Skocz do zawartości

Profilaktyczna wymiana uszczelki & wymiana amortyzatorów


ukiman

Rekomendowane odpowiedzi

Biorąc pod uwagę aktualny przebieg w moim WRX MY07 (43 500 km) oraz pojawiającą się "seryjnie" :) usterkę silnika 2,5 turbo, spowodowaną wydmuchaniem uszczelki ... zbliżając się do kolejnego przeglądu (przy 45 000 km) ... mam pytanie.

 

Czy mogę - śladem jednego z z forumowiczów :arrow: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=779281#779281, poprosić profilaktycznie o wymianę tej uszczelki :?:

Chodzi mi nie tylko o oszczędzenie sobie kłopotu przy ewentualnej awarii (skoro pojawia się w wielu autach ...), nie mówiąc już o poważniejszej naprawie silnika przez ASO ...

 

W tej chwili nic niepokojącego z autem się nie dzieje (nie grzeje się, oleju "bierze", ale nie przesadnie).

 

Jakiej reakcji ASO powinienem się spodziewać :?:

Auto będzie teraz serwisowane w Poznaniu.

 

Pytanie retoryczne, jak przypuszczam :) Czy ASO taką uszczelkę powinno posiadać, czy konieczne jest odpowiednio wcześniejsze zamówienie części?

 

Czy generalnie nie warto byłoby profilaktycznie wezwać do serwisów właścicieli aut z tym silnikiem, przy określonym przebiegu, w celu dokonania tej operacji ... ?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mogę - śladem jednego z z forumowiczów http://forum.subaru.pl/vi...=779281#779281, poprosić profilaktycznie o wymianę tej uszczelki

 

Użytkownik tego auta nie miał nic wymienionego profilaktycznie , miał jak pisze , to szczęście ( praktykę również ) że dość szybko zauważył przegrzewający sie silnik i to zostało naprawione. Nic nie wymienia sie profilaktycznie :idea:

AK

ps. w WRX-ach ten problem występuje sporadycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaaaa ...... żone ... mondralo?

 

W Wa-wie tak :!: w Krk i Poznaniu podobno sie nie opłaca...... :roll: :mrgreen:

 

AK

 

A i owszem, w źwionzku zez wymianom małżowiny zapadłam na raka portmonetki. Biere "chemie" ... i takie róźne ....cipostatyki i jakoś nie tensknie za poprzedniom ... zdrowotnoścom.

 

mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Koper, panie Andrzeju - wypowiedź Przemeq'a wydała mi się jednoznaczna i nie chodzi mi wcale o to, czy w ASO są "równi i równiejsi" (bo wiadomo, że są :mrgreen: ) ...

 

Pytanie zostało zadane uczciwie i nie chciałbym wywoływać jakiejś "burzy" na forum, bo od tego są związane wątki z rzekomą awaryjnością / bezawaryjnością silników 2,5 turbo ... Chciałbym wiedzieć, czy mogę jakoś "zabezpieczyć się" przed ewentualną awarią (a z tego co można wyczytać jest to usterka, która może unieruchomić auto na bardzo długi okres czasu, a jak się już wydarzy, to w zasadzie kluczyk ze stacyjki, laweta, itd. - gdziekolwiek i kiedykolwiek by się to nie stało ...?).

 

Akurat jeden z pierwszych przykładów wydmuchania uszczelki, który znam z autopsji "odbył się" w WRXie - zna Pan na pewno ten przypadek, bo miał być naprawiany u Pana, skończyło się w Emilu (pojechałem do ASO z kolegą - wtedy doradca serwisowy kręcił głową i raczej problem uznał za "niemożliwy", dziś już wie dobrze, że jest inaczej).

 

Chciałbym uczciwie po prostu zapytać, czy mogę lub mam coś zrobić, aby przy aktualnym (statystycznym dla tej usterki) przebiegu, coś w tej kwestii zrobić dla swojego auta :?:

 

Rozumiem, że nie?

 

Przegląd na 45 000 km to ważne wydarzenie :mrgreen: chciałbym się do niego odpowiednio przygotować :wink: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy mogę lub mam coś zrobić, aby przy aktualnym (statystycznym dla tej usterki) przebiegu, coś w tej kwestii zrobić dla swojego auta

 

Według mnie to, co ja zrobiłem: np. obserwować poziom zużycia oleju.

 

Jeśli nie bierze jakichś nietypowych ilości, a wóz się nie grzeje, nie ma powodu do paniki.

 

Wymiana profilaktyczna bez żadnych objawów sugerowałaby, że taka usterka musi się dziać w każdym wozie, a tak przecież nie jest.

 

U mnie jednak PEWNE objawy były, o czym zresztą w tamtym wątku jest wyraźnie napisane. Jak napisał też TomekN - awaria uszczelki awarii nierówna i objawy nie są zawsze identyczne, a i skala zjawiska (awarii) nie musi być zawsze taka sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ta wymieniona uszczelke mozna gdzies zobaczyc? Czy byly na niej slady uszkodzenia lub jakies nieprawidlowosci?

 

Kuba ciężko jest zobaczyć gdzie padła, bo jak wiesz jest to uszczelka metalowa trójwarstwowa, i najczesciej przepuszcza pomiedzy wewnetrznymi warstwami , na zewnątrz rzadko cokolwiek widac. Po za tym one nie padają jako same uszczelki, tylko tuleja pracuje, powodując szczeline pomiedzy blokiem a głowica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile sie nie myle, to na krawedziach uszczelki, rowniez na krawedziach od strony cylindrow powinny byc pozawijane paski z blachy. Widzialem kiedys rozebrany silnik od Spec Miaty, ktora przegrzala sie w czasie wyscigu i na bloku i uszczelce bylo widac slad po wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile sie nie myle, to na krawedziach uszczelki, rowniez na krawedziach od strony cylindrow powinny byc pozawijane paski z blachy.

 

Raczej nie w tym aucie, o którym mowa.

 

 

ponoć da się te uszczelki założyć drugi raz, tylko trzeba je pastą Reinz'a nasmarować, coby się razem trzymały... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę więc czujnym

 

Zdecydowanie to polecam.

 

Niewykluczone, że Twój samochód to szczęśliwy model, z którym nic się nie będzie dziać. Ale przy obecnym przebiegu obserwuj zużycie oleju i wskazówkę temperatury płynu chłodniczego (po jakimś czasie ostrzejszej jazdy). Jej podniesienie się oznacza, że do drzwi puka Mroczny Żniwiarz :twisted::mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wskazówkę temperatury płynu chłodniczego
a temp oleju ? może powinienem sobie ustawić profilaktycznie WARNING na jakimś poziomie (zegary DEFI) - taki sam WRX jak ukimana tyle, że mam już 51k km
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a temp oleju ? może powinienem sobie ustawić profilaktycznie WARNING na jakimś poziomie (zegary DEFI) - taki sam WRX jak ukimana tyle, że mam już 51k km

 

Zależy, gdzie jest umieszczony czujnik. Przy montażu w korku miski olejowej, ustaw sobie warning na jakieś 100 stopni. Przy montażu tam-gdzieś-indziej-przy-kolektorze-gdzie-wszyscy-mówią-że-tam-jest-dobrze :mrgreen:, se ustaw na jakieś 110 stopni. Po przekroczeniu tych wartości wyjeżdżamy z OES-u na prostą drogę i jedziemy na niskich obrotach, w miarę wysokim biegu i równym tempem celem schłodzenia silnika 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy, gdzie jest umieszczony czujnik
mam w miejscu czujnika ciśnienia oleju, na takim szprytnym trójniczku, co by wetknąć tam jeszcze 2x ciśnienie oleju (defi i seria)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak BTW temp. oleju, w RS4 jest seryjnie wyświetlana temp. oleju ( jak nie ma 55st. nie pozwoli wkrecac sie na obr. powyzej 7000) , po paru kółkach w Kielcach nawet w zimie temp. oleju 129-132 ST. :shock: sam byłem zdziwiony, ale tak jest, mimo że silnik bez turbo. A mieści sie w nim 9 litrów oleju. Olej Castrol Edge 5W30 .

