Skocz do zawartości

Klika pytań dot. Legacy


kecajek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Od jakiegoś czasu "chodzi" (jeździ?) mi po głowie Legacy ;)

Ale mam kilka pytań/uwag.

1. W samochodach ze sterowaniem audio w kierownicy wciśnięcie klawisza /\ lub \/ powoduje wyszukiwanie rozgłośni radiowych. A jak przełączać się między zaprogramowanymi stacjami?

2. Światła ksenonowe. Świecą świetnie w nocy ładnie widać... tylko blisko samochodu. Czy podczas szybszej jazdy podnoszą się, czy po prostu jechałem po nierównej drodze i automatyka je opuściła?

3. Nie widziałem funkcji AF w radiu, ale za to jest włączany/wyłączany RDS. Czy to radio, którego czułość nie powala, automatycznie przełącza się na nowe częstotliwości słuchanej stacji radiowej w czasie podróży?

Czyli-wyjeżdżając z jednego miasta włączam np RMF i jadę do innego-na drugi koniec Polski. Czy po drodze radio będzie samoczynnie przełączać się na nowe częstotliwości?

4. Czy warto kupować ropne Legacy-jako samochód rodzinny, trochę miasta, czasem jakaś dłuższa trasa 100-200km?

Ceny zeszłorocznych w salonach są wysokie, ale trochę mniej szokują niż nowych...

 

To chyba wszystko, jak o czymś sobie przypomnę, to dopiszę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

-Jak chcesz czasem ruszyć w trase z rodziną to kup sobie outbacka (legacy strasznie siada i ma małą ładowność)

-ksenony świecą nisko - ja je podniosłem mechanicznie za pomocą śrubokręta

-RMF działa w całej polsce bez przełączania - z Radiem Zet już tak nie było - nie wiem o co chodzi

- zaprogramowane stacje przełącza się radiem z konsoli nie z kierownicy (przynajmniej u mnie) strzałki służa do tego co napisałeś

- ja mam diesla i jestem happy (2.0 i 2.5 dostają w tyłek), a żeby osiągnąć spalanie 8,5l/100 km to trzeba mieć prawą nogę na wprost włożoną w gips :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad 2. Reflektory ksenonowe posiadają mechanizm zapewniający odpowiedni kąt padania światła niezależnie od obciążenia pojazdu - pochylenia pojazdu wzdłuż osi poprzecznej bez względu na prędkość z jaką pojazd sie porusza. Podnoszenie świateł wraz ze wzrostem prędkości nie miałoby sensu, chyba że chciałoby sie podnieść ale ciśnienie u kierowcy, który nadjeżdzałby z przeciwka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Jak chcesz czasem ruszyć w trase z rodziną to kup sobie outbacka (legacy strasznie siada i ma małą ładowność)

-ksenony świecą nisko - ja je podniosłem mechanicznie za pomocą śrubokręta

-RMF działa w całej polsce bez przełączania - z Radiem Zet już tak nie było - nie wiem o co chodzi

- zaprogramowane stacje przełącza się radiem z konsoli nie z kierownicy (przynajmniej u mnie) strzałki służa do tego co napisałeś

- ja mam diesla i jestem happy (2.0 i 2.5 dostają w tyłek), a żeby osiągnąć spalanie 8,5l/100 km to trzeba mieć prawą nogę na wprost włożoną w gips :lol:

1. Podobną ładowność mam w Corolli i to mi w zasadzie wystarczy (wiadomo, kobiety na wyjazd zawsze zabiorą ciut więcej, niż wynosi ładowność samochodu, a po powrocie i tak połowa rzeczy wraca nietknięta do szafy).

2. Czyli TTTM? Ciekawe czy w innych markach jest tak samo...

3.Pewnie mają coś skopane z ID stacji-podobne problemy miewa(ła) WAWa i ESKA Rock.

4. W Avensisach dłuższe przytrzymanie powoduje zmianę wg zaprogramowanych stacji a wyszukiwanie, i tak jest IMO logicznie. Podczas jazdy wolę przełączać się między stacjami a nie czynić poszukiwania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz czasem ruszyć w trase z rodziną to kup sobie outbacka (legacy strasznie siada i ma małą ładowność)

Bzdury ;)

Ładowność obydwóch modeli jest zbliżona, a róznic w ładowności bardziej bym się doszukiwał w specyfikacjach. Outabcak natomiast jest wyposażony w samopoziomujące zawieszenie tylne co poprawia stabinośc przy dużym obciązeniu np w wypadku ciągnięcia przyczep.

