Skocz do zawartości

Brak mocy - dziura w gazie


przemo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

przekopałem sie przez tematy na forum i nie udało mi sie odszukać opisu problemu , który podobno przy silnikach 2.0 bez turbo jest spotykany. forek rocznik 2007 ale problem jest wiadomo i w legasiu i w imprezie

chodzi o brak mocy w zakresie obrotów 2-3k (mechanik na Plejadach - "o dziura w gazie , Panie dużo subaraków to ma"), inne objawy to nierównomierne obroty na biegu jałowym , nierówna praca tempomatu i uczucie ogólnej "wołowatości" (co za wyraz). pomijam już zwiekszony apetyt na paliwo (może fajnie - zbieram więcej punktów w programach lojalnościowych ale raczej nie cieszę sie z tego powodu)

mam pytanie czy ktoś w SIP zna może rozwiązanie tego tematu, serwis jest niestety bezradny i mam wrażenie pozostawiony sam sobie. najczęstsza porada - proszę odłączyć klemy na ok. 1 min powinno pomóc

czy w ogóle SIP sie tym przejmuje, nie czarujmy sie , wiele ludzi zraża sie do Subaru

silnik był juz:

4 x programowany

1x wymiana przepustnicy

kilka razy resetowanie oprogramowania

zasadniczo nic sie nie zmienia a najgorsza jest bezsilność , wydane ponad 100k

ręce opadają

samochód ma 80 000 przebiegu - może wszyscy czekają aż skończy sie gwarancja i wtedy za kasę zrobimy błyskawicznie

pozdrawiam wszystkich, i tak lubię Subaru - co za siła uczuć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeplywka lub knock-sensor ?

!ponizszy tekst dotyczy wersji turbo, nie wiem jak dziala komp w NA!

zupelnie nie wiem jak to jest w N/A, ale objaw mi przypomina fail-safe w moim turbo, czyli przejscie w stan 'awaryjny' po wykryciu zbyt wielu detonacji, nie dajacych sie skorygowac mapa. odlaczenie aku zeruje komp i zabawa zaczyna sie od nowa. Czy probowales wlewac wysokooktanowe paliwo ? Podjedz do kogos, kto potrafi zdiagnozowac silnik w czasie dluzszej jazdy moze, ewentualnie nagraj go sam i wrzuc nagranie

 

 

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam N/A i miałem ten problem. :evil:

Rozwiązali mi go u Emila w Krakowie.

Faktycznie określili to jako "dołek w gazie", powiedzieli że problem znają i wiedzą co z tym zrobić.

Wgrali nowy program i wyczyścili przepustnicę. Teraz chodzi jak złoto. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze zamontowałem inny niż ten instalowany seryjnie w ASO filtr powietrza. Zamontowałem niemieckiego knecht'a i jak tak na szybko poprawiło się, dodatkowo po wymianie zaobserwowałem większą stabilizację obrotów na biegu jałowym i delikatnie szybsze (subiektywnie) wkręcanie się w obroty. Na czyszczenie przepustnicy jestem umówiony przy najbliższym przeglądzie (90k km).

 

Umyłem też bardzo dokładnie układ zasilania silnika powietrzem (do puszki przepustnicy) i przepływomierz. Samochód był przez trzy lata intensywnie eksploatowany na Ukrainie i układ zasilania powietrzem po stronie brudnej przypominał zaolejoną podłogę w warsztacie samochodowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla porównania moja przepustnica po 90k

 

Dzięki wielkie za pomoc

spróbuję z kolejnym upgradem oprogramowania (choć z doświadczenia czterech poprzednich nie jestem specjalnie przekonany) no i wiadomo - czyszczenie przepustnicy. kto jednak wie dlaczego sie brudzi coś co jest schowane? paliwo stosuję na próbę z trzech różnych stacji - Orlen, Shell i firmowa Lotos , specjalnych różnic nie widać.