Podczas normalnej jazdy, takiej moze ciut szybszej, temp. cały czas pomiedzy 98-115 st.

Więc ja myśle że w Subaru tą poprzeczke można spokojnie podnieśc na 125-130st. i bedzie ok, pod warunkiem dobrego oleju oczywiscioe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mogę - śladem jednego z z forumowiczów http://forum.subaru.pl/vi...=779281#779281, poprosić profilaktycznie o wymianę tej uszczelki

 

Użytkownik tego auta nie miał nic wymienionego profilaktycznie , miał jak pisze , to szczęście ( praktykę również ) że dość szybko zauważył przegrzewający sie silnik i to zostało naprawione. Nic nie wymienia sie profilaktycznie :idea:

AK

ps. w WRX-ach ten problem występuje sporadycznie.

 

......sporadycznie....w każdym egzemplarzu maksymalnie raz, góra dwa lub trzy... :lol:

mój WRX ma 25tys km, to kiedy mam się spodziewać tej sporadycznej usterki, Panie Andrzeju? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

......sporadycznie....w każdym egzemplarzu maksymalnie raz, góra dwa lub trzy...

mój WRX ma 25tys km, to kiedy mam się spodziewać tej sporadycznej usterki, Panie Andrzeju?

B....y Pan pisze....problem dotyczy glownie upalajacych STI 2.5 . Oczywiscie nikt tu Panu tego nie powie ale ja widze co przyjezdza . Dotyczy to rowniez w wiekszosci przypadkow stukajacych amortyzatorow z tylu.Oczywiscie nikt nie twierdzi , ze silniki 2.5t i amortyzatory w STI są bezawaryjne ale w stosunku do innych marek o podobnej mocy i przyspieszeniach juz bym tak nie powiedzial bo tez sa awaryjne i o wiele kosztowniejsze w naprawie. WRX 2.5 t normalnie uzytkowanych....prawie nie naprawiam wiec moge powiedziec , ze sporadycznie.....

AK

ps.oj , zeby Pan sobie nie wykrakal.... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie bierze jakichś nietypowych ilości, a wóz się nie grzeje, nie ma powodu do paniki.

 

U mnie nie brał oleju-tzn. mocno w normie, a jak zaczął się grzać to było już za późno, praktycznie od razu pojechałem do serwisu i stwierdzono usterkę. :wink: Nie było żadnych nie pokojących sygnałów, że coś może być nietak.

 

może powinienem sobie ustawić profilaktycznie WARNING na jakimś poziomie (zegary DEFI) - taki sam WRX jak ukimana tyle, że mam już 51k km

 

Po awarii (przypominam 56tys.km) zamontowałem dodatkowe zegary - temp oleju, ciśnienie oleju + chłodnicę oleju.

Patrzę, obserwuję i jestem czujny, nie dopuszczam do temp powyżej 100stopni, zazwyczaj jest na poziomie 80stopni->czujnik w misce :smile:

 

I pragnę jeszcze raz zaznaczyć, moje auto służy i służyło jako auto do jazdy codziennej. Do czasu awarii było raz na SJS(I stopień), 2 razy na szkoleniu A.Lenczowski (I i II stopień) wszystko w Kielcach, więc nie uważam, że był katowany. Olej zmieniany co około 7tys.km. Serwisowany w ASO.

Auto nie tuningowane dla jasności :lol:

 

Pzdr Dla tych co uwierzyli,a nie przekonali się na własnej skórze :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pzdr Dla tych co uwierzyli,a nie przekonali się na własnej skórze

Jednak to w STI 2.5 glównie wystepował problem uszczelek pod głowicą a w WRX 2.5 i For 2.5 t byly to przypadki zdecydowanie rzadsze......sporadyczne wrecz :mrgreen: w stosunku do ilosci sprzedanych aut....Pozdr.AK

ps.zgadzam sie oczywiscie , ze problem wystepował :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...