Skocz do zawartości

Forkiem pod górę?


grafit77

Rekomendowane odpowiedzi

Tyle, że 2.5l bez turbo nie ma reduktora no chyba że nadrabia to mocą i przede wszystkim wyższym momentem?

Turbo też nie ma . Nowsze 2,0 mają 125 KM . Jeśli chcesz bardzo precyzyjnie pokonywać teren to reduktor się przydaje . Przelicz , że jeśli do tych 125 KM włączysz reduktor to moment obrotowy na koła będzie podobny - tyle że trochę wolniej . A może jednak sprężyć się trochę i poszukać tej nowszej wersji 158 KM . Chyba nie jest to takie pilne jak mniemam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Tyle że wersja 158KM to już koszty w granicach min 45tys. a za te pieniądze można poszukać outbacka 2.5l a w nim mocniejszy silnik i reduktor jest, tylko taka kasa to już dla mnie za wiele. Zakup planowany do końca września, jednak jeśli trafi się coś dobrego w międzyczasie to kto wie, pośpiech złym doradcą jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że wersja 158KM to już koszty w granicach min 45tys. a za te pieniądze można poszukać outbacka 2.5l a w nim mocniejszy silnik i reduktor jest, tylko taka kasa to już dla mnie za wiele. Zakup planowany do końca września, jednak jeśli trafi się coś dobrego w międzyczasie to kto wie, pośpiech złym doradcą jest.

Widzę , że masz coraz większe rozeznanie , więc poradzisz sobie . OBK to też jest wyjście . Ja z kolegą szukałem subaru dla niego i po obejrzeniu niektórych stwierdzam - wśród subaru też są padliny . Aż strach do nich wsiadać / auto bezwypadkowe , a po wejściu pod podwozie liczne spawy zawieszenia/ !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że wersja 158KM to już koszty w granicach min 45tys. a za te pieniądze można poszukać outbacka 2.5l a w nim mocniejszy silnik i reduktor jest, tylko taka kasa to już dla mnie za wiele. Zakup planowany do końca września, jednak jeśli trafi się coś dobrego w międzyczasie to kto wie, pośpiech złym doradcą jest.

 

Forester 2,0 158 KM i OBK 2,5 165 KM maja takim sam czas do 100km/h czyli 9,7 s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grafit77, nie przeceniaj roli LSD - to jest na tyle slaba szpera, ze moze co najwyzej nieco poprawiac trakcje w zakretach, ale w terenie nic nie pomoze.

 

Aż tak z nią słabo? Jak testowałem swojego forka na przyspieszenia gdze pół auta było na bardzo sliskim udeptanym śniegu a pół na czarnym asflacie, forek i tak bardzo dobrze się zbierał, no chyba, że nie rozumiem jak do końca działa LSD. Wiem, że ktoś kiedyś testował forka na podjeźdze z rolkami i forek nie chciał podjechać jak miał trakcję na jednym tylnym kole. O przodzie nie wspominam, bo tam jest to samo co w osobówkach, otwarty dyfer i tyle ale dzięki temu dobrze skręca.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lesnik z reduktorem w terenie jest nie do zatrzymania ( Land rovera z piachu wyciagalem) to prawie to samo co
...Przy 35% procentach na śniegu i nie uzbrojonych oponach..
:D Pozdrawiam ;P jak znajde zdjecia na plytce to zamieszcze ;) smiesznie wyglada jak gnojek (w sensie gabarytowym) wyciaga bydlaka :D

 

prosperopro wrzuć tu parę zdjęć, chętnie zobaczę tą akcję wyciągania.

Przepraszam za OT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak z nią słabo? [...] Wiem, że ktoś kiedyś testował forka na podjeźdze z rolkami i forek nie chciał podjechać jak miał trakcję na jednym tylnym kole.

 

Jak jest przyczepnosc tylko na jednym tylnym kole, to "pcha" cie okolo 50kG, najprosciej mowiac. Tyle "daje" tylna szpera, zawsze to cos ;-)

 

Leszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że ktoś kiedyś testował forka na podjeźdze z rolkami i forek nie chciał podjechać jak miał trakcję na jednym tylnym kole.

Też kojarzę z forum taką wypowiedź. To było chyba apropos jakiejś prezentacji BMW. Ale tamten Forek chyba był AT, a na forum już różne opinie czytałem odnośnie rozdziału procentowego napędu w przypadku AT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że ktoś kiedyś testował forka na podjeźdze z rolkami i forek nie chciał podjechać jak miał trakcję na jednym tylnym kole.

Też kojarzę z forum taką wypowiedź. To było chyba apropos jakiejś prezentacji BMW. Ale tamten Forek chyba był AT, a na forum już różne opinie czytałem odnośnie rozdziału procentowego napędu w przypadku AT.

 

Tylko co ma do tego , że A/T ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki zjazd po płytach betonowych w dolinę rzeki . Spadek jest 20% tzn na każdym metrze drogi o 20 cm . W zimie przy minimalnej ilości śniegu nigdy nie udało mi się wjechać forkiem z reduktorem bez łańcuchów . Nawet na nowych oponach się ślizgał i nie wierzę , że uda Ci się wjechać po śniegu .

myślę że po prostu płyty w dolinie rzecznej są oblodzone i równiutkie, więc się ślizga. Po kamieniach, gruzie, żwirze - idzie bez problema...

Wg. moich obliczeń nachylenie będzie w granicach 35% w najgorszym miejscu czyli na samym dole,

to będzie na granicy orania przodem :roll: nie za dużo naliczyłeś :?: bo pod takie wzniesienie to nic zimą nie wyjedzie. Jeśli to jest tylko 2, 3 metry to pójdzie ale jak więcej, to zamielesz wszystkimim, ale jak masz tam żwir, to też mielać powinieneś, a już jednonapędowce to nie powinny tam się wspiąć.

Efekt był taki, że jedno z przdnich kół ostro się kręciło a reszta jakby stała, natomiast forek i tak dawał radę chociaż bardzo cięzko.

nooo, to wiskoza na środku dostała po ... łopatkach... :???:

Dopóki Foryś jechał to jechał, jednak musiałem stanąć i wycofać do mijanki, bo jechał bus z góry. Jak stanąłem na mijance w świeżym śniegu nie dał rady ruszyć

dokładnie, póki jedzie to jedzie, ale ruszyć często jest problem - tutaj jedynie stała blokada 4x4 dzieła jak należy.

Powiem tak, jak już nie raz słyszałem od różnych sympatyków Subarynek i nie tylko - jak Forkiem nie wyjedziesz, to nie wiem czym :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki zjazd po płytach betonowych w dolinę rzeki . Spadek jest 20% tzn na każdym metrze drogi o 20 cm . W zimie przy minimalnej ilości śniegu nigdy nie udało mi się wjechać forkiem z reduktorem bez łańcuchów . Nawet na nowych oponach się ślizgał i nie wierzę , że uda Ci się wjechać po śniegu .

myślę że po prostu płyty w dolinie rzecznej są oblodzone i równiutkie, więc się ślizga. Po kamieniach, gruzie, żwirze - idzie bez problema...

Wg. moich obliczeń nachylenie będzie w granicach 35% w najgorszym miejscu czyli na samym dole,

to będzie na granicy orania przodem :roll: nie za dużo naliczyłeś :?: bo pod takie wzniesienie to nic zimą nie wyjedzie. Jeśli to jest tylko 2, 3 metry to pójdzie ale jak więcej, to zamielesz wszystkimim, ale jak masz tam żwir, to też mielać powinieneś, a już jednonapędowce to nie powinny tam się wspiąć.

Efekt był taki, że jedno z przdnich kół ostro się kręciło a reszta jakby stała, natomiast forek i tak dawał radę chociaż bardzo cięzko.

nooo, to wiskoza na środku dostała po ... łopatkach... :???:

Dopóki Foryś jechał to jechał, jednak musiałem stanąć i wycofać do mijanki, bo jechał bus z góry. Jak stanąłem na mijance w świeżym śniegu nie dał rady ruszyć

dokładnie, póki jedzie to jedzie, ale ruszyć często jest problem - tutaj jedynie stała blokada 4x4 dzieła jak należy.

Powiem tak, jak już nie raz słyszałem od różnych sympatyków Subarynek i nie tylko - jak Forkiem nie wyjedziesz, to nie wiem czym :!:

To nie ma nic wspólnego z oblodzeniem , bo to 300 m od rzeki przez rezerwat leśny , ale wyjechać nie chciał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo, to wiskoza na środku dostała po ... łopatkach...

 

do końca nie wiem czy się nie kręciły, bo przednie koło wywalało błoto. Z drugiej strony trwało do może 15-20 sekund więc chyba nie powinno nic się stać.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że wersja 158KM to już koszty w granicach min 45tys. a za te pieniądze można poszukać outbacka 2.5l a w nim mocniejszy silnik i reduktor jest, tylko taka kasa to już dla mnie za wiele. Zakup planowany do końca września, jednak jeśli trafi się coś dobrego w międzyczasie to kto wie, pośpiech złym doradcą jest.