ciekawy pomysł z tym filtrem powietrza

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przepustnica brudzi się niezależnie od paliwa (oczywiście w granicach rozsądku). Czyszcząc czystą część układu dolotowego stwierdzam, że to to co tam się osadza to raczej spaliny zwrotnie wydobywające się z silnika (była ich bardzo cienka warstwa). Z resztą filtr powietrza (katastrofalnie brudny po stronie brudnej) po stronie czystej był w stanie idealnym. Dodatkowo uwagę należy zwrócić, że skuteczność działania przepustnicy polega na szczelności gładzi tej właśnie przepustnicy (czyli tej mosiężnej blaszki) do gładzi gardzieli. Jeśli faktycznie coś tam jest nie OK (czyli są nieszczelności) to na to żadne czyszczenie nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić. Ale na taki stan to trzeba mieć "na pace" bardzo wiele tys. km.

Skoncentrowałbym się raczej na czyszczeniu przepływomierza (może ktoś wie czym to skutecznie oczyścić - ja to tylko tylko przedmuchałem) oraz tego drugiego czujnika przy samej przepustnicy (nie wiem jak się nazywa). Gdy są one zabrudzone (a zwykle są) dane podawane do komputera mogą być błędne i co za tym idzie sterowanie silnikiem również. Myślę, że zmiana softu nie uwzględnia takich przypadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skuteczność działania przepustnicy polega na szczelności gładzi tej właśnie przepustnicy (czyli tej mosiężnej blaszki) do gładzi gardzieli. Jeśli faktycznie coś tam jest nie OK (czyli są nieszczelności) to na to żadne czyszczenie nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić. Ale na taki stan to trzeba mieć "na pace" bardzo wiele tys. km.

 

oho nie wiedziałem, czyli aso może mieć rację, że czasami mi zaburzenia obrotów to wina przepustnicy? Jeżeli tak to pomału odzyskują wiarygodność.

 

Czy mogę sam ten element zdemontować i wyczyścić?

 

widać tam przewód jakieś węże, czy po tym jak to poskładam mogę mieś problemy? Wymagana jest jakaś kalibracja?

 

Pozdrawiam

 

p.s.

 

czy 2.5l 230 km mają ten debilny egr?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływomierz jest umiejscowiony zaraz za filtrem powietrza. To się bez problemu demontuje: wystarczy odpiąć kostkę, odkręcić dwie śrubki i delikatnie wysunąć (uwaga na uczszelkę). Oczyściłem alkoholem etylowym (takim technicznym nie supermarketowym) wszystkie powierzchnie. Elementów czujnika nie miałem śmiałości (przedmuchałem tylko) - alkohol zostawia po sobie pewną warstwę matową. Do tego lepszy byłby eter ale takowego nie mam (ciekawe jak to robią w ASO). Trochę sobie ułatwiłem bo zdemontowałem wszystkie elementy odbioru powietrza aż do puszki przepływomierza i czyszczenia oraz demontażu dokonywałem w warunkach stołu warsztatowego w garażu.

 

Też mam problemy ze stabilizacją obrotów. Znacznie się one zmniejszyły właśnie po amatorskim czyszczeniu przepływomierza i wymianie filtra powietrza. Dodatkowo nic nie kalibrowałem.

 

W ASO radzili jaszcze odłączenie akumulatora na 10 minut (w moim przypadku nic to nie dawało) + właśnie czyszczenie przepustnicy (tu mam mieszane uczucia, wolałbym raczej czyszczenie przepływomierza i boost sensor'a).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to standardowe objawy starego softu. Problem pojawia się przy temperaturach powietrza powyżej 25 stopni C. Objawy to dławienie pomiędzy 2 a 3 tyś obr. Chwilowo pomaga zdjęcie klemy na około 3 min. Na zawsze problem likwiduje wgranie nowego softu - tylko prawidłowego i w prawidłowy sposób - ja wgrywałem w moim 4 razy i wreszcie się udało :twisted: . Problem od tamtego czasu nie istnieje.

