Skocz do zawartości

44 Rally Monte Calvaria


beben

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem takie z włosami jeszcze wziąć

 

weź to z podstawówki pod mapą geograficzną, to ostatnie z włosami jakie pamietam :wink:

 

a sa jeszcze takie z liceum z wlosami do ramion :smile: nie pamietasz takiego Marcina? hę? :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 212
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zdjęcia to rozumiem, że są zalecane ale nie obowiązkowe. :wink: Nie jestem zbyt fotogeniczny. :oops::mrgreen:

 

A patrząc na próby z zeszłego roku, to niektóre są nieźle zakręcone. Oj czuję zbliżające się taryfy. :???:

 

[ Dodano: Pią Lut 27, 2009 8:29 am ]

Na stronie AK-Polskiego pojawiły się już schematy i harmonogram BK1.

 

http://www.ak-polski.org.pl/kjsp.php?id=507&menu=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pojawiły się już schematy prób jakby ktoś chciał wczesniej przestudiowac :mrgreen:

 

mam nadzieje ze jest mozliwośc zrobienia bk 1 w sobote rano bo dzisiaj mi cholernie nie pasuje. Poza tym grzanie do wawy tylko po to tez mi sie nie uśmiecha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje ze jest mozliwośc zrobienia bk 1 w sobote rano bo dzisiaj mi cholernie nie pasuje. Poza tym grzanie do wawy tylko po to tez mi sie nie uśmiecha

 

Można ale chyba musisz ustalić to telefonicznie cyz jakos tak bylo w regulaminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje ze jest mozliwośc zrobienia bk 1 w sobote rano bo dzisiaj mi cholernie nie pasuje. Poza tym grzanie do wawy tylko po to tez mi sie nie uśmiecha

 

Można ale chyba musisz ustalić to telefonicznie cyz jakos tak bylo w regulaminie.

 

Punkt 7.1 Regulaminu przewiduje dodatkowe badanie o 7:00 w sobotę ale dla uczestników spoza Warszawy (powyżej 50 km).

 

I musisz im to zgłosić telefonicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

badanie o 7:00 w sobotę ale dla uczestników spoza Warszawy (powyżej 50 km).

 

nie wiem co lepsze czy dzis sie jakos doturlac do wawy czy jutro wyjazd o 6 rano i potem czekanie do 11 na start :evil:

 

Chyba lepiej dzisiaj. Będziesz miał z głowy.

 

Start masz dopiero o 11:00? Późno. Justy mają fajniej, bo są nieco wyżej na liście.

 

[ Dodano: Pią Lut 27, 2009 12:53 pm ]

Wiem, że tu sami wyjadacze więc trochę głupio mi przypominać :oops: ale pamiętajcie żeby zabrać oba kaski na badanie, a do biura AK wszystkie papiery samochodu (w tym NNW).

 

Rozmawiałem też z Panią o obecności pilota na BK. I teoretycznie jest obowiązkowa ale podobno "przymykają oko" jak go/jej nie będzie.

 

Najgorzej, że nie mam zdjęć, a podobno są potrzebne. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A patrząc na próby z zeszłego roku, to niektóre są nieźle zakręcone.

 

rpw - potraktuj to jako przetarcie szlaków. WSZYSTKIE próby z Monte Calvarii to próby występujące w innych KJS, czy na Cynie, czy poprzednich edycjach MC i na dokładkę w dużej części rozpisane tak samo. Dopóki każdej z nich raz nie przejedziesz i nie "sfotografujesz" oczami, dopóty przejechanie ich w konkurencyjnym czasie będzie trudne. No chyba, że jesteś mega talentem :twisted:.

 

Duża liczba występujących jutro będzie jechać praktycznie na pamięć... :roll:. Tak że potraktuj ten występ treningowo, a zaatakujesz przy następnej okazji :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, dziękuję za info. Oczywiście nie jestem żadnym mega talentem, ani nawet zwykłym talentem. :oops: Także na pewno nie powalczę o wynik, a będę się starał jechać spokojnie swoje. Nawet jeśli taka strategia przyniesie głębokie doły tabeli lub wogóle nie dojadę do mety. :sad:

 

Patrząc na próby 2009, to są chyba nieco prostsze niż 2008. Jakkolwiek by jednak nie było, ja mam pewną alergię na KJS-y. A konkretnie na ich tzw. "pachołkolandię" :evil: . Po prostu gubię się na niektórych próbach i musiałbym mieć możliwość ich wcześniejszego przejazdu (najlepiej ze dwa razy) żeby coś z tego było.

