RadziejS Opublikowano 21 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 @@JJacek, fajna relacja. Lecimy z Żoną pod koniec marca, chętnie skorzystamy. Jeśli macie jeszcze jakieś godne uwagi sugestie, chętnie bym poczytał . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJacek Opublikowano 21 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2013 (edytowane) Jeszcze kilka rzeczy drobnych mi się przypomniało: - w przypadku wypożyczenia auta warto chyba wykupić dodatkowe ubezpieczenie (zawsze zresztą tak robiłem) bo wkład własny w np. Europcarze to 950 euro, a w Budget nie widziałem żadnego Super CDW. - w Belem koło Pasteis de Belem jest Pão Pão Queijo Queijo, taki niby kebab ale całkiem przyzwoity i tani, za 12 euro można całkiem nieźle się najeść (2 os) - warto kupić kartę Viva Viagem (lub 7 colinas) za 0.5 euro i za 6 euro korzystać z 24h biletu miejskiego, nam się to opłacało bo robiliśmy codziennie kilka przejazdów metrem, busem czy też tramwajem co końcowo zawsze by wyszło drożej http://infolizbona.pl/?p=904 - polecano nam też knajpę (znajomy z Lizbony), Sea Me http://www.peixariamoderna.com/, chociaż tam może być ciut drożej - ogólnie jeśli chodzi o knajpy to polecam tripadvisora, ale z umiarem, nigdy nie celuje w topowe, ale górne 30-40% jest z reguły ok - jeśli chodzi o zwiedzanie to też warto przejrzeć tripadvisora, można znaleźć kilka nietypowych miejsc, bo te najważniejsze to są nawet w wikipedii Coś jeszcze Ciebie ciekawi? Edytowane 21 Listopada 2013 przez JJacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 jak w tytule - szukam info bo sie wybieram na dwa tyg - warto wypozyczyc samochod ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Byłem co prawda tylko w Lizbonie, ale polecam wybrać się do Sintry (tam kilka godzin) i stamtąd na przylądek Cabo da Roca (kilkadziesiąt minut) - tylko nie spadnij z klifu . Mając samochód możesz też stamtąd pojechać do Cascais (ja nie byłem). Jeśli masz zamiar w Lizbonie coś tanio i smacznie zjeść to mogę polecić małą uroczą knajpkę El Coradinho lub Cerqueria, znajdziesz na tripadvisor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rozekpatryk Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 (edytowane) polecam polecieć do Faro, tam wypożyczyć samochód i pojechać jeszcze bardziej na zachód w rejony Sagres, bardzo ładne miejsca, byłem w zeszłym roku. Później można np wrócić do Faro oddać samochód i polecieć wyżej do Lizbony a później do Porto. Bilety na samolot juz w samej Portugalii z tego co pamiętam nie były drogie Edytowane 24 Lutego 2016 przez rozekpatryk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drout Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 Byłem, pięknie jest. My z Lizbony do Albufeiry jechaliśmy pociągiem. Polecam bo taniej, chyba, że ustrzelisz tani bilet na samolot do Faro. Warto tutaj wypożyczyć samochód i pojeździć po okolicy. Zamierzamy jeszcze wrócić, bo Portugalia nas urzekła. W Porto nie byliśmy bo przedłużyliśmy wypoczynek w Albufeira. Zarezerwuj czas na Lizbonę, bo mega warto Leciałem do Lizbony później pociąg do Albufeiry i powrót do Lizbony pociągiem. Dwa tygodnie zleciały szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 My byliśmy tylko w Lizbonie na długi weekend i gorąco polecamy. Kilka fotek w tym wątku http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/77126-miejsca-które-chcielibyście-odwiedzić-jeszcze-raz/?p=2178878 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 tak kombinuje - Lizbona kilka dni - pociag do Faro [mam upatrzony hotel nad samym oceanem], tam wypozyczyc samochod i pojezdzic. Niewatpliwie tez zwiedze Cabo da Roca, Fatime moze inne - z Lizbony. Co do tej knajpki to sie tam udam bo lubimy z zona dobre potrawy. nazwe zapisuje. Gdzie w Lizbonie najlepiej szukac, hotelu, motelu, hostelu ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 My mieszkaliśmy w apartamencie Days&Weeks rezerwowanym przez booking. W dzielincy Baixta. Polecam tę lokalizację, bo jest blisko na piechotę do wielu miejsc, a poza tym jest tam fajny klimat. Polecam też Podróże Kulinarne Makłowicza - w Lizbonie nakręcił chyba dwa albo trzy odcinki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grin Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 (edytowane) Faro to chyba najbrzydsza miejscowość w Portugalii. Zdecydowanie na Lizbone i okolice warto poświęcić więcej czasu niż mniej. Sagres bardzo fajnie, w ogóle zachodnie wybrzeże od Sagres na północ jest ciekawe i urokliwe... choć ładniejsze są okolice Lizbony i Sintry. :-) Samo południe od Sagres do Faro całkiem przyjemne. Zdecydowanie warto wybrać się na klify w okolicach Albufeira, fajne ładnie położone plaże. Rejs łódkami pomiedzy klifami tez ciekawy. Porto nieźle, choć dla mne no 1 to Lizbona. Byłem tam 5 razy i zawsze odkrywamy bardzo ciekawe miejsca. Można lecieć czarterem do Faro, tam na lotnisku auto i jechać na północ przez Sagres, Lizbona, Porto i tam zostawić auto. :-) autostrady płatne, bez tragedii. O ile dobrze pamiętam 25e za przejazd Faro - Lizbona. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka Edytowane 23 Lutego 2016 przez grin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel szuszu Opublikowano 23 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2016 (edytowane) byłem w portugalii, Faro słabe, Lizbona zdecydowanie chyba najlepsze, na południu byłem, przyjechałem cały spalony fajny klimat, nie za gorąco było wtedy, bieda na południu jest jak w tytule - szukam info bo sie wybieram na dwa tyg - warto wypozyczyc samochod ??? lepiej zwiedź sobie hiszpanie.... Madryt fajny Edytowane 23 Lutego 2016 przez pawelszuszu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Hiszpania objechana w kazda strone. Madryt tez. Ale dzieki - faktycznie Madryt robi wrazenie grin - dzieki - faktycznie chyba zalogujemy sie w Lizbonie na dluzej. Stamtad jest wszedzie blisko. Przemekla - sprawdze te lokum. Sluze rada na inne zakatki swiata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 My w Lizbonie spaliśmy w hotelu HF Fenix Garden. Chwila piechotą jest nad morze i do tzw. centrum, ale jak dla nas była to b. fajna lokalizacja. Bardzo fajne śniadanie, na czym nam zawsze zależy, kawa z kapsułek. Słabe Wifi, ale ogólnie b. polecamy - 4 noce pod koniec marca 2014 kosztowały za 2 os. 260E. Po drodze do Belem (tam jest słynna cukiernia z pasteis de nata), jest muzeum tramwajów. My mieliśmy pecha, bo akurat któregoś dnia tygodnia jest nieczynne. Poza tym mieliśmy drugiego pecha, bo Lizbona jest ponoć miastem gdzie przez 300 dni w roku świeci słońce, a u nas przez 4 dni lało jak 150 . Tym bardziej się dziwimy, że tak się nam podobało w tym mieście. W jednym miejscu wpadliśmy w "tourist trap" - zamówiliśmy piwo, do każdego stolika podawano (pozornie gratis) przekąskę (bardzo lichą) - jak się okazało przy płaceniu wycenioną niewspółmiernie do jej wartości ;/ W Sintrze jest muzeum zabawek- niesamowicie duże zbiory zabawek z kilku dekad, ja bawiłem się tam b. dobrze . Na Cabo da Roca byliśmy maks. 15-20 min. bo inaczej czekalibyśmy na autobus powrotny ponad 1h. Tyle starczy, chyba że chcesz przez godzinę wybierać pamiątki w jedynym tam sklepiku. Teraz chodzi nam po głowie Porto, bo pojawiły się bezpośrednie loty. Ma ktoś doświadczenia z Porto, tak samo urzeka jak Lizbona? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrr Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 (edytowane) W Portugalii byłem kilka lat temu - zwiedzałem zachodnią część od Lizbony w górę - aż do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Lizbona - to sprawa oczywista w okolicy Fatimy polecam wizytę w miejscowości Tomar. Sama starówka nie robi jakiegoś szczególnego wrażenia ale warto zwiedzić Klasztor z dawnym kościołem Templariuszy XII w. na rzucie szesnastoboku - niesamowite wnętrze, reszta z różnych okresów także w stylu manuelińskim - na fasadzie kościoła słynne manuelińskie okno W pobliżu także - Obidos - malownicze miasteczko otoczone murami Bathala- dominikańskie opactwo z kościołem i niedokończonymi kaplicami Do tych wymienionych miejscowości chyba najlepiej dojechać autem - nie jest to duża odległość od Lizbony ale kręte drogi /boczne/ Wyżej na