 

[ Dodano: Wto Cze 09, 2009 11:35 am ]

Podobną ładowność mam w Corolli i to mi w zasadzie wystarczy (wiadomo, kobiety na wyjazd zawsze zabiorą ciut więcej, niż wynosi ładowność samochodu, a po powrocie i tak połowa rzeczy wraca nietknięta do szafy).

Jedna z osób w mojej rodzinie porusza się rolką MY04 1.6, notabene która jeszcze rok temu sam jeździłem. Obecnie jak mam wsiadać za kierownicę corolli to pomimo iż mam do niej sentyment robię to bardzo niechętnie. Z całym szcunkiem dla inżynierów Toyoty, ale ich wytworu raczej bym nie śmiał porównywać do Subaru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- a żeby osiągnąć spalanie 8,5l/100 km to trzeba mieć prawą nogę na wprost włożoną w gips :lol:

 

nie chodze w gipsie, a pali mi wlasnie 8,5 srednio, oczywiscie kazdy jezdzi tak jak chce i lubi, co nie znaczy ze na mnie trabia inni

 

choc przyznam ze 2.0 troche kucy brakuje-nie da sie tego ukryc

 

kecajek - jesli lubisz jezdzic nowym autem i masz na to tyle funduszy to prosze bardzo-kup nowe

 

dla mnie jezdzenie uzywanym to przyjemnosc kontaktu z ludzmi z forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz czasem ruszyć w trase z rodziną to kup sobie outbacka (legacy strasznie siada i ma małą ładowność)

Bzdury ;)

Ładowność obydwóch modeli jest zbliżona, a róznic w ładowności bardziej bym się doszukiwał w specyfikacjach. Outabcak natomiast jest wyposażony w samopoziomujące zawieszenie tylne co poprawia stabinośc przy dużym obciązeniu np w wypadku ciągnięcia przyczep.

 

[ Dodano: Wto Cze 09, 2009 11:35 am ]

Podobną ładowność mam w Corolli i to mi w zasadzie wystarczy (wiadomo, kobiety na wyjazd zawsze zabiorą ciut więcej, niż wynosi ładowność samochodu, a po powrocie i tak połowa rzeczy wraca nietknięta do szafy).

 

Mysle, ze autorowi chodzi o skok zawieszenia tylnego, poczytaj o tym w archiwum, swego czasu bylo duzo osob skarzacych sie, ze zawieszenie wyraznie jest za nisko przy zaladowaniu i bardzo latwo je uszkodzic. W OBK takich objawow nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luksp

Nie "upierałbym" się przy nowym, ale:

-chciałbym mieć światła ksenonowe, bo często bywa tak, że jak jadę dalej, to trafiam na noc.

-praca i spalanie diesla... chyba nie muszę kontynuować? ;)

-klima dwustrefowa? chyba nie jest mi niezbędna.

-Sterowanie audio w kierownicy-już bardziej, chociaż działanie takie, jak opisywałem uważam za nieporozumienie.

-skórzana kierownica jest niby "gadżetem", ale przyjemniej się ją trzyma w dłoniach niż plastikową.

A kupując nowy samochód nie mogę udzielać się na forum? Chyba też mogę, z nadzieją, że nie będzie potrzeby pisania o awariach ;)

 

sherif

Jeśli chodzi o skok tylnego zawieszenia, to nie widziałem takiej informacji.

Do tej pory w obecnym samochodzie jakoś wyrabiałem się w bagażniku, a masa jego zawartości nie powodowała jakiegoś dużego "klapnięcia" tyłu.

Nie sądzę, aby Legacy jakoś odbiegał pod tym względem od Corolli '04 na własną niekorzyść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-skórzana kierownica jest niby "gadżetem", ale przyjemniej się ją trzyma w dłoniach niż plastikową.

 

kecajek, tym bym sie najmniej przejmował, tzn. fajnie miec kierę w skórze, ale można dac do obszycia bez problemu (czyli nawet kupujac nowe auto, nie ma sensu pchac sie w wyzsza wersje tylko po ten gadżet skoro mozna go załatwić osobno)

 

a co do zawieszenia, to w OBK jest chyba samopoziomujące, a akurat tego bym unikał z uwagi na szybsze zużycie i koszt wymiany amorów... chyba ze tak nie jest niech ktos mnie skoryguje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4. Czy warto kupować ropne Legacy-jako samochód rodzinny, trochę miasta, czasem jakaś dłuższa trasa 100-200km?

