MOTOGALA ORAZ DNI OTWARTYCH DRZWI SUBARU

[Waldemar Biela]

MOTOGALA charakteryzowała się ( dla mnie ) przemiłym towarzystwem Szanownej Dyrekcji i Pana Leszka Kuzaja. Ogólnie zaś - mocnym zadymieniem głownej sceny, lekkim zadymieniem publiczności, Estiajem oraz w przwazającej części prezentacją modeli pięknych zawieszeń i zderzaków. Żadnych kantów. Wszyskie obłe. Roczniki 1980 do 1985. Zawieszenia niczym nie osłonięte (prawie). Kilka osób było nawet zainteresowanych samochodami, reszta stała w kolejce po koryto. Koryto było wyliczone, ponieważ skończyło się równo z kolejką. Ogólnie jestem zachwycony.

DNI OTWARTE SUBARU to przede wszytkim otwarte drzwi i cholerne przeciągi. Co prawda nie kupiłem żadnego samochodu, ale za to wyniosłem z salonu dwa jabole po 50 złotych. Drogie ale francuskie. Miła atmosfera, przemiłe towarzystwo Szanownej Dyrekcji i Pana Leszka Kuzaja. Dużo fanów, dużo kanapek, dużo słońca, kolejka do myjni i WRC. Zrobiłem zdjęcia ale analogowe ( na takiej foliowej taśmie ), minie zatem trochę czasu zanim je zamieszczę, ponieważ do tej pory wklejełem tylko do albumu, a nigdy do kampjutera. Z przejażdżki z Panem Leszkiem nie skorzystałem, ponieważ zapomniałem założyć pieluchy.

 

Pozdrawiam. Siwy.

Ps. Na liszaje na brodzie ( od plucia sobie w nią że się nie było ) najlepszy jest spirytus nie koniecznie salicylowy.

[Abt]

ide kupic pol litra spirytusu,

nie koniecznie salicylowego...

 

pozdrowienia,

Abt

[Waldemar Biela]

I jak tam liszaje ?

 

Siwy - Imprezowa Hiena

[Abt]

pomoglo, pomoglo, dziekuje.

 

tylko cos mi sie na oczy rzucilo

 

 

Abt