północ- Coimbra - fajna starówka w duża różnicą poziomów - sporo zabytków, min. średniowieczna katedra, uniwersytet z biblioteką Wyżej na północ - Porto - chyba ciekawsze niż Lizbona. Duże stare miasto, ciekawe realizacje współczesnej architektury Jeszcze wyżej - Guimares (kolebka Portugalii), Braga, "fotogeniczny" klasztor Bom Jesus do Monte (przedmieścia Bragi) z niesamowitymi schodami przed kościołem, Barcelos (stolica portugalskiego kogucika) to tak w skrócie Edytowane 24 Lutego 2016 przez piotrr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paul_78 Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 Porto również urzeka, zupełnie inny klimat niż Lizbona ale też pięknie. Poza tym porto nigdzie nie smakuje tak, jak tam. Faro paskudne, ja byłem w Olhao, jak ktoś lubi plaże, to tam jest fajnie - sporo wysepek z fantastycznymi plażami. Lizbona rewelacyjna, zwłaszcza dzielnica Alfama - trzeba zobaczyć. I mają najlepszego dorsza na świecie, bacalhau a braga genialny. I jeszcze ciasteczka pastais de Belem, od których się uzależniłem, a u nas nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 24 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2016 juz jestem glodny - ciasteczka to Ci moge przywiezc - dzieki za info o Faro [zaweza sie obszar zwiedzania] pozostane w okolicach Lizbony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PedroAlvaro Opublikowano 25 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2016 Jurek Portugalia mega warto. Jest zupełnie inaczej niż w Hiszpanii - zwłaszcza inni ludzie, co ciekawe dużo protugalczyków mówi po angielsku co w Hieszpanii niestety nie jest oczywiste, zwłaszcza na południu. Albufeira mega fajna (schody ruchome na plaże ) Fajny jest zamek w Silves z resztkami starożytnych łaźni Portimao i piękne klify z jaskiniami i skałami (sztandarowy obrazek z pocztówek na żywo wygląda super) Lagos - patrz wyżej. Lizbona - koniecznie zwłaszcza stara dzielnica (niezniszczona) Tramwaj 28 zamek i wiele wiele innych Architektura Lizbony powala i IMHO to jest najładniejsza stolica w EU (w Madrycie nie byłem co prawda ale moim zdaniem ładniejsza niż Barcelona) Próbujecie owoców (truskawki jeśli czerwiec początek lipca - są słodsze niż u nas i warto kupić pomarańcze bezpośrednio z sadu - mega słodkie) Trzeba koniecznie wypożyczyć samochód i pojeździć wzdłuż wybrzeża po urokliwych miasteczkach Autostrady najlepsze na długie dystanse - puściutko bo drogo i portugalczycy wolą jeździć równoległymi expresówkami, tam już jest większy ruch ale i tak nie przypomina to powrotu z weekendu "gierkówką" Spróbujcie w jakiejś lokalnej knajpce owoców morza i do tego Vihno Verde (polecam Gazela) tanie i orzeźwiające W portugali jest drożej niż w hiszpanii ale warto. Nie byłem w Porto ale się wybieram (podobno też jest fajnie) Generalnie, jedźcie bo warto. Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 25 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2016 (edytowane) Jezeli chodzi o wybrzeze i plaze to polecam Peniche, Guincho (jezeli interesujesz sie sprotami wodnymi) i na samym poludniu Faro. Edytowane 25 Lutego 2016 przez KamilP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrr Opublikowano 25 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2016 Tyle że w Peniche, jak i na całym wybrzeżu lizbońskim /zachodnim/, woda jest raczej zimna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B-52 Opublikowano 25 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2016 Byłem w Lizbonie w paźnieku zeszłego roku. Mieszkaliśmy tu: https://www.booking.com/hotel/pt/olissippo-saldanha.pl.html?aid=304142;label=gen173nr-1DCAEoggJCAlhYSDNiBW5vcmVmaLYBiAEDmAEeuAEHyAEN2AED6AEBqAID;sid=c7e42a0de0e9086a11d5f731386255e8;dcid=5 Hotel polecam z pełnym przekonaniem. Całkiem sporo sympatycznych podpowiedzi znajdziesz tu: http://infolizbona.pl Wcześniej byliśmy dwa tygodnie. Uważam, że warto wziąć samochód. Zjeździliśmy wybrzeże od południowych krańców po Lizbonę. Faro samo w sobie, czy ja wiem? Ale okolice sympatyczne. Plaże nad oceanem cudne po prostu . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 26 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2016 musze wbrac - albo z Lizbony na polnoc albo na poludnie - Lizbona jakies 5 dni reszta w podroz. Chyba na polnoc. Zreszta jakie to ma znaczenie. Kazdy kraj jest piekny. Sporo ich widzialem. Portugalia mnie kreci bo te ryby, ostrygi, malze, itp. Moge 3 razy dziennie jesc i te owoce - moze juz beda. Pedro jak ladniejsza od Barcelony to pewno mnie powali - Barcelone znam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RadziejS Opublikowano 26 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2016 Mnie i moją Żonę Barcelona też nie powaliła, a może nawet rozczarowała. A Lizbona - mega! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
B-52 Opublikowano 27 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2016 Na morskie robactwo koniecznie pójdź do cervejaria ramiro. Niestety nie znam słów odpowiednich do tego, żeby opisać, co tam się dzieje Myślę, że jakbyś to rozważał, to warto zrobić rezerwację na jakiś miesiąc - dwa 'przed'. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romek_l Opublikowano 27 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2016 O Lizbonie już sporo koledzy napisali więc dołożę jeszcze parę fajnych miejsc w niedużej odległości od Lizbony: 1. Sesimbra - 1 godzina drogi od Lizbony z przejechaniem "Mostem 25 kwietnia". Przepiękna rybacka mieścina na wybrzeżu oceanu. Ryby w tawernach prosto z kutrów i ocean za szybą, często z falami na kilkanaście metrów 2. Cascais - turystyczne zaplecze Lizbony, ale warto zobaczyć i przejechać się kawałek dalej wzdłuż wybrzeża, w kierunku Cabo da Roca. Fajna droga i niesamowite widoki 3. Ericeira - jeśli lubisz klimaty surfingowe, to to jest mekka. Piękna plaża, mocny wiatr i wysokie fale. Ładna wioska z typowym luzackim surferskim i kosmopolitycznym klimatem Warto wpaść i poczuć 4. Mafra - niedaleko Ericeira miasteczko z pięknym pałacem i robiącą wielkie wrażenie biblioteką. IMHO warto zobaczyć. A w ogóle, to samochód jak dla mnie w takich wyjazdach obowiązkowy, bo nie ma nic fajniejszego jak powłóczyć się po okolicach i nieznanym terenie, zatrzymując się tam, gdzie nam się podoba albo trafiliśmy na coś interesującego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radnor Opublikowano 29 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2016 (edytowane) W Lizbonie byliśmy 10 dni, i tak szczerze, to syf, bezdomni przy śmietnikach i bajzel z budową na każdej ulicy, porównując choćby do Barcelony, a cenowo identycznie. Zawiodłem się nieco miastem jako takim w każdym razie, Bydgoszcz jest już bardziej zadbana. Muzeów jest kilka ciekawych (np rewelacyjna nieczynna już elektrownia i muzeum powozów w drodze do Belém, plus obowiązkowo muzeum płytek). Jest też niezłe zoo z pokazami delfinów i oceanarium jeśli ktoś ma młode. Przy oceanarium jest ciekawie wyglądające centrum nauki, ale akurat w poniedziałki nieczynne więc zamiast tego przejechaliśmy się kolejką linową nad wodą. Cascais to turystyczna dziura nastawiona na wyciągnięcie kasy w knajpach z gatunku kopiuj wklej menu i postaw hinduskiego nagabywacza przed drzwiami, ale plaża przyzwoita i czysta woda. Fajna jadlodajnia serwująca wyłącznie hot dogi, do wyboru do koloru. Do Sintry za to warto się wybrać na noc, my tak zrobiliśmy, albo podjechać pociągiem bardzo wcześnie, sam ogród i pałac to kilka godzin spacerowania, a jest jeszcze Quinta da Regaliera którego nie można przegapić. Bardzo urocza mieścina. No i drogie autobusy, na trzy osoby taniej było czasem kliknąć Ubera niż płacić za bilety. Jeśli lubisz ryby to będziesz w raju, przez pierwsze dwa dni chodziłem z knajpy do knajpy z przerwą na ich wiśniówkę polewaną w kieliszku z czekolady w co drugim sklepie. :-) Jak planujesz spędzić trochę czasu w Lizbonie to samochód weź tylko na wycieczkę za miasto, parkingu w centrum raczej nie znajdziesz, chyba że hotel ma. My wynajmujemy apartamenty żeby mieć trochę swobody "u siebie", jakby co to housetrip i booking.com twoim przyjacielem. Edytowane 29 Lutego 2016 przez radnor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się