gourmet Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Czy ma to sens, przy comiesięcznym ciąganiu przyczepy po ok. 400 kilometrowych trasach? Zeby nie było OT - przyczepę doczepiam do Forysia :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 IMO - jak najbardziej ma sens. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubeeert Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 gourmet ma to sens bo choć Ty tego nie czujesz to czują to choćby łożyska. Pytanie - skoro przyczepa stoi miesiąc to czy przetaczasz ją z miejsca na miejsce/podkładasz coś pod osie tak żeby koła nie stały na podłożu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 17 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Baa, przyczepę dopiero kupiłem, używkę i wątpie, czy poprzedni właściciel ją dopieszczał, IMO generalne myślenie to takie, że przyczepa to takie narzędzie, co ma jeździć jak potrzebne i tyle. Chociażby koło zapasowe, jest w zestawie, ale puste :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 To na dzien dobry zerknij na opony w zakladzie wulkanizacyjnym - moga sie nie nadawac do eksploatacji bo za dlugo staly w jednym miejscu, lub sa po prostu za stare i sparciale Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubeeert Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Baa, przyczepę dopiero kupiłem, używkę i wątpie, czy poprzedni właściciel ją dopieszczał, IMO generalne myślenie to takie, że przyczepa to takie narzędzie, co ma jeździć jak potrzebne i tyle. Chociażby koło zapasowe, jest w zestawie, ale puste :shock: Wierz mi - mało jest równie mało przyjemnych doświadczeń jak pękająca nagle opona w załadowanej przyczepie i próby zapanowania nad zestawem. Dodatkowo - jak wozisz na przyczepie swój samochód to oszczędność drobnej kwoty na oponach (najlepiej do dostawczaków) może Cię sporo kosztować. Na Twoim miejscu będąc zrobiłbym jej serwis (hamulce, światła, opony i co tam jeszcze) a potem po prostu pomyślał o tym, że za miesiąc znów będę jej potrzebował. Przyczepa nie wymaga dużo uwagi - przesmarować, zabezpieczyć i cieszyć się. Każde narzędzie będzie działało latami jak o nie zadbasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Pare lat temu zwozilismy na wiosne jachty, na przyczepie ktora dostalismy (jakos tak) z jednym nowo zakupionym. Stary strucel, ale dawal rade. Przy trzecim - ostatnim - jachcie, 50 km od celu splonelo lozysko w prawym kole :shock: Jakims cudem udalo sie na wsi oderwac mechanika od Ikarusa, wymontowac lozysko, pojechac do najblizszego miasta, kupic takie prawie pasujace i zamontowac :roll: Dwadziescia kilometrow pozniej... upalilo sie w lewym :shock: :shock: :shock: Poniewaz sytuacja byla juz beznadziejna, a na dodatek bylismy przemeczeni i z niezlym deficytem snu (bosmy te jachty nie tylko zwozili ale i przygotowywali) dalismy sobie luz i ostatnie 30 km przejechalismy na drugim biegu, ignorujac kompletnie pasy wylaczone z ruchu, ciagle linie etc. :cool: Udalo sie. Zrob jej porzadny przeglad i wymien to i owo. Wierz mi - mało jest równie mało przyjemnych doświadczeń jak pękająca nagle opona w załadowanej przyczepie i próby zapanowania nad zestawem. Ojcu kiedys pekla opona w ciezkiej przyczepie i Vito razem z przyczepa polecialo w plener... w szpaler drzew... akurat w miejscu gdzie drzewo bylo wyciete. To sie nazywa miec fart Czytalem gdzies, ze wywaza sie kola wszystkich pojazdow poruszajacych sie szybciej niz 20 km/h. Hubeeert, chyba znowu forum zamuuula. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubeeert Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Hubeeert, chyba znowu forum zamuuula. Nie jestem adminem - nie ten adres ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Kurcze, nasi admini zmieniaja sie jak dyrektorzy w moim banku :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Czytalem gdzies, ze wywaza sie kola wszystkich pojazdow poruszajacych sie szybciej niz 20 km/h. Muszę wyważyć oba tylne koła w fergusonie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Tak. Ciezarkami na ryby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Ale mam tylko takie na sumy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzywaczewski Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Marku, do Fergusona to takie na sumy najlepsze. Umocuj je na modeline i bedzie git :cool: I jak slusznie zauwazyles... PINCETNY WPIS :mrgreen: :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Z tej okazji może jakiś wierszyk od mamusi ? :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Przyczepa jest złośliwa jak żarówka w tylnej lampie...zauważcie, że przepala się zawsze w nocy i do tego podczas deszczu....niektórzy tłumaczą tę złośliość że jest to ONA - Ta żarówka....przyczepa też spieprzy się wtedy, kiedy nie ma pasa rezerwowego, nie bedziesz miał koła zapasowego i będziesz się bardzo spieszył....w pełni popieram Hubeeerta, parę złotych wydanych na gruntowny przegląd przyczepy i nowe ogumienie, to dobrze i sensownie zainwestowane złotówki.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Pare lat temu zwozilismy na wiosne jachty To wy w Łodzi macie morze ? Czytalem gdzies, ze wywaza sie kola wszystkich pojazdow poruszajacych sie szybciej niz 20 km/h. Z tego co pamiętam , to w maluchu się nie wyważało . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 19 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 Moja przyczepa jest na tzw. "osi jezdnej" - BTW. co to znaczy? W dwóch miejscach na tej osi są wypustki, pasujace mi pod towotnicę. Czy powinienem profilaktycznie wcisnąć tam nieco smaru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 19 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2009 To wy w Łodzi macie morze ? grzywaczewski nic przecież nie pisał o morzu, tylko o łodziach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się