Jump to content

czy Forester jest na zimę dobry?


zsunaj23

Recommended Posts

Posted

sam nie wiem , od kilku dni zima jak sie patrzy w Krakowie, wszedzie slisko i biało wiec super misc autko AWD, i jeszce zimowe opony wlasciwie super-... ale co z tego skoro stary maluch na letnich oponach jedzie rowniutko i nie moge go wyprzedzic bo korek. Moze i dobry jest ten Forys w gorach , na wsi , w lesie ale w miescie jak posypie to na rowni z maluchem sie wlecze.

A moze trzeba swoimi drogami jezdzic??

pozodrowko janusz

Posted
sam nie wiem , od kilku dni zima jak sie patrzy w Krakowie, wszedzie slisko i biało wiec super misc autko AWD, i jeszce zimowe opony wlasciwie super-... ale co z tego skoro stary maluch na letnich oponach jedzie rowniutko i nie moge go wyprzedzic bo korek. Moze i dobry jest ten Forys w gorach , na wsi , w lesie ale w miescie jak posypie to na rowni z maluchem sie wlecze.

A moze trzeba swoimi drogami jezdzic??

pozodrowko janusz

 

A kiedy jeździłeś ostatnio maluchem? Chyba byś nie chciał odpalać go szczotką co rano, blokować śrubokrętem opadające szyby, wycierać co chwilę szyby od środka bo parują, marznąć albo moknąć ewentualnie być zlany potem zależnie od pogody. Ludzie sie strasznie rozbestwili. Szuwarek w przeciwieństiwe do malca potrafi się szybciej zatrzymać, zakręty pokonuje stabilniej, mimo wszystko lepeij sobie radzi w śniegu.

Posted

W miescie zima najlepsze jest METRO i tramwaj. Ale jakos ciagle przybywa samochodow, nawet Subaru ostatnio coraz wiecej. A maluchow ubywa, chyba jednak Forys na miasto (i inny 4x4) przydaje sie zima. Ja sam czekalem az spadnie snieg zeby sobie pojezdzic i korki mi nie przeszkadzaly, i z tego co zauwazylem wiekszosc subarakow wyjechala w poniedzialek wieczorkiem na swiezy snieg !!!!!!

.....widzialem potem goscia w POlonezie, ktory na zasniezonej uliczce zamiast skrecic pojechal prosto na drzewo, bo mu przednie kola nie pociagnely "samochodu" na sliskim. Subaru skreca kiedy trzeba i gdzie trzeba, bez TCS, ASR, i innych duperel.....

Pozdrawiam

Posted

Zgadzam sie w pełni z przedmówcą. W tym roku pierwszy raz w zimie jeżdżę własnym 4x4 i cały czas jestem pod wrażeniem jak ten samochód pewnie i pod kontrolą porusza się po śliskiej nawierzchni i nawet pasażerowie zauważają różnicę, "że jakoś się nie ślizga" :P

Oczywiście co chwila patrze nerwowo przez okno w robocie, czy śnieg pada, bo jak jest białe to dopiero zaczyna się zabawa :P

Posted

Jest na zimę znakomity, dziś mi życie uratował przechodząc test łosia na superśliskim i mijając spokojnie Golfa kręcoćego się wokół własnej osi i poruszającego się przy tym jakieś 60km/h w skos drogi- a Foryś zero poślizgu i pełne spoko mija bączkującego ludowoza z zimną krwią hehe, ot taki przykład,nie pominę tego jak się świetnie przez zaspy nawiane wczoraj w nocy przkopał a miejscami było na wysokość maski- i zero kaszlu tylko uparte parcie do przodu. To takie dwa przykładziki z ostatnich 24h, a tymczasem kolesie w swoich brykach wypasionych albo wisieli na podwoziu i mielili w miejscu albo poobracani bokiem stali na śliskich podjazdach. To jest po prostu przepaść :D

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...