 

ja tak mam.. warto :cool:

z tym, że rodzinne = jak na razie jeden mały ale za to skomplikowany w obsłudze :razz: roczny chłop :wink: wózek, jakieś torby, jakieś inne torby - wchodzą

Czyli-wyjeżdżając z jednego miasta włączam np RMF i jadę do innego-na drugi koniec Polski. Czy po drodze radio będzie samoczynnie przełączać się na nowe częstotliwości?

akurat rmf się sam dostraja - innych nie próbowałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z osób w mojej rodzinie porusza się rolką MY04 1.6, notabene która jeszcze rok temu sam jeździłem. Obecnie jak mam wsiadać za kierownicę corolli to pomimo iż mam do niej sentyment robię to bardzo niechętnie. Z całym szcunkiem dla inżynierów Toyoty, ale ich wytworu raczej bym nie śmiał porównywać do Subaru

A możesz podać jakieś szczegóły dlaczego tak nisko oceniasz Toyotę?

edit:

[slesz]

Znam to, miałem tak jakiś czas temu.

Dodam tylko, że jak podrośnie to niby wózek i toboły odpadną, ale za to dojdą zabawki i "filozofia" podróżnika ;) ale to już OT ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz podać jakieś szczegóły dlaczego tak nisko oceniasz Toyotę?

Wcale nie oceniam nisko ;) Tylko do corolli nie zmieszczę jednocześnie żony, dziecka, dwóch owczarków niemieckich, wózka dziecięcego i jeszcze stosu kosmetyków mojego ministra finansów, a to wszystko przy akompaniamencie gangu boksera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie oceniam nisko ;) Tylko do corolli nie zmieszczę jednocześnie żony, dziecka, dwóch owczarków niemieckich, wózka dziecięcego i jeszcze stosu kosmetyków mojego ministra finansów, a to wszystko przy akompaniamencie gangu boksera

A jaka była ta Corolla? Bo jeśli sedan, to ma podobny bagażnik jak Legacy.

No i czy Legacy przewyższa ją tylko brzmieniem silnika? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad 1

Jeśli rozważasz opcję kupna używanego Legacy 2.0D, to np w moim MY08 nie ma sterowania radiem w kierownicy w ogóle.

 

ad 2

ksenony są bardzo dobre w Legacy. Wcześniej miałem Avensisa T25 - bledły i wymieniali mi je na gwarancji. Jedyne co musisz zrobić, to lekko je podnieść - w ASO mi to zrobili bez problemu.

 

ad 3

Nie muszę wyszukiwać na nowo stacji gdy jeżdżę po Polsce. Trasę z północy na południe Polski robię często i nie mam problemów. Może trochę słabiej odbiera niektóre stacje z racji anteny na szybie. (w porównaniu z antenami zewnętrznymi)

 

ad 4

Myślę, że warto. Nie dość, że mało pali, to bagażnik jest spory.Porównując do Avensisa jest mniejszy, ale np brat ma Volvo V50 i małe dziecko i ma problemy z upchaniem się. U mnie nie miałby problemu.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci ważne są ISOFIXY z tyłu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luksp

sherif

Jeśli chodzi o skok tylnego zawieszenia, to nie widziałem takiej informacji.

Do tej pory w obecnym samochodzie jakoś wyrabiałem się w bagażniku, a masa jego zawartości nie powodowała jakiegoś dużego "klapnięcia" tyłu.

Nie sądzę, aby Legacy jakoś odbiegał pod tym względem od Corolli '04 na własną niekorzyść.

 

Widze, ze duzo archiwum jest wyciete :roll: , ale tak jak pisalem podobnie jak na dwumase duzo osob skarzylo sie na siadajace zawieszenie w Legacy, a przez to zaczepianie o wszytsko co wystaje na drodze :mrgreen:

z tego co zostalo:

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=114325&highlight=zawieszenie

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=103358&highlight=legacy

 

Pojawialy sie tez zapytania odnosnie podmianki sprezyn na inne (twardsze).

Ja osobiscie spotkalem sie z pytaniem "jak mocno siada" w serwisie, tyle ze ja mam OBK.

 

A czy ten problem poprawiono w nowych autach to nie wiem (choc watpie :mrgreen: )

 

[ Dodano: Sro Cze 10, 2009 11:11 am ]

-skórzana kierownica jest niby "gadżetem", ale przyjemniej się ją trzyma w dłoniach niż plastikową.

