Polini Posted February 11, 2005 Posted February 11, 2005 Witam! Chciałem zapytać, czy może znacie jakies skuteczne sposoby odklejenia tego srebrnego swiństwa z szyby w nowych/uzywanych autach...? Nie raz widziałem chamsko zdarte, zostawiając syf. :? Da się to jakoś w 100% usunąć? Jak? (nowe auto będzie ) pozdrawiam!
Monika Posted February 11, 2005 Posted February 11, 2005 Suszarka. Do włosów. Coś ostrego do podważania paskudztwa, np. nóż stołowy, sztuk jeden. W skrajnych przypadkach wesprzeć się można zmywaczem do paznokci, raczej czystym acetonem, odżywki wszelakie wspomagające nie są...
QK Posted February 11, 2005 Posted February 11, 2005 Ja zdrapałem ręką (czasochłonne, ale nie mógłbym spać gdybym narobił rys jakimś nożem...) a klej zmywaczem do paznokci. Praktykowane w Renault Clio '00 :wink: W Imprezie pewnie te "sreberka" trzymają się mocniej.... pozdr
wrx33 Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 Nożykiem do tapet. Jak delikatnie podważysz zejdzie w całości.
Polini Posted February 12, 2005 Author Posted February 12, 2005 To trzeba bedzie jakoś połączyć te wszystkie metody. :wink: Się zobaczy...
karo Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 Ktoś tu dobrze podpowiedział że podgrzac należy i wtedy schodzi ale zostaje klej więc zmyć jakimś rozcieńczalnikiem, polecam chlorokauczukowy, najlepiej usuwa.
GTA3 Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 Ej panowie ostrożnie z tymi acetonami i wynalazkami do wyrobów chlorokauczukowych. Kapnie człowiekowi na kokpit, zrobi plamę albo uszkodzi tworzywo i będzie kurna rzeź niewiniątek na zlocie. Benzyna ekstrakcyjna, lakowa, albo "zapalniczkowa". Alkohol izopropylowy też powinien dobrze się sprawdzić. I nie palić przy pracy
ComeToDaddy Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 Baniak kwasu siarkowego i zalac wnetrze
aflinta Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 A ja się niedawno przy rejestracji mojego legaca półtorej godziny mordowałem z naklejką :/ Była wklejona na styku kokpitu z szybą, ciężko palce wsadzić by coś zrobić, usuwanie kleju rozpuszczalnikiem wymagało zrobienia prowizorycznego zabezpieczenia wsuwanego pomiędzy szybę a plastiki. Przekląłem twórcę tego przylepianego wynalazku chyba ze 60 razy.
Polini Posted February 12, 2005 Author Posted February 12, 2005 No, no dzięki! Bedziemy próbować. :wink:
michal Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 A ja się niedawno przy rejestracji mojego legaca półtorej godziny mordowałem z naklejką :/ Była wklejona na styku kokpitu z szybą, ciężko palce wsadzić by coś zrobić, usuwanie kleju rozpuszczalnikiem wymagało zrobienia prowizorycznego zabezpieczenia wsuwanego pomiędzy szybę a plastiki. Przekląłem twórcę tego przylepianego wynalazku chyba ze 60 razy. Dlatego ja kiedys pojde pewnie "siedziec", ale we wszystkich moich autach jakie mam/mialem nie stosowalem sie do przepisu naklejania tej naklejki! Ryzykuje na wlasna odpowiedzialnosc. Juz raz mialem przyjemnosc z "bialymi daszkami" z powodu braku tejze naklejki, ale ich oszukalem, ze szybe wymienialem i nie mialem czasu po nowa do urzedu jechac.
Intakwrx Posted February 12, 2005 Posted February 12, 2005 Nożykiem do tapet. Jak delikatnie podważysz zejdzie w całości. Resztki skrobiesz, a smugi usuwasz szmatką nasączaną benzyna ekstrakcyjną, albo acetonem. Tylko cos połóż na kokpit bo plama zmatowi go na stałe ! I problem z głowy
Polini Posted February 12, 2005 Author Posted February 12, 2005 Spoko! Wielkie dzięki! Ja nie miałem okazji posiadac taka naklejke, stare blachy na pokladzie. :wink:
Slawo Posted February 16, 2005 Posted February 16, 2005 A moze ktos zdradzi tajemnice jak fachowcy zmieniajacy szybe potrafia przekleic, bez strat, naklejke na nowa?
Loki Posted February 17, 2005 Posted February 17, 2005 Grzeją suszarką i odcinają cienkim drutem bądź żyłką. Do przyklejenia można również podgrzać, aby klej się dobrze rozprowadził.
wrx33 Posted February 17, 2005 Posted February 17, 2005 Grzeją suszarką i odcinają cienkim drutem bądź żyłką. Do przyklejenia można również podgrzać, aby klej się dobrze rozprowadził. Już pisałem, trzeba podważyć nożykiem do tapet, a jeszcze lepiej skalpelem. Schodzi w całości
Niuniek Posted February 17, 2005 Posted February 17, 2005 Juz raz mialem przyjemnosc z "bialymi daszkami" z powodu braku tejze naklejki, ale ich oszukalem, ze szybe wymienialem i nie mialem czasu po nowa do urzedu jechac. No to tera pytam, czy wydawane są duplikaty tych paskudnych wynalazków :?:
BaRy Posted February 17, 2005 Posted February 17, 2005 No to tera pytam, czy wydawane są duplikaty tych paskudnych wynalazków :?: No jasne w UK za opłata oczywiscie, nie pamiętam dokładnie ile to kosztuje. Stawiam na coś koło 40 zł.
Polini Posted February 24, 2005 Author Posted February 24, 2005 Juz raz mialem przyjemnosc z "bialymi daszkami" z powodu braku tejze naklejki, ale ich oszukalem, ze szybe wymienialem i nie mialem czasu po nowa do urzedu jechac. No to tera pytam, czy wydawane są duplikaty tych paskudnych wynalazków :?: Kiedyś stojąc w urzędzie, rejestrując moto looknałem, chyba coś koło 30zł. Ale nie pamiętam. można też dorobić te błyszczące z tablicy i dowodu. :wink: W weekend bede kleił. :wink:
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.