Skocz do zawartości

System stabilizacji ksenonów a raczej parodia systemu


AdaSch

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

mam ksenony w swoim forku. Jakiś czas temu padły mi przeguby kulowe mechanizmu czytającego obciążenie wahaczy. Mechanizmy wymienione (termin oczekiwania 8 tyg cena około 450 sztuka)

 

irytowało mnie dlaczego jak jadę po nierównościach światła nie trzymają poziomu i podczas hamowania nie podnoszą się abym coś widział.

 

Ponieważ mam wymontowane mechanizmy postanowiłem podłączyć je do przewodów i zobaczyć jak to działa i jestem bardzo negatywnie zaskoczony

 

to żadem system tylko druciarski czujnik obciążenia auta i co najwyżej opuszczania świateł.

 

czyli jak forek stoi nie obciążony robi się ręcznie regulacje świateł na tak zwane "0" (mało kto to potrafi ustawić. W mojej opinii, wszyscy kręcą za nisko - mam kreskę referencyjna ustawienia fabrycznego na ścianie, i mam porównanie do tego jak ustawia aso na przeglądach)

 

jeżeli obniżę przód auta światła się nie podnoszą!!!

jeżeli obniżę tył lub podniosę przód światła reagują dopiero po kilku sekundach i co najwyżej potrafią się obniżyć. Po odciążeniu np tyłu światła po następnych kilku sekundach wrócą do "0"

 

to niczym się nie różni od ręcznej regulacji, co oznacza że ksenony można ładować gdzie popadnie, i tylko kręcić kółkiem regulacji kiedy tył auta jest za bardzo obciążony i świecimy na innych.

 

Totalne druciarstwo.

 

Może się to komuś przyda.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mocno to marketingowo nazwali, "system stabilizacji i regulacji ksenonów.

zamiast

automatyczne obniżanie świateł - chyba gorzej brzmi.

 

oznacza to, że każdy może mieć ksenony, wystarczy kupić z rozbitka mechanizmy, lampy ksenon, pewnie jakaś centralka i to wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jest niestety u większości producentów jak nie u wszystkich :???:

 

Taka prawda niestety, chyba że masz aktywny system doświetlania, i regulacji, działa to wtedy niezwykle szybko :idea: Mam tak w Audi, działa to rewelacyjnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdaSch, tu akurat regulujesz wysokość świateł zależnie od obciążenia, ale 90% społeczeństwa nie wie gdzie jest to pokrętło lub do czego służy albo nie widzi że jest za wysoko..... co z resztą jest normą na naszych drogach i po to to jest, aby jakiś nieogarnięty kierownik, tu też kierowniczka nie zapomniała sobie i nie świeciła reszcie populacji po oczach. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic mi nie pozostało jak samemu ustawić światła

 

czy ktoś wie jak działa ten przyrząd do ustawiania świateł?

 

z tego co widziałem są tam dwie poziome kreski a Aso ustawia linie światłą i cienia przy tej dolnej, czy górna to jest horyzont? Czy światła mają świecić tylko np do 30 metrów do przodu tak jak teraz mam po przeglądze?

Jak ostro przyspieszam to oświetla znacznie dalej ale podczas utrzymywanie prędkości to za wiele nie widać.

 

A ja naiwny byłem przekonany, że jak zwiększam prędkość to "system" podnosi światła i zwiększa zasięg. Po co ja to sprawdzałem, żyłbym w błogiej nieświadomości jak "teoretycznie" fajnie to działa

 

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Czw Sie 27, 2009 9:01 am ]

co z resztą jest normą na naszych drogach

 

niestety to prawda, albo pseudo ksenony w lampach pełny trapez brudnych na maxa

 

muszę znaleźć, jak działa przyrząd do ustawianie świateł.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Dzisiaj przy przeglądzie sam zapytałem o ustawianie świateł (ksenon), ale diagnosta zdziwiony pyta mnie: Jakie ustawianie, przecież one same się ustawiają? Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że moim zdaniem one nie mają samopoziomowania, bo nigdy tego nie zauważyłem. Diagnosta po chwili wymyślnych testów potwierdził i dodał, że coś musi być uszkodzone. 

 

Pytanie: czy Outback z seryjnymi ksenonami (światła mijania) powinien sam regulować poziom? 

 

Mam doświadczenie z Passatem i BMW, pierwszy przy załączeniu świateł poziomował góra/dół oraz prawo lewo (doświetlanie), BMW poziomowało tylko góra/dół.

Gdzieś obiło mi się o uszy, że może to zależeć od mocy reflektora. Od jakiegoś poziomu jest samopoziomowanie, poniżej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OBK MY15 z ledami też dość nisko ma ustawione światła mijania. Subiektywnie zasięg świateł jest niewielki.

Przy odpaleniu silnika jednak widać że się każdorazowo ustawiają.

 

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

 

Sugeruję udanie się do serwisu i podniesienie świateł - rutynowa sprawa dotycząca korekty fabrycznego ustawienia. Zajrzyj też do wątku świateł w XV w dziale technicznym forum.

 

Panowie, moje światła świecą tak jak powinny, nie mam zastrzeżeń. Jedynym problemem jest samopoziomowanie. Tak naprawdę to nie wiem czy jest i jest uszkodzone czy nie ma z jakiegoś powodu...

 

Może ktoś kto ma Outbacka po lifcie z tymi światłami podzieli się jak to jest u niego z tym samopoziomowaniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy Outback z seryjnymi ksenonami (światła mijania) powinien sam regulować poziom?

 

Poziomowanie na pewno jest (zresztą przy ksenonach chyba jest obowiązkowe, tak jak spryskiwacze), bo są czujniki poziomu na przednim i tylnym wahaczu. Może Subaru nie robi po włączeniu takiej "pokazówki", jak marki zachodniej proweniencji ("w górę, w dół, na boki i wzdłuż" ;) ), tylko po prostu działa. B)

A tak na poważnie, to koledzy już o tym prawili kilka postów powyżej, co prawda w odniesieniu do forka, ale chyba w OBK system jest podobnie skromy.

 

http://opposedforces.com/parts/legacy/en_b13/type_71/electronic/electrical_parts_body/illustration_5/#

Edytowane przez Kambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... system jest i działa, ale z takim opóźnieniem że jak przyśpieszacie i hamujecie to nic się nie dzieje. Potrzebuje dłuższej chwili żeby załapać że zmienia się nacisk na tylną oś. Działa wtedy jak zapakujecie do bagażnika 200kg - wtedy światła powinny opaść i nie będziecie razić nikogo w trakcie jazdy. 

 

Regulacji dokonuje się na nieobciążonym pojeździe - no ewentualnie z takim obciążeniem jak poruszacie się na co dzień. Jak ktoś waży 150 kg to warto wsiąść do auta na czas regulacji :P

 

Podjechać na stację diagnostyczną, poprosić diagnostę o regulacje i finito... jest tam śrubka przy każdym kloszu (w xenonach tez) która pozwala to wyregulować na "zero"

 

 

Ale żeby poziomowały się w trakcie jazdy po wybojach na przykład... to tak dobrze to nie ma :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenie konstruktorów było takie, że przód obciążony silnikiem praktycznie "nie siada". Obciążenie tyłu ma zniwelować podniesienie machy. Pasażerowie, bagaż. Ma się odbywać z opóźnieniem. Niektóre z szybkich rozwiązań bardziej świecą po oczach na pierwszej lepszej dziurze w jezdni. Żle zaprojektowane, gubią się. Przedni czujnik jest tylko dodatkiem. W naszej ukochanej firmie nie spotkałem się z reflektorem, który nie miałby śrubek do regulacji w pionie i w poziomie. Chcecie mieć dobrze wyregulowane światła ? Tylko ściana i dwa worki po 50 kg na siedzenie kierowcy i pasażera. Należy także stanąć idealnie prostopadle do tej ściany i regulować dokładnie w osi pojazdu. Niestety, nie zawsze długie odpowiadają krótkim. Chyba trzeba uśredniać i w razie konieczności regulować lekko w prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...