Skocz do zawartości

Odpalanie forestera


Urabus

Rekomendowane odpowiedzi

Definicje długaśne, czynników wiele, i dalej nie wiadomo, który silnik jest bardziej wysilony: 2 litrowy wolny ssak 158KM, czy 2 litrowy turbo-doładowany 177KM

 

heh tez sie zalamałem, trzeba by sie mocno wczytac zeby zrozumiec :mrgreen:

 

Ale co to maiłoby dać

 

komp sie na nowo ustawi po resecie i moze załapie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Pamiętaj, że problem z odpalaniem obserwuję tylko po postoju, który ma miejsce po długich przelotach, trudno go więc precyzyjnie zdiagnozować.

Może ma błąd w programie i niezależnie od temperatury silnika zawsze przy odpalaniu dobiera takie same parametry mieszanki ?? Nie jestem specjalistą ale skoro problem pojawił się po wgraniu softu to chyba faktycznie warto od tego zacząć poszukiwania przyczyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro problem pojawił się po wgraniu softu

Właśnie tego nie jestem do końca pewny. Jak pisałem, poprzednio też miałem kilka razy taką sytuację. Po wgraniu nowego soft zaobserwowałem, co prawda, trzy takie przypadki w krótkim czasie, ale tak się złożyło, że zaraz po tej operacji pojechałem w długą trasę i silnik dostał trochę w kość, między innymi na Plejadach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden taki jak Twój (158 KM)

Drugi zaturbiony i w dodatku na koksie (2003) nie wiem ile koni, pewnie ze 200 ;)

Oba grają od dotknięcia. Nawet po kilkudniowym staniu w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba grają od dotknięcia.

Wszystko wskazuje więc na to, że mojemu musi coś doskwierać :sad: Dziś po nocnej burzy (stał pod chmurką) zapalił wprawdzie za pierwszym razem, ale z duuużym trudem. Miałem wrażenie jakby, najpierw odpalił jeden cylinder, a potem dopiero, z dużym opóźnieniem, dołączyły następne. A może to tylko świece do wymiany :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, MOC i doładowanie nie powinny mieć wpływu na rozruch ( przynajmniej teoretycznie ) Doładowanie zaczyna się od określonej liczby obrotów i z pewnością jest to znacznie więcej niż dawka rozruchowa/ bieg jałowy !! Natomiast zgodnie z teoria z gorącego silnika paliwo ma prawo odparować trzeba czasami więcej pokręcić. Jak nie pali "na zimno" to jest kilka wariantów - kiepskie paliwo, usterka elektroniczna? U mnie nie palił jak zostawiłem na noc światełko koło lusterka, ale po wymianie akumulatora się uspokoiło!!

Pozdrawiam, ar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urabus wiem że to słabe pocieszenie ale też tak mam. Mam zamiar się zabrac za to dopiero przy przeglądzie w innym serwisie niż dotychczas. W sumie to myślałem że TTTM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, pocieszenie pocieszeniem, dzis robilem eksperymenta ( zona uzyczyla mi wozkowozu ) - za kazdym razem "zachechlal" 1-2 razy i jaral... bez problemow, ale moze rowniez byc to kwestia swiec - nie raz mialem to w moturach - "chechlal-chechlal" a nie palil, albo slabo palil a po wymianie swiec chodzil jak nowka :) powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie palił jak zostawiłem na noc światełko koło lusterka, ale po wymianie akumulatora się uspokoiło!!

Mój akumulator tę próbę przetrzymał bez wymiany :shock:

W sumie to myślałem że TTTM

Ja w sumie też tak kombinowałem, szczególnie, że nie jest to nagminne i uciążliwe, a tylko lekko niepokojące :wink:

po wymianie swiec chodzil jak nowka

Wymiana świec planowana przy najbliższym przeglądzie :cool:

Mój pali od kopa i dlatego mam zagnieciony błotnik

Wypróbuje tę metodę zimą, bo teraz dygam "na Cejrowskiego" :wink: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6, to moze jednak kiepska wacha?? Teraz nawet na stacjach renomowanych koncernow mozna zakupic spory udzial h2o?? ale to glownie utrapienie dla diesli! wlasnie mecze forka i impre ( czesto wisi ) na poligonach draskich, ale tankujemy na BP kolo Miroslawca i jest OK :) powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Świece wymieniłem, zrobiłem też przegląd po 60kkm z wymianą wszelkich filtrów, a z rozruchem bez zmian tzn. z trudem odpala za pierwszym razem, a od czasu do czasu, trzeba uruchomić rozrusznik drugi raz.

Jak pisałem już wcześniej wygląda to tak, jakby przy rozruchu "odpalały" kolejno poszczególne cylindry, najczęściej zaskoczą wszystkie, ale czasami, szczególnie po dłuższym postoju silnik zgaśnie i trzeba ponownie go uruchomić.

