Najmocniejsza Impreza

[Gość wazup]

Witam wszystkich! Niestety na razie na brak funduszy i zajecie nadzbyt maturalne (to juz 2 tygodnie (( ) nie moge sobie kupic jakiejs subarynki, ale juz zbieram. Chcialby sie dowiedziec, drodzy uzytkownicy tych naj.... naj.........naj.............naj..................maszyn ktora z waszych potworow jest w Polsce najmocniejsza , najszybsza itp. Pomijam oczywiscie odpowiedzi niejakiego Leszka K. i niech sie nie chwali czym jezdzi, bo mu ruskie ukradna i na Syberii bedzie jezdzil wurc do orania pol (o ile tam pola sa). Mniejsza z tym, panowie (ew. panie) prosze o odp.

PS: wczoraj wpadlem na pewin pomysl odnosnie spotkan klubowiczow subaru (o ile taki klub isnieje) ale do czynow z braku czasu przejde w wakacje.

Trzymajcie sie mocno kierownicy i WSEOLEGO SUBARAKA!!!!

WAZUP

[Azrael]

ktora z waszych potworow jest w Polsce najmocniejsza , najszybsza itp.

 

Słyszałem że buduje się jakaś Impreza do rallycrossu i Prodrive robi do niej silnik cos pod 600KM o ile pamiętam obiecywali.

 

Uliczna najszybsza w Polsce to nie wiem, zna ktoś jakieś straszne wydumki?

[wielkopolanin]

Z tych znanych Imprez to na pewno do najszybszych należy 22B opisywana swego czasu w MM (potem widziałem ją na sprzedaż za 115 tys zł) - jeżeli jest jeszcze w Polsce. Wcale nie wolna jest ta Hołkowo-Kuzakowa Sti Type R czarna za 87 tys zl. Masz racje co do Kuzaja - jego WRC trudno by było czym kolwiek dogonić...

Natomiast co do prywatnych potworów (nigdzie nie opisywanych itd.) to może jakąś ciekawostką sypnie Dyrekcja - przecież takiego samochodu nie da sie serwisować w latającym warsztacie p.Staszka , wiec chyba wlasnie Dyr. jest najbardziej zorientowana.

PS: wszystkich p.Staszkow prosze o wybaczenie - to tylko przyklad

[Tomasz_555]

Witam na forum Subaru. Życze powodzenia w pisaniu postów i nauce ale jak na studenta to powinieneś wiedzieć czy na Syberii są pola. Ale jest mało istotne w tym miejscu. Wiadomo Subaru Imprezka nie służy do orania a gdybym zobaczył że ktoś tak przeznacza swoją imprezke to zabiłbym na miejscu(gołymi "rencami")