Skocz do zawartości

Pitnął mi płyn chłodniczy


Tomasz_555

Rekomendowane odpowiedzi

Forester 2.0 N/A MY2005. 4 lata. Tydzień po przeglądzie 75000km.

 

Generalnie dawno nie sprawdzałem poziomu, wiem, błąd. Nie zmienia to faktu, że auto 16 lipca przeszło przegląd, który nie stwierdził nieprawidłowości. Dziś nalewam płynu do spryskiwaczy. Przy okazji mając brudne ręce sprawdzam olej - ok. Rzucam okiem na zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego, a tam sucho. Lekko zaniepokojony otwieram korek chłodnicy a tam ledwie coś mokrego widać... strejndż. Gdzie mi wcięło płyn ?? Czyżby uszczelka pod głowicą ?? Ale żadnych objawów nie ma, auto jeździ bez problemów. Wskazówka temp. płynu też ciągle na tym samym poziomie. Ma ktoś jakiś pomysł ?? Wycieków brak.

 

Druga sprawa to co mam tam teraz dolać ?? W sytuacji krytycznej nalał bym wody destylowanej, ale że mam jutro trochę czasu to pojadę po coś porządnego. Pytanie co ?? W instrukcji pisze, że nie mieszać dwóch różnych płynów. Nie mam pojęcia jaki był poprzednio i kiedy był uzupełniany, możliwe, że przy poprzednim przeglądzie. Kupić po prostu na stacji benzynowej coś pokroju "borygo" czy lepiej coś markowego ??

Wiem, że może problem błachy ale mam zasadę, że nie leję gówna do samochodu w żadnej postaci. Wolę zapytać niż zrobić źle.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

 

dobra rada, woda ma niższą temperaturę wrzenia i szybciej odparowuje z układu chłodzenia w wysokich temperaturach, dlatego stosowanie takich płynów ma sens, bo stosując mieszankę płynu i wody zawsze mamy ryzyko wyparowania tej drugiej....można też jeździć na samym koncentracie, glikol zachowuje się też z powagą :lol: i nie ucieka jak woda.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzucam okiem na zbiornik wyrównawczy płynu chłodniczego, a tam sucho. (...) Gdzie mi wcięło płyn ?? Czyżby uszczelka pod głowicą ??

 

Mam dokładnie to samo w GT-ku.

Trochę się przejąłem, pojechałem nawet do ASO żeby mi obejrzeli wycieki od góry i od spodu, wycieków nie ma... po cichu zasugerowali uszczelkę pod głowicą, niestety.

 

Póki co dolałem wody zdemineralizowanej i obserwuję poziom, no i jadę na CO2.

 

[ Dodano: Pon Sie 03, 2009 8:29 am ]

stosowanie takich płynów ma sens, bo stosując mieszankę płynu i wody zawsze mamy ryzyko wyparowania tej drugiej....

 

Czyli faktycznie lepiej jeździć np. na koncentracie bez rozcieńczania go wodą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie tylko, gdzie ta woda miałaby parować, jeśli powiedzmy układ byłby szczelny, to czy to nie jest obieg zamknięty i na chłopski rozum nie powinno być gdzie parować i uciekać ?

 

A może zawsze są jakieś mikro nieszczelności i jak płyn dostaje temperatury i ciśnienia to więcej go ubywa, może mi po Toruniu ubyło a ja dopiero teraz to zauważyłem :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to może wskazywać na uszczelkę. Już to przerabiałem (w innym japońskim aucie ale z identycznym ciśnieniowo-przelewowym układem chłodzenia). Symptomy w moim przypadku były następujące:

- wyraźne "bomblowanie" do zbiornika wyrównawczego;

- wyraźny dźwięk "bomblowania" po wyłączeniu silnika;

- zanieczyszczony spalinami (nieprzejrzysty) płyn w zbiorniczku wyrównawczym;

- bardzo twarda gumowa rura doprowadzająca płyn do chłodnicy (ta na górze po lewej stronie).

