Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)


zaki79

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, radek311989 napisał:

Znaczek skąd dorwałeś?

Dodałem temat na grupie na FB w kilka godz odezwał się gość że ma taki na zbyciu.:D Niezły fart swoją drogą bo to już rarytas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem dodatkowe światło stopu na półce ale co się nakląłem przy tym bo przy szybie mało miejsca a kable w tej lampie stopu ktoś uciął  po chamsku zostawiając 5 cm. Dodatkowo zamontowałem kable szybkiego łączenia od prostownika do akumulatora na stałe i będzie można podładowywać aku nawet podczas deszczu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, ipsx82 napisał:

Dodatkowo zamontowałem kable szybkiego łączenia od prostownika do akumulatora na stałe i będzie można podładowywać aku nawet podczas deszczu :)

Zawsze mnie zastanawia taka modyfikacja... Rozumiem ją trochę w krajach gdzie temperatura spada naprawdę nisko i akumulatory po prostu się rozładowują. Ale odkąd jeżdżę to nigdy nie padł mi akumulator jeżeli z autem jest absolutnie wszystko w porządku i nic nie zabiera mi prądu podczas gdy auto jest wyłączone. Nie jestem złośliwy, po prostu chcę znać przyczynę tej modyfikacji, bo spotykam się z tym niepierwszy raz już w internecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo prosta przyczyna , dystans pokonywany do pracy to 10 km w jedną stronę. Nie ma szans na doładowywanie się akumulatora przy takim eksploatowaniu bo wyjazd raz na tydzień na zakupy (około 50 km) nie wystarcza i co miesiąc muszę doładowywać aku.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo prosta przyczyna , dystans pokonywany do pracy to 10 km w jedną stronę. Nie ma szans na doładowywanie się akumulatora przy takim eksploatowaniu bo wyjazd raz na tydzień na zakupy (około 50 km) nie wystarcza i co miesiąc muszę doładowywać aku.  
Ja jadę 2km do przedszkola. Potem 4 km do pracy i nazad. Jeszcze mniej i gorzej jak ty, a się nie rozładowuje. Ch*** bateria.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, ipsx82 napisał:

pracy to 10 km

Ja dojeżdżam dziennie 8km w sumie, rano fotel kierowcy grzeje, radio 7" wyświetlacz, obd bt wpięte w gniazdo, nawiew/klima czasem grzanie lusterek i daje radę, alternator doładowuje, wszystko ok. Z tym że u mnie aku prawie nowe, niecały rok(63Ah). Może czas na zmianę akumulatora?

Edytowane przez yaroz
  • Super! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Norweski_Pacjent napisał:
52 minuty temu, ipsx82 napisał:
Bardzo prosta przyczyna , dystans pokonywany do pracy to 10 km w jedną stronę. Nie ma szans na doładowywanie się akumulatora przy takim eksploatowaniu bo wyjazd raz na tydzień na zakupy (około 50 km) nie wystarcza i co miesiąc muszę doładowywać aku.  

Ja jadę 2km do przedszkola. Potem 4 km do pracy i nazad. Jeszcze mniej i gorzej jak ty, a się nie rozładowuje. Ch*** bateria.

A czy podczas tej jazdy korzystasz z radia sam. z klimatyzacji czy masz instalacje gazową , czy masz włączone CB radio a jak auto stoi pod pracą to rejestrator Ci działa w trybie parkingowym i nagrywa cały czas , czy masz odbiornik/nadajnik BT podpięty do instalacji gazowej by mieć podgląd na prace wtrysków. Bardzo łatwo oceniać nie porównawszy dokładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, hemi112 napisał:

A ciutkę przegoniłem sobie świniaczka po krętych okolicznych drogach ,tj. Bolesławiec-Karpacz-Bolesławiec ,plus spacerek 22km na Śnieżkę :)

sw.jpg

snn.jpg

To gdzieś pewnie przez moje okolice jechałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, hugo napisał:

Bardzo będzie blacharz płakał jak będzie spawał? 

 

 

SAVE_20200511_165202.jpg

 

Gorzej niż u mnie, tyle to było po całej wycince.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wjechały nowe felgi, na razie bez dekielków które muszę przeszlifować i pomalować...

 

Do tego nowe przednie hamulce TRW (klocki plus tarcze)

 

Potem jeszcze tylko delikatny fix ręcznego i już mamy praktycznie wszystko zrobione. 

 

Do 100% tylko serwisu luzów zaworowych brakuje (no i tych pier#£& łączników stabilizatora).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porzucając na chwilę bajki obecne i nieobecne oznajmiam, że dzisiaj przepuściłem Szarego Mnicha przez myjnię i znowu lśni jak srebrny sopel :thumbup: . A jakie efekty na przedniej szybie po nano coś tam! Deszcz zwija się w małe kulki i stacza po szybie, nie rozpływa! Musiałem użyć silnej woli żeby stale nie obserwować tego zjawiska tylko obserwować drogę :biglol: .

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...