Awaryjne hamowanie - piszczące tylne opony

[spawalniczy]

Wczoraj musiałem hamować awaryjnie przy prędkości około 60 km/h. Zdziwiła mnie jedna rzecz - mimo działającego systemu ABS tylne koła bardzo głośno i wyraźnie piszczały (czy to oznacza, że zostały zablokowane?). Do tej pory w żadnym z wielu samochodów z tym systemem, którymi jeździłem nie zaobserwowałem takiego zjawiska. Zresztą wydaje się to logiczne. Ma ktoś takie doświadczenia - TTTM, czy coś nie działa u mnie tak jak powinno?

[shyha]

Technicznie się nie znam (nie wiem czy to może być związane z jakąś awarią), ale fizycznie popiskiwanie opon dalej jest wytłumaczalne przy prawidłowym działaniu ABSu.

 

Przy gwałtownym hamowaniu odciąża się tył auta więc dociśnięte klocki hamulcowe łatwiej blokują koło. Zanim ABS poluźni hamulec to może zdążyć zapiszczeć. Efekt powinien być bardziej widoczny na gorącym asfalcie i przy zjeżdżaniu z górki.

[grzywaczewski]

Nic nie pekaj, jest dobrze. Tez kiedys tym bylem zaskoczony, ale juz sie przyzwyczailem. Zwlaszcza hamowania do nawrotow na Kielcach, piszczy masakrycznie. Tylne kolamalo hamuja. Tam jest maly docisk (o ile pamietam z przegladu to przednia os 806kg, tylna 640kg, a przy hamowaniu przod nurkuje, tyl sie unosi i piszczy. Nawet najlepszy ABS zaczyna dzialac dopiero po zablokowaniu kola, nie przed.