 

Forester 2,0 158 KM i OBK 2,5 165 KM maja takim sam czas do 100km/h czyli 9,7 s.

Bo OBK ciezszy i wiekszy jest, a do tego pewnie inne przelozenia. Ten Forkowy 2.0 158KM ma prawie tyle samo momentu co 2.0 125KM, roznicy za wielkiej nie ma.

 

[ Dodano: Sob Kwi 18, 2009 7:13 am ]

grafit77, nie przeceniaj roli LSD - to jest na tyle slaba szpera, ze moze co najwyzej nieco poprawiac trakcje w zakretach, ale w terenie nic nie pomoze.

 

Aż tak z nią słabo? Jak testowałem swojego forka na przyspieszenia gdze pół auta było na bardzo sliskim udeptanym śniegu a pół na czarnym asflacie, forek i tak bardzo dobrze się zbierał, no chyba, że nie rozumiem jak do końca działa LSD. Wiem, że ktoś kiedyś testował forka na podjeźdze z rolkami i forek nie chciał podjechać jak miał trakcję na jednym tylnym kole. O przodzie nie wspominam, bo tam jest to samo co w osobówkach, otwarty dyfer i tyle ale dzięki temu dobrze skręca.

 

Pozdrawiam

Ty swoim testem testowales centralny dyferencjal, a nie tylny. LSD w tylnym moscie powinien teoretycznie przydawac sie wlasnie w przykladowej trakcji na tylko 1 kolo, ale jest na to duzo za slaby.

 

p.s. gdyby Forek mial szpere w przednim dyfrze, to by lepiej skrecal ;)

 

[ Dodano: Sob Kwi 18, 2009 7:15 am ]

Aż tak z nią słabo? [...] Wiem, że ktoś kiedyś testował forka na podjeźdze z rolkami i forek nie chciał podjechać jak miał trakcję na jednym tylnym kole.

 

Jak jest przyczepnosc tylko na jednym tylnym kole, to "pcha" cie okolo 50kG, najprosciej mowiac. Tyle "daje" tylna szpera, zawsze to cos ;-)

 

Leszek

Jestes tego absolutnie pewien? Centralna w Forku zdaje sie ma 4kg, a tylna jest jeszcze slabsza (2? Jeszcze slabiej?). To w STi starym montowali 20kg (w nowszych jest aktywny dyfer).

 

[ Dodano: Sob Kwi 18, 2009 7:20 am ]

Wg. moich obliczeń nachylenie będzie w granicach 35% w najgorszym miejscu czyli na samym dole,

to będzie na granicy orania przodem :roll: nie za dużo naliczyłeś :?: bo pod takie wzniesienie to nic zimą nie wyjedzie.

Oranie przodem, to moze byc tylko przy najezdzie/zjezdzie na takie wzniesienie, a najazdy zazwyczaj sa znacznie lagodniejsze (no chyba, ze to 2 betonowe plyty ustawione pod katem, jak na podwarszawskim poligonie czolgowym OBK testowali).

dokładnie, póki jedzie to jedzie, ale ruszyć często jest problem - tutaj jedynie stała blokada 4x4 dzieła jak należy.

Przede wszystkim opony - jesli opony nie daja wystarczajacego oporu, to zadna blokada nie pomoze. Ostatnio prezentowalem jednemu zainteresowanemu jak Forek sobie radzi w kopnym sniegu (ok. 30cm+) i poki jechalem, to jechalem. Jak sie zatrzymalem pod lekka gorke, to zaczal mielic kolami - cofka 20cm i wystarczylo takiego rozbiegu, by pokonac opor sniegu. Ppmarian opowiadal, jak mial podobna sytuacje (sniegu ok. 40cm) w Alpach i po zalozeniu lancuchow Forek parl, jak czolg. Nic go nie bylo w stanie powstrzymac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nikomu podpaść :grin: ale wychodzi na to ,że Grand Vitara ta od 05r, ma lepszy napęd bo nie dość ,że stały to jeszcze reduktor i możliwość całkowitego zablokowania centralnego dyfra. Nie twierdzę ,że na asfalcie jeździ lepiej ale w terenie raczej powinna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nikomu podpaść :grin: ale wychodzi na to ,że Grand Vitara ta od 05r, ma lepszy napęd bo nie dość ,że stały to jeszcze reduktor i możliwość całkowitego zablokowania centralnego dyfra. Nie twierdzę ,że na asfalcie jeździ lepiej ale w terenie raczej powinna.

