Grzegorz Opublikowano 21 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2005 Wczoraj wróciłem z Zieleńca, gdzie jest obowiązek jazdy na łańcuchach. Warunki są takie, że się maluchem bez żadnych łańcuchów wjeżdża. Znacznie stromiej i bardziej ślisko było na podjeździe do posesji gdzie mieliśmy noclegi ale imprezka sobie poradziła bez problemu żadnego. Także trzeba się dowiedzieć jakie są warunki tam gdzie się udajesz i wtedy myśleć ewentualnie o łańcuchach. Jak chcesz to mam na sprzedaż 2 nieużywane komplety - na 4x4 zakładasz na wszystkie koła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Junior Opublikowano 21 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2005 ja wczoraj wrociłem z Zakopanego i jakos sie nie zakopałem mimo ze nie posiadania łancuchow i mimo tego ze posiadam starego Legaca a nie Forysia udało mi sie nawet wyciagnac z opresji pana ktory w swoim nowym Avensisie miał łancuchy buahhaha pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 22 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2005 to ja się dołącze do pytania - czy jest jakieś ograniczenie co do wielkości oczek w łańcuchu w przypadku GT'99 ?? (często w opisach spotyka się adnotację, że przy nisko zawieszonym samochodzie powinno stosować się łańcuchy o oczkach <= 10mm - a standardowe mają 12 mm ) autko nie obnizane pozdrawiam, Roland Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pumex1 Opublikowano 23 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2005 Z calym szacunkiem drodzy forumowiecze - ale Subaru tez podlega prawom fizyki Nie prawda. Nie podlega :!: Loki - Cie normalnie do domu nie zaprosze - bo mi po scianach bedziesz jezdzil i TV mi na koniec zaslonisz :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loki Opublikowano 23 Lutego 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2005 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sewa Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 hej, temat lancuchow ponownie mnie zainteresowal po ostatnim pobycie w Aplpach, dwa tygodnie temu. Przez jedna noc spadlo sporo sniegu i rano faktycznie ciezko bylo wyjechac z hotelu. Aby dostac sie na glowna droge trzeba bylo pokonac kilkusetmetrowy, stromy podjazd. Auta z przednim napedem nie dawaly rady, nasz Legacy SBD wjechal bez problemu. Bezproblemowo bylo tez wyzej, np. na oblodzonym skrzyzowaniu z podjazdem gdzie auta z napedem na jedna os nie mogly nawet ruszyc. Euforia skonczyla sie jednak w drodze powrotnej tzn. w dol. Na tym samym skrzyzowaniu auto zaczelo zjezdzac podczas hamowania co dalo mi do myslenia poniewaz tego samego dnia mialem ochote dojechac do srodkowej stacji narciarskiej, do ktorej prowadzila kreta i bardzo stroma drozka asfaltowa. Wjazd prawdopodobnie nie bylby problemem, gorzej jednak ze zjazdem. Zwrocolem uwage na minibusy ktorymi poruszali sie (na tej drodze) instruktorzy ze szkolki narciarskiej dla dzieci. Byly to zwykle VW Transportery ale z lancuchami na przedniej osi. Wydaje mi sie wiec ze komplet lancuchow dobrze ze soba miec. O ile AWD poradzi sobie z wjazdem po sliskiej drodze to jednak nie zapobiegnie poslizgowi podczas zjazdu. W takiej sytuacji lancuchy moga okazac sie nieodzowne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Też zakładałem łańcuchy na 4x4 - właśnie do zjeżdżania z góry. Zimą zawsze wożę. Warto sprawdzić, jak zakładać w danym modelu - np w moim XT tylko na przód, miałem kiedyś alfę 4x4 gdzie wolno było tylko na tył, a mogą być auta, gdzie trzeba na 4. Poza tym zakładałem w bardzo trudnych warunkach na nizinach, gdy się już nie dało jechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 miałem kiedyś alfę 4x4 gdzie wolno było tylko na tył To jak auto zachowywało kierowalność? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 (edytowane) miałem kiedyś alfę 4x4 gdzie wolno było tylko na tył To jak auto zachowywało kierowalność? Nie wiem, do tej alfy nigdy nie musiałem założyć, zalecenie producenta wynikało z całkowitego braku miejsca na łańcuchy z przodu, przy fabrycznych kołach, z tyłu dopuszczalny był tylko jeden, tragicznie drogi model Pewaga (też luzu na mały paluszek), ale jeździłem Pajero na łańcuchach z tyłu - powoli . Jednak w RWD zakłada się na tył i jedzie. Edytowane 9 Lutego 2015 przez Alfik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2015 Na śniegu to ma sens, ale na lodzie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się