junasz Posted June 5, 2009 Share Posted June 5, 2009 http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=124365 I nadzieję jednak jakąś tam mam, że ktoś mi to w końcu wytłumaczy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest IRAZU Posted June 7, 2009 Share Posted June 7, 2009 Ktoś próbował , ale koszty przerosły wartość samochodu . Lepiej sprzedać auto i kupić z reduktorem . Tylko kalkulował , ale nie zaczął . Link to comment Share on other sites More sharing options...
junasz Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Rzecz w tym, że reduktor tylko w 2-litrowych bez wiatraczka... a chciałoby się mieć te dwa w jednym (i trochę więcej mocy/momentu i trochę ulgi dla sprzęgła poza asfaltem). Zostały może na forum jakieś ślady po tych czyichś tam przymiarkach? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest IRAZU Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Z tego co pamiętam to nie pisał na forum . Wyszło mu chyba 30 tyś na używkach i jeszcze robocizna i efekt nieznany . Największy problem był z dyframi i wałem . Elektronika była do ogarnięcia . Postanowił zaniechać i kupił Merca G . Potrzebował taki ciągnik w terenie górskim , bo ma pensjonat . Ale przecież OBK 2,5 2000 r miał reduktor . Link to comment Share on other sites More sharing options...
junasz Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Hmmm... zakładając, że przód i tył zostawiam ten, co jest - konfliktu przełożeń dyfrów nie będzie. Ewentualne nieznacznie inne przełożenie centralnego (być może skrzynia z OTB tak ma) da w efecie nieco inną wynikową charakterystykę napędu (jakaś tam zmiana Vmax i siły trakcyjnej na kołach) i oraz zmianę sił obwodowych na kołach zębatych w dyfrach (w przypadku użycia reduktora - dosyć znaczącą, bo chyba coś ok. 1,5 raza większe) i momentu skręcającego wałów oraz półosi. No i pytanie - czy stosowany, przy obliczeniach wytrzymałości i trwałości, przez każdego projektanta "współczynnik strachu" jest tutaj wystarczający? :cool: No i oczywiście - najprawdopodobniej pojawiłyby się kłopoty z długością samych wałów (czyli wymiana lub przeróbka) oraz konieczność stosunkowo drobnych przeróbek karoserii, tapicerki itp. związanych z wpuszczeniem do środka wajchy reduktora (ale tutaj wystarczy wiernie powtórzyć rozwiązania fabryczne). :roll: Czyli do kupienia (w wersji maksymalnej, gdyby współczynnik strachu okazał się za mały) mamy stosowną skrzynię z OTB, odpowiednie wały nap. i 2 kompletne dyfry z półosiami. Do tego powiedzmy z tydzień zabawy warsztatowej. Czy da to razem te ok. 30 000? W wersji optymistycznej - kupno tylko skrzyni z OTB plus ten przysłowiowy tydzień w warsztacie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 ok. 30 000? Chodziło o wstawienie silnika 2.5 t do wolnossącego Forestera...innych przymiarek nie pamiętam. W Twoim przypadku komplet ; skrzynia z dyfrem + wał od 2.5 powinna pasowac ( problem może byc z sterowaniem sprzęgła , konsola wewnątrz i może z półosiami -trzeba sprawdzić) Czy ta skrzynia wytrzyma większy "moment" obawiam sie , że nie..... :wink: AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
junasz Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Czy ta skrzynia wytrzyma większy "moment" obawiam sie , że nie..... Skrzymia byłaby z OTB z silnikiem 2,5... praktycznie takim samym, jaki mam w Forku... to jaki "większy moment" :?: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Skrzymia byłaby z OTB z silnikiem 2,5... praktycznie takim samym, jaki mam w Forku... to jaki "większy moment" ..... myslalem , ze to For.2.5T... AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
junasz Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Znaczy się, Panie Andrzeju, że - tak na mojego czuja tylko - pomysł chyba wygląda na nie do końca szalony Nooo... o ile taką skrzynię z OTB da się bez poważnego rzeźbienia wstawić do forka... :?: Jak Pan sądzi - skrzynia i mech. wybierania biegów podpasują? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Jak Pan sądzi - skrzynia i mech. wybierania biegów podpasują? Tak , ale dyfer tył raczej nie. Trzeba spr. przelozenie. AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
junasz Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Nooo... ze wstydem przyznaję, że nie pamiętam z zalądania Forkowi w podbrzusze, czy przedni dyfer jest wmontowany w skrzynię Jeżeli tak - ma Pan 1000% racji. Dzięki wielkie. [ Dodano: Pon Cze 08, 2009 10:50 pm ] I jeszcze: jest gdzieś na forum link do arkusza "trannychart.pdf" - jeżeli mu wierzyć, to mam teraz na przednim (czyli też i na tylnym) przełożenie 4,111. Wedle tego samego zestawienia, Outbacki z różnych roczników mają to samo! Nooo... znaczy... o ile wierzyć tej tabelce można... :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andrzej Koper Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 czyli też i na tylnym) przełożenie 4,111. Wtedy bez problemu ale lepiej miec 100% pewnosci :wink: AK Link to comment Share on other sites More sharing options...
junasz Posted June 8, 2009 Author Share Posted June 8, 2009 Na obudowie tylnego wybijane jest chyba jakieś oznaczenie, z którego da się rozczytać i przełożenie i rodzaj wiskozy... jak wlezę pod auteczko i jakoś to rozszyfruję, pozwolę sobie jeszcze Waści głowę pozawracać. Dzięki za pomoc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts