arekm Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Witam! Jak to z nim jest w tym temacie? Powiedzmy ze mamy do czynienia z rocznikiem 05-06, auto nie bylo skladane z przystanku, nie jezdzilo po polskich, dziurawych drogach i ma przebieg w granicach 100 tys. Czy przy wiekszych predkosciach jest glosno (szum powietrza, odglos silnika) ? Czy w czasie jazdy po kostce, przejazdach przez torowiska bardzo skrzypi deska rozdzielcza/fotele/tapicerka? PozdrawiAM! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 W skrócie: tak i tak. A dokładniej: Czy przy wiekszych predkosciach jest glosno (szum powietrza, odglos silnika) ? Tak. Jeśli tylko te dźwięki nie mają nieregularnego charakteru, nie słychać pisków, wycia, klekotania itp., to jest ok. Czy w czasie jazdy po kostce, przejazdach przez torowiska bardzo skrzypi deska rozdzielcza/fotele/tapicerka? Może. I nie jest to nic dziwnego. Pytanie tylko co to znaczy "bardzo". "Bardzo" porównując do maybacha, czy do poloneza? . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 jezdzilem ostatnio przez miesiac nowa C-Klassa i musze powiedziec na poczatku wydawalo sie ze mercedes jest troche cichszy ale to sa niuanse te auta w wykonczeniu sa jak najbardziej porownywalne z tym ze mercedes jest strasznie maly i drogi wrecz bezczelnie no i praca silnika 180 K jest strasznie denerwujaca po przesiadce wie sie dopiero co sie ma u mnie od 190 km/h zaczna troche gwizdac przy drzwiach. Na zlych drogach postukuje cos czasami ale nie jest to dla mnie tragiczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomson156 Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 przy większych prędkościach lub nierównej drodze włańczam radio na full :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sherif Opublikowano 30 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2009 Witam! Jak to z nim jest w tym temacie? Powiedzmy ze mamy do czynienia z rocznikiem 05-06, auto nie bylo skladane z przystanku, nie jezdzilo po polskich, dziurawych drogach i ma przebieg w granicach 100 tys. Czy przy wiekszych predkosciach jest glosno (szum powietrza, odglos silnika) ? Czy w czasie jazdy po kostce, przejazdach przez torowiska bardzo skrzypi deska rozdzielcza/fotele/tapicerka? PozdrawiAM! Moj ma 130kkm, odnosnie wiekszych predkosci to jest dosc cicho :wink: . W kwestii spasowania i jezdzenia po dziurach to: deska super, zero trzeszczenia, za to slysze: - popiskiwanie przy tapicerce szyberdachu (a dokladniej zaslonka) z tego co sie orentuje typy problem :razz: - roleta tylna - siedzenie Tak na marginesie to jestem troche zdegustowany jakoscia niektorych elementow wnetrza (np. podlokietnik, material siedzen, klamki wewn, przyciski od szyb, wieko uchylanego schowka, itd) - po nich wyraznie widac zuzycie i slady tam gdzie ich sie najczescie doyka, w moim np. Fiacie Punto byly znacznie lepszej jakosci :razz:. Troche wstyd jak na auto tej klasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emotorsport Opublikowano 3 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 A ja nie narzekam na jakość wnętrza Subaru, w porównaniu do Forda, Opla czy Puga jest super ok, a jeżeli chodzi o korozję, to występowała w modelach z końca lat 80 i na początku 90, od 2000 nie ma tematu z korozją, pomijając oczywiście źle naprawione szkody powypadkowe. Gwizdanie w bezramkowych szybach pojawia się po większych przebiegach lub po użytkowaniu w terenie lub na złych drogach, powodem są przyklepane uszczelki drzwiowe, w wiekszości przypadków do usunięcia, bo w Subaru jest duża mozliwość regulacji szyb. Ogólnie - dużo auta za niespecjalnie dużo kasy, polecam, wyszukaj sobie zadbany egzemplarz, to będziesz bardzo zadowolony. Pozdrawiam, e Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barytosz Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Jakość jak na tą klasę auta jest skandaliczna!!! moje ma 60.000 km, 2005 i jest ze Szwajcarii. Cały czas jakieś dziwne odgłosy, ciągle i bez ustanku dochodzą mnie ze strony deski rozdzielczej. Dziś pojawiły się nowe rzeczy: piszczenie i chrupanie fotelu kierowcy, nie mówiąc już o jakości wykonania tunelu środkowego. Mój ostatni samochód Honda Civic z 1995 5 drzwiowa składana w Angli pomimo 280.000 Km przebiegu nie miała takich przypadłości - wszystko cicho i świetnie. Proszę zwrócić uwagę, że Civic to nie ten sam segment co Legacy. Jeśli o mnie chodzi wnioski nasuwają się same. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomson156 Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Dziś pojawiły się nowe rzeczy: piszczenie i chrupanie fotelu kierowcy może masz myszy w samochodzie,potrzebny ci kotek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Jakość jak na tą klasę auta jest skandaliczna!!! moje ma 60.000 km, 2005 i jest ze Szwajcarii. Cały czas jakieś dziwne odgłosy, ciągle i bez ustanku dochodzą mnie ze strony deski rozdzielczej. Dziś pojawiły się nowe rzeczy: piszczenie i chrupanie fotelu kierowcy, nie mówiąc już o jakości wykonania tunelu środkowego. Mój ostatni samochód Honda Civic z 1995 5 drzwiowa składana w Angli pomimo 280.000 Km przebiegu nie miała takich przypadłości - wszystko cicho i świetnie. Proszę zwrócić uwagę, że Civic to nie ten sam segment co Legacy. Jeśli o mnie chodzi wnioski nasuwają się same. Sprzedaj i się nie męcz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozimandias Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 