Wypadek na skrzyżowaniu Puławskiej z Poleczki - Impreza WRX

[Siela]

Ktoś z forum? Rejestracja WN. Ktoś coś wie? Zdjęcie z przed 15 minut. Z tego co wiem była karetka a Astra z którą Subaru się zderzyło jest mocno rozwalona z przodu.

 

[blackdogwwl]

O kurcze

[turdziGT]

Auto FAZAY666 :?:

[zaki79]

Oż w mordę- mam nadzieję, że wszyscy ok... :roll:

[michal_]

Auto FAZAY666 :?:

Chyba nie.

[Mikad]

Auto FAZAY666 :?:

Chyba nie.

 

Oby nie.

Wygląda to nieciekawie Chociaż myślę (mam nadzieję!), że nikomu z Subaru nic się nie stało.

[filester]

Lepsze foto tutaj są: http://forum.hyundaicoupe.pl/viewtopic.php?f=9&t=2798

Widać też na jednej fotce Astrę. Oby wszyscy wyszli bez szwanku.

[elmo]

Jakieś 20 min temu przejeżdżałem obok,auta jeszcze stały, masakryczny widok :shock:

[turdziGT]

Fakt to nie to auto Faza ma swiniacza na tylnej klapie

[czarna perła]

wczoraj "lecialem" z Pulawskiej w Poleczki ja dalem rade kolega zam na nie zauwazyl astry ale co by Was uspokoic z wypadku wszyscy cali i zdrowi karetki odwiozly poszkodowanych na badania ale wszystko ok

szkoda Subaraka

[zaki79]

wczoraj "lecialem" z Pulawskiej w Poleczki ja dalem rade kolega zam na nie zauwazyl astry

 

:shock: :roll:- wybacz, ale nie znam Wawy- na światłach, tak?

[czarna perła]

wczoraj "lecialem" z Pulawskiej w Poleczki ja dalem rade kolega zam na nie zauwazyl astry

 

:shock: :roll:- wybacz, ale nie znam Wawy- na światłach, tak?

 

tak skracal z Pulawskiej w lewo w Poleczki tak niefajne skrzyzowanie W -wie na swiatlach wjezdzal juz na zoltym i myslal ze astra juz nie przejedzie a tu prosze generalnie przeleciala na poznym zoltym albo nawet na czerwonym i zapakowala w Subaraka

[Michael]

No cóż. Jak się samemu leci na żółtym to trzeba się spodziewać, że ktoś inny może zrobić to samo. Chyba, że faktycznie Astra poleciała na czerwonym.

[Kapic]

No cóż. Jak się samemu leci na żółtym to trzeba się spodziewać, że ktoś inny może zrobić to samo. Chyba, że faktycznie Astra poleciała na czerwonym.

Zależy od której strony jeszcze bo jak skręcał w poleczki od strony piaseczna to tam nic nie widać, filar zasłania praktycznie cała drogę.

[czarna perła]

No cóż. Jak się samemu leci na żółtym to trzeba się spodziewać, że ktoś inny może zrobić to samo. Chyba, że faktycznie Astra poleciała na czerwonym.

Zależy od której strony jeszcze bo jak skręcał w poleczki od strony piaseczna to tam nic nie widać, filar zasłania praktycznie cała drogę.

 

tak lecilismy od strony Piaseczna a astra ciela lewym pasem a filar rzeczywiscie bardzo ogranicza widocznosc - (wyciac filar i zaaresztowac)

no coz stalo sie :sad: wazne ze wszyscy wyszli bez szfanku tylko Subaraka szkoda

[pchelek]

filar stoi i ci co Pulawska w strone Piaseczna gnaja - a czesto na mocno zoltym [czyli juz czerwonym] - mysla ze tam nic nie ma za filarem to sie pakuja jak ta astra.

Trzeba uwazac na tych co z Pulawskiej grzeja - to samobojcy sa.

 

[ Dodano: Pon Lip 06, 2009 12:40 pm ]

jak subarak nawet na zoltym wjezdzal to astra miala czerwone - nie ma tak by dwa zolte byly

[czarna perła]

filar stoi i ci co Pulawska w strone Piaseczna gnaja - a czesto na mocno zoltym [czyli juz czerwonym] - mysla ze tam nic nie ma za filarem to sie pakuja jak ta astra.

Trzeba uwazac na tych co z Pulawskiej grzeja - to samobojcy sa.