 

a co do zawieszenia, to w OBK jest chyba samopoziomujące, a akurat tego bym unikał z uwagi na szybsze zużycie i koszt wymiany amorów... chyba ze tak nie jest niech ktos mnie skoryguje :wink:

 

Kierownicy plastikowej predzej czy pozniej bedzie sie mialo dosc :razz:

 

Odnosnie sampoziomowania to nie jest to zawieszenie pneumatyczne ! Jest to zupelnie inna konstrukcja nie jak bylo w starszych Subarakach czy francuskich samochodach. Samopoziomowanie polega jedynie na wyrownujacych zawieszenie amorach, ktore sa bezoblugowe i trwale, sam przed kupnem balem sie bardzo tego tematu, ale serwis mnie uspokoil, iz nie psuja one sie bardziej niz zwykle. Moj ma obecnie 139kkm i amory ma oryginalne, trzymajace paremetry fabrycznych (wg wydrukow ze stacji diagn).

Prawda natomiast jest iz jak juz padna to sa dosc kosztowne, z tego co pamietam ok 1kzl /szt :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie sampoziomowania to nie jest to zawieszenie pneumatyczne ! Jest to zupelnie inna konstrukcja nie jak bylo w starszych Subarakach czy francuskich samochodach. Samopoziomowanie polega jedynie na wyrownujacych zawieszenie amorach, ktore sa bezoblugowe i trwale, sam przed kupnem balem sie bardzo tego tematu, ale serwis mnie uspokoil, iz nie psuja one sie bardziej niz zwykle. Moj ma obecnie 139kkm i amory ma oryginalne, trzymajace paremetry fabrycznych (wg wydrukow ze stacji diagn).

Prawda natomiast jest iz jak juz padna to sa dosc kosztowne, z tego co pamietam ok 1kzl /szt

 

sherif mysle ze wszyscy tu wiemy jak dziala samopoziomowanie w subaru :wink: natomiast co do trwalosci tych amorow to bym polemizował, roznie z tym bywa a ich badanie nie daje wcale rzetelnych rezutatow... poza tym od stycznia sip odmawia wymiany na gwarancji... a mysle ze koszt wymiany w aso z robocizna obecnie bedzie na poziomie 3k, zamiennikow w zasadzie brak. dlatego ja bym po swoich doswiadczeniach w forkach wolal zwykle amory i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie sampoziomowania to nie jest to zawieszenie pneumatyczne ! Jest to zupelnie inna konstrukcja nie jak bylo w starszych Subarakach czy francuskich samochodach. Samopoziomowanie polega jedynie na wyrownujacych zawieszenie amorach, ktore sa bezoblugowe i trwale, sam przed kupnem balem sie bardzo tego tematu, ale serwis mnie uspokoil, iz nie psuja one sie bardziej niz zwykle. Moj ma obecnie 139kkm i amory ma oryginalne, trzymajace paremetry fabrycznych (wg wydrukow ze stacji diagn).

Prawda natomiast jest iz jak juz padna to sa dosc kosztowne, z tego co pamietam ok 1kzl /szt

 

sherif mysle ze wszyscy tu wiemy jak dziala samopoziomowanie w subaru :wink: natomiast co do trwalosci tych amorow to bym polemizował, roznie z tym bywa a ich badanie nie daje wcale rzetelnych rezutatow... poza tym od stycznia sip odmawia wymiany na gwarancji... a mysle ze koszt wymiany w aso z robocizna obecnie bedzie na poziomie 3k, zamiennikow w zasadzie brak. dlatego ja bym po swoich doswiadczeniach w forkach wolal zwykle amory i tyle

 

Ja pisze to co slyszałem/czytałem oraz z własnej obserwacji. Myślisz że cena za zwykle amory takie jak w Legacy w ASO z wymiana to bedzie 500zl :mrgreen:, koszt mysle, ze bedzie podobnego rzedu, a zawsze jak cos to mozna przerobic na zwykle ..... choc osobiscie nigdy bym tego nei zrobil/polecam :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka była ta Corolla? Bo jeśli sedan, to ma podobny bagażnik jak Legacy.