A w moim ekstra OBK 2001 230000 km. Fura wewnątrz i na zewnątrz stan prawie ideał , cicho nic nie stuka nie piszczy, może dlatego że wzięty od Niemców ? Miałem Carine i Awensis , poziom wykończenia i użyte materiały 100 lat za Subaru. To nara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nietoperz77 Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Miałem Carine i Awensis , poziom wykończenia i użyte materiały 100 lat za Subaru. taaa.... i pewnie dla tego właśnie toyota kupiła udziały w FHI żeby pozyskać te technologie i materiały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barytosz Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 Proszę mi tu nie porównywać Toyoty do Hondy bo to nie wypada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GREGG Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 porównywać Toyoty do Hondy a gdzie ty widzisz takie porównanie? :roll: pomijając nawet resztą niezbyt fortunnych wypowiedzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ozimandias Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Ciekaw jestem czy nietoperz 77 widział wnętrze Toyoty Awensis 2001 jest naprawdę skromnie, nie wiem jak zwykłe Legacy ale w moim OBK jest o wiele lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plejadek Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Proszę mi tu nie porównywać Toyoty do Hondy bo to nie wypada A to jest większy obciach dla Hondy czy Toyoty? Jakoś nie widzę specjalnej różnicy. Obie made in Japan, obie niezawodne i niestety obie nijakie jeżeli chodzi o doznania z jazdy. A co do meritum .... jakość plastików w Legacy i innych subarynkach jak powszechnie wiadomo taka sobie, ale przynajmniej są dobrze spasowane. Na mnie dobre wrażenie zawsze robi klarowność kokpitu. Legacy jest dobrym zamiennikiem dla bardziej pospolitych aut klasy średniej. Jednak na miejscu twórcy tematu skupiłbym się nie na skrzypieniu czy szumach a na przyjemnościach związanych z pracą i dźwiękiem boxerka czy własnościach jezdnych i trakcyjnych dzięki symmetrical AWD. Koncentrujmy się raczej na tym co daje frajdę a nie na tym co może wkurzać. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sherif Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 A to jest większy obciach dla Hondy czy Toyoty? Jakoś nie widzę specjalnej różnicy. Obie made in Japan, obie niezawodne i niestety obie nijakie jeżeli chodzi o doznania z jazdy. to prosze wymien ile to obecnych Toyot jest "made in Japan", u Hondy to przynajmniej tak popularne modele jak Accord czy Jazz s atam robione :wink: A co do meritum .... jakość plastików w Legacy i innych subarynkach jak powszechnie wiadomo taka sobie, ale przynajmniej są dobrze spasowane. Na mnie dobre wrażenie zawsze robi klarowność kokpitu. Legacy jest dobrym zamiennikiem dla bardziej pospolitych aut klasy średniej. Jednak na miejscu twórcy tematu skupiłbym się nie na skrzypieniu czy szumach a na przyjemnościach związanych z pracą i dźwiękiem boxerka czy własnościach jezdnych i trakcyjnych dzięki symmetrical AWD. Koncentrujmy się raczej na tym co daje frajdę a nie na tym co może wkurzać. :wink: tutaj sie zgodze, plastiki sa kiepskie ale za to przynajmniej dobrze spasowane :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Juras K Opublikowano 8 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 Suba . Też mam Legasia tylko 1999 r.można mieć parę zastrzeżeń do wykończenia wnętrza samochodu!! 1- musiałem poprawić zatrzaski gdzie są przyciski przeciwmgielnych i ustawienia świateł( bo wyskakiwało) 2 - zardzewiałe uchwyty fotela mocowane do podłogi 3- dywany pod deską rozdzielczą nie przymocowane do podłogi(odstają) 4- coś skrzypi jak jest mróz pod deską!!.Przydało by się więcej bajerów w środku - ale po co!!!!! najważniejsze w subaru to napęd, silnik bokser i szyby bez ramek,reszta nie jest aż tak ważna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esilon Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 czy skrzypienie deski rozdzielczej w Legasiu da się usunac jakoś łatwo i przyjemnie ? ( przebieg 25kkm, 1,5 roku użytkowania) ? ile trwa zabieg leczniczy w ASO ? może trzeba jakims domowym sposobem choć słyszałem że to się zdarza w tym modelu i aso zna metody odpowiednie ( poprzednia gen.) dziekuję z informacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zacier Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 czy skrzypienie deski rozdzielczej w Legasiu da się usunac jakoś łatwo i przyjemnie ? ( przebieg 25kkm, 1,5 roku użytkowania) ? ile trwa zabieg leczniczy w ASO ? może trzeba jakims domowym sposobem choć słyszałem że to się zdarza w tym modelu i aso zna metody odpowiednie ( poprzednia gen.) dziekuję z informacje Widziałem takie druciarstwo Polegało to na tym że wcisnęli kabel czy cuś między szybę czołową i kokpit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian32 Opublikowano 22 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2011 O, własnie u mnie pojawia się czasem takie chrupanie deski gdzieś na środku pod szybą. Jak ją pacne lekko pięścią mniej więcej na wysokości centralnego schowka w połowie odległości od szyby to tez słychać. Sebastian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esilon Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2011 czyli naprawdę trzeba wcisnąć kabel między szybe a deskę ? ? ? jakies ASO to potwierdzi ? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się