Skocz do zawartości

Respekt na drodze...


Qba25

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 159
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A to się rozętała dyskusja...

 

Po pierwsze: wyprzedzanie z prawej nie powinno mieć zasadniczo miejsca, ponieważ przepisy jednoznacznie określają, że powinno się jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, co fizycznie uniemożliwiało by manewr wyprzedzania z prawej. (Niestety, jakie są realia, wszyscy wiedzą. BTW: Bardzo mi się podobało w Belgii, gdzie faktycznie kierowcy nawet na trzypasmówkach, po wyprzedzaniu zjeżdżają na skrajny prawy pas);

 

Po drugie sama policja udziela w tej sprawie niejednoznacznych odpowiedzi: http://www.grupaimage.pl/?s=prd&i=informacja&id=7612.

Nie tylko my zastanawiamy się również nad interpretacją prawa (co z gruntu jest chore, ponieważ prawo powinno być możliwie jednoznaczne): http://www.autokrata.pl/lod/5521/zakaz_wyprzedzania/2/

 

Pewną pomocą (choć nie odpowiedzią) był dla mnie ten artykuł: http://www.v10.pl/prawo/Wyprzedzanie,sa ... y,276.html

Mówi on jednak o autostradach i powołuje się na ich definicję, z uwzględnieniem przymiotnika jednokierunkowa, który jednak nie występuje przy drogach innego typu. W tym miejscu pojawia się niebezpieczna (w przypadku ew. dyskusji z policją) możliwość interpretowania tego przepisu. Poza tym, jak jest opisane, w jednym z powyższych wątków, zawsze mogą się doczepić, że nie zachowaliśmy "koniecznej ostrożności", zwłaszcza, w razie ewentualnej kolizji.

 

A dyskusje z policją, są jak całowanie śpiącego lwa w tyłek: duże ryzyko a przyjemności niewiele...

 

W sumie nie pozostaje nic innego, niż wysłanie zapytania do Drogówki :mrgreen:

 

Do Moderatorów: może wrzucić tę dyskusję jako osobny wątek o przepisach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zauważyłem taki fenomen: jak STI jest czyste, tuż po myjni, wszyscy dostają małpiego rozumu i słyszę wokół siebie tylko pisk opon. Jak jadę brudnym, "zainteresowanie" jest zdecydowanie mniejsze...

 

bo jedziesz brudnym, ubrudzonym "ulicznie" jakbyś jechał ubrudzonym "rajdowo" to też by dostawali małpiego rozumu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł_P - przepraszam :)

Ale za co? Przecież nic się nie stało :wink:

 

mnie oblali za to na pierwszym egzaminie...

Na pewno nie Ciebie jedynego z resztą słusznie moim zdaniem :wink:

 

Po drugie sama policja udziela w tej sprawie niejednoznacznych odpowiedzi

To mnie akurat nie dziwi, jakiś czas temu widziałem czy czytałem jak to spierali się jacyś "fachowcy" z policjantami do kiedy (jak daleko) obowiązuje ograniczenie prędkości np. 20 zamontowane na słupku ze znakiem ostrzegającym o progu zwalniającym hehe, wielu twierdziło że tylko do progu a tak naprawdę obowiązuje do odwołania (czy to znakiem czy to np. skrzyżowaniem). Tak więc przepisy sobie a "fachowcy" sobie :mrgreen:

 

"koniecznej ostrożności"

Raczej "szczególnej ostrożności" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł_P, podpadłem dziś drogówce, żeby się ich zapytać o interpretację przepisów w sprawie wyprzedzania z prawej strony. :mrgreen:

1. Na autostradzie w zasadzie można by wyprzedzać z prawej, gdyż tylko ona jest zdefiniowana jako droga jednokierunkowa (i to nie w ustawie o ruchu drogowym), ale powinno się tego unikać ze względu na duże prędkości i niebezpieczeństwo takiego manewru;

 

2. "Droga ekspresowa według ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz. U. z 2007 r. Nr 19, poz. 115, z późn. zm.) – droga publiczna o ograniczonej dostępności, przeznaczona wyłącznie do ruchu pojazdów samochodowych, wyposażona w jedną lub dwie jezdnie, posiadająca wielopoziomowe skrzyżowania z przecinającymi ją innymi drogami transportu lądowego i wodnego, z dopuszczeniem wyjątkowo jednopoziomowych skrzyżowań z drogami publicznymi. Wyposażona jest w urządzenia obsługi podróżnych, pojazdów i przesyłek, przeznaczone wyłącznie dla użytkowników drogi"

i

3. "Dwupasmówka" a w zasadzie czteropasmówka- po dwa pasy w każdą stronę (praktycznie nie ma definicji takiej drogi),

 

NIE SĄ jednokierunkowe z definicji, a na wjeździe na nie ustawione są najczęściej znaki C5: "nakaz jazdy prosto" zobowiązuje kierującego do ruchu w kierunku zgodnym ze strzałkami; znaki te mogą być umieszczone na przedłużeniu osi drogi (jezdni) lub na samej jezdni. Znak ten nie ma nic wspólnego z określeniem jednokierunkowości jezdni. Nie należy więc na tych drogach wyprzedzać z prawej strony poza terenem zabudowanym, chyba, że mają trzy pasy.

 

Oczywiście usłyszałem, że nie powinno być problemu, ponieważ kierowcy są zobowiązani do jazdy możliwie blisko prawej krawędzi, więc kogo niby chcę wyprzedzać? Usłyszałem rownież, że przepisy nie są jednoznaczne i ciągle nie ma do nich rozporządzeń, które stanowiły by konkretną podstawę do odmówienia przyjęcia mandatu, a te mają się ukazać... lada rok. :razz:

 

W praktyce nie należy liczyć na pobłażliwość policji, choć ewentualny mandat może zależeć od umiejętności negocjacyjnych :grin:

 

Żeby nie było, że tylko OT:

W sobotę wreszcie ktoś chciał mnie "wypróbować", pewnie zmylony "parapetem". Więc jednak subryki pobudzają wyobraźnię, a może tylko mało ślisko było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł_P, nie warto wspominać... Jedna z rozmów typu:

"Za szybko jechałem?"

"Nie, za nisko pan leciał..." :mrgreen:

A tak serio tym razem ja "polowałem" na patrol, żeby mnie oświecili :oops: i rozmawiałem z instruktorem z kursu nauki jazdy :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł_P, .[/b]

 

.... ponieważ kierowcy są zobowiązani do jazdy możliwie blisko prawej krawędzi, więc kogo niby chcę wyprzedzać?

 

Jakby mnie zatrzymali policjanci i chcieli wlepić mandat za wyprzedzanie z prawej na dwupasmówce o którą tu się spieramy to zgodziłbym się na przyjęcie mandadu - jeżeli jednocześnie zatrzymanli by samochód który wyprzedałem z prawej i jemu wlepili za jazdę lewym pasem - w myśl "możliwe blisko prawej krawędzi"

 

Oczywiście odmowa mandatu wiążę się z wizytą w sądzie grodzkim- i jeżeli miałbym jechać na drugi koniec kraju - to wiadomo chyba lepiej "negocjować" lub przyjąć na klatę 100zł niz się urzerać - wszystko zależy od okoliczności i stopnia wkurzenia :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARKO RALLY, może za mandat ciężko zapłacić kartą Mastercard, ale miny policjantów (powalonych ogromem mojej wiedzy :razz: )- bezcenne :mrgreen:

 

eddie_gt4, bardzo piekny kolor świadczący o używaniu pojazdu w zgodzie z przeznaczeniem :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...