kecajek, jeśli szukasz czegoś co ma przepastny bagażnik lepiej się przymierzaj do mondeo lub transita. Z kolei jeśli interesuje Cię dobre audio z dyskoteką i wodotryskami na kierownicy to z pewnością je znajdziesz w nowym citroenie c5. Niezłe ksenony z eksplozją diod natrafisz w bawarskich produktach motoryzacyjnych. Bankowo z księżyca będzie Cię widać ;) Mając problem z wyszukiwaniem stacji na Twoim miejscu wpisałbym w googlach hasło "Bajko nur" Odpowiedzi na Twoje pytania tylko obnażają niedoskonałości Subaru. Podkreślam na Twoje tak zadane pytania. Zreszta po lekturze postów tego tematu, każdy przy zdrowych zmysłach zakup Legaca włożyłby między bajki. No chyba że kupuje się Subaru dla wciskania klawisza AF lub ANY KEY jeśli taki znajdziesz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pisze to co slyszałem/czytałem oraz z własnej obserwacji

 

ja również :wink:

 

Myślisz że cena za zwykle amory takie jak w Legacy w ASO z wymiana to bedzie 500zl , koszt mysle, ze bedzie podobnego rzedu, a zawsze jak cos to mozna przerobic na zwykle ..... choc osobiscie nigdy bym tego nei zrobil/polecam

 

faktycznie nie wiem ile kosztuja zwykle w aso, ale tak czy inaczej mniej no i przede wszystkim zauważ, że po okresie gwarancji (a to nas interesuje) mozesz kupic nowe zwykłe amory poza aso i w dobrej cenie, z kolei do samopoziomow nie ma zamienników a zrobienie zwyklych zamiast samopoziomujacych to nie jest prosta sprawa, trzeba conieco przerobic zawieszenie itd. nie kazdy sie lubi bawic w takie rzeczy (polecam watek w foresterze). dlatego osobiscie wolalbym subaru bez samopozimujacych ktore mi nic nie daja a problemy i koszty sprawiają, ot tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka była ta Corolla? Bo jeśli sedan, to ma podobny bagażnik jak Legacy.

kecajek, jeśli szukasz czegoś co ma przepastny bagażnik lepiej się przymierzaj do mondeo lub transita.

No bez przesady-na Forda mnie namawiać? I to tutaj? :shock:

Wiem, że logo z Plejadami i Forda są podobne, ale bez przesady.

Ja chcę ryżopędny samochód!

Z kolei jeśli interesuje Cię dobre audio z dyskoteką i wodotryskami na kierownicy to z pewnością je znajdziesz w nowym citroenie c5.

Następny samochód na "F"?

Nie chcę Fiatów, Fordów, francuskich ani foldzwagenów!

Niezłe ksenony z eksplozją diod natrafisz w bawarskich produktach motoryzacyjnych. Bankowo z księżyca będzie Cię widać ;)

Nie wątpię, ale biksenony Legaca w zupełności mi wystarczą.

Mając problem z wyszukiwaniem stacji na Twoim miejscu wpisałbym w googlach hasło "Bajko nur"

Yyyyyyy, eeeeee.

Szto Ty gawarisz?

Dodam, że chodziło mi o możliwość przełączania między stacjami z kierownicy. I chciałbym przełączać się między tymi, które zaprogramowałem, czyli których chcę najczęściej słuchać.

 

Odpowiedzi na Twoje pytania tylko obnażają niedoskonałości Subaru. Podkreślam na Twoje tak zadane pytania. Zreszta po lekturze postów tego tematu, każdy przy zdrowych zmysłach zakup Legaca włożyłby między bajki. No chyba że kupuje się Subaru dla wciskania klawisza AF lub ANY KEY jeśli taki znajdziesz :mrgreen:

A właśnie że wcale że nie. Legacy mi się podobał od dawien dawna. Najbardziej podobał mi się kombi, ale i sedan nie jest paskudny ;) poza tym, że pojawił się w miarę niedawno.

Do tego jak dodać trakcję, o której tyle tutaj można czytać i wrażenia z jazdy dieslem.

Szkoda, że tego silnika w zasadzie nie słychać, bo jakby jeździł jak jeździ a brzmiał jak benzyna, to już byłby zupełny czad ;)

Łatwo byłoby wtedy poznać kierowców tych samochodów-ciągły głupawy uśmiech na twarzy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Nie widziałem funkcji AF w radiu, ale za to jest włączany/wyłączany RDS. Czy to radio, którego czułość nie powala, automatycznie przełącza się na nowe częstotliwości słuchanej stacji radiowej w czasie podróży?

W poroznaniu do corolli E12 fabryczne audio w legacy jest zwyczajnie gorsze. Nie mowie tutaj o dostepnej funkcjonalnosci (lub jej braku) lecz zwyczajnie o brzmieniu. I jest to takze po czesci "zasluga" braku ramek w drzwiach.

