Skrzynia biegów - coś dziwnego.

[MIKKI]

Widocznie nie wyglądasz na 23’letniego bananowego frajera, którego łatwo oskubać, bo nigdy nie protestuje i się nie targuje :wink:

[sebi]

Ale też miałeś tak, że z rana sprzęgło zachowywało się normalnie a po 30 min w korku zaczynały się cyrki?

 

Dokładnie!

Sebastian

[Xionc]

Minęło trochę czasu i:

1. Najpierw wymieniłem płyn w sprzęgle, trochę pomogło, ale po pewnym czasie znów się zaczęło zawieszać

2. Zmieniłem mechanika, kolejny zdjął skrzynie, sprawdził docisk, tarczę i wymienił łożysko, bo było głośne. Teraz jest połowiczna poprawa, tzn w sprzęgle znów po dłuższym staniu w korku pojawia się skok jałowy na kilka cm (czyli pedał jest wyraźnie miękki na początku), ale po pól godziny parkingu wraca do normy (wcześnij kilka godzin). Sugeruje to, że łożysko było jedną s przyczyn takiego stanu, ale problem nie jest rozwiązany do końca.

3. Mechanik mówi, że sprawdził wysprzęglik, wycieki, docisk, wszystko działa jak należy. Jedyne co sugeruje, to że mi się płyn gotuje, ale czy to możliwe? Jaka może być przyczyna, słaby płyn, a może pompa? Ktoś rozwiązał ten problem w 100%, bo już mnie to zaczyna wkurzać. Wymieniać coś w ciemno? HELP!

 

-- 24 lip 2010, o 15:55 --

 

Rozwiązanie zagadki - wysprzęglik, który się zacinał. Co ciekawe, działo się to tylko, jak było gorąco, dlatego w zimę albo z rana problem prawie nie występował i dlatego za pierwszym razem mechanik stwierdził, że jest OK. Teraz mam wysprzęglik od WRX, sprzęgło chodzi lżej i nic się nie zacina!