 

Co ciekawe silnik trzymał idealną temperaturę z zachowywał dotychczasową kulturę pracy. Po dolaniu płynu / wody destylowanej do poziomu max i uruchomieniu silnika zwróć uwagę jak zachowuje się płyn. Powinien się "cofać", brak zmiany poziomu lub wręcz jego rośnięcie niestety może wskazywać na uszkodzenie uszczelki.

 

To takie moje prywatne, subiektywne, doświadczenia. Miejmy nadzieję, że powodem jest jednak odparowanie płynu. Po dwutygodniowym pobycie w gorącej Chorwacji i przejechaniu w takich warunkach prawie 5k km musiałem dolać około 200 ml płynu do chłodnicy. Dolałem polecanego wcześniej "preston'a".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) można też jeździć na samym koncentracie, glikol zachowuje się też z powagą :lol: i nie ucieka jak woda.....

mozna, tylko PO CO :?: :mrgreen:

 

jezeli dobrze pamietam, to zawartosc wody musi byc min. 30%, inaczej glikol traci swoje wlasciwosci (zmniejsza sie punkt wrzenia i zwieksza sie punkt zamarzania oraz dodatki antykorozyjne zaczynaja "wariowac" bez wody :lol: )

 

 

 

p.s. tak na marginesie... znajomy, ktory zajmuje sie silnikami, podeslal fote silnika z STi, ktory jezdzil z nieodpowiednim plynem chlodzacym... :o

 

begiosti006.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eddie_gt4 dobrze mówi wiele osób jest przekonanych, że gdy wleje sam koncentrat np. na zimę to nie zamarźnie. Nic bardziej mylnego czasem sam koncentrat bez wody może miec jeszcze słabsze właściwosci niż rozlanie go nawet 1 na 4 litry wody :shock: najlepsze proporcje to 1 do 1. Co do odparowania to jak jest uszczelka padnięta to i koncentrat wciągnie, głównie plyn jest spalany w cylindrach, a nie odparowywuje przez nieszczelnosci w układzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam chyba podobny problem - w marcu 09 sprowadziłem Forestera 2.5 XT 2008 (stara buda, automat) z US. Auto przeszło w stanach przegląd na 15 tyś mil. Kiedy pierwszy raz skontrolowałem na zimnym silniku poziom płynu chłodniczego (kwiecień), było trochę ponad min. Kilka dni temu spojrzałem ponownie i jest kilka milimetrów poniżej min. Jutro wybieram się w trasę do PL (1000 km) i nie wiem, czy mam dolać wody zdemineralizowanej, czy poszukać gdzieć płyn PRESTON o którym piszecie..?Czy to normalne odparowanie, czy gdzieś może być wyciek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi płynu chłodniczego ubyło tak na 2 litry dolewki, rozszczelnienia, wycieków nie stwierdzono, w tym w ASO, pojechałem na test co2 w układzie chłodzenia i dostałem wyrok, wynik badania na obrazku w avatarze - zabarwiony na zielono czynnik oznacza uszczelkę / pękniętą głowicę / co tam jeszcze, nie znam się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie zaleca się wlewania wynalazków typu borygo, petrygo i pochodnych :twisted: bo źle moze to znieśc nasza uszczelka pod głowicą. Słyszałem, że głowice w GT-kach są mocne i jeśli znika płyn (nie ma wycieków) to w 90% jest to uszczelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem w poszukiwaniu Prestona ale niestety nigdzie nie trafiłem. Mogłem dolać wody na pierwszej lepszej stacji ale uznałem, że zrobię to od razu porządnie i podjadę na diagnozę + test CO2. Na szczęście w pewnym serwisie auto od razu poszło na podnośnik. Test CO2 - negatywny - już miałem przed oczami kwotę za wymianę uszczelki ale na szczęście nagative oznacza, że CO2 nie ma w układzie. Chłopaki obejrzeli co się dało, dolali wody, zagrzali auto i nic. Niewidzialny intruz. Ostatecznie odpowietrzono dokładnie układ i zalecono obserwację :) Chłopaki łapali się za głowę ale nie potrafili racjonalnie odpowiedzieć gdzie pitnął płyn. Jeżeli sytuacja w niedługim czasie się powtórzy to wtedy będzie już poważne szukanie nieszczelności, zdjęcie zderzaka, chłodnicy, wnikliwe sprawdzenie przewodów, zbiornika, szczelności samej chłodnicy itp itd.

