Skocz do zawartości

Toskania - gdzie warto pojechać ?


burzum

Rekomendowane odpowiedzi

cześć,

czy ktoś z Szanowynych Forumowiczów był w Toskanii ? Potrzebuję garści porad: dokąd, którędy, co zobaczyć ?

 

pozdrawiam,

 

Piotr

 

Spędziłem tam w sumie z 2 miesiące, więcej jeżdżąc i zwiedzając niż cokolwiek innego. Ale własnie wróciłem z wesela... jutro napisze, nawet coś sensownego, ale jutro.

A Toskania piękna jest!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie wróciłem od dziewczyny. Odpoczne troche i napisze, spokojnie.

Ale najpierw Ty

-kiedy jedziesz?

-dokąd jedziesz?

-z kim jedziesz?

-jakie masz ograniczenia - tzn. czy masz już jakiś hotel czy co tam?

-na ile jedziesz?

-czym jedziesz?

-co Cie interesuje?

-lubisz sie plażować czy wolisz zwiedzanie/krajobrazy/burdele? :lol:

 

odpowiedzi na w.w. pytania pozwolą mi skonstruwać sensowny poradnik burzumotoskański :mrgreen:

 

Edit:

coś tam sobie pomyślałem już, odpowiedz na moje pytania a wtedy ja sie rozpisze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem udzielam odpowiedzi albowiem.

 

-kiedy jedziesz?

 

poczatek wrzesnia

 

-dokąd jedziesz?

 

To myslalem, ze Ty mi wlasnie powiesz :>

 

-z kim jedziesz?

 

z konkubina :mrgreen:

 

-jakie masz ograniczenia - tzn. czy masz już jakiś hotel czy co tam?

 

nic nie mam, nie lubie sie ograniczac

 

-na ile jedziesz?

 

10-14, zalezy od przeplywow pienieznych

 

-czym jedziesz?

 

subaru

 

-co Cie interesuje?

 

porody w obecnosci delfinow :>

 

-lubisz sie plażować czy wolisz zwiedzanie/krajobrazy ?

 

ja to nie lubie ani jednego, ani drugiego specjalnie, ale w tym wypadku moja wola ma znaczenie marginalne. planowalismy 50/50 -> troche poplazowac, troche poogladac. Ja generalnie latem nie jezdzilem na wakacje, poza windsurfingowymi albo rejsami jakimis, wiec trudno mi sie okreslic. Toskania jest dla mnie troche tajemnicza i to mnie pociaga. Raczej dalej od typowych atrakcji turystycznych. jak sie da spedzac czas aktywnie - chetnie.

 

 

bardzo dziekuje za chec pomocy !

 

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatem udzielam odpowiedzi albowiem.

 

-kiedy jedziesz?

 

poczatek wrzesnia

 

Doskonały wybór! :mrgreen:

Mało turystów, nie gorąco, a woda całkiem ciepła

 

-dokąd jedziesz?

 

To myslalem, ze Ty mi wlasnie powiesz :>

 

No tu mamy problem. Bo ja bym szczerze mówiąc zrobił objazdówkę. Owszem, więcej zachodu przy rezerwacji hoteli, ale imho warto, mimo że sam zawsze mieszkam w miejscu, i robie całodzienne wycieczki wgłąb lądu.

Ja mieszkałem w Follonice - polecam, jeśli masz ochote na brzydkie hotelo-bloki i zatłoczone plaże, a wieczorami na deptak pełen wypindrzonych 13-tek. :wink:

No, chyba że uda Ci sie znaleźć miejscówkę w starej części, w której ja zawsze mieszkam, ale miejsc na ten sezon w mojej miejscówce brak. :mrgreen:

Więc znajdź sobie jakąkolwiek miejscowość nad morzem, może być właśnie Follonica lub okolice, i tam "odhacz" plaże i opalanie :grin:

 

-z kim jedziesz?

 

z konkubina :mrgreen:

 

 

I źle i dobrze. Jest troche bardzo fajnych Włoszek...

Ale dobrze że bez jakiegoś juniora, bo będziesz mógł zajmować się podziwianiem, a nie jakimiś pierdołami :lol:

 

-jakie masz ograniczenia - tzn. czy masz już jakiś hotel czy co tam?

