Skocz do zawartości

Dubaj


Harvester

Rekomendowane odpowiedzi

Ramadan będzie jakoś w lipcu 2014, więc nie grozi... W maju będzie już dość gorąco, ale nie powinno być mega wilgotno, więc do przeżycia. Odwiedzić warto, ale równie warto zakwaterować się w Dubaju (Ferrari world jest w Abu Dhabi, nie w Dubaju) i sobie obrać Dubaj jako bazę wypadową, bo wtedy atrakcji nie zabraknie. W Abu niewiele jest do zwiedzenia poza tym Ferrari World (tzn. jest sporo, ale do Dubaju to mu sporo brakuje bo to dosłownie inny świat). Dowiedz się dokładnie co trzeba mieć, żeby się starać o wizę - najlepiej wykupić całą wycieczkę, wtedy biuro podróży się martwi. Dla indywidualnego klienta to strzelam, że trzeba się starać przez lokalny hotel... Ale sam nigdy tego nie robiłem, więc tylko gdybam. Opisz tutaj doświadczenia jak już przebrniesz przez proces. Polacy (jeszcze) nie mają "visa on arrival" jak cała reszta Europy (i połowy cywilizowanego świata).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 2 tygodnie później...
Czy był ktoś w Ferrari world ? Warto tam jechać ? Jakieś wskazówki mile widziane :) . Wybieram sie w weekend majowy z moim pracownikiem ( jako nagroda :) ) . Lecę indywidualnie , wiec rozumiem ze o wizę muszę sie starać bezpośrednio w ambasadzie ? . Gdzie mam sprawdzić czy w tum terminie nie ma ramadanu ?

 

W Ferrari World byłem w listopadzie. Pojechaliśmy tam z trzema kumplami licząc między innymi na możliwość przejażdżki "czymkolwiek". Wiedzieliśmy, że samochodem się nie przejedziemy, ale liczyliśmy na gokarty. Na miejscu się okazało, że tor jest dopiero w budowie. Nie wiem kiedy ma być oddany do użytku, może do maja 2014 będzie. Wejście całodniowe w wersji standard kosztuje 240AED czyli jakieś ~220zł. Droższy bilet (nie pamiętam ile kosztował) obejmował dodatkowo skorzystanie z pro symulatora - samochód przymocowany na platformie z wieloma siłownikami i duży ekran przed nim. Ciężko powiedzieć jak fajne to było, z boku wyglądało OK.

My snuliśmy się po wystawach, galieriach z historycznymi modelami Ferrari. Przeeeepiękne!

 

Zaliczyliśmy dwie fajne interaktywne przedstawienia:

jedno to coś w rodzaju kina 4D czy ileś tam "D", wsiadasz na kanapę na wysięgniku i z około 10m nad podłogą oglądasz film na dużym zakrzywionym ekranie. Na filmie z lotu ptaka kamera podąża za jadącym Ferrari po drogach całej Italii. Baaaaaardzo fajne. Były m.in, (d)efekty specjalne w stylu spryskiwania oglądająych mgiełką wody kiedy na filmie padał deszcz albo kamera leciała ponad zaśnieżonymi górami. Problem polegał na tym, że dysza nad moim miejscem była zepsuta i lała wodę :D Ale to szczegół.

 

drugie przedstawienie, to kolejka w zaciemnionym tunelu i po drodze wyświetlanie całego procesu budowy auta, z wieloma szczegółami - też polecam.

 

Generalnie wiele rzeczy pomijaliśmy, bo były raczej pod rodziny z dziećmi. Aaaallleee, poszliśmy na jedną atrakcję, która w zasadzie samodzielnie zrobiła nam ten pobyt.... Rollercoaster "Formula Rossa"!

Ludzie! Takiej przejażdżki wcześniej nie przeżyłem! To jest długi wagonik w kształcie bolidu F1 i jego największym atutem jest przyspieszenie na samym starcie... 0..240km/h w 4.9sec!!!

My z kumplami byliśmy tam dosyć mocno zkacowani, a kiedy wysiedliśmy, czuliśmy się jak nowo narodzeni. Wogóle na początku nie chcieliśmy wsiadać na żaden rollercoaster, byliśmy zdeptani i nie chcieliśmy kogoś pobrudzić, ale kiedy wyszliśmy na taras i zobaczyłem ten sprint... nie ma bata, mówię do kumpli "wsiadamy!" Wrażenia i przeciążenia rewelacyjne!

 

Oprócz tego, jeśli chodzi o Abu Dhabi, to wszędzie najlepiej poruszać się taksówkami. To jest bodaj najtańsza "rzecz" w Emiratach. Za kurs z centrum do Ferrari World zapłaciłem 75 tzw "czajników" (tak nazwaliśmy lokalną walutę ;) ), czyli mniej niż 70zł a to było coś koło 40km.

 

W Abu Dhabi warte zobaczenia jest oprócz tego (tak jak pisał Harvester na początku):

- Meczet (jakiś tam, nie kojarzę nazwy, ale wiadomo, że "ten duży") - widziałem zdjęcia jednego z kumpli który tam był - imponujący! Ja nie pojechałem obejrzeć ze względów ideologicznych.

- Hotel Emirates Palace - również imponujący, chociaż do środka nie zaglądałem,

- oraz, co powienienem w zasadzie wymienić na początku, "centrum rozrywki dla mężczyzn", w którym możesz:

- pojeździć na gokartach (zwykłe karty 250ccm czterosuwy, ale mając licencję można wypożyczyć pro dwusuwa!) na baaaardzo przyjemnym torze (jak będziesz, to sprawdź proszę, czy pobiłeś czas Beavisa ;) )

- pojeździć na Bugach po torze terenowym (niestety był nieczynny kiedy my tam zawitaliśmy)

- postrzelać z prawdziwej broni :drool: (różne warianty, ale nie wiem na jakich warunkach - niestety niebyło już czasu spróbować)

- plus jakieś tam jeszcze jak PaintBall itd.

 

Nie pamiętam teraz nazwy tego ośrodka, ale pogrzebię i jeszcze dopiszę.

 

Na PW mogę opowiedzieć o tajnikach "życia nocnego", jeśli chcesz. ;)

 

A jeśli chodzi o wizę, to rozumiem, że będziesz brał wizę tymczasową/turystyczną? Nie znam szczegółów, ale podejrzewam że będzie dużo łatwiej ją uzyskać niż stałą, z którą ja się brandzlowałem - a w zasadzie firma. W każdym razie jeden z kumpli się parę dni temu orientował, bo chciał żonę sprowadzić na kilkudniowy pobyt i pamiętam, że mówił mi o łącznym koszcie około 1000zł wyłącznie za wizę.

 

Nie wiem jak sprawa wygląda w Dubaju, byłem tam ale 4 lata temu i nie pamiętam za dużo, zresztą mogło się pozmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: OK

No to na początek szybkie podsumowanie zasad BHP:

- Emiraty, mimo że "wyzwolone", to nadal kraj Arabski i panuje tu Islam, czyli obowiązuje etykieta stroju. Może nie tak ścisła jak w Arabii Saudyjskiej, ale przynajmniej jest to tutaj lepiej odbierane. Luźny ubiór wakacyjny (szorty, ti-szyrt i klapki) jest dozwolony, ale nie wszędzie i najlepiej go ograniczać. Na wieczorne wyjście najlepiej długie spodnie i jakiś koszul.

- Nie należy obnosić się z niczym, co stoi w sprzeczności z Islamem i tutejszą kulturą.

- Absolutne zero tolerancji dla dragów w jakiejkolwiek postaci i surowe kary za posiadanie/przyjmowanie. Bardzo surowe.

- Należy byc bardzo ostrożnym gdzie robi sie zdjęcia i czy nie kadrujesz kogoś, kto tego nie chce (a bardzo wiele osób może nie chcieć - z pewnością większość Pań ubranych w tradycyjne stroje). Również strategiczne budowle/instalacje czy jakieś wojskowe obiekty podlegają tej zasadzie.

- Nie wolno rozmawiać z miejscowymi kobietami w miejscach publicznych. Nie wolno ich zaczepiać, itp. Nie należy doprowadzać do sytuacji sam na sam np. w windzie.

 

Ale spoko, wszystkie te reguły (oprócz dragów) można naginać zwłaszcza w porze wieczorno-nocnej w tzw. Night Clubach. To nie są przybytki, czy strip-bary, tak się nazywają puby czy też bary, które serwują alkohol. Alkohol niby jest zakazany i nie wolno go sprzedawać w sklepach (są wyjątki), dlatego są takie OAZY, w których wieczorem można sobie popić, potańczyć i komus po mordzie dać. To ostatnie to żart.

Te Night Cluby są zlokalizowane w większości w hotelach lub budynkach przyległych do hoteli. To takie swego rodzaju azyle. Chociaż są też wyjątki, np zgrupowane w jednym zamkniętym płotem obszarze 12 Night Clubów. W niektórych płaci się za wstęp (zwykle to jednocześnie voucher na drinki), w niektórych nie, ale jest to też zależne od dnia tygodnia. Piwo kosztuje 15-30 czajników, (naście do 25zł), a drinki lekko droższe, około 25-40 czajników.

 

Wiele Night Clubów oferuje muzykę na żywo, najczęściej w wykonaniu Filipińczyków, ale nie tylko. W wielu Nich Clubach gromadzą się też Panie lekkich obyczajów oferując usługi cielesne. Ale nie są z reguły natarczywe. My zwiedziliśmy wiele miejsc, ale zdecydowanie najbardziej przypadł nam do gustu klub "49ers" w Hotelu Dana. Klub jak klub, wejście 100 czajników (po zniżce dla wtajemniczonych 75 - trzeba się tylko upomnieć) to jednocześnie voucher na 2 drinki, wnętrze w porządku, mnóstwo prostytutek, ale jedna rzecz nas tam ujęła - zespół grający tam przez 3 godziny. Filipińczycy, 3 facetów i 2 dziewczyny, wszyscy śpiewają, mają dobre głosy, grają bębny, bas, gitara, klawisze, pełen zestaw i zaśpiewać potrafią dosłownie wszystko: od Avicii do Metallica, chociaż większość to jednak rock. Każdy występ to jak koncert rockowy. Generalnie mieliśmy wrażenie, że oprócz nas to niewiele osób ich tam wogóle słucha. Oprócz nas niewiele osób biła brawa itp., więc już po dwóch dniach byliśmy rozpoznawalni przez zespół, a po kolejnych dwóch prawie zostaliśmy "Gruppies" B) . Należy w tym miejscu przyznać, że obydwie wokalistki wyglądają przynajmniej tak dobrze jak śpiewają :wub: .

 

Kurde, miało być krótko, zwięźle... Sorki, inaczej nie umiem...

 

Kolejne dobre miejscówy, to:

- Irish Pub w hotelu Grand Millenium - potańcówa przy Irlandzkiej muzyce na żywca,

- kilka klubów zrzeszonych w Marina Club.

 

Należy pamiętać o tym, aby po zmroku nie wałęsać się po chodnikach w stanie wskazującym. To może się nie spodobać Policji. Najlepiej przemieszczać się między klubami w taksówkach.

 

Apropos tego miejsca z gokartami, bugami i strzelaniem, to "Al Forsan". Trzeba mieć na uwadze, aby z dużym wyprzedzeniem zarezerwować sobie tamtejsze atrakcje telefonicznie. Jest duży problem z dodzwonieniem się przez ogólno dostępny numer. Ja zdobyłem jakiś bezpośredni i podam go jak odnajdę.

 

Dla niezdecydowanych na Ferrari World na zachętę Alonso i Massa:

.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Powtórnie podchodzę do "współpracy" z Fly-Dubai (wątek http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/70261-flydubai-niewiarygodny-przekr%C4%99t/ )

 

Tym razem postanowiliśmy wykorzystać vouchery byle tani i byle króti lot :)

Chcemy zakończyć temat raz na zawsze. 

 

Najbliżej jest Dubai i realny termin początek kwietnia.

 

Ceny hoteli to powyżej 2.000,00zł. 

Niby nie dużo ale Wasze wpisy każą omijać dzielnice takie jak Deira (np http://www.booking.com/hotel/ae/white-fort.html

http://www.booking.com/hotel/ae/icon-apartments.html)

 

Doradźcie, proszę co by nie władować się na minę.

Może macie godne polecenia i nie drogie lokum ??

 

 

PS.

wszędzie jest do doliczenia AED 10 podatek miejski za noc ??

Edytowane przez Mont
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tamtym roku spałem tu https://www.booking.com/hotel/ae/corp-executive-dubai.pl.html?sid=033df4f94b8103c29c1e97b3505ff73d;dcid=2 

moge szczerze polecić , w tym roku lece na przelomie maja/czerwca i biore pod uwage ten sam hotel, i pokoje . Dobra lokalizacja , niedrogo, standart lepszy jak u nas 4*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W każdym razie jeden z kumpli się parę dni temu orientował, bo chciał żonę sprowadzić na kilkudniowy pobyt i pamiętam, że mówił mi o łącznym koszcie około 1000zł wyłącznie za wizę.

 

Do Dubaju lecieliśmy bez żadnego problemu wizowego. Myśmy lecieli Emirates i wizę dostaliśmy na lotnisku bodaj na 30 dni za darmo. Tutaj masz linka z info: http://www.emirates.com/pl/polish/plan_book/essential_information/visa_passport_information/uae_visas.aspx

 

Jeżeli chodzi o hotel to myśmy nocowali tutaj https://www.booking.com/hotel/ae/doubletree-by-hilton.pl.html?aid=304142;sid=f428bc5ef012fd029c5f089e1c4efba2;dcid=4 Bardzo fajny ale trzeba polować na okazje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję ale to nie mój budżet, wychodzi ponad 9tyss!

 

W każdym razie jeden z kumpli się parę dni temu orientował, bo chciał żonę sprowadzić na kilkudniowy pobyt i pamiętam, że mówił mi o łącznym koszcie około 1000zł wyłącznie za wizę.

Do Dubaju lecieliśmy bez żadnego problemu wizowego. Myśmy lecieli Emirates i wizę dostaliśmy na lotnisku bodaj na 30 dni za darmo. Tutaj masz linka z info: http://www.emirates.com/pl/polish/plan_book/essential_information/visa_passport_information/uae_visas.aspx

 

Jeżeli chodzi o hotel to myśmy nocowali tutaj https://www.booking.com/hotel/ae/doubletree-by-hilton.pl.html?aid=304142;sid=f428bc5ef012fd029c5f089e1c4efba2;dcid=4 Bardzo fajny ale trzeba polować na okazje.

nie ma wolnych pokoi w moim.terminie Edytowane przez Mont
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nie ma wolnych pokoi w moim.terminie

 

 

Zobacz może tutaj: http://www.booking.com/hotel/ae/holiday-inn-express-dubai-jumeirah.pl.html?sid=f428bc5ef012fd029c5f089e1c4efba2;dcid=4;origin=disamb;srhash=1653816205;srpos=2

 

Przyzwoity hotel, niezłe śniadanko i blisko do stacji "metra". Z buta może z 10 min. Do tego mają swojego busa którym wożą za darmo na lotnisko i do Mall of Emirates a za opłatą jak za taksówkę zawiozą Cie wszędzie. 

Minus to że sam hotel stoi pośrodku niczego i w hotelu poza siłownią nie ma innych atrakcji. 

Edytowane przez matros1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W każdym razie jeden z kumpli się parę dni temu orientował, bo chciał żonę sprowadzić na kilkudniowy pobyt i pamiętam, że mówił mi o łącznym koszcie około 1000zł wyłącznie za wizę.

 

Do Dubaju lecieliśmy bez żadnego problemu wizowego. Myśmy lecieli Emirates i wizę dostaliśmy na lotnisku bodaj na 30 dni za darmo. Tutaj masz linka z info: http://www.emirates.com/pl/polish/plan_book/essential_information/visa_passport_information/uae_visas.aspx

 

Jeżeli chodzi o hotel to myśmy nocowali tutaj https://www.booking.com/hotel/ae/doubletree-by-hilton.pl.html?aid=304142;sid=f428bc5ef012fd029c5f089e1c4efba2;dcid=4 Bardzo fajny ale trzeba polować na okazje. 

 

Tak, nie ma już obowiązku wizowego dla turystyki z EU od bodaj końca lutego 2014. Teraz to już zaszłość.

 

 

 

 

nie ma wolnych pokoi w moim.terminie

 

 

Zobacz może tutaj: http://www.booking.com/hotel/ae/holiday-inn-express-dubai-jumeirah.pl.html?sid=f428bc5ef012fd029c5f089e1c4efba2;dcid=4;origin=disamb;srhash=1653816205;srpos=2

 

Przyzwoity hotel, niezłe śniadanko i blisko do stacji "metra". Z buta może z 10 min. Do tego mają swojego busa którym wożą za darmo na lotnisko i do Mall of Emirates a za opłatą jak za taksówkę zawiozą Cie wszędzie. 

Minus to że sam hotel stoi pośrodku niczego i w hotelu poza siłownią nie ma innych atrakcji. 

 

 

Byłem tu na parę dni pod koniec stycznia br. Bardzo przyzwoicie, nawet na śniadanie można coś wrzucić, tzn. przyzwoite jakościowo. Hotel jest blisko stoczni, ale hałas nie stanowi problemu - tak uważam. W Emiratach są tanie taksówki, więc lokalizacja również nie jest dużym problemem, można tanio wszędzie dojechać.

 

Ogólnie, to zdecydowanie polecam nawet najtańsze ale sieciówki, jeśli chodzi o hotele. Marki lokalne bywają baardzo zdradliwe. Muszę przestrzec przed tym hotelem, w którym spędziłem 1 godzinę i nie wytrzymałem, poszukałem sobie noclegu w innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam nikogo ale też nie chciałby się zwalać komuś do domu :/

Generalnie to problem narodził sie niedawno gdy musieliśmy zrezygnował z dalekiego latania i zostały vouchery.

 

spox, skrócimy pobyt do tygodnia i budżet zamkniemy :) dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem 9 dni i jeszcze brakło żeby zrobić/zobaczyć to co chciałem, no ale ja działam na urlopie: dzień zabawy-dzień relaxu :)

 

A żeby był w temacie to polecam JA Ocean View, niezły hotel. I uwaga no fotoradary. Wypożyczyłem sobie Corvette Stingray'a i mi błysnęło przy 240....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

spox, skrócimy pobyt do tygodnia i budżet zamkniemy dzięki

 

 

Szczerze mówiąc to moim zdaniem dłużej jak tydzień to tam nie ma co siedzieć jako turysta. Ale ja to jakiś "inny" jestem :)

Moim zdaniem dokładnie tak samo. Byłem 6 pełnych dni i starczyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

spox, skrócimy pobyt do tygodnia i budżet zamkniemy dzięki

 

Szczerze mówiąc to moim zdaniem dłużej jak tydzień to tam nie ma co siedzieć jako turysta. Ale ja to jakiś "inny" jestem :)

Moim zdaniem dokładnie tak samo. Byłem 6 pełnych dni i starczyło.

 

 

+1

tym bardziej z partnerką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

http://www.philduhs.com/driving/dubaiToDresden/itinerary/day1.jsp

 

tutaj gościu zrobił podróż z Dubaju do Drezna, ale to było w 2008 roku, czyli mógł (konwojem) przez syrię się przedostać do Turcji, no i nie miał problemu z wizą tranzytową do Saudi, bo był rezydentem UAE...

 

szykuje się podróż życia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam, na początku lutego wybieram się z rodziną do Ras al Khaimah i mam kilka pytań, gdyż to pierwsza nasza wyprawa do ZEA.

  • Co będzie lepsze: wykupienie wycieczki do Dubaju z biura podróży czy wypożyczenie samochodu i samemu odwiedzenie tego miasta? Słyszałem opinie, że jest problem z nawigacją, nie ma nazw ulic a na zjazdach z autostrady można się pogubić (ponoć do 6 pasów).
  • Czy alkohol zakupiony w Polsce na lotnisku wymaga jakiegoś zgłoszenia? Podobno „ryzykowne” jest wwożenie % na teren ZEA.

Z góry dziękuję za pomoc w przedmiotowych zagadnieniach.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie wwoź alkoholu do ZEA.

2. Co do poruszania się po Dubaju (ZEA) to trzeba znać miasto. Można łatwo się zagubić. Źle pojedziesz i już masz duże problemy aby dojechać tam gdzie chcesz.

Koszty wynajmu samochodu też nie są małe. Doliczyć do tego musisz ryzyko związane z potencjalną stłuczką. Przepisy ruchu drogowego są specyficzne - takie połączenie przepisów anglosaskich z europejskimi.

Nie jestem pewny czy na miejscu nie można "wynająć" kierowcę który zrobi wycieczkę objazdową. O to muszę popytać kolegi który niedawno wrócił z tamtego rejonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...