 

Patrząc z tego punktu widzenia, o wiele lepiej czuję się na przejazdach typu Kielce, czy Słomczyn. Mam takie uczucie, że mogę się wtedy skupić na czystej jeździe, a nie zastanawianiu się czy następny słupek to był z lewej czy prawej.

 

Także postaram się pamiętać o Twoich radach i pojechać MC możliwie spokojnie.

 

Raz jeszcze dzięki i do zobaczenia. :mrgreen:

 

No i oczywiście życzę powodzenia wszystkim Subarowym załogom. Mam nadzieję, że ktoś od nas wygra. Trzymam za Was kciuki. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie uczucie, że mogę się wtedy skupić na czystej jeździe, a nie zastanawianiu się czy następny słupek to był z lewej czy prawej.

 

To jest powód, dla którego wiele osób ze starej gwardii forumowej w KJS-ach od dawna nie jeździ...

 

Patrząc na próby 2009, to są chyba nieco prostsze niż 2008.

 

Przede wszystkim cholerne latarnie w Chynowie :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam i życzę na Monte dobrej zabawy!

 

Niestety dla Kudłatego i Sieli zabawa na Monte już się skończyła, zanim sie zaczęla. Udupili ich na BK :evil:

 

Trzepią jakby to były MŚ a nie słupkolandia wokół trzepaka. O mały włos BK nie przeszedlby tez Michał w czarnej mambie bo tez mieli jakieś ale, a sprzet jest naprawde profi przygotowany :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że na kręciołka wystarcza jak się ma ważne badanie techniczne i kaski.

Nie wystarczy...

Za co można zostać udupionym?

Za wszystko, np za brak podświetlenia tablicy rejestracyjnej, nie umyty samochód, brak światła przeciwmgielnego... Zależy na kogo trafisz.

 

Przemeq, co się stało :?: :!:

 

[ Dodano: Pią Lut 27, 2009 10:16 pm ]

Właśnie tak sobie myślę, że gdybym pojechał sti to też bym nie przeszedł, bo nie mam światła przeciwmgielnego :???: Ciekawe czy logan ma :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać za wszystko :evil:

 

Chłopaki się wyłożyli na... fotelach :(

 

:shock: :evil: :sad:

 

U mnie Pan też się lekko czepiał foteli (nieznacznie się ruszają jak nimi mocno szarpnąć). Ale ostatecznie odpuścił. Nakazał tylko, żeby na następny raz je mocno dokręcić. Miał też jeszcze dwie drobne uwagi ale nie robił problemów. Miałem BK na mniej więcej środkowym stanowisku po prawej stronie.

 

Przemeq, bardzo mi przykro. :sad: Wielka szkoda, że Cię nie będzie. :sad:

 

Ps. Zapomniałem dodać, że o mało mnie Pan nie udupił za brak zdjęć, które podobno były zalecane. Szczęśliwie się rozmyślił ale już chciał mnie przesuwać na dodatkowe BK na 6:00 rano w Górze Kalwarii. :evil:

 

Kolejny zamęt to jutrzejsza odprawa. Nikt mi dzisiaj nie był w stanie odpowiedzieć na 100% czy muszę na niej być. Powiedzieli, że wszystko zależy od rygoryzmu gościa, który będzie odprawiał. Dodajmy, że odprawa jest zdaje się o 7:40, a ja mam start około 9:30. Nie wspominając już o tych, co startują o 11:00. A jak się koleś zaprze, to w Regulaminie stoi, że jak kogoś nie ma na odprawie, to nie zostanie dopuszczony do startu. Normalnie WRC z tego robią. :evil: :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wściec się można... jakby to był rajd o złote kalesony...

 

No niestety. Przemeq chce rzucić KJS-y i ja go rozumiem.