 

nic nie mam, nie lubie sie ograniczac

Słusznie. Ja polecam pejzażowo wschód słońca na wzgórzach w okolicach San Quirico :cool:

 

 

-na ile jedziesz?

 

10-14, zalezy od przeplywow pienieznych

 

Toskania jest droga, ale imho warto oszczędzić troche i posiedzieć tam te 2 tygodnie.

Fajny wyjazd własnym środkiem transportu, w niepasztetowych (ale nie kawiorowych) hotelach, z kupowaniem win, jedzeniem parmezanu i szynki parmeńskiej kosztuje ze 2 razy więcej niż np. Turcja czy Egipt all-in. Ale można też jedzenie robić sobie samemu, kupować w COOPie - i wyjdzie niewiele drożej niż w domku.

Ale restauracje koniecznie musisz odwiedzić - i tu szukaj kawioru - i zjeść fiorentine - gruuuby stek z tamtejszych krów, smak całkiem niepowtarzalny, i nie do odtworzenia w Polsce. Oczywiście tylko z czerwonym winem.

W moim przypadku oznaczało to cole i...

 

-czym jedziesz?

 

subaru

...wożenie rodziny :twisted:

Wyobraź sobie asfaltowy raj dla subaru. Droga z miejscowości do miejscowości, na mapie w lini prostej doliczasz się 10km, a jedziesz godzine, z gazem w podłodze i piskiem opon - bardzo kręto, bardzo gładko, włosi jeżdżą u siebie nader przyzwoicie :twisted: Dla mnie kierowanie po Toskanii było jedną z fajniejszych rzeczy tam :mrgreen: Tylko ten busik, który jechał z góry, a kierowca pisał smsa i w ostatniej chwili zjechał z kolizyjnej wpieprzając się w znak drogowy... trza uważać :wink:

 

-co Cie interesuje?

 

porody w obecnosci delfinow :>

 

Kurcze... to nie pomoge... :roll:

-lubisz sie plażować czy wolisz zwiedzanie/krajobrazy ?

 

ja to nie lubie ani jednego, ani drugiego specjalnie, ale w tym wypadku moja wola ma znaczenie marginalne. planowalismy 50/50 -> troche poplazowac, troche poogladac. Ja generalnie latem nie jezdzilem na wakacje, poza windsurfingowymi albo rejsami jakimis, wiec trudno mi sie okreslic. Toskania jest dla mnie troche tajemnicza i to mnie pociaga. Raczej dalej od typowych atrakcji turystycznych. jak sie da spedzac czas aktywnie - chetnie.

Więc tak:

co do aktywnego spędzania czasu - to nigdy mnie żadne sporty specjalnie nie kręciły, w każdym razie nie po to jeżdże do Toskanii :twisted:

 

Toskania jest dla mnie ucztą wzrokowo-smakowo-kulturalno-hisotryczną. I w zależności od tego co z w.w. Cie interesuje możesz...

 

jeździć bez planu, tylko sobie zaznaczać gdzie byłeś i odkrywać wzgórza co piękniejsze, i piękne, malownicze, małe, wąskie, stare, urocze mieściny których nazw nie wymienie, bo są maleńkie i pełno ich w Toskanii. Jedź i zachwycaj się.

 

Kwestie smakowe - cała Toskania pokryta jest kilkoma "Strada di Vino" czy jak to sie tam pisze. W każdym razie co kilka-kilkanaście km rozmieszczone są gospodarstwa produkujące wino lub oliwę, a najczęściej i to i to. I w takich właśnie gospodarstwach możesz śmiało próbować win, oliw - zupełnie inne niż to badziewie co w Polsce, mają wyraziste, różne smaki, są pikantne i bardzo aromatyczne. Można tam też kupić wino/oliwę, w cenach niezłych - powiedzmy od 6-7e (domowa produkcja, w beczkach przy których siedzisz próbując wino i z winogron wśród których stoi Twoje auto) do 30-40e.

 

Kwestie kulturalno-historyczne - Florencja, Pisa, Siena, ze swoimi kościołami, muzeami (masz wielkie szczęście, że we Florencji będziesz we Wrześniu - bez stania w długich kolejkach do muzeów), to chyba wystarczy.

 

Dopisze jeszcze hipersubiektywny miniprzewodnik :grin:

 

Florencja - Więcej żółtych niż czegokolwiek innego, ale to jest jedno z toskańskich "must see", mimo tłoku i cen. Zabytków i muzeów wypisywał nie będe - nie znam sie jakoś spejalnie, a co jak co, ale to masz w przewodniku opisane pięknie :lol:

Siena - tu musisz pojechać. I nie dlatego, że to "trzeba zobaczyć", tylko ja tak mówie. Dla mnie najpiękniejszy plac świata, arcydzieło urbanistyki. Piękne, średniowieczne miasto, wg. mamy i siostry dużo fajnych sklepów, dużo Włoszek :grin: . Koniecznie idź na plac i napij sie prosecco w którejś z otaczających knajpek.

Piza - Krzywa wieża. Stań bokiem i zrób zdjęcie jak ją podpierasz. Jeśli masz napięty kalendarz - nie jedź, chyba że Cie to kręci :wink:

San Giminiano - miasto wież. Troche skansen, za bardzo pod turystów, ale pokazuje początkującym o co mniej więcej w Toskanii chodzi.

Montepulciano - znasz takie wino? To stamtąd. Przy okazji fajna miejsowość.

Montalcino - j.w.

Volterra - kolejna fajnie położona miejscowość, z pysznymi lodami niedaleko żółtego pomnika. Jak już będziesz to sie skapniesz co miałem na myśli.

Massa Marittima - Prawdziwa Toskania blisko wybrzeża. Jedna z moich ulubionych miejscowości - pół h od Follonici. Idź w górę, obejdź fortecę.

San Quirico - najbardziej znany kadr z Toskanii - kapliczka i dom na wzgórzu. Sam tam spędziłem pół dnia czekając na światło, a ono i tak dało ciała.

Campiglia Marittima - kolejna z cyklu "fajnych miejscowości"

Pitigliano - miasto na skale, must see!

Torre Mozza - i kolejne...

 

Generalnie cały urok Toskanii nie tkwii w zabytkach i znanych miejscach, tylko na samodzielnie odkrywanych cudeńkach, które na pewno znajdziesz, tylko zjedź z autostrady :wink:

 

Jak tylko coś mie sie przypomni to dopisze, a na pewno coś mi sie przypomni.

Pytaj też śmiało!

 

bardzo dziekuje za chec pomocy !

Piotr

Nie ma za co

Antoni :mrgreen:

 

 

 

Edit:

którędy?

Berlin>Lipsk>Norymberga>Monachium>Kufstein>Innsbruck>przełęcz Brenner>Bolzano>Trydent>Werona>Muzeum Ferrari>Florencja. Dalej jak tam chcesz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

burzum napisał/a:

Zatem udzielam odpowiedzi albowiem.

 

-kiedy jedziesz?

 

poczatek wrzesnia

 

Doskonały wybór! :mrgreen:

Mało turystów, nie gorąco, a woda całkiem ciepła

Uważaj w knajpach w Toskanii, częstą praktyką jest podawanie innych kart z wyższymi cenami szczególnie jeśli prosisz o karte w języku angielskim.

burzum napisał/a:

 

 

-dokąd jedziesz?

 

To myslalem, ze Ty mi wlasnie powiesz :>

 

Polecam miejscowość Poggibonsi, jest tam jeden fajny hotel z owocami morza - po prostu mistrzostwo(jak mi się przypomni to podam nazwe). Stąd masz blisko do Monteriggioni i zamku warownego, na placu centralnym na wprost bramy głównej jest kolejna knajpka w której podają wyśmienita Bistecce Fiorentine grubości 3 palców :shock: porcja dla 4 osób - 1 stek.

Z Toskani polecam wycieczkę do Perugii, piękne miasto i jeden z najstarszych Uniwersytetów w Europie (chyba)

burzum napisał/a:

 

-czym jedziesz?

 

subaru

No kolego to jak już będziesz na wycieczce w Peruggi koniecznie stamtąd wybierz się do Civitanowa Marche tylko koniecznie górami, nie przez Ancone :!: Nie ma piękniejszych serpentyn jak te z Perugii do Civitanowa a i przy okazji zobaczysz piękno Adriatyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zaciekawieniem przeczytałem relacje o Toskanii. Mam pytanie. Jak długo trwa sezon, to znaczy czy mozna sie wybrać jeszcze w październiku ? - Zamierzalibyśmy wynająć coś do spania w dwóch miejscach, po tygodniu, raczej z dala od morza, i dojeżdżać na dzienne wypady w ciekawe miejsca.

A jak z dojazdem ? Gdzie najlepiej przenocować jadąc od Krakowa, aby sie nie przemęczać ? - Czas mamy :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zaciekawieniem przeczytałem relacje o Toskanii. Mam pytanie. Jak długo trwa sezon, to znaczy czy mozna sie wybrać jeszcze w październiku ? - Zamierzalibyśmy wynająć coś do spania w dwóch miejscach, po tygodniu, raczej z dala od morza, i dojeżdżać na dzienne wypady w ciekawe miejsca.

A jak z dojazdem ? Gdzie najlepiej przenocować jadąc od Krakowa, aby sie nie przemęczać ? - Czas mamy :razz:

My tam nocujemy pasztetowo - hotel etap w Ingolstadt. Ale to z Poznania. Jak z Krakowa - nie mam pojęcia :mrgreen:

Temp:

Zawsze w Toskanii byłem w wakacje więc nie wiem. Było dla mnie ok, ale to dla mnie - przy Turcji, Tunezji i Egipcie nie było tragedii.

Jak zwiedzanie to ok, ale na plażowanie może być już za chłodno...

A wynajęcie dwóch miejsc i dojazdy - bdb pomysł!

Coś jeszcze? Chętnie odpowiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwiedzanie to ok, ale na plażowanie może być już za chłodno...

Na zwiedzanie im chłodniej tym lepiej, a poza tym mniej turystów. Byle tylko nie lało. I tu pytanie. Czy wjeżdżaliście samochodem wprost do atrakcyjnych miast (n.p. Pisa), czy też parkowaliście gdzieś na obrzeżu i dojeżdżaliście n.p. autobusem. Taki system praktykowaliśmy w Wenecji. Mieszkamy w Jesolo, dojeżdżąmy 5-6 km do tramwaju wodnego, parkujemy za darmo, i tymże vaporetto najwygodniej dopływamy do placu sw Marka, do samego srodka wszystkich atrakcji. W małych miejscowościach, które nader lubimy z powodu atmosfery i kolorytu, tego problemu oczywiście nie ma. Można dojść pieszo do centrum czy gdzie się chce, a najlepiej zasiąść w ulicznej restauracyjce i przyglądać się wszystkiemu.

Kiedyś dawno temu za PRLu byłem samochodem w Rzymie, ale wtedy był to jeden wielki korek i tłok apokaliptyczny. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwiedzanie to ok, ale na plażowanie może być już za chłodno...

Na zwiedzanie im chłodniej tym lepiej, a poza tym mniej turystów. Byle tylko nie lało. I tu pytanie. Czy wjeżdżaliście samochodem wprost do atrakcyjnych miast (n.p. Pisa), czy też parkowaliście gdzieś na obrzeżu i dojeżdżaliście n.p. autobusem. Taki system praktykowaliśmy w Wenecji. Mieszkamy w Jesolo, dojeżdżąmy 5-6 km do tramwaju wodnego, parkujemy za darmo, i tymże vaporetto najwygodniej dopływamy do placu sw Marka, do samego srodka wszystkich atrakcji. W małych miejscowościach, które nader lubimy z powodu atmosfery i kolorytu, tego problemu oczywiście nie ma. Można dojść pieszo do centrum czy gdzie się chce, a najlepiej zasiąść w ulicznej restauracyjce i przyglądać się wszystkiemu.

Kiedyś dawno temu za PRLu byłem samochodem w Rzymie, ale wtedy był to jeden wielki korek i tłok apokaliptyczny. :lol:

 

Pisa - parking kilka ulic od wieży

Florencja - chyba też są jakieś parkingi turystyczne, tak blisko że potem już na piechotke

Siena - parkingi na krawędzi starego miasta - właściwie tuż przy "zwiedzaniu". Polecam parking koło stadionu, który własnie tak sie jakos tam nazywa, albo przy fortecy - najbliżej centrum. :cool:

Mniejsze miejscowości - można normalnie jeździć, ale bywa wąsko :wink:

 

Pytojcie, pytojcie :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

antolll,

jak najlepiej zarezerwowac sobie hotel ? przez biuro podrozy, czy bezposrednio ?

 

Ja po drodze do wloch sypiam pod monachium, w garching. kolo alianz arena.

 

 

pozdrawiam,

 

Piotr

 

Siostra teraz jest w Toskanii, wraca 1 sierpnia, to sie spytam, bo Ona sie zajmuje takimi rzeczami. Ale z tego co wiem, to przez strony ogólno-bukujące jak np. 4hotele.pl - wychodzi taniej niż na samej stronie hotelu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jeszcze pytanie, czy jechac subaru :>

My na takie wyjazdy mamy mondeo tdci.

Jaką masz alternatywę dla subaru?

Bo już na miejscu, na serpentynach, powinno być przyjemnie, ale policz różnice $ w paliwie:

2x1600km na dojazd

Nam sie zdarzało robić po 1000km na miejscu, zakładam że u Ciebie może być podobnie :wink:

W sumie powiedzmy 4000km - w mondeo - 260l ropki.

Weź też pod uwagę, że paliwo na miejscu jest troche droższe niż u nas :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ej, mozliwe, zeby to wyszlo tylko 2400zl za paliwo przy 12l/100 ?

 

Alternatywa jest mercedes e cdi (320 chyba), e benzyna (200) lub c benzyna (200). Moja rodzina ukochala samochody spod znaku jednej gwiazdy :/

Nie wiem. 2400 - całkiem możliwe, moim zdaniem to nie jest "tylko", tylko "aż" porównując do naszego.

A jak tak patrze na alternatywy, to przy wyjeździe w 2 osoby jechałbym forkiem. W 4 czy 5 to już E-klasa.

Oblicz, sam zdecyduj, czy chcesz jechać o ileśtam taniej rezygnując z frajdy z forka na górskich zakrętasach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hejo!

 

Też wybieramy się do Toskanii - ale dopiero na ~czerwiec 2010. Na mamuśkowym forum które odwiedza młoda polecają wynajęcie całego domku. Są różne wielkości i konfiguracje. Można 2-3 rodziny jechać - i tak właśnie my zamierzamy się wybrać. Przykładowo: wynajęcie domu (willi) na 8 dorosłych osób (do tego można dołączyć dostawki dla dzieci) kosztuje 900eu na tydzień.

Czy ktoś z Was spędzał tak wakacje?

 

Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antoll, siostra wrocila ?

Tak, i od razu poleciała do Monachium, nie wiedzieć po co :roll:

Jakies dalsze porady ? Musialbym juz rezerwowac hotele :/

Mam świetny (dość skromny, ale idealnie położony) adres w centrum Florencji - podam dzis wieczorem, albo po niedzieli, bo siostra wraca w nocy, a ja rano wyjeżdżam i nie wiem czy sie zobaczymy :wink:

 

Moze sie wybierzemy na jakis obiad i powiesz mi co i jak?

Raddka sobie zapraszaj :lol: Co wiedziałem to napisałem mniej więcej :wink:

 

Piotr

:razz:

 

Pozdrawiam, pozdrawiam, pozdrawiam, pozdrawiam - Antek :mrgreen:

 

 

wynajęcie całego domku.

beautiful-tuscan-landscape_36085.jpg

jeżeli to taki "domek" to tak, jak najbardziej. Do 2010 zdążysz sobie coś znaleźć :wink:

 

[ Dodano: Sro Sie 12, 2009 1:31 am ]

Edyt:

Hotel Bonciani we Florencji

Hotel Il Sole w Massa Marittima

Rezerwuj przez 4hotele.pl - jest taniej niż przez strony hoteli :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...