 

[ Dodano: Pon Lip 06, 2009 12:40 pm ]

jak subarak nawet na zoltym wjezdzal to astra miala czerwone - nie ma tak by dwa zolte byly

 

jechalismy we dwoch ja pierwszy "niebieski" za mna jak ja juz bylem na Poleczki to z pasow schodzi pieszy i mial juz czerwone wiec astra musiala przeleciec tez na czerwonym kierowca mowil ze pozniej ze na zoltym ale i tak mu nic nie zrobia a subarak byl na lewoskręcie jak to mawiaja mundurowi

[Hubeeert]

czarna perła nie uważasz, że skoro spotkały się dwa samochody na środku skrzyżowania to oba musiały wjechać na skrzyżowanie w podobnym czasie?

 

Rozumiem Twoje emocje i żal, ale bądźże uczciwy sam wobec siebie. Jechaliście razem - Ty wleciałeś na żółtym a Twój kolega za Tobą. Albo jeszcze na żółtym albo już na czerwonym. Zwolniłeś? Widziałeś tą Astrę zanim przeleciałeś te trzy pasy? Twój kumpel nie widział, ale nie zwolnił. Tymczasem to ta Astra miała pierwszeństwo.

[lukass]

czarna perła nie uważasz, że skoro spotkały się dwa samochody na środku skrzyżowania to oba musiały wjechać na skrzyżowanie w podobnym czasie?

 

Rozumiem Twoje emocje i żal, ale bądźże uczciwy sam wobec siebie. Jechaliście razem - Ty wleciałeś na żółtym a Twój kolega za Tobą. Albo jeszcze na żółtym albo już na czerwonym. Zwolniłeś? Widziałeś tą Astrę zanim przeleciałeś te trzy pasy? Twój kumpel nie widział, ale nie zwolnił. Tymczasem to ta Astra miała pierwszeństwo.

Z tymże na wielu ruchliwych skrzyżowaniach skręcic w lewo da się dopiero po zmianie świateł tzn. wjeżdżasz na zielonym, ale zjazd jest możliwy dopiero na żółtym/czerwonym

[gourmet]

Hubeeert, niekoniecznie tak, Subarak mógł czekać na skrzyżowaniu aż przejadą auta z przeciwka, i na pomarańczowym (a może juz czerwonym) opuszczał skrzyżowanie.

lukass mnie ubiegł

[Hubeeert]

wczoraj "lecialem" z Pulawskiej w Poleczki ja dalem rade kolega zam na nie zauwazyl astry

filar rzeczywiscie bardzo ogranicza widocznosc

jechalismy we dwoch ja pierwszy "niebieski" za mna jak ja juz bylem na Poleczki to z pasow schodzi pieszy i mial juz czerwone wiec astra musiala przeleciec tez na czerwonym kierowca mowil ze pozniej ze na zoltym ale i tak mu nic nie zrobia a subarak byl na lewoskręcie

 

Panowie możemy długo dywagowac, ale ja nie oceniam kierowcy tylko okoliczności. Tak czy inaczej - osoba skręcająca w lewo w tym miejscu NIE WIDZI jakie światło ma jadący z naprzeciwka, któremu ma obowiązek ustapić pierwszeństwa więc argument o czerwonym jest "z lekka nietrafiony". Natomiast z tego co zostało tu napisane to sądzę, że było tak jak napisałem - i szczęście miał czarna perła bo gdyby to on dostał a w niego wpakował się jadący za nim kolega to byłoby bardzo nieciekawie.

Tak czy inaczej - najlepszego życzę i współczuję z powodu samochodu.

[KrzysiekO]

czarna perła :arrow: PW

 

 

pozdrawiam

Krzysiek

[czarna perła]

wiec rozwiewawm wszystkie watpliwosci

jechalismy z Piaseczna i lewoskret (jak to policja mawia ) w Poleczki ja pierwszy "przelecialem" za jednym razem skrzyzowanie na dwojeczce i widzialem te astre a kolega chyba na moj zad sie chyba zapatrzyl zamiast na droge

gosc z astry powiedzial ze na zolty przejechal czyli patrz na czerwonym

ale Subarakiem wymusil i nie ma sily przepisow nie zmienimy

szkoda tylko Maszyny

a kierowca astry to pilot mam nadzieje ze lepiej lata niz jezdzi

 

[ Dodano: Pon Lip 06, 2009 5:23 pm ]

czarna perła :arrow: PW

 

 

pozdrawiam

Krzysiek

 

znajoma co fotki robila nie uwzglednila Cie w swoich zbiorach

nastepnym razem

[Simon]

a kierowca astry to pilot mam nadzieje ze lepiej lata niz jezdzi :evil:

 

Tia... :roll:

Jakby nie patrzec to jak skrecasz w lewo to ustepujesz tym, ktorym zajezdzasz droge. Skrzyzowanie jest owszem paskudne, ale oczy trzeba miec wszedzie dookola glowy jezdzac po miescie... Najwazniejsze, ze wszyscy cali...

[Hubeeert]

Simon nie chwaliłeś się zakupem Astry :wink: