Skocz do zawartości

podsterowność


TomRom

Rekomendowane odpowiedzi

będę się tam uczył, jak nie wjechać komuś na maske pokonując zakręt z prędkością 20km/h...

 

odżałuj jeszcze trochę i jedź na drugi stopień

bo tak naprawdę na pierwszy idzie się po to, żeby wpuścili na drugi :twisted:

4 auta, 2 instruktorów, 100km ćwiczeń, kończy się nauka 'bezpiecznej' a zaczyna 'dynamicznej' jazdy :wink: warto :smile: może nawet nie raz :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierwonik ten sam na różnych autach daje rade, a na forku musi "wyczuwać" pół roku i wtedy jest ok? :?:

Na roznych autach nisko zawieszonych z twardym zawieszeniem, a na miekkim, wysokim i bujajacym forku? No pewnie, ze musi sie bardziej przylozyc :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Odświeżam temacik

 

równe średnice stabilizatorów

 

założyłem na tył od sti 20mm. różnica w prowadzeniu jest tak ogromna, że muszę nauczyć się nim jeździć od nowa. Zdecydowanie mniej się przechyla, ale tył auta przy dodaniu gazu stal się mniej stabilny.

 

Generalnie jestem zadowolony, ale dopiero po większych zabawach, ocenię czy warto było go aż tak usztywniać. Mocowania zostały stare/ Gumy przerobiłem z STI na forkowe. Wszystko pasuje super. Najechałem specjalnie jednym tylnym kołem na najazd (ze 35 cm) aby ocenić naprężenia itp. W mojej opinii problemu nie ma. Wszystkie koła dalej na podłodze.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam

 

Nabyłem niedawno swojego forka i nie ukrywam, że temat podsterowności również mnie zaskoczył.

Co prawda nie jest aż tak jak piszecie, że przy 20km/h nosem w krawężnik... bo ogólnie prowadzi się fajnie :)

Przesiadłem się z FWD Toyoty Celicy. Forek zaskoczył mnie na "śliskim rondzie" gdzie przednionapędową celica robiłem drifta :D a forkiem poszedłem podsterownie.

Czy próbowaliście bawić się ciśnieniem w kołach :?: :?: :?:

ja tak. Przód zrobiłem wg. zaleceń 2.0 a tył trochę więcej niż zalecają na pusto: 2.2

Mam wrażenie, że się znacznie poprawiło i na pełnym gazie wyjeżdża delikatnie tyłem z zakrętu a nie przodem.

Co sądzicie o takim ciśnieniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hattorihonza,

 

po pierwsze potrzebujesz dobrej rozpórki na prżód inaczej kąty się rozjeżdżają. Po założeniu jest znacznie lepiej. po drugie ustaw pochylanie kół -1sT a nie -0,55 jak w OEM

po trzecie załóż na tył stab od sti, rozpórkę tył

 

prowadzi się zupełnie inaczej i nie wypluwa przodu.

 

mówię to z autopsji ze swojego furgona.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Przepraszam za odgrzebanie tematu, ale jestem dopiero od niedawna posiadaczem Forestera i jakoś mi do zachowania mojego auta nie pasują opisane tu przypadki :-/ Po przesiadce z Fabii i pojawieniu się pierwszych oznak sliskości (mokra nawierzchnia czy lekka maź na drodze, bo zimy i śniegu na razie jakoś u mnie nie widać) jak na razie stwierdzam, że (przynajmniej mój) Forek jest zdecydowanie nadsterowny. Aż byłem zdziwiony, gdy mi na mokrym asfalcie nagle zaczął, przy niewielkiej prędkości (skręcałem w wąską przecznicę), uciekać tyłem. Ale z drugiej strony wystarczyło odjęcie gazu i lekka kontra kierownicą, żeby natychmiast odzyskał sterowność. Dodanie gazu pogarsza sprawę, tył ucieka bardziej. Jak na razie objawów podsterowności nie zauważyłem, poczekamy na śniegi i zobaczymy :-) Będę od razu wiedział, czy prowadzi się stabilniej od Fabii, tylko muszą być takie same warunki "zaśnieżenia" w pewnych znanych mi, jeżdżonych od lat, miejscach.

Skoda była totalnie podsterowna. Miałem np. takie przypadki, że na zasypanej troszkę śniegiem osiedlowej dróżce, jadąć na 2-ce i z niskimi obrotami, z zimowymi oponami z porządnym bieżnikiem, skręcam łagodnie, a tu niespodzianka, auto jedzie prosto! Najgorsza była pierwsza zima, potem się przyzwyczaiłem, że Fabia prostuje każdy zakręt w zimie i jeździłem baaardzo powoli ;-)

Z dwojga złego wolę auto nadsterowne - przynajmniej można się bronić kontrą lub odjęciem gazu, w Skodzie kontra mogła polegać tylko na... ułożeniu kół zgodnie z kierunkiem jazdy, czyli na wprost, co mogło się skończyć na zaparkowanym pojeździe sąsiada, a odjęcie gazu tylko pogarszało sprawę, dodatkowo zrywając przyczepność :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a odjęcie gazu tylko pogarszało sprawę, dodatkowo zrywając przyczepność

A tu to trochę jakbyś się uśliznął z prawdą. ;)

 

Może z teorią, ale praktycznie tak było, nic na to nie poradzę :-( Może dlatego, że Fabia z najsłabszym silnikiem 1.2 3-cylindrowym na mój gust była b.lekka z przodu ;-) Pomagały tylko dwie rzeczy: sprzęgło + lekkie odprostowanie kół i czekanie, że może zacznie skręcać lub sprzęgło + hamulec i czekanie, że może w tej jeździe na wprost ze skręconymi kołami zatrzyma się przed napotkaniem przeszkody ;-) Przypominam, że mówimy tu o spokojnej jeździe w osiedlowych uliczkach z małymi prędkościami. Z jeżdżonych przeze mnie aut Fabia była najgorsza pod tym względem, ciut lepiej (ale niewiele) było w Corsie I, ale już Golf III nie miał takich tendencji, wręcz przeciwnie, lubił zarzucić tyłem (raz byłem przez to niegroźnie w rowie). Reszta aut, którymi jeździłem w zimie, prowadziła się wg mnie dobrze (w tym najlepiej to chyba Nubira). I odwrotnie: najciężej zmusić do obracania się było Fabię, nawet ręczny czasem nie był w 100% skuteczny :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie sposoby, które zostały wymienione w tym temacie na pewno pomagają zmniejszyć podsterowność.

Kombinowanie z ciśnieniem, gorszymi oponami z tyłu, stabilizatory, sprężyny, rozpórki itp. itd. Na pewno pomoże.

Co nie zmienia jednak faktu, że jak się chce, to zwykłym FWD można latać prawie jak RWD. I odwrotnie. Jak nie mamy doświadczenia, to seryjne RWD też może być podsterowne.

 

 

 

W obu filmach dużo podcinanie z rękawa, jednak widać, że jak się chce to się da.

 

 

A jak się bardzo chce, to da się również tak :D

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=jaUYID8GRBA#t=233

Tylko do tego, to trzeba mieć kisiel zamiast mózgu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No dobrze, wreszcie sypnęło śniegiem i potwierdzam, że mój Forek jest całkowicie nadsterowny. Owszem, nie miałem okazji jeszcze posprawdzać go na jakimś bezpiecznym terenie (np. pusty parking) z większymi prędkościami, nie wiem więc, gdzie jest "punkt krytyczny", poza którym nie da się już wyprowadzić samochodu z poślizgu. Ale jeżdżenie po zaśnieżonych uliczkach z niewielkimi prędkościami (do 40 km/h) to przy każdym skręcie zarzucanie tyłem jak w Polonezie. W żadnym zakręcie nie odczułem choćby chęci wychodzenia przodem. Nadal najlepszym sposobem na opanowanie uślizgu tyłu jest u mnie lekka kontra kierownicą i puszczenie gazu. Auto dość "automatycznie" wskakuje na prawidłowy tor jazdy.

 

Ogólnie muszę powiedzieć, że po tym słynnym subarowskim AWD spodziewałem się lepszej trakcji. Wręcz niektórzy opisywali to tak, jakby samochód jechał jak przyklejony. Hmmm... przednionapędowcem przechodziłem przez zakręty w takim samym tempie, a przynajmniej nie miał tendencji do wylatywania tyłem. Generalnie jestem zawiedziony - albo ludzie tu na Forum wypisują nieprawdę, albo to słynne S-AWD niewiele daje :-( Owszem, ruszanie na prostej super, ale to akurat najmniej ważne, bo przecież zaraz dojeżdżam do następnych świateł ;-) Za to liczyłem na lepszą trakcję w zakrętach i przy zmianie pasów, niestety nic z tego. Co ciekawe, w Skodzie miałem wielosezonówki, a tu mam zimówki i to kierunkowe, cokolwiek to znaczy. Bieżnik jeszcze całkiem niezły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Tichy, z tego co pamiętam, nim kupiłeś Forka, to wiele osób (w tym ja) pisało, że Subaru w zależności od sytuacji prowadzi się, jak FWD lub RWD, a zatem należy się spodziewać wyjeżdżania przodu oraz zarzucania tyłu, a S-AWD nie jest cudownym wynalazkiem łamiącym prawa fizyki. Żeby docenić S-AWD trzeba trochę pojeździć i potrenować. Wtedy zaczyna robić się fajnie, bo śniegowe boczury to jest to co Subarak lubi najbardziej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jednak widzę różnice na śniegu pomiędzy OBK a moją poprzednią hondą ep3:) Po śniegu erka delikatnie mówiąc nie przyspieszała a i zakręty nie były taką prostą sprawą ;)

Ale może fabia lepiej po winklach lata niż japońskie wynalazki. A na poważnie na mokrym (bez śniegu) subarak ryje przodem po zakrętach... tyle, że jest to automat z MPT i pewnie ma to jakiś wpływ. Na śniegu natomiast już kilka razy w sprzyjających okolicznościach bokiem pojechał. Generalnie komfort prowadzenia w trudnych warunkach jest w porównaniu z moim poprzednim autem dużo większy.

Zastanawiam się czy montaż grubszego tylniego stabilizatora np ze spec B poprawiło by zachowanie w zakrętach. Jak w ep3 zamontowałem staba z wersji JDM (grubszy) to zaczęła zamiatać tyłkiem, może w OBK też by coś tam poprawiło, macie jakieś doświadczenia?

Edytowane przez MikeZorro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba wrócić do Skody...

 

Na wątku "Skoda lepsza od Subaru" zdaje się coś pisałem o tym, dlaczego NIE :)

 

@@Tichy, z tego co pamiętam, nim kupiłeś Forka, to wiele osób (w tym ja) pisało, że Subaru w zależności od sytuacji prowadzi się, jak FWD lub RWD, a zatem należy się spodziewać wyjeżdżania przodu oraz zarzucania tyłu, a S-AWD nie jest cudownym wynalazkiem łamiącym prawa fizyki. Żeby docenić S-AWD trzeba trochę pojeździć i potrenować. Wtedy zaczyna robić się fajnie, bo śniegowe boczury to jest to co Subarak lubi najbardziej ;)

 

Owszem, tylko jak na razie właśnie tego wyjeżdżania przodu nie zaobserwowałem - akurat dobrze, bo z dwojga złego wolę zarzucenie tyłem. Ale najchętniej w ogóle bym w poślizg nie wpadał ;) Wiele też czytałem postów, z których wynikało, jakoby różnica w zwykłej jeździe w stos. do osiek była wręcz powalająca - stąd moja opinia, że na razie nie widzę aż takiej odmiany. Napisałem też, że jeszcze nie trenowałem w bezpiecznym miejscu i nie znalazłem "punktu krytycznego". ZAWSZE po zmianie auta, gdy tylko zrobi się ślisko, robię sobie gdzieś na uboczu testy, żeby sprawdzić, jakie są granice - i żeby ich potem nie przekraczać. Na razie zdziwienie miałem tylko raz, gdy z Corsy przesiadłem się na Golfa - wyrzuciło mnie na zakręcie, bo zakręcił tyłkiem, czego się nie spodziewałem po FWD. Wylądowałem w pryzmie śniegu, niegroźnie zresztą, bo prędkości były niewielkie. Od tego czasu wiedziałem, czego Golf nie lubi i nigdy więcej nim w niebezpieczny poślizg nie wpadłem. Tak samo zamierzam uczynić Foresterem. Na razie jeżdżę delikatnie i z wyczuciem, żeby mieć duży "zapas".

 

co my tu mamy? korespondencyjny kurs jazdy w Subaru?

Robimy licencję RI - Rajdowca Internetowego :D

 

Tylko nie rajdowca, nie lubię rajdów. Ale dyplomik/licencję Kierowcy Internetowego możecie mi spreparować :D

Edytowane przez Tichy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Ale jeżdżenie po zaśnieżonych uliczkach z niewielkimi prędkościami (do 40 km/h) to przy każdym skręcie zarzucanie tyłem jak w Polonezie. (...) Co ciekawe, w Skodzie miałem wielosezonówki, a tu mam zimówki i to kierunkowe, cokolwiek to znaczy. Bieżnik jeszcze całkiem niezły.

 

Wiele osób nie docenia znaczenia opon ... może sprawdź z którego roku są Twoje opony zimowe i czy guma już nie zdążyła stwardnieć ?

Ja kupiłem 5 letniego XTeka z oponami Pirelli i bieżniku ~6mm, po pierwszym śniegu byłem przerażony ! moja "pełnoletnia" astra trzymała się lepiej w zakrętach ... Zmieniłem opony (Goodyear UltraGrip 8 Performance) i sprawa wygląda zupełnie inaczej, na pewno nie "trzyma się jak przyklejony" ale już nie wyjeżdżam tyłem w każdym śliskim zakręcie jak było na poprzednich oponach ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Tichy najlepszym sposobem na wyjaśnienie Twoich wątpliwości i znalezienie odpowiedzi na pytania,to zaliczenie szkolenia w SJS. ;)

Bez wiedzy co i jak robisz za kółkiem tego nie rozgryziemy.Tam wyjaśnią wszystko teoretycznie i praktycznie.

 

Poprzestanę na "rutynowym" treningu na pustych parkingach i odosobnionych dróżkach pełnych śniegu + codzienna jazda :-) Przez 20 lat wystarczało. Zamierzam Tatę wyciągnąć z Jego ośką (ale ma ESP) na testy porównawcze w któryś zaśnieżony weekend (tylko gdzie ta zima?), wtedy podzielę się wrażeniami. Zasadniczo jeździłem w życiu takimi wynalazkami, że wystarczy mi, jeśli tam, gdzie w Skodzie obgryzałem paznokcie, czy przejadę, w Subaru tylko będę nerwowo bębnił paznokciami w kierownicę - to już będzie dobrze i więcej nie oczekuję :biglol: Opisałem moje doznania z PZS (Pierwszej Zimy w Subaru), bo nie odczułem na razie kwestii podsterowności, o której mowa w tytule wątku, a takie było pytanie. Może za wolno wchodzę w zakręty, moja wina ;)

 

(...) Ale jeżdżenie po zaśnieżonych uliczkach z niewielkimi prędkościami (do 40 km/h) to przy każdym skręcie zarzucanie tyłem jak w Polonezie. (...) Co ciekawe, w Skodzie miałem wielosezonówki, a tu mam zimówki i to kierunkowe, cokolwiek to znaczy. Bieżnik jeszcze całkiem niezły.

 

Wiele osób nie docenia znaczenia opon ... może sprawdź z którego roku są Twoje opony zimowe i czy guma już nie zdążyła stwardnieć ?

Ja kupiłem 5 letniego XTeka z oponami Pirelli i bieżniku ~6mm, po pierwszym śniegu byłem przerażony ! moja "pełnoletnia" astra trzymała się lepiej w zakrętach ... Zmieniłem opony (Goodyear UltraGrip 8 Performance) i sprawa wygląda zupełnie inaczej, na pewno nie "trzyma się jak przyklejony" ale już nie wyjeżdżam tyłem w każdym śliskim zakręcie jak było na poprzednich oponach ...

 

To możliwe. Przypuszczam, że to JEST też zasługa opon Hankook (czy jakoś tak), które mają 7 lat. Dlatego po ich zdarciu przechodzę na inne. Jest to też powód mojego krytycznego podejścia do zimówek: moje doświadczenie mówi, że lepsza dobra wielosezonówka niż tania, stara zimówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...