GREGG Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Definicje długaśne, czynników wiele, i dalej nie wiadomo, który silnik jest bardziej wysilony: 2 litrowy wolny ssak 158KM, czy 2 litrowy turbo-doładowany 177KM heh tez sie zalamałem, trzeba by sie mocno wczytac zeby zrozumiec Ale co to maiłoby dać komp sie na nowo ustawi po resecie i moze załapie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Pamiętaj, że problem z odpalaniem obserwuję tylko po postoju, który ma miejsce po długich przelotach, trudno go więc precyzyjnie zdiagnozować. Może ma błąd w programie i niezależnie od temperatury silnika zawsze przy odpalaniu dobiera takie same parametry mieszanki ?? Nie jestem specjalistą ale skoro problem pojawił się po wgraniu softu to chyba faktycznie warto od tego zacząć poszukiwania przyczyny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 29 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 skoro problem pojawił się po wgraniu softu Właśnie tego nie jestem do końca pewny. Jak pisałem, poprzednio też miałem kilka razy taką sytuację. Po wgraniu nowego soft zaobserwowałem, co prawda, trzy takie przypadki w krótkim czasie, ale tak się złożyło, że zaraz po tej operacji pojechałem w długą trasę i silnik dostał trochę w kość, między innymi na Plejadach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Jeden taki jak Twój (158 KM) Drugi zaturbiony i w dodatku na koksie (2003) nie wiem ile koni, pewnie ze 200 Oba grają od dotknięcia. Nawet po kilkudniowym staniu w garażu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Oba grają od dotknięcia. Wszystko wskazuje więc na to, że mojemu musi coś doskwierać :sad: Dziś po nocnej burzy (stał pod chmurką) zapalił wprawdzie za pierwszym razem, ale z duuużym trudem. Miałem wrażenie jakby, najpierw odpalił jeden cylinder, a potem dopiero, z dużym opóźnieniem, dołączyły następne. A może to tylko świece do wymiany :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 30 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 A może to tylko świece do wymiany :?: Mój Forek jest starszy od Twojego, nie wymieniałem świec ani akumulatora i pali bez problemów. Może filtr paliwa się trochę zasyfił ?? Nie wiem, to może być drobiazg, a może siedzieć coś głębiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 30 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Czerwca 2009 Może filtr paliwa się trochę zasyfił Może. Parę razy zdarzyło mi się zatankowałem jakieś trefne paliwo, więc kto wie, może coś zostało w tym filtrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roguckia Opublikowano 17 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2009 Witam, MOC i doładowanie nie powinny mieć wpływu na rozruch ( przynajmniej teoretycznie ) Doładowanie zaczyna się od określonej liczby obrotów i z pewnością jest to znacznie więcej niż dawka rozruchowa/ bieg jałowy !! Natomiast zgodnie z teoria z gorącego silnika paliwo ma prawo odparować trzeba czasami więcej pokręcić. Jak nie pali "na zimno" to jest kilka wariantów - kiepskie paliwo, usterka elektroniczna? U mnie nie palił jak zostawiłem na noc światełko koło lusterka, ale po wymianie akumulatora się uspokoiło!! Pozdrawiam, ar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daab Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Urabus wiem że to słabe pocieszenie ale też tak mam. Mam zamiar się zabrac za to dopiero przy przeglądzie w innym serwisie niż dotychczas. W sumie to myślałem że TTTM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roguckia Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 Coz, pocieszenie pocieszeniem, dzis robilem eksperymenta ( zona uzyczyla mi wozkowozu ) - za kazdym razem "zachechlal" 1-2 razy i jaral... bez problemow, ale moze rowniez byc to kwestia swiec - nie raz mialem to w moturach - "chechlal-chechlal" a nie palil, albo slabo palil a po wymianie swiec chodzil jak nowka powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 18 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2009 często muszę kręcić rozrusznik 2-3 razy zanim samochód odpali. : Mój pali od kopa i dlatego mam zagnieciony błotnik. mamusia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 20 Lipca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 U mnie nie palił jak zostawiłem na noc światełko koło lusterka, ale po wymianie akumulatora się uspokoiło!! Mój akumulator tę próbę przetrzymał bez wymiany :shock: W sumie to myślałem że TTTM Ja w sumie też tak kombinowałem, szczególnie, że nie jest to nagminne i uciążliwe, a tylko lekko niepokojące :wink: po wymianie swiec chodzil jak nowka Wymiana świec planowana przy najbliższym przeglądzie :cool: Mój pali od kopa i dlatego mam zagnieciony błotnik Wypróbuje tę metodę zimą, bo teraz dygam "na Cejrowskiego" :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roguckia Opublikowano 20 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2009 6, to moze jednak kiepska wacha?? Teraz nawet na stacjach renomowanych koncernow mozna zakupic spory udzial h2o?? ale to glownie utrapienie dla diesli! wlasnie mecze forka i impre ( czesto wisi ) na poligonach draskich, ale tankujemy na BP kolo Miroslawca i jest OK powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 13 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Świece wymieniłem, zrobiłem też przegląd po 60kkm z wymianą wszelkich filtrów, a z rozruchem bez zmian tzn. z trudem odpala za pierwszym razem, a od czasu do czasu, trzeba uruchomić rozrusznik drugi raz. Jak pisałem już wcześniej wygląda to tak, jakby