Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłem/am przy swoim Subaraczku :)


zaki79

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Tuż przed świętami pomagałem koledze odpalić auto z kabli a że nie umiem czytać, ale kolory rozpoznaje połączyłem czerwony z czerwonym, czarny z czarnym (tak jak w instrukcji). Niestety opel tigra ma odwrotnie izolacje a ja nie sprawdziłem znaczków na akumulatorze i zwarłem odwrotnie. Jak się później okazało rozładowałem akumulator, ale zdążyłem wymienić szczotki w rozruszniku (dla potomnych - to banalnie proste i kosztuje 70pln).

Nie próbujcie tego w domu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forek dostał nowy prawy nadgarstek

:?: :?: :?:

 

Trzecie felgi do Imprezy odebralem, zalozylem jakies letnie plesnie zeby sprawdzic czy sa OK... i sa. Dwie delkikatnie przytarte, na jednej trzeba bylo 45g nakleic, ale Enkei za niecale osiem stowek z wysylka :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano... to chyba oczywiste

Ja bym się nie kapnął! :roll:

 

Nooo... funkcja ta sama jakby... :roll: :mrgreen:

 

[ Dodano: Pon Sty 04, 2010 9:18 pm ]

Bo my wapniaki jestesmy :???:

 

Taaa... prawko mam już ze 2 razy dłużej niż lat ma znaczna część tutejszych... alem młodzik. :cool: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz pierwszy w życiu bawiłem się ostatnio w mechanika. Najpierw sie okazało, że jeansy i koszula sie nie nadają. Wygrzebałem z szafy jakiś taki paint02.jpg

super strój, wprowadziłem auto do garażu i zacząłem się zastanawiać co teraz. Okazało się, że z narzędzi, to mam śrubokręt. Potem znalazłem kombinerki. O takich szczegółach jak błoto z nieodśnieżonego przeze mnie auta, czy totalny brak sensownego światła nie wspominam. Po 2h walki, udało mi dowiedzieć się czego mi brakuje w garażu, żeby zamontować sobie trendy chlapacze, ale udało mi się też poprawić mocowanie zderzaka. I to na śrubę, nie trytytki! :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to witam - bom wreszcie dorobił się trochię cziasu, aby zaistnieć na FORUM-ie. Jak ktoś jest z Rzeszowa to fajnie bo tam mieszkam, jak z Gdańska - to fajnie bo to moje rodzinne miesto, jak ze Ślaska - tyż piknie bo trochę tam pomieszkałem, z Polski - dobrze bom Polak, z Europy - bom Jewropejczyk, .... troche się zapędziłem :???: , ale ad rem :

A ja nic nie zrobiłem przy moich Subareńkach, tylko fachowo z pracki gdzie aktualnie gniję :shock: , zamówiłem kompletny rozrządzik, filterki i inne ciekawe rzeczy na przeglad 100 tkm do mojej nowej zabawki: lodówki z wiatraczkiem :lol: (2,0XT MY2003). Inne auteczko: mój Legaś (tata 95MY - wolnossak) jeździ u koleżanki, ja testuję (w drodze do i z pracy) jej Forysia (MY99 wolnossak), NAPRAWDĘ NIE DZIEJE SIĘ NIC ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

antolll, czuję, że za jakiś czas będę mógł napisać identyczny post. Kocham samochody, ale, przynajmniej póki co, mechanika to dla mnie coś równie odległego, jak jazda na rowerze... dla szczupaka :mrgreen:

 

Dzisiaj za to, przez 2h... odkręciłem i odciąłem (takie śruby co się odkręcić nie dały) chlapacze, myślę, że ze zrobieniem i zamontowaniem nowych wyrobie się do końca tygodnia :lol:

Wole po prostu zaczynać "mechanike" od rzeczy, których uszkodzenie niczym nie grozi, a nie bawić się w jakieś silniki czy inne skomplikowaństwa, żeby musieć wzywać kogoś do mnie do garażu, żeby w ogóle odpalić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cichaczu, to i tak fajnie miales, u Iwony seryjnie w US-Specu bylo z tylu 13mm :roll: Po zmianie na stary WRXowy 20mm zrobilismy tak :shock: :shock: :twisted:

 

Przednie nie podejda ze wzgledu na inny przebieg kolektorow wydechowych. Teraz mamy (i Ty masz) z przodu i z tylu po 20mm, mnie to sie wydaje optymalnym ustawieniem. Grubszy przedni przywroci nadsterownosc, a przeciez nie o to chodzi :lol:

 

Teraz tylko skonczyc wydech, zalozyc kilka bajerow do regulacji geometrii i poleciec na jakas dluga wycieczke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grzywaczewski, za wydechem będzie trzeba się pooglądać :) Niestety backbox z forka 2.5Xt nie podszedł :( (za duża puszka o 1cm-2cm ). Co do geomerii to w przyszłości zwiększy sie pochylenie kół. Póki co z tym stabem i zmieniona geometrią auto jeździ rewelacyjnie i ma zero podsterowności :mrgreen:

Dyziu od ScorpioGemini z STI tylni stab :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam zmieniłem opony z nowej zimówki na "pojeżdżafkowe" zimówki i po testach na śliskim... :shock: zero trzymania, hamowania i kontroli w poślizgu :mad: Wróciłem do garażu i znowu podnośnik w ruch i zmiana na nowe zimówki i znowu jest piękna kontrola nad autem :cool: Przynajmniej podnośnik za 50zł z allegro przetestowałem i zrozumiałem jak ważne są opony w aucie :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopalem i okopalem Place za parking, a ciecie nawet dupska z budki nie rusza. Cale utrzymanie parkingu sprowadza sie do spychacza ktory raz w tygodniu przejedzie przez glowne uliczki... i zwali urobek na stojace wzdloz samochody :evil::evil::evil: Quadracz ledwo przez to jedzie i sprzeglem posmierduje. Wspolczuje oskom :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopalem i okopalem Place za parking, a ciecie nawet dupska z budki nie rusza. Cale utrzymanie parkingu sprowadza sie do spychacza ktory raz w tygodniu przejedzie przez glowne uliczki... i zwali urobek na stojace wzdloz samochody :evil: :evil: :evil: Quadracz ledwo przez to jedzie i sprzeglem posmierduje. Wspolczuje oskom :sad:

 

Wiem dokładnie o czym mówisz - rano zawisłem brzuchem, bo koleiny były głębokie, jak dla cywila, a zwis mojego STI jest niestety mniejszy, niż przeciętnego cywila. Wyjechałbym z parkingu - szedłem pełnym gazem pływając brzuchem po śniegu między koleinami - ale musiałem ominąć jeden samochód, stanąłem, wóz zawisł i tyle... :neutral:

 

Tak że pomachałem z rana łopatą, potaplałem się w śniegu i do pracy zgrzany i przemoknięty. Wieczorem wracałem i co? I na parkingu niewielkie zmiany. To żeby oszczędzić dyfry i silnik rano pomachałem znów łopatą i se wygruziłem własne miejsce.

 

Cholera mnie do dziś bierze na to, że musiałem przez cholernych złodziei zrezygnować z parkingu podziemnego :evil:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...