Skocz do zawartości

Hiszpania - wszelkie info......


waszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Powoli zaczynamy myśleć o wakacjach i zastanawiamy się z młodą czy nie uderzyć do Hiszpanii.

Zdjęcia z ciekawych miejsc są mile widziane.Generalnie to szukamy spokojnych,piaszczystych plaż.

W które okolice warto się wybrać a które rejony omijać ? Będę wdzięczny za wszelkie info.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Powoli zaczynamy myśleć o wakacjach i zastanawiamy się z młodą czy nie uderzyć do Hiszpanii.

W tym roku? :shock:

 

Ja rezerwację zrobiłem w lutym. :cool:

 

Albo skorzystaj z Last Minut. Tanio do Meksyku można polecieć. :wink: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podczepię pod temat, jeśli można - ktoś ma PATENT NA TANIE PRZELOTY NA IBIZĘ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do zwiedzających nie należę.Wystarczy mi słoneczko,kocyk,zimne piwko i czysta woda na piaszczystej plaży :mrgreen:

No i fajnie by było,gdyby był luz na plaży,bo moja młoda kąpie i opala się bez cyckonosza,więc odpada Polska i okolice,

gdzie stare babcie rzucają torebkami i kuwami,że tak nie wolno i nie wypada :wink:

 

Ja bym pomyślał na Twoim miejscu o Portugalii. W zeszłym roku byłem na południu w Lagos- rewelacja :!: Na pewno jeszcze kiedyś się tam wybiorę.

Podaj maila to wieczorem podeślę jakieś fotki :smile: .

 

dawaj dawaj djwaszka@interia.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oklepane Lloret De Mar niedaleko Barcelony ;) Starszy był parę razy i mówił, że bardzo fajnie. A i do zwiedzania jest trochę.

 

Potwierdzam, bylem tam dwa razy i chętnie pojechałbym jeszcze raz. :cool: :wink:

Byłem też w Malgrat De Mar (ta sama okolica), ale to miejscowośc typowo "dyskotekowa". Do zwiedzania nie ma nic oprócz hoteli, knajp i plaży. :neutral:

Polecam raczej to pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam, co prawda dość dawno, w Denii na Costa Blanca. Plaża była OK, mieszkaliśmy na obrzeżach miasta. Byliśmy na wycieczkach - super widoczki i w Benidormie w aquaparku. Apartament wynajęliśmy przez interhome.

 

Zdjęć nie wkleję, bo to nie były czasy cyfrówki :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz miałem pisac wypracowanie a tu...

Ja do zwiedzających nie należę.Wystarczy mi słoneczko,kocyk,zimne piwko i czysta woda na piaszczystej plaży :mrgreen:
:razz:

 

Benidorm

 

tam faktycznie jest b fajnie. jakis festiwal muzyczny tam jest, ale nie pamietam dokladnie kiedy. chyba w sierpniu.

 

Costa del Sol

 

straszne tłumy.

 

Barcelona jest fantastyczna, no ale jak chcesz tylko piwko i plaża, to bez sensu. zapamietałbys tylko ze drogo i kradną.

 

Ja osobiście uwielbiam Galicje, a zwłaszcza La Corunie i okoliczne Santa Cruz oraz Sadę (ale to chyba bardziej dlatego ze mam sentyment do tego miejsca, jako cel stricte turystyczno-plażowy się raczej nie nadaje).

 

NATOMIAST - jeżeli faktycznie chcesz tylko plaże na której bedziesz mial piasek, piwo i możliwość wystawienia piersi na wolność, to chyba lepszą opcją będzie Portugalia. Jest zdecydowanie tańsza i mniej zatłoczona, a jak się chce, to równie urokliwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NATOMIAST - jeżeli faktycznie chcesz tylko plaże na której bedziesz mial piasek, piwo i możliwość wystawienia piersi na wolność, to chyba lepszą opcją będzie Portugalia. Jest zdecydowanie tańsza i mniej zatłoczona, a jak się chce, to równie urokliwa...

 

O widzisz.Portugalia :!: :mrgreen: Masz jakieś fotki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rallymen, dzięki - poszperam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NATOMIAST - jeżeli faktycznie chcesz tylko plaże na której bedziesz mial piasek, piwo i możliwość wystawienia piersi na wolność, to chyba lepszą opcją będzie Portugalia. Jest zdecydowanie tańsza i mniej zatłoczona, a jak się chce, to równie urokliwa...

A ja proponuję całkowitą wolność, do tego sporo bliżej:

http://www.genevievenaturisme.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podczepię pod temat, jeśli można - ktoś ma PATENT NA TANIE PRZELOTY NA IBIZĘ?

Sprawdź na:

www.ryanair.com

www.ltur.de

 

IMHO rewelacją jest kayak.com. Wyszukuje o ile dobrze pamiętam w stu kilkudziesięciu liniach lotniczych, a do tego ma opcję 'fare history', dzięki której możesz poznać daty najtańszych znalezionych wcześniej lotów. Dzięki temu za przelot do Indii zapłaciliśmy baardzo okazyjnie, choć musieliśmy delikatnie przeunąć termin planowanego wyjazdu, żeby się właśnie w te daty wstrzelić.

 

[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 6:15 pm ]

Ja byłam, co prawda dość dawno, w Denii na Costa Blanca. Plaża była OK, mieszkaliśmy na obrzeżach miasta.

