Skocz do zawartości

Jakie słabe strony silnika 2.5?


kowalk

Rekomendowane odpowiedzi

A czy problem spalania stukowego sie czyms objawia, czy tylko profi badania diagnostyczne mogą go wykryc. Kurcze przez Was człowiek szybciej się starzeje...tyle stresu :neutral:

 

Zapomnij o spalaniu stukowym! Jak nic nie grzebałeś i nie zalałeś jakiegoś gównianego paliwa to zjawisko jest tak rzadkie jak Yeti :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy problem spalania stukowego sie czyms objawia, czy tylko profi badania diagnostyczne mogą go wykryc. Kurcze przez Was człowiek szybciej się starzeje...tyle stresu :neutral:

Ojawia sie stukaniem. Wykryc powinien je czujnik spalania stukowego, albo sprawne ucho mechanika, czasem wspomagane "stetoskopem". Spalanie stukowe konczy sie przewaznie dziura w tloku, albo tak jak na zdjeciach powuyzej.

Niemniej jednak w seryjnym i sprawnym samochodzie nie musisz sie o to obawiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hogi napisał/a:

Tu chyba bardziej chodzi o szpilki.

 

 

Ja to rozumiem tak samo. Może ktoś ze speców nas oświeci?

Tak słyszałem, że są cieńsze ścianki w bloku i automatycznie uszczelka jest cieńsza (nie chodzi o wysokość).

Szpilki ARP chyba większym momentem sie przykręca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomnij o spalaniu stukowym! Jak nic nie grzebałeś i nie zalałeś jakiegoś gównianego paliwa to zjawisko jest tak rzadkie jak Yeti

 

Niemniej jednak w seryjnym i sprawnym samochodzie nie musisz sie o to obawiac.

 

To dobrze, bo mój jest seryjny i na podstawie hamowni należy domniemywac, że sprawny, a no i ma 21 tys. km przebiegu. Zatem mogę spac spokojnie :grin: Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mechanik, który najprawdopodobniej będzie robił mi uszczelki w przyszłym tygodniu też nie będzie wyciągał silnika, bo wg niego nie ma sensu. Myślałem, że trzeba, ale jak ktoś ma 30 lat doświadczenia w motorsporcie, to ja się nie będę wtrącał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo nie ma sensu dla samych uczelek pod glowica... :) inna sprawa ze ja bym od razu 1000 innych rzeczy porobil wiec wygodniej by mi bylo na wyciagnietym silniku. Inna sprawa ze mam do tego warunki :) jak bym robil pod blokiem to bym nawet nie myslal o wyciaganiu silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pmlody, doobre :shock:. Ciekawe, który z lokalnych serwisów zaadoptuję tę metodę :twisted:. Albo już ją stosuje, tylko się nie przyznaje i liczy za 'engine out job' :twisted:.

 

Przemeq ta metoda jest znana , tylko moim zdaniem całkiem bezsensowna :roll: . Skoro wyjecie silnika sprawnym mechanikom zajmuje 1-2 godz. to po co kaleczyć ręce o podłużnice :shock: :twisted: . Po za tym , przy wyjeciu silnika można zauważyć o wiele wiecej , typu jak sie ma sprzegło, można profilaktycznie przesmarować łożysko wyciskowe, pomierzyć owal tulei itp.

Osobiście uważam że taka metoda zmiany uszczelek to drutowanie :cool:

 

[ Dodano: Czw Lip 30, 2009 9:33 pm ]

Mój mechanik, który najprawdopodobniej będzie robił mi uszczelki w przyszłym tygodniu też nie będzie wyciągał silnika, bo wg niego nie ma sensu. Myślałem, że trzeba, ale jak ktoś ma 30 lat doświadczenia w motorsporcie, to ja się nie będę wtrącał.

 

zmień mechanika :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak to można zrobić fachowo nie wyjmując silnika. I tak jak mówił CARFIT przy okazji można sprawdzić sporo rzeczy a silnik wyjmuję się bardzo szybko.

Nawiązując do tematu, miałem dwa silniki 2,5 jeden seryjny blok dał ciała bo mu ciśnienie za duże dałem i pękł tłok ( 1,5 bar ) ale to moja wina . W chwili jak spróbowałem bloku 2,5 nigdy nie wrócę do 2,0.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo 2.5 jest lepszy , tylko go trzeba odpowiednio potraktować :wink: :twisted:

 

A tak naprawde , to chciałbym kiedyś zbudować motor H6, z turbo , to by dopiero mogło działac :roll: . Może Alex by sie zgodził , mógłbym coś poeksperymentować :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyzio_d, dlaczego nie? Jak bedzie spalanie stukowe to w N/A tez moze byc to samo.

 

tutaj nie bylo problemu spalania stukowego

To co bylo problemem?

I co, nikt nie wie?

:?: :!:

 

A tak naprawde , to chciałbym kiedyś zbudować motor H6, z turbo , to by dopiero mogło działac . Może Alex by sie zgodził , mógłbym coś poeksperymentować

 

Wejdzie do forka ? Bede zmienial silnik za jakis czas :>

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=126557

Moze dwa? Drugi w bagażniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo 2.5 jest lepszy , tylko go trzeba odpowiednio potraktować :wink: :twisted

 

Taa! Kocham moje 2,5 :mrgreen::mrgreen: Traktuję go z miłością. Dzisiaj na ten przyład zrobiłem O-esa przez "Przegibek" Łał Łał Łał!!! Jak to lata!!!

 

 

 

 

 

Aha! Już zbieram kasę na zakucie... :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

 

Oczywiście z miłości... :cool: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...