Czy ktoś wie o co chodzi :?: Za skuteczną pomoc "pomuk" murowany :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze zrozumiałem jak silnik długo pracuje np. na luzie to gaśnie?

Może trzeba "popracować" nad dawka paliwa do wolnych obrotów albo jakiś termostat go "odstawia"? A nie pojawia się kontrolka CHECK ENGINE?

W przypadku silników wolnossących może być kilka przyczyn, ale spotykałem się z tym w gażnikowanych motocyklach w dodatku mocno zajechanych lub leciwych - np. sparciałe przewody wysokiego napięcia, zasysanie "lewego" powietrza przez gumowe sztucery, zamęczone cewki... ale to niestety za nic do Forka się nie przypasi!

Popytam, posłucham, może coś się napatoczy,

Pozdrawiam, Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze zrozumiałem jak silnik długo pracuje np. na luzie to gaśnie

Źle zrozumiałeś, a może ja źle napisałem :wink: Tak czy siak chodzi wyłącznie o uruchamianie zimnego silnika, jeśli już zaskoczy to działa bez zarzutów.

 

zgłaszałeś ten problem w swoim serwisie

Zgłaszałem, ale na razie bez efektów tzn. przegląd po 60kkm i wymiana świec nie rozwiązały problemu. Chcą, żeby zostawić im auto na kilka dni do testów. Jeśli nic nie wymyślę to pewnie będę musiał tak zrobić :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

i jak tam Urabus ? ruszyło coś w temacie ? Pytam bo też mam podobny problem (jeśli nie identyczny). Kombinuję jak koń pod górę, ale jak do tej pory bez efektów.

Po kilkugodzinnym postoju muszę kręcić rozrusznikiem ze 20 razy zanim odpali. Silnik chodzi idealnie. Jeśli już odpali i od razu zgaszę, po czym spróbuję ponownie odpala po pierwszym zakręceniu. Tak jakby coś z paliwem, ale cholera wie... HELP PLIZ ;-) Problem mam od kilku miesięcy, wcześniej palił bez zająknięcia. Forek 2,5XT US automat.

 

Jakieś pomysły koledzy bo irytujące to strasznie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ruszyło coś w temacie ?

Niestety nie :cry: Mam odstawić samochód do ASO na dłuższe testy, ale się z tym ociągam :roll:

Po kilkugodzinnym postoju muszę kręcić rozrusznikiem ze 20 razy zanim odpali.

No, aż tak źle to chyba nie jest. Mój odpala najpóźniej przy trzecim rozruchu.

Zauważyłem też, że problem z rozruchem nie dotyczy tylko dłuższego postoju. To samo dzieje się po kilkunastominutowej ostrej jeździe. Czujnik jaki, czy co :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilkugodzinnym postoju muszę kręcić rozrusznikiem ze 20 razy zanim odpali. Silnik chodzi idealnie. Jeśli już odpali i od razu zgaszę, po czym spróbuję ponownie odpala po pierwszym zakręceniu. Tak jakby coś z paliwem, ale cholera wie... HELP PLIZ ;-) Problem mam od kilku miesięcy, wcześniej palił bez zająknięcia. Forek 2,5XT US automat.

 

U mojego kolegi w innej marce tak było. W serwisie wymienili mu filtr paliwa, a nie wymienili uszczelek wężyków do niego dochodzących (były w komplecie do filtra ale założyli je pewnie komuś innemu). Po dłuższym postoju układ zapowietrzał się i wymagał dłuższego kręcenia rozrusznikiem przy zapłonie. Po interwencji założono uszczelki i wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualnie rozpatruję dwie opcje:

 

1) akumulator

Mam ciągle oryginalny, czyli już prawie 5 latek. Kilka razy już mi zdechł, ale miał prawo (dłuższe granie, lub długi postój na mrozie). Podładowałem i chyba działa ok. czy może być jednak tak, że wygląda OK, kręci ładnie rozrusznikiem, a mimo to ni daje na start odpowiedniego prądu do rozruchu ?

 

2) układ paliwowy

Może jakaś woda w baku, albo zapowietrzone przewody paliwowe dają taki efekt. Nie wymieniałem tez jeszcze filtr paliwa, ale sprawa jest o tyle skomplikowana, że jest ona w baku razem z pompą paliwa.

 

Co myślicie ? Jakieś sugestie co posprawdzać ?

 

dzięki z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygląda OK, kręci ładnie rozrusznikiem, a mimo to ni daje na start odpowiedniego prądu do rozruchu ?

Odpalałem kiedyś niechętne auto koleżanki i rozrusznik kręcił, ale brakowało jakby energii na iskre. Na pych odpalił od razu. Po wymianie aku wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat dziś jestem po diagnozie u Adamskiego takich samych przypadłości , niestety sonda lambda - uszkodzony obwód odpowiedzialny za podgrzewanie sondy. Jak będę odbierał pojazd spróbuję się dowiedzieć czegoś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...