 

PS Jeżeli op resecie kompa - zdjęciu klem na 3 min - problem nie ustępuje, to trzeba szukać gdzieś indziej. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem płyn no czyszczenia gaźników 0,5l w sprayu działa super. Ciekawostkę usłyszałem na hamowni. Zalecają włożyć przepłykę do zmywarki. Podobno rewelacja. Fakt, te detergenty są bardzo dobre patrząc na naczynia

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie bo płyn od gaźników pomógł, ale następnym razem wypiorę.

 

Przepłyrka to nic skomplikowanego :D zwykły czujnik temp, plus 2 wspomagające. Porządnie to wyczyściłem tym płynem, plus twardym pędzlem z naturalnego włosia. Jak na razie jest ok. Nie wiem tylko dlaczego się to brudzi. U mnie cały bok był po prostu czarny. Nie wiem czemu się to brudzi, filtr (OEM) dziadowski? To samo z przepustnicą. Niby skąd ten syf? Z moich badań wynika, że wersje 230km nie mają EGR wiec nie wiem skąd ten syf. Być może jest jakiś przewód wentylacyjny z silnika i łączy się z dolotem.Wysoka temperatura, olej coś tam paruje i być może stąd się dostaje na przepływkę i przepustnicę. Być może da się założyć jakiś filtr na ten przewód itd. Jak dla mnie coś jest nie tak. W moich nissanach nie było takiej skali problemu.

 

Pozdrawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarantuję Ci że to nic nie daje, a wsadzanie przepływki do maszyn myjących typu zmywarka ,a to daleko posunięty kretynizm:)

z reguły pogarsza... kontakt z wodą niszczy zazwyczaj przepływkę, stąd tyle problemów z stozkami i wodą

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

racja, tamten był inny

 

w subaru chyba są takie

 

opis działania

 

W przepływomierzach termoanemometrycznych pomiar natężenia przepływu polega na pomiarze natężenia prądu potrzebnego do utrzymania temperatury elementu gorącego na poziomie 130° C powyżej temperatury otoczenia rysunek poniżej. Elementem pomiarowym jest w zależności od rozwiązania konstrukcyjnego platynowy drut lub płytka. Moc prądu wymagana do utrzymywania temperatury na stałym poziomie jest bezpośrednim wskaźnikiem masy przepływającego powietrza.

 

Przepływomierz jest zrównoważonym mostkiem (rysunek poniżej). Jedną jego część stanowią rezystory nagrzewające (1), drugą rezystor służący do pomiaru temperatury powietrza (2). Ze wzrostem strat ciepła mostek przestaje być skompensowany. Wzmacniacz różnicowy (3) reaguje na niewyrównoważenie przez podniesienie napięcia polaryzacji tranzystora zasilającego.

 

przepl10.jpg

 

przepl5b.jpg

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam jak wpływa zabrudzenie na sprawność / dokładność działania przepływomierza. Autami jeżdżę już wiele lat i tak naprawdę nie spotkałem się jeszcze z tym problemem. Wydaje mi się, że przepływomierz jest elementem bezobsługowym (w granicach rozsądku nie wymaga czyszczenia). W razie awarii wymienia się go na nowy.

 

Dla mnie w tym momencie jest to problem czysto akademicki - obroty dziwnym trafem znakomicie się ustabilizowały. Myślę, że ma na to wpływ samo-uczenie się komputera auta i dostosowywanie jego sygnałów sterujących do aktualnych parametrów silnika (proporcjonalnie do zabrudzenia czujników, szczelności, stanu świec, itd.). Odłączyłem akumulator na 1h, pomęczyłem się chwilę (silnik po tym działaniu pracuje trochę inaczej). Dodatkowo to o czym pisałem wcześniej (filtr powietrza) też na pewno pomogło.