Wiec jesli faktycznie jestes przekonany o (niewatpliwych, przynajmniej w porownaniu z E12) zaletach legaca, proponuje zaczac przyzwyczajac sie do mankamentow :)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Nie widziałem funkcji AF w radiu, ale za to jest włączany/wyłączany RDS. Czy to radio, którego czułość nie powala, automatycznie przełącza się na nowe częstotliwości słuchanej stacji radiowej w czasie podróży?

W poroznaniu do corolli E12 fabryczne audio w legacy jest zwyczajnie gorsze. Nie mowie tutaj o dostepnej funkcjonalnosci (lub jej braku) lecz zwyczajnie o brzmieniu. I jest to takze po czesci "zasluga" braku ramek w drzwiach.

Wiec jesli faktycznie jestes przekonany o (niewatpliwych, przynajmniej w porownaniu z E12) zaletach legaca, proponuje zaczac przyzwyczajac sie do mankamentow :)

Pozdr.

Światła chyba lepsze (biksenony). Silnik 150KM też "sroce spod ogona nie wypadł".

SAWD w Corolli nie jest zbyt często spotykany, że o zawieszeniu nie wspomnę. Tylna belka w Corolli... nie rzuca na kolana, no i ma trochę mniej miejsca w środku.

Wygląd-rzecz gustu, ale Legacy jest IMO ładniejsze.

Corolla nie ma kurnika, co prawda Legac ma mniejszy niż w WRX/STi, ale jest ;)

Pewnie jeszcze coś by się znalazło na korzyść Subaru, ale nie będę się rozpisywał ;)

Nie będę pisał o tym, co ma Corolla, czego może brakować w Legacu (uzbierałaby się jakaś lista) ale pierwsza rzecz, jaką się czuje to... IMO sprzęgło. W Legacu skok ma prawie jak w autobusie (albo innym duuużym samochodzie) a w Corolli w zasadzie nie trzeba odrywać pięty od podłogi aby nim operować i do tego dla Subaryty chodzi tak, jakby tam nic pod pedałem nie było. Lekko i na mały, skoku, a to raczej nie jest wadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę pisał o tym, co ma Corolla, czego może brakować w Legacu (uzbierałaby się jakaś lista) ale pierwsza rzecz, jaką się czuje to... IMO sprzęgło. W Legacu skok ma prawie jak w autobusie (albo innym duuużym samochodzie) a w Corolli w zasadzie nie trzeba odrywać pięty od podłogi aby nim operować i do tego dla Subaryty chodzi tak, jakby tam nic pod pedałem nie było. Lekko i na mały, skoku, a to raczej nie jest wadą.

Faktycznie sprzeglo w E12 jest 'milusie'. Ale juz w avensisie 2.2D jest zdecydowanie bardziej zblizone do sprzegla w subaru niz corolli. Duzy moment silnika wymaga mocniejszego docisku i nawet hydraulika niewiele na to pomoze. Na pocieszenie powiem: idzie sie przyzwyczaic :)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie sprzeglo w E12 jest 'milusie'. Ale juz w avensisie 2.2D jest zdecydowanie bardziej zblizone do sprzegla w subaru niz corolli. Duzy moment silnika wymaga mocniejszego docisku i nawet hydraulika niewiele na to pomoze. Na pocieszenie powiem: idzie sie przyzwyczaic :)

Pozdr.

Przyznam się, że nie przyzwyczaiłem się, ale może dlatego, że jeździłem Legasiem tylko kilka godzin.

Może jest jakiś sposób na to sprzęgło?

Odnoszę wrażenie, że trzeba zapomnieć o podpieraniu stopy na podłodze podczas zmiany sprzęgła. Tak samo-miałem za mało czasu na to, aby nauczyć się regularnie zmieniać biegi bez szarpania.

Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby kupienie na stałe takiego samochodu ;) -wtedy powinienem mieć wystarczająco dużo czasu na to, aby nauczyć się jeździć płynnie ;)

A brzmienie boksera... pisałem już o tym-gdyby bokser diesel brzmiał jak benzyna... i nadal miał takie osiągi i spalanie jak ma...

 

[ Dodano: Wto Cze 16, 2009 11:48 am ]

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie:

na co zwracać uwagę kupując Legacy diesel?

Wiem, że jest jeszcze na gwarancji, ale może jest coś, co dotyczy szczególnie tych samochodów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...