 

My też właśnie w Denii byliśmy kilka dni (chyba 3 lata temu). Z miejsc, w których byłem (w różnych krajach) to była najlepsza miejscówa do pływania z machą :smile: Spaliśmy na kempingu blisko północnego końca miasteczka (czyli pewnie z 10-15km od centrum :grin: , bo bardzo rozwlekłe jest). Od początku września "low season", ceny jakąś 1/3 w dół, ludzi na plaży praktycznie zero, a słońce takie, że do 15 leżeliśmy w cieniu, choć trzeba przyznać, że nie jesteśmy wielkimi fanami opalania. Na północ od centrum (portu) plaże piaszczyste, na południe - skały. Dużo rybek, krabików, muszli i super przejrzysta woda. Rozpisałem się nieco, ale naprawdę mi się tam podobało :grin:

 

Im dalej na południe (w znaczeniu - bliżej Gibraltaru i Atlantyku), tym zimniejsza woda, choć na pewno i tak dużo lepiej niż w Bałtyku. W Portugalii byliśmy na plażach w okolicach Lisbony - woda chłodnawa, ale w końcu to Atlantyk. Jakby co - polecam Porto, ale nie do plażowania, tylko do zwiedzania i leniuchowania przy degustacjach porto :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

waszka, tez bylam w Hiszpanii i powiem, ze to byly jedne z najpiekniejszych dni w moim zyciu :mrgreen::mrgreen:

Tam jest przecudownie :mrgreen::mrgreen:

 

Bylam tez oczywiscie na wybrzezu Costa Brava w miejscowosci Lloret de Mar. Plaza wielka i piasek i wielkie glazy - jak wolisz, temp. 40 st, co drugi budynek to dyskoteka ( i to takie porządne, nie to co u nas ). Tam zycie zaczyna sie dopiero w nocy :mrgreen:

 

Ze zdjeciami pomsylę, bo na wiekosci niestety znajduje sie moja osoba :razz:

 

Generalnie POLECAM :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylam tez oczywiscie na wybrzezu Costa Brava w miejscowosci Lloret de Mar. Plaza wielka i piasek i wielkie glazy - jak wolisz, temp. 40 st, co drugi budynek to dyskoteka ( i to takie porządne, nie to co u nas ). Tam zycie zaczyna sie dopiero w nocy :mrgreen:

 

Z racji tego,że ostatnie 15 lat mojego życia to praca w klubach (DJ),więc życia nocnego mam delikatnie mówiąc po dziurki w nosie i szukam odpoczynku od tego.

Ale 40'c + piasek kusi :grin: Generalnie to raczej padło na Portugalię tylko jeszcze trzeba jakieś felgi sprzedać :mrgreen:

 

Ze zdjeciami pomsylę, bo na wiekosci niestety znajduje sie moja osoba :razz:

 

Generalnie POLECAM :mrgreen:

 

Skoro zdjęcia polecasz to na co jeszcze czekasz :mrgreen:

Dawaj dawaj te fotki i to najlepiej w kostiumie :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia - to już nawet nie chodzi o to, czy blondynka, czy brunetka... ja mam wybitnie południową urodę i - jeśli to właśnie miałaś na myśli - byłam wręcz zmęczona męską adoracją. Na całe moje szczęście miałam tarczę w postaci męzczyzny u boku ;-)

 

Co do przelotów - udałam się do Hiszpanii samodzielnie (nie lubię zorganizowanych wycieczek i siedzenia w tym samym miejscu i hotelu przez dłuższy czas. Promocyjne bilety Ryanaira były tańsze niż paliwo do i z Wrocławia - skąd wylatywałam :grin: Lecieliśmy do Girony (100 km od Barcelony - samo miasteczko też bardzo ciekawe - z tysiącem schodów w wąskich uliczkach i murami obronnymi, po których można spacerować chłonąc panoramę).

Noclegi w Lloret de Mar zabukowaliśmy przez internet - udało się zamieszkać w hotelu trzygwiazdkowym, z podgrzewanym basenem, śniadaniem i obiadokolacją typu szwedzki stół w ceniu 22 euro za pokój dwuosobowy!!

 

Samo Lloret jest urokliwe, choć hałaśliwe wieczorami. Nad samym brzegiem morza, ozdobionym wystającymi głazami) wiedzie ścieżka do zamku i kilku innych ciekawych obiektów. Plaża publiczka dość kamienista, ale kilka kilometrów dalej - za kolejną twierdzą - znajduje się mniej opanowany przez turystów i bardziej piaszczysty zakątek.

Polecam też wyprawę kolejką w stronę Barcelony - trasa wiedzie wzdłuż wybrzeża - ujrzawszy ładną plażę można wysiąść - a potem na tym samym bilecie pojechać dalej.

Ze swojej strony polecam również samą Barcelonę - park Gaudiego, Sagradę Familię (teraz w remoncie), uliczkę La Rambla i wiele, wiele innych miejsc.

 

Bilet autobusowy Girona - Lloret - 8 euro

Wypożyczenie samochodu na dobę - od ok. 70 euro (jako duża grupa wypożyczyliśmy 9-osobowego busa, więc przejazdy wyniosły tyle, co komunikacją publiczną - a wygodniej).

Kolejka Lloret-Barcelona - jakieś 6 euro?

Wypożyczenie rowerów w Barcelonie na jeden dzień - 5 euro (choć polecam skutery)

Wina hiszpańskie - już od 2 czy 5 euro :wink: , ale warto wybrać się do Pałacu Wina (w Lloret obok toru gokardowego) i trochę pokosztować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...