 

Panowie, mam chyba podobny problem - w marcu 09 sprowadziłem Forestera 2.5 XT 2008 (stara buda, automat) z US. Auto przeszło w stanach przegląd na 15 tyś mil. Kiedy pierwszy raz skontrolowałem na zimnym silniku poziom płynu chłodniczego (kwiecień), było trochę ponad min. Kilka dni temu spojrzałem ponownie i jest kilka milimetrów poniżej min. Jutro wybieram się w trasę do PL (1000 km) i nie wiem, czy mam dolać wody zdemineralizowanej, czy poszukać gdzieć płyn PRESTON o którym piszecie..?Czy to normalne odparowanie, czy gdzieś może być wyciek?

Przede wszystkim sprawdź czy jest płyn w samej chłodnicy. (nie wiem czy wszystkie silniki miały chłodnicę z korkiem :oops: ) Jeśli jest to przy zimnym silniku odkręć i sprawdź czy płyn jest i czy sięga mniej więcej 2cm od krawędzi korka. Jak będzie zdecydowanie mniej tzn. że będzie trzeba dolać. NAJPIERW dolej w samej chłodnicy do około 2-2,5cm od krawędzi korka. Zamknij i dolej płyn do zbiornika wyrównawczego. Jeśli w chłodnicy było ok to dolej do zbiornika aczkolwiek nie jest to super konieczne. Grunt żeby płyn był w chłodnicy. W Imprezie od dłuższego czasu w zbiorniku mam poziom bliski MIN i wszystko jest ok - płynu nie ubywa, auto się nie grzeje.

Kup 1litr wody destylowanej i wpakuj do bagażnika. Jedź w trasę i zerkaj na wskaźnik temp. Jeśli wskazówka nie będzie szła w górę to myślę, że możesz być spokojny.

 

Zaraz rozdam POMUKI :):mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie koledzy, u mnie niestety jest podobnie z plynem chlodniczym, ubywa go niestety wg mnie za duzo przy obecnych temperaturach 25-35 stop ok. 2 l /ok 300 km, ale uwaga nie widac zadnych wyciekow. Co ciekawe gdy stoje w korku temp silnika rosnie w strone H , i zapala sie kontrolka VDC, nastepnie gdy wlacze ogrzewanie na full(32 stopnie C), nieco przegazuje na ok 2000-3000 tys.obr temperatura zaczyna powoli opadac do normy tj. nieco ponizej srodkowej kreski. Czasami zdaza sie, ze mimo wlaczenia ogrzewania na full, nagrzewnica nie oddaje ciepla,lecz leci normalne powietrze z zewnatrz( przytkana?) zlewałem uklad chlodzenia 3x i uzupelnilem 1:1

Dodam ze kontrolka VDC zapalala mi sie rowniez przy spokojnej jezdzie (2000tys. obr), ale przy wlaczonej klimie- czy swiadczyloby to przegrzewaniu silnika?

co moze byc przyczyna: uszkodzona uszczelka pod glowica(wiem trzeba zrobic test co2), czy uszkodzenie termostatu (zawiesza sie i nie otwiera na chlodnice?); kilka razy wywalilo mi plyn ze zbirniczka wyrownawczego) czy nagrzewnica( dywaniki sa suche), czy niewydolna pompa, zauwazylem ze czasami waz powrotny z nagrzewnicy nie jest tak goracy jak doprowadzajacy(parzy), ale skad te ubytki plynu!!!

Czy na nagrzewnice plyn jest kierowany jakims elektrozaworem, czy jest w obiegu otwartym?

Opisalem te objawy na tyle ile spamietalem, sa to moje wlasne spostrzezenia, moze wpadnie ktos na jakis pomysl, prosze o sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję wizytę w ASO. Objawy wyglądają bardzo poważnie. Zanim w moim poprzednim aucie uświadomiłem sobie, że uszczelka jest wydmuchana (ASO mi uświadomiło) wypierałem to długo gdyż wiedziałem jaki to koszt (dodatkowo w tamtym przypadku to była praktycznie kasacja samochodu bo silnik był unikalny). Generalnie próbowałem napraw na własną rękę, a z perspektywy widzę, że to był błąd - masę czasu straciłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zauważyłem, że ubyło mi ok. 2 litry płynu, po dolaniu wody demi od razu pojechałem do ASO. Wycieków nie zauważyli, zalecili badanie na zawartość CO2 w płynie.