No to trochę wypaliłeś ! To nie ma jeżdzić w terenie tylko po normalnych drogach z jedną górą koło domu . Poczytaj specyfikację forestera i popraw swój wpis .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nikomu podpaść :grin: ale wychodzi na to ,że Grand Vitara ta od 05r, ma lepszy napęd bo nie dość ,że stały to jeszcze reduktor i możliwość całkowitego zablokowania centralnego dyfra. Nie twierdzę ,że na asfalcie jeździ lepiej ale w terenie raczej powinna.

 

Czyzby Forester niema stalego napedu 4x4 i reduktora?:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam na Podhalu i jedna górka jest do domu inna obok domu jeszcze inna za domem a inna w drodze do pracy. Latem luzik ale zimą, porównanie do terenu jest dość trafne bo czarnego na drodze nie uświadczysz. Jak kiedyś widziałem, zimą w kopnym śniegu na podjeździe do m.Ząb od strony Nowego Bystrego, pana z rej. z Polski pięknym :razz: X5 zakładającym na koła łańcuchy bo już się zakopał to mi rajtuzy opadły. W którymś z numerów chyba auto-świata widziałem test podjazdu pod wzniesienie zimą i X5 nieźle tam wypadł a tu taka porażka, może kierownik do bani lub letnie gumy? Po prostu zastanawiam się teraz bo jak już kupię forka to będzie za późno na płacze. Potrzebuję sam. jak najbardziej terenowego z osobowych, ewentualnie SUV-ów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam na Podhalu i jedna górka jest do domu inna obok domu jeszcze inna za domem a inna w drodze do pracy. Latem luzik ale zimą, porównanie do terenu jest dość trafne bo czarnego na drodze nie uświadczysz. Jak kiedyś widziałem, zimą w kopnym śniegu na podjeździe do m.Ząb od strony Nowego Bystrego, pana z rej. z Polski pięknym :razz: X5 zakładającym na koła łańcuchy bo już się zakopał to mi rajtuzy opadły. W którymś z numerów chyba auto-świata widziałem test podjazdu pod wzniesienie zimą i X5 nieźle tam wypadł a tu taka porażka, może kierownik do bani lub letnie gumy? Po prostu zastanawiam się teraz bo jak już kupię forka to będzie za późno na płacze. Potrzebuję sam. jak najbardziej terenowego z osobowych, ewentualnie SUV-ów.

NA TYM POLEGA RÓŻNICA MIĘDZY AUTAMI ! Jedne sobie radzą lepiej w błocie , bo mają lepsze opony , inne na śniegu , bo mają blokady mostów , a inne w terenie , bo mają wysokie podwozie . Nie sugeruj się sponsorowanymi programami , czy gazetami motoryzacyjnymi . Wszystkie kolorowe gazety motoryzacyjne są niemieckie . Forester ma stały napęd na obie osie . Najlepszym SUV-m osobowym w zimie jest H6 OBK i zdania nie zmienię !

 

[ Dodano: Sob Kwi 18, 2009 12:03 pm ]

Bo BMW X5 to taka właśnie terenówka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co dla Ciebie oznacza stały napęd 4WD ? Od tego zacznijmy .

 

[ Dodano: Sob Kwi 18, 2009 12:43 pm ]

Czyzby Forester niema stalego napedu 4x4 i reduktora?:)

 

no automat nie ma nic z tego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko co ma do tego , że A/T ?

Poczytaj jak działa automat w Forku i OBK i jak dzielony jest napęd na osie. Z tego co wiem dużo jeszcze zależy od rocznika bo na przestrzeni lat się to zmieniało. I wielokrotnie wychodziło, że AT nie koniecznie jest najlepszym wyborem jeśli auto ma mieć duże wyzwania w terenie. Lepszy wydaje sie manual + reduktor. Przy czym dla mnie ten reduktor to prostu ułatwienie życia dla sprzęgła. Podziałem napędu w AT steruje elektronika i napęd w niektórych sytacjach bywa nieprzewidywalny. Ja lubię jak wszystko jest pewne na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem jak działa A/T bo mam OBK A/T i imprezę A/T i miałem forka manuala i mogłem sobie pojeżdzić OBK manual i miałem legacy i ostatnio jeżdziłem forkiem manual na kolcach . W automacie jest sprzęgło wielotarczowe sterowane ciśnieniem ze skrzyni , a elektronika sprawuje się znakomicie . Pewnie w manualu byłoby też sprzęgło ale skąd wziąć ciśnienie oleju ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...