przy rozruchu "odpalały" kolejno poszczególne cylindry, najczęściej zaskoczą wszystkie, ale czasami, szczególnie po dłuższym postoju silnik zgaśnie i trzeba ponownie go uruchomić. Czy ktoś wie o co chodzi :?: Za skuteczną pomoc "pomuk" murowany :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roguckia Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 O ile dobrze zrozumiałem jak silnik długo pracuje np. na luzie to gaśnie? Może trzeba "popracować" nad dawka paliwa do wolnych obrotów albo jakiś termostat go "odstawia"? A nie pojawia się kontrolka CHECK ENGINE? W przypadku silników wolnossących może być kilka przyczyn, ale spotykałem się z tym w gażnikowanych motocyklach w dodatku mocno zajechanych lub leciwych - np. sparciałe przewody wysokiego napięcia, zasysanie "lewego" powietrza przez gumowe sztucery, zamęczone cewki... ale to niestety za nic do Forka się nie przypasi! Popytam, posłucham, może coś się napatoczy, Pozdrawiam, Adam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Urabus, czy zgłaszałeś ten problem w swoim serwisie ?? Coś musi być nie tak - żadna z teorii TTTM tutaj nie może mieć miejsca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 13 Października 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 O ile dobrze zrozumiałem jak silnik długo pracuje np. na luzie to gaśnie Źle zrozumiałeś, a może ja źle napisałem :wink: Tak czy siak chodzi wyłącznie o uruchamianie zimnego silnika, jeśli już zaskoczy to działa bez zarzutów. zgłaszałeś ten problem w swoim serwisie Zgłaszałem, ale na razie bez efektów tzn. przegląd po 60kkm i wymiana świec nie rozwiązały problemu. Chcą, żeby zostawić im auto na kilka dni do testów. Jeśli nic nie wymyślę to pewnie będę musiał tak zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bency Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 i jak tam Urabus ? ruszyło coś w temacie ? Pytam bo też mam podobny problem (jeśli nie identyczny). Kombinuję jak koń pod górę, ale jak do tej pory bez efektów. Po kilkugodzinnym postoju muszę kręcić rozrusznikiem ze 20 razy zanim odpali. Silnik chodzi idealnie. Jeśli już odpali i od razu zgaszę, po czym spróbuję ponownie odpala po pierwszym zakręceniu. Tak jakby coś z paliwem, ale cholera wie... HELP PLIZ ;-) Problem mam od kilku miesięcy, wcześniej palił bez zająknięcia. Forek 2,5XT US automat. Jakieś pomysły koledzy bo irytujące to strasznie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 ruszyło coś w temacie ? Niestety nie Mam odstawić samochód do ASO na dłuższe testy, ale się z tym ociągam :roll: Po kilkugodzinnym postoju muszę kręcić rozrusznikiem ze 20 razy zanim odpali. No, aż tak źle to chyba nie jest. Mój odpala najpóźniej przy trzecim rozruchu. Zauważyłem też, że problem z rozruchem nie dotyczy tylko dłuższego postoju. To samo dzieje się po kilkunastominutowej ostrej jeździe. Czujnik jaki, czy co :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crem Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 Po kilkugodzinnym postoju muszę kręcić rozrusznikiem ze 20 razy zanim odpali. Silnik chodzi idealnie. Jeśli już odpali i od razu zgaszę, po czym spróbuję ponownie odpala po pierwszym zakręceniu. Tak jakby coś z paliwem, ale cholera wie... HELP PLIZ ;-) Problem mam od kilku miesięcy, wcześniej palił bez zająknięcia. Forek 2,5XT US automat. U mojego kolegi w innej marce tak było. W serwisie wymienili mu filtr paliwa, a nie wymienili uszczelek wężyków do niego dochodzących (były w komplecie do filtra ale założyli je pewnie komuś innemu). Po dłuższym postoju układ zapowietrzał się i wymagał dłuższego kręcenia rozrusznikiem przy zapłonie. Po interwencji założono uszczelki i wszystko wróciło do normy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bency Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 aktualnie rozpatruję dwie opcje: 1) akumulator Mam ciągle oryginalny, czyli już prawie 5 latek. Kilka razy już mi zdechł, ale miał prawo (dłuższe granie, lub długi postój na mrozie). Podładowałem i chyba działa ok. czy może być jednak tak, że wygląda OK, kręci ładnie rozrusznikiem, a mimo to ni daje na start odpowiedniego prądu do rozruchu ? 2) układ paliwowy Może jakaś woda w baku, albo zapowietrzone przewody paliwowe dają taki efekt. Nie wymieniałem tez jeszcze filtr paliwa, ale sprawa jest o tyle skomplikowana, że jest ona w baku razem z pompą paliwa. Co myślicie ? Jakieś sugestie co posprawdzać ? dzięki z góry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 wygląda OK, kręci ładnie rozrusznikiem, a mimo to ni daje na start odpowiedniego prądu do rozruchu ? Odpalałem kiedyś niechętne auto koleżanki i rozrusznik kręcił, ale brakowało jakby energii na iskre. Na pych odpalił od razu. Po wymianie aku wszystko wróciło do normy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 9 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 1) akumulator Też tak myślałem, ale po wymianie na nowy sytuacja niestety nie uległa zmianie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daab Opublikowano 9 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2009 Ja akurat dziś jestem po diagnozie u Adamskiego takich samych przypadłości , niestety sonda lambda - uszkodzony obwód odpowiedzialny za podgrzewanie sondy. Jak będę odbierał pojazd spróbuję się dowiedzieć czegoś więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 16 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2009 jestem po diagnozie u Adamskiego I jak, problem został rozwiązany :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się