Skocz do zawartości

Geometria zawieszenia


GeOrGe

Rekomendowane odpowiedzi

...

Rozmawiałem z właścicielem warsztatu i twierdzi że lansowane u nas na forum ustawienie tz. przód zbieżność zero a tył delikatnie rozbieżny nie są dobre bo samochód jest za bardzo nadsterowny i na torze lepiej sprawdzają ustawienia: tył prosto a przód delikatnie zbieżny. Po prostu uważa że samochód na jego ustawieniach jest szybszy. ... Wolałbym ustawienia z forum bo lubię gdy auto jest nadsterowne, pytanie tylko czy nie zrobi się za bardzo nadsterowne a przez to niebezpieczne do jeżdżenia po "bułki" Prosiłbym też o pomoc w tym dylemacie. Dodam że mam KYB AGX z Eibach Prokit i stabilizatory Whiteline 22mm przód i tył.

...

 

Jest dokładnie jak Ci powiedział. Mam taką samą jak ty konfiguracje zawiasu. Miałem na początku ustawienie na nadsterowność. na KJS-ach super, przed kolegami super, na mokrej drodze i na Torze Poznań prawię się skończyłem...

Ja preferuje neutralność, mam tak zawias ustawiony że ciśnieniem w oponach sobie ustawiam co chce czy nad czy pod sterowność. Lub doborem opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

George ,

dużo kombinowałem i w Gt , wrxx , i rożnych sti z geometrią na różnych set upach.

 

jest to sprawa indywidualna i związana z oponami , zawieszeniem ( staby , spreżyny ...) i pod to się ustawia. Sądzę że Intake może Ci powiedzieć jak optymalnie ustawiona geometria jest ważna i jak umila jazdę i pozwala na lepsze czasy.

Nie słuchaj kogos kto mówi taki nastaw jest najlepszy bo znaczy że nie wie w czym rzecz , trzeba wsiaść przejechać się swoim i dokładnie okreśłić swoimi słowami jak jest na czym Ci zależy , a co jest realne do osiągnięcia na tym set upie powinien fachowiec Ci podpowiedzieć jak ustawić lub co zmienić aby zbliżyć się do tego czego oczekujesz.

 

 

sprawdź cisnienie na jakim jeżdzisz i pokombinuj , również masz opcję z stabsami.

 

starting point

Przód ustaw w 0 z pochyleniem powiedzmy -2,0 , tył dobrze by było mieć na -1 i tez w zero

i zainwestuj w antitilfta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z właścicielem warsztatu i twierdzi że lansowane u nas na forum ustawienie tz. przód zbieżność zero a tył delikatnie rozbieżny nie są dobre bo samochód jest za bardzo nadsterowny i na torze lepiej sprawdzają ustawienia: tył prosto a przód delikatnie zbieżny.

 

ja tak mam i na stiowym rozmiarze kol jest lepiej (mniej nadsterownie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy za odpowiedzi. Już trochę pojeździłem na różnych ustawieniach i według mnie samochód na "forumowych" ustawieniach jest bardzo neutralny i taki mi się na razie podoba. Jeździłem tez jakiś czas na zbieżnym przodzie i prostym tyle i w mojej opinii auto stało się bardziej nerwowe i reagowało zbyt mocno na małe korekty kierownicy i nie znosiło okrutnie kolein. Przez pomyłkę pana który ustawiał mi geometrie jeździłem tez chwile na zbieżnym tyle i przodzie na zero ale to była już jakaś masakra :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

George ja tak jeżdzę i mam mocna tylnia szperę :) tak więc widzisz geometria dobra taka przy której autko Ci sie dobrze prowadzi tam gdzie jeżdzisz

ja osobiście nigdy tyłu rozbieżnego bym Sobie nie zrobił , coś innego trzeba zmienić w zawiasie, kołach aby tego nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam teraz w Legacu zbiezny tyl. Wczesniej mialem rozbiezny i to mocno, wiec mam porownanie.

 

Przy wysokich predkosciach przy zbieznym tyle jest duzo stabilniej, auto prowadzi sie jak po sznurku. Z drugiej strony ta statecznosc kierunkowa powoduje, ze w zasadzie narzucic tylu 'rybka' sie nie da. Auto nie chce zrobic szybkiego(nerwowego) prawo-lewo.

 

Z drugiej strony przy rozbieznym wystarczylo w zakrecie ujac gaz (a bron boze nacisnac hamulec) a auto zaczynalo wirowac. Malo w nie wjezdzony bylem, ale reakcja byla tak drastyczna ze czesto nie dawalem rady z kontra.

 

Moze gdyby zalozyc ALK to bedzie lepiej skrecal. Moze gdyby opony mialy jakis bieznik na krawedziach to tez byloby lepiej ;) W kazdym razie przy kolejnej korekcie geometrii bede prosil o zwiekszenie nadsterownosci, ale nie w strone takiej nerwowki jak poprzednio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak jest z setupem na pojeżdzawki typu Tychy? Beczki, szykany, były raz zawody, że w deszczu na prostej prędkości dochodziły do 180km/h i trzeba było się zhamować do jedynki do podwójnej szykany - my poustawiani w negatywie mieliśmy duże problemy. Pytam od czego zacząc bo zwykle średnia nie przekracza 60km/h. Auto ma AGX-a, serie sprężyny, stabilizatory przód i tył i Antylifta. Tu filmik jak sie zachowuje auto ( ostrzegam ja nie umie jeździć więc bez ocen)

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=mu94dvCYeXs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest zblizone do tego co proponowal PKocial. Podobno wyszedl tylko maly negatyw z tylu, bo sruby Monroe nie pozwolily na wiecej jak -0.5. Trudno w to uwierzyc, ale nie weryfikowalem jeszcze. Zbiezniosc: przod chyba na zero, tyl ZBIEZNY. Pisalem wczesniej ze troche za bardzo podsterowny jest, bede zakladal ALK i sprobuje wycisnac wieksze negatywy. Powinno to pomoc. Jesli nie, to sprawdze jeszcze lekka rozbieznosc przodu.

 

Rozmawialem wczoraj jeszcze ze znajomym, ktory malo ze ustawia mocno rozbiezny tyl, to jeszcze demontuje stabilizator. Podobno na szutry lepiej, bo jest nadsterowny. Dla mnie to nie jest nadsterownosc, tylko niestabilnosc. I raczej nie jezdzi sie szybciej, tylko wydaje sie ze auto jedzie szybko bo stale zamiata bokiem. Przegladalem wczoraj przejazdy Bouffiera i Kuzaja... 'Dzwonnik' tez czuje ze jedzie szybko ;P

 

Swoja droga wyciskanie duzej nadsterownosci z auta ktore ma ciezki przod, pusty tyl, a naped na obu osiach... to troche niefizjologiczne :cool: Cos jak nadzieja ze rzucony mlotek poleci drewnianym do przodu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrka! A ja wczoraj przy zmianie hamowania poodkręcałem koła i patrzę, a przednie lewe ścięte na szerokości 6-7cm od wewnątrz!!! Szlag mnie trafia bo zbieżność była ustawiana raz w lutym w 4T i drugi raz ze 6 tygodni temu po wymianie stabilizatorów również w 4T. Jaka cholera zeżarła mi oponę?!!!

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zglebiajac temat, wybralem sie wczoraj w nocy Legacem ciwczyc hamowanie (trzeba zrobic miejsce na zimowki, hehehe). Przy okazji przetestowalem jak auto zachowuje sie w luku przy nacisnieciu hamulca. Zaznaczam ze wiem iz sie tego normalnie nie robi :twisted:

 

Poprzednio przy rozbieznym tyle zdjecie nogi z gazu w luku powodowalo dramatyczna (jak dla mnie) nadsterownosc, a na sliskiej Miedziance obrot auta. FITNES jezdzil z tym nastawem krzyczac ja latam!!! ale FITNES podobnie jak Rodman nie jest z tej planety :razz: Ja jestem FNG i niestety walczylem o zycie w slalomach zlozonych z wiecej jak 3 pacholkow :???: choc Impreza N/A byl luzik.

 

Teraz po zdjeciu nogi z gazu, przy wysokich obrotach, auto ma tendencje do delikatnej nadsterownosci. Powiedzialbym ze 'ustawia sie' co bardzo pomaga jesli czujemy ze zakretu zabraknie. Ale nadal jedzie gdzie chcemy. Niestety Legac ma za malo mocy, zeby energiczny kopniak w gaz zaraz po jego ujeciu dal poslizg czterech kol i efektowny slajd, ale zawieszenie jest na 'dobrej drodze'.

 

A teraz hamowanie... o ile nie doprowadzi sie do zablokowania kol auto nadal skreca tam gdzie chcemy. Po zablokowaniu kol dryfuje z zakretu, ani przodem, ani tylem.

 

Laczniki stabilizatorow (juz czekaja), ALK i opony z bieznikiem i bedzie wspaniale.

Opony uzyte w eksperymencie to 195/65/15, nalewki Profil bardzo skatowane, cisnienie w kazdym kole 2.6. Czas trwania 1h. Koszt: 1/4 zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z cala penoscia nie byla to swoboda na Kielcach, ale uwierz mi, wtedy w Kielcach jezdzilem jak emeryt. Pierwsze wjezdzanie sie w auto + piec awarii skutecznie trzymalo mnie na wodzy, co zreszta uratowalo tylek, bo sie piasta rozkrecila (nakretka powiedziala Hasta la vista, baby).

 

Rozbiezny tyl jest dobry dla zawodowcow i cyrkowcow, ja ledwo trafiam w droge :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo sie piasta rozkrecila (nakretka powiedziala Hasta la vista, baby).

 

też tak kiedyś miałem, tylko że z przodu :mrgreen:

 

szczęśliwie stwierdziłem, że coś chyba mam jakieś luzy to podniosę samochód i sobie sprawdzę, przeczyszczając klocki przy okazji (bo nie wiele wcześniej olej wymieniałem i nie miałem czasu do hamulcy zajrzeć ) :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę nieco do tematu.

Po wymianie hamowania i innych takich (ścięta opona) muszę jutro jechać zrobić zbieżność. Przeczytałem cały wątek od nowa i nie wiem jak powinienem w obecnych warunkach (zima, jazda cywilna), ustawić zbieżność. Według zapisków z 4T miałem ustawione:

Przód

Kat wyprz lewy 3st 40 min kat pochyl -0st 35min

Prawy 4st -0st 35min

Zbież przód -1

Tył kat poch lewy -1st 35min

Prawy tak samo

Zbiez tył 1,1

 

Co wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...