Badanie zrobiłem, wynik pozytywny, czyli jest CO2 w płynie, znaczy się jest nieszczelność.

 

Tylko że... od tygodnia codziennie sprawdzam poziom płynu (i oleju) i nic mi nie ubywa. Z różnych źródeł, w tym w ASO, usłyszałem, że mogło się tak zdarzyć, że podczas jakiejś ostrzejszej jazdy silnik dostał temperatury, cośtam się rozszczelniło i poszłoooo..... te 2 litry płynu.

 

Po ochłodzeniu silnik wrócił do "poprzednich" kształtów i znowu się troszkę uszczelnił (bo jest aluminiowy i mocno pracuje pod wpływem temperatury).

 

Póki co obserwuję codziennie stan płynu i oleju, jeżdżę dalej, i ... psychicznie nastawawiam się na wymianę czyli na koszty. Ale bez paniki.

 

ASO mi nic nie uświadomiło, bo co może mi uświadomić - objawy - przynajmniej chwilowo - zanikły, a co się stało można będzie powiedzieć dopiero po rozebraniu silnika... lub gdy zacznie parować i dymić... co wystąpi pierwsze... tego nie wiem :mrgreen::twisted: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, tzd nie ma możliwosci, żeby spaliny były w układzie chłodzenia :-/ jakoś się tam musiały dostac. Zostaje uszczelka pod glowicą, do tego różnie bywa jedni tak jezdzą kilka lat, inni mają jeszcze kilka dni.

kolbak Twoje objawy wyglądają właśnie jak uszkodzony termostat lub uszczelka pod głowią. Jak włączasz klime na niskich obrotach przy małej predkosci to silnik ma większe obciążenie, a słabe chłodzenie może od tego ten objaw. Nagrzewnica mało prawdopodobne, że sie zapchała (chyba że używałeś jakiegoś cudownego proszku do uszczelniania chłodnic itp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO mi nic nie uświadomiło, bo co może mi uświadomić - objawy - przynajmniej chwilowo - zanikły

 

Objawy masz cały czas takie same - konsumpcja płynu i CO2. A to, czy płyn w danym momencie ucieka czy też nie to wg mnie kwestia obciążenia silnika. Była ostra jazda i płyn znikał, teraz emerycko i nic nie ucieka. Poczekaj, aż zacznie Ci brać regularnie i rób uszczelki.

 

A tak przy okazji rozmowy o płynach, koncentratach itd. Nie zapominajmy, że lanie samego glikolu do układu powoduje, oprócz w/w rzeczy, gorsze odprowadzanie ciepła, a generalnie do tego ten płyn służy przede wszystkim. :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...kontynujac moje obserwacje , wczoraj w czasie jazdy zaczalem krecic kolkiem od temperatury, zauwazylem cos dziwnego, otoz w zakresie od 18-31,5 stopnia lecialo powietrze o tej samej temperaturze, a po nastawie na 32 (max.zakres) zaczelo grzac maksymalna moca :-/

...dlaczego? dlaczego nie czuc ciepla w dolnym zakresie? pamietam ze zima tak nie bylo (tzn. przed pojawieniem sie niedomagan ukl. chlodniczego), czy jest mozliwe , ze po kilkukrotnym przegrzaniu silnika( skoku temp., przekroczeniu granicy alarmowej-kilka x wlaczenie kontrolki VDC), system ogrzewania, przeszedl w jakis tryb awaryjny?czyli albo grzanie=zero , albo max.?

Ps. jade jutro do ASO na test z CO2 :-]

..a tak na marginesie to co sadzicie o uszczelniaczach ukl. chlodniczego, czytalem ze Prestone ma taki specyfik na bazie wlokien kevlaru i potrafi uszczelniac duże pęknięcia w układzie chłodzenia, czy nie jest to chwyt reklamowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...