świadomie... [ Dodano: Nie Paź 11, 2009 3:13 pm ] to może lepiej i szybciej kupić używany, sprawdzony silniczek z rozbitego/UK autka? sprawdzony z rozbitka? to tylko dla w czepku urodzonych. :wink: a co w tym takiego dziwnego? jeżeli auto nie dostało mocno przodem, i motor ocalał, na ogół jest taka możliwość, sam to przerabiałem w minionym tygodniu, teoretycznie zaklepany przód w GT, po wycięciu pasa i wyrwaniu chłodnic, po sprawdzeniu rozrządu auto zapaliło i motor chodził jak zegareczek... :smile: :smile: :smile: a za tydzień autko będzie zamiatało, że aż miło.... :grin: jasne, że jak kupisz zdemontowany motor, który odleżał gdzieś kupę czasu, to już mówimy o kocie w worku....jakis czas temu kupowałem motor do i od Turbodziadka, i mimo, że z auta nie zostało dużo, motor dał się odpalić, nagrzać i chociaż sprawdzić na oko i ucho.... to samo radziłbym w tym przypadku, taniej i większe szanse na powodzenie niż eksperymenty z głowicami innego typu niż fabryczne... :smile: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kalimus20 Opublikowano 11 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2009 Jeżeli pojemność komory spalania jest taka sama w forku i Turbodziadku to nie będzie problemu, jeżeli przerabiali ej22 z głowicami SOHC na DOHC i taki silnik działał to tym bardziej będzie działał mój Turbodziadek na głowicach od forka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się