Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)

[kulczyk.jr]

5 minut temu, Kiwi 4ester napisał:

Ok. Czyli kat. to podstawa, a później czy równo czy różno odległościowy to wsio ryba. Dobrze to zrozumiałem?

Tylko różnoodległościowy, wydobędzie bulgot. Ale jednak zmiana końcowego też nada jemu brzmienia

[NightRunner]

Co to jest katalizator?

[ewemarkam]

Co to jest katalizator?

To taka puszka z jakimiś stopami szlachetnych metali w formie plastra miodu. Bardzo lubiana przez nieuczciwych mechaników i złomiarzy, czasem sebixy potrafią z busa takiego kata też na parkingu wyciąć. Bardzo cenna w skupie. Niektóre czasem nawet są droższe niż samochód w którym jeździły.

Np taka carisma 1.8 ma bardzo drogi w skupie.

 

 

 

[NightRunner]

43 minuty temu, ewemarkam napisał:

To taka puszka z jakimiś stopami szlachetnych metali w formie plastra miodu. Bardzo lubiana przez nieuczciwych mechaników i złomiarzy, czasem sebixy potrafią z busa takiego kata też na parkingu wyciąć. Bardzo cenna w skupie. Niektóre czasem nawet są droższe niż samochód w którym jeździły.

Np taka carisma 1.8 ma bardzo drogi w skupie.

 

 

 

to dobrze, ze nie mam żadnego. sebix mi nie wytnie

[yaroz]

2 godziny temu, Infra napisał:

Co to jest katalizator?

Takie coś co wkur.... P0420 

[Danko]

Coś czuje, że się tu nie przyjmie, ale mi robi strasznie 

Edytowane 18 Listopada 2020 przez Danko

[NightRunner]

10 godzin temu, Danko napisał:

Coś czuje, że się tu nie przyjmie, ale mi robi strasznie 

ciemne lampy to podstawowy mod, zastosowałem w forku i fieście. W lexie nie mogę, bo na leasingu

[tremba]

Skrzynia do Osiołka wróciła, trochę czyszczenia i konserwacji, Powoli do przodu...

 

[BelegUS]

2 godziny temu, Infra napisał:

ciemne lampy to podstawowy mod

Na drodze do utraty dowodu rejestracyjnego, owszem.

[Danko]

1 minutę temu, BelegUS napisał:

Na drodze do utraty dowodu rejestracyjnego, owszem.

Świeci? Świeci. Nie ma smoły. Jak będą chcieli zabrać, to tylko po złości 

A po złości, to mogę zabrać za głośność i podejrzenie przekroczenia normy.. Więc no cóż, raz się żyje. 

[skwaro]

1 minutę temu, Danko napisał:

Świeci? Świeci. Nie ma smoły. Jak będą chcieli zabrać, to tylko po złości 

A po złości, to mogę zabrać za głośność i podejrzenie przekroczenia normy.. Więc no cóż, raz się żyje. 

Jest zakaz modyfikacji lamp, nie ma znaczenia czy świeci czy nie. A po złości to Ci za to mogą nawet auto na lawetę wpakować, bo za coś takiego jest zakaz dalszej jazdy, jeśli nie usuniesz usterki na miejscu. Been there, done that.

[NightRunner]

U mnie lampy to najmniejszy pikuś z nielegala, więc [edycja moderatora] fura ma wyglądać.

a jak się tak człowiek przejmuje legalnością to polecam skody w gnojówce

 

jak się poczyta czego nie wolno robić pojazdowi w Polsce, to wychodzi na to, że można tylko lać paliwo, ew. żarówki zmienić.

Edytowane 19 Listopada 2020 przez Aga
edycja wulgaryzmu

[Tommi1]

5 minut temu, Infra napisał:

 

jak się poczyta czego nie wolno robić pojazdowi w Polsce, to wychodzi na to, że można tylko lać paliwo, ew. żarówki zmienić.

ty się ciesz że w "niemcach" nie mieszkasz... bo sam byś nawet żarówki nie mógł wymienić...