 

Mnie też się te niedomówienia nie podobają. Dzisiaj mnie akurat puścili ale jutro mogę mieć problemy. A to ma być ostatecznie impreza amatorska i dla zabawy. A nie profi rajd. W sumie fajniej jest pojechać do Kielc, Modlina czy Ułęża. O wiele fajniejszy klimat, bez takiego napinania się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za wszystko, np za brak podświetlenia tablicy rejestracyjnej, nie umyty samochód, brak światła przeciwmgielnego... Zależy na kogo trafisz.

 

Ano właśnie... Mi generalnie opadły ręce. W całej tej sprawie najbardziej bolesne są dwie rzeczy:

- asymetria: gdy załoga popełni jakikolwiek błąd, to lecą surowe kary, jak by popełniono zbrodnię przeciw ludzkości. Natomiast gdy na BK jest burdel, ludzie wjeżdżają jak chcą, rozpiską czasową można sobie podetrzeć nos, to jest wszystko ok

- bycie zdanym na HUMOR Wielkiego Pana Sędziego: to powoduje u mnie pianę na ustach. Te same fotele przeszły n badań kontrolnych i były dobre, a tym razem okazały się niedobre. Bo pan miał taki humor. Ja funkcjonuję w innym świecie: jeśli ustalamy jakieś reguły, to się ich trzymamy i jesteśmy w tym konsekwentni. A nie tak, że jedziesz na BK i się zastanawiasz, co tym razem się nie spodoba, co było ok na poprzednim KJS-ie

 

Ja nie neguję tu prawa do odrzucenia załogi na BK, ani wagi wymogów bezpieczeństwa. Ja mówię jedynie o KONSEKWENCJI i RÓWNOŚCI W TRAKTOWANIU.

 

Dodam, że za bardzo się szanuję, by wchodzić na BK z podkulonym ogonem i błagalny wzrokiem prosić jakiegoś anonimowego typa o litość, jakbym był uczniakiem, a on profesorem wszech nauk. Może zabrzmię teraz, jak ktoś, komu się poprzewracało w dupie, ale za wiele lat budowałem swoją pozycję, studiowałem, zdawałem kolejne egzaminy profesjonalne bym się musiał płaszczyć przed jakimś typem, któremu plakietka "sędzia" uderzyła do głowy, na jakiejś cholernej AMATORSKIEJ imprezie.

 

I teraz będzie najlepsze: uznawszy, że zostałem potraktowany niesprawiedliwie, odmówiłem podpisania protokołu z BK, gdyż się z nim nie zgadzałem. Powiedziałem to grzecznie, choć stanowczo (bez bluzgów, inwektyw itp.). Sędzia poinformował mnie, że musi "sporządzić notatkę". Myślę sobie - ok, pewnie takie są zasady. I co się okazuje? W notatce sędzia napisał, że moje zachowanie było niesportowe i on wnioskuje o wykluczenie mnie ze WSZYSTKICH imprez organizowanych przez automobilkluby zrzeszone w PZMot.

 

Komentarz jest chyba zbędny... :roll: Komuś się po prostu chyba pod sufitem wszystko [piiip] :roll:.

 

Wniosek w rezultacie nie przeszedł, ale nie dlatego, że ktoś go uznał za bezzasdany. A dlatego, że Siela pofatygował się na zebranie ZSS i pokornie wysłuchał Słów Wielkiego Sędziego i wyraził skruchę.

 

Pewnie gdyby wniosek przeszedł, musiałbym napisać podanie, przez godzinę stać z podkulonym ogonem przed Sędziami i łaskawie zdjęto by ten zakaz.

 

Sorry, ale jeśli ktoś liczy na coś takiego, to w moim przypadku się przeliczy. Ja mogę kulić ogon przed kimś, przed kim czuję respekt, a nie przed anonimowym typem, który sobie przykleił plakietkę "sędzia".

 

Reasumując: ja funkcjonuję w innym świecie, niż Towarzystwo Wzajemnej Adoracji z AK Polskiego. Nie mam czasu, ani ochoty się z nimi kumplować - bo ja tam nie jadę się z kimś kumplować, a przejechać się na amatorskiej imprezie. Nie mam obowiązku włażenia nikomu w dupę. I dlatego KJSy sobie definitywnie daruję.

 

Ja już teraz rozumiem, dlaczego tyle osób się zraża do rajdów w Polsce, jeśli na starcie zalicza się takie doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...