 

To o czym piszesz odnośnie tego jak działa przepływomierz jest znakomite i wyjaśnia sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przeżywam w forku drugą młodość po uszczelnieniu kilku cm wężyka przy głowicy po lewej stronie łączącym plastikowy trójnik. Człowiek tak się przyzwyczaja, że jak się coś spieprzy to nawet nie zauważy. Gdyby nie to, że zainstalowałem wskaźnik boost Pewnie bym się szybko nie dowiedział, że moc mi ucieka. Przed naprawą, czasem też mi obroty falowały, potrafił zgasnąć i itp. Teraz jak ręką odjął. Może też gdzieś bierze lewe powietrze albo wywala je na lewo.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ktoś doszedł może ostatecznie powodu nierównomiernie rozwijanej mocy i falowania obrotów przez Forka. Mój 2.0 125KM z 2003 roku ma podobne objawy. Zastanawiałem się ostatnio czy powodem tego może być jakiś czujnik podciśnienia albo jakaś nieszczelność węży od podciśnienia. Co sądzicie na ten temat?

 

Robert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

crem, cześć mam foresterka 2Lturbo z 2000 roku.....wszystko było oki do tej pory......zmieniłem mu płyny przewody świece filtry olej i skończyła sie jazda....brakuje mocy....startuje dobrze by przy 2000 zaczynał sie dławić...zdejmowałem klime na godzinę troche pomagało do następnego tankowania...... czy masz kogoś kto mógłby coś poradzić na tę dolegliwośc w Warszawie mieszkam na Woli a z tego co przeczytałem to ty na Bemowie...pozdrawiam Kupiś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć mam foresterka 2Lturbo z 2000 roku.....wszystko było oki do tej pory......zmieniłem mu płyny przewody świece filtry olej i skończyła sie jazda....brakuje mocy....startuje dobrze by przy 2000 zaczynał sie dławić...zdejmowałem klime na godzinę troche pomagało do następnego tankowania...... czy masz kogoś kto mógłby coś poradzić na tę dolegliwośc w Warszawie mieszkam na Woli a z tego co przeczytałem to ty na Bemowie...pozdrawiam Kupiś

 

Z czytania forum wynika, że może to być problem softu, może też przepływomierz, sonda lambda, brudna przepustnica, złe paliwo, itd. - dywagować można długo. Moje Subaru serwisowane było w trzech miejscach - kilka przeglądów w ASO w Kijowie (dosyć średnie) i moim zdaniem bardzo dobry serwis ASO Koper (z Woli bliżej niż z Bemowa). Uderz tam - na pewną Ci pomogą. To jest serwis, który zna się na tym co robi i lubi to co robi. Trzeba trafić na moment gdy będą mieli trochę więcej czasu i ich pomęczyć.

 

Nie bój się kosztów związanych z serwisem Subaru. Wbrew pozorom ceny napraw / przeglądów nie są znacznie wyższe niż innych marek. Regularnie serwisowane Subaru odwdzięcza się bezawaryjnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Forester 2.0 MY07 - mam to samo. Za pierwszym razem zrobiono upgrade softu i wyczyszczono przepustnicę- pomogło na rok. Teraz znów to samo. Softu nowszego już nie ma... Wyczyścili przepustnicę i odebrałem z serwisu (E. Frey) w takim stanie jak zostawiłem... :twisted: Zdjąłem klemy i pomogło. Ciekawe na jak długo????? Przecież to jest jakaś oczywista wada! Jeździłem wieloma autami i nigdy nie spotkałem się z tego typu objawami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forester 2.0 MY07 - mam to samo. Za pierwszym razem zrobiono upgrade softu i wyczyszczono przepustnicę- pomogło na rok. Teraz znów to samo. Softu nowszego już nie ma... Wyczyścili przepustnicę i odebrałem z serwisu (E. Frey) w takim stanie jak zostawiłem... Zdjąłem klemy i pomogło. Ciekawe na jak długo????? Przecież to jest jakaś oczywista wada! Jeździłem wieloma autami i nigdy nie spotkałem się z tego typu objawami...

 

Jeżeli pomogło zdjęcie klem, to znaczy, że nie udało im się poprawnie zaktualizować softu. Proponuję powtóreczkę :wink: . Bo ten problem powtarzał się tylko przy sofcie. U mnie wgrywali 3 razy i do tej pory spokój :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...