[skwaro]

2 godziny temu, Infra napisał:

U mnie lampy to najmniejszy pikuś z nielegala, więc [edycja moderatora]  fura ma wyglądać.

a jak się tak człowiek przejmuje legalnością to polecam skody w gnojówce

 

jak się poczyta czego nie wolno robić pojazdowi w Polsce, to wychodzi na to, że można tylko lać paliwo, ew. żarówki zmienić.

Mnie to kiedyś kosztowało ładnych parę stówek bo mandat, laweta, parking, odzyskanie dowodu. Od tamtej pory wolę się nie rzucać w oczy przerobionymi lampami bo one i przyciemnione przednie szyby to pierwszy powód zatrzymania takiego auta, a im dalej w las tym ciemniej bo wydech za głośny, katalizatora brak, itd. A obecnie żaden diagnosta się nie podłoży jak masz wbite że dowód za to poleciał. Szczególnie w Warszawie.

Edytowane 19 Listopada 2020 przez Aga
edycja cytatu

[NightRunner]

5 minut temu, skwaro napisał:

Mnie to kiedyś kosztowało ładnych parę stówek

dałeś się złapać bagietom? przecież masz takiego szybkiego forka

[ewemarkam]

Mnie to kiedyś kosztowało ładnych parę stówek bo mandat, laweta, parking, odzyskanie dowodu. Od tamtej pory wolę się nie rzucać w oczy przerobionymi lampami bo one i przyciemnione przednie szyby to pierwszy powód zatrzymania takiego auta, a im dalej w las tym ciemniej bo wydech za głośny, katalizatora brak, itd. A obecnie żaden diagnosta się nie podłoży jak masz wbite że dowód za to poleciał. Szczególnie w Warszawie.

Masz na myśli przednie lampy? Jeżdżę trochę z duszą na ramieniu i fabrycznymi lampami w bagażniku.

 

Od paru ładnych lat nie miałem kontroli.

 

[Danko]

11 minut temu, ewemarkam napisał:

Masz na myśli przednie lampy? Jeżdżę trochę z duszą na ramieniu i fabrycznymi lampami w bagażniku.

 

Od paru ładnych lat nie miałem kontroli.

 

Znajomy jeźdź tak z tylnymi, ale nikt się nigdy nie przyczepił. Dlatego napisałem, że jak już to po złości. 

[ewemarkam]

Znajomy jeźdź tak z tylnymi, ale nikt się nigdy nie przyczepił. Dlatego napisałem, że jak już to po złości. 

Zgadza się zależy na jakiego gliniarza wpadniesz. I za co Cię złapie. I jak przebiegnie rozmowa z "Panem władza".

Mnie pewnie zatrzymają jak palniki wsadzę do soczewek.

[skwaro]

2 minuty temu, Infra napisał:

dałeś się złapać bagietom? przecież masz takiego szybkiego forka

Nie, nie forkiem. I nie jestem taki kozak, żeby nie zatrzymać się do kontroli Ostatnio u mnie takiego kozaka na osiedlu wynieśli z auta w obrączkach, gość jakiś czas odpocznie od kozakowania

[BelegUS]

2 godziny temu, Danko napisał:

Świeci? Świeci. Nie ma smoły. Jak będą chcieli zabrać, to tylko po złości

 

"Po złości" to zostaniesz winnym wypadku jak Ci ktoś na zadek wjedzie - tak jak w historii sprzed kilku miesięcy, gdy chłopczyna bodaj z Audi pruł się po grupkach na FB że po najechaniu mu na tył to jego policja wskazała jako winnego wypadku ze względu na przyciemnione lampy właśnie. Zgodnie z prawem? Moim zdaniem też nie, ale ze zdrowym rozsądkiem na pewno.

[Danko]

4 godziny temu, BelegUS napisał:

 

"Po złości" to zostaniesz winnym wypadku jak Ci ktoś na zadek wjedzie - tak jak w historii sprzed kilku miesięcy, gdy chłopczyna bodaj z Audi pruł się po grupkach na FB że po najechaniu mu na tył to jego policja wskazała jako winnego wypadku ze względu na przyciemnione lampy właśnie. Zgodnie z prawem? Moim zdaniem też nie, ale ze zdrowym rozsądkiem na pewno.

Jestem świadomy tego, jak to działa. 

Ale jednocześnie uważam to za głupi przepis, archaizm. Dziś technologia jest już w zupełnie innym miejscu niż x lat temu i folia czy pomalowane lampy nie oznaczają słabszej widoczności świateł. Gdzie w tym więc rozsądek? Polskie przepisy prawne jak i kodeks drogowy są przestarzale. 

[hemi112]

 

Pytanie : koszt i gdzie do kupienia??

W dniu 17.11.2020 o 22:11, demsoNs napisał:

Wyminiłem kolektor w n/a na różnoodległościowy.

Banan na pysku od ucha do ucha. Oczywiście nagrania nie oddają tego jak jest naprawdę. Czasem nawet zdarzy mu się chrumknąć

Pierwszy filmik stock + końcowy remus

Drugi i trzeci filmik UEL + końcowy remus 

Polecam słuchać na słuchawkach 

Pozdrawiam Serdecznie 

 

 

 

Edytowane 19 Listopada 2020 przez hemi112
brak tekstu.

[thomson0073]

Godzinę temu, Danko napisał:

Dziś technologia jest już w zupełnie innym miejscu niż x lat temu i folia czy pomalowane lampy nie oznaczają słabszej widoczności świateł. Gdzie w tym więc rozsądek? Polskie przepisy prawne jak i kodeks drogowy są przestarzale. 

W Wadowicach mamy takich fajnych gości, co na przednie szyby montują folie, która UWAGA! łapie się w normach i przepisach polskiego prawa.
A co do dowodu i "niesprawności" samochodów, nie oszukujmy się, nie musisz mieć ciemnych szyb, lamp, baaa nawet nie musisz mieć głośnego wydechu, żeby auto nie nadawało się do dalszej jazdy, nawet nie musisz mieć Subaru. Wystarczy, że będzie mega upierdliwy policjant.
A tak nawiasem mówiąc, ja w każdym z posiadanych aut miałem ciemne szyby z przodu i dowód nie poleciał. Wydaje mi się, że ważne też jest w jaki sposób gada się z policjantem. Ja wychodzę z założenia, że jak mnie już złapali to po co mam się z nimi przepychać, przyznaje się do przekroczenia prędkości - bo raczej za to mandaty były - zagajam gadkę i przeważnie mimo bólu $$$ rozmowa się klei i kończy się tylko na mandacie.
Policjant też człowiek, pracuje jak każdy z nas, jak mu w robocie na odcisk naciśniesz to później jest bieda. 

Oczywiście od razu precyzuję, że biorę poprawkę, że Wadowice to troszkę większa wioska w porównaniu do Warszawy czy Krakowa. 

[yaroz]

28 minut temu, thomson0073 napisał:

W Wadowicach mamy takich fajnych gości, co na przednie szyby montują folie, która UWAGA! łapie się w normach i przepisach polskiego prawa.

I spełnia to przepuszczalność światła taką jaka powinna być? Daj namiary, jakiś adres www. 

[yaroz]

31 minut temu, thomson0073 napisał:

Wydaje mi się, że ważne też jest w jaki sposób gada się z policjantem. Ja wychodzę z założenia, że jak mnie już złapali to po co mam się z nimi przepychać, przyznaje się do przekroczenia prędkości

Dokładnie, trochę pokory i posypania głowy popiołem, a nie pajacowanie i robienie z siebie mądrzejszego od policjanta gdy nie ma się racji, tak jak to widać na niektórych filmikach na youtube, "drogówkach" "uwaga piratach" itp