Skocz do zawartości

hamowanie AWD vs ośka


karczochrulez

Rekomendowane odpowiedzi

eee tam potencjał - te 10 dni w roku kiedy jest ślisko i biało na drogach w moim mieście można przelatać wolniej - ja nawet zimówek nie zakładam

a tak przy okazji problem zimą jest z hamowaniem a nie z przyśpieszaniem - z czterech łap się bardziej rozpędzasz ale hamujesz tak jak wszystkie ośki, a jak jest lód to zimówki też nie pomogą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 508
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

z czterech łap się bardziej rozpędzasz ale hamujesz tak jak wszystkie ośki

Tu bym polemizował, hamując właściwie (czyli silnikiem i hamulcami) moim zdaniem AWD zatrzyma się prędzej niż ośka bo ma opór na 4 kołach a ośka tylko na 2 kołach, podobna zależność przejawia się w zakręcie kiedy w ośce tylne koła praktycznie tylko się toczą a w AWD wszystkie koła mają opór od napędu i dużo pewniej trzymają się drogi - oczywiście cały czas mówię o właściwej technice jazdy czyli hamowanie i skręcanie wykonywane na zapiętym biegu a nie luzie bądź wciśniętym sprzęgle.

 

Kocham mojego foreska

Dobrze, że nie Foreksa :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tak

mój kumpel rok temu kupił hondę crv - 4x4 założył nowe zimówki ABS sprawny i jak już się rozpędził to wyjechał z podporządkowanej prosto pod ciężarówkę - na wyjeździe był lód

i te wszystkie fikuśne duperele jakoś nie zadziałały

wszystko dobrze się skończyło bo tylko zderzak i błotnik ale niewiele brakowało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jabar, zdaję sobie sprawę, że te róźnice są minimalne ale chciałem karczochowi wyjaśnić że nie jest tak jak on powiedział, trzeba mieć świadomość, że AWD przyspiesza na śniegu i lodzie pewnie kilka razy lepiej/szybciej a hamuje np. tylko 10% lepiej/szybciej, ja widzę różnicę dlatego raczej wierzę i ufam swojej dużej wyobraźni, staram się wszystko robić z głową :cool:

 

karczochrulez, może kiedyś wsiądziesz na stałe (życzę Ci tego bo pewnie z tego powodu jesteś na tym forum)) do Subaraka lub czegoś podobnego i zobaczysz jak WIELKA jest różnica w prowadzeniu się aut, obyś wtedy miał takie ostrożne podejście jakie masz teraz, ja osobiście mam bardzo ostrożne podejśćie do jazdy autem po drogach, ale niestety niektórzy nie wytrzymują ciśnienia a poza tym za bardzo wierzą technice, zimowym oponom, poduszkom, ABSowi itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do "magicznych właściwości pojazdu", to w instrukcji BMW napisali mniej więcej coś takiego, że pomimo rewelacyjnego rozkładu masy pojazdu, zaawansowanej technologii, najnowszych systemów, należy zdawać sobie sprawę, że praw fizyki przeskoczyć się nie da :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w hamowaniu nie ma a złudne przekonanie kierownika pojazdu o jego magicznych właściwościach może mieć tragiczne skutki

 

Po ostatniej jezdzie na wyslizganej na lodowisko Imoli powiem Ci tak: jak tylko dotykalem hamulca to wiozlo ze hej i mialem nawet wrazenie, ze przyspieszam a nie hamuje. A potem zaczalem hamowac silnikiem. Roznica byla tak kolosalna, ze w dalszej jezdzie dohamowujac i skladajac sie do oblodzonego luku w ogole nie dotykalem hamulcow i jechalo po tym lodzie w calkiem przyzwoity i przewidywalny sposob. W osce nigdy cos takiego sie nie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W osce nigdy cos takiego sie nie uda.

 

uda

tylko na innych prędkościach

 

a a propos hamowania - tylko fizyka - 4x4 nie zahamuje lepiej niż ośka :neutral: pewnie również nie gorzej - fizyki się nie oszuka

 

[ Dodano: Sob Sty 10, 2009 5:58 pm ]

dohamowujac i skladajac sie do oblodzonego luku w ogole nie dotykalem hamulcow

 

transfer masy :cool: taki fajne hasło wyczytałem :cool:

na poważnie - łatwiej to zrobić w 4x4 ale w fwd czy rwd jest to jak najbardziej możliwe - trudniejsze ale możliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu bym polemizował, hamując właściwie (czyli silnikiem i hamulcami) moim zdaniem AWD zatrzyma się prędzej niż ośka bo ma opór na 4 kołach a ośka tylko na 2 kołach, podobna zależność przejawia się w zakręcie kiedy w ośce tylne koła praktycznie tylko się toczą a w AWD wszystkie koła mają opór od napędu i dużo pewniej trzymają się drogi - oczywiście cały czas mówię o właściwej technice jazdy czyli hamowanie i skręcanie wykonywane na zapiętym biegu a nie luzie bądź wciśniętym sprzęgle.

Mylisz sie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję kolegom za poparcie mojego zdania i praw fizyki przy okazji :)

a już myślałem że następne posty będą w stylu - zazdrościsz subaru i dlatego tak piszesz :)

 

dodam że przy hamowaniu awaryjnym (nagła przeszkoda) - a o takim głównie pisałem - nie ma znaczenia hamowanie silnikiem

ponadto to magiczne hamowanie silnikiem w 4x4 dotyczy części z 30% (tyle udziału ma tylna oś)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do hamowania są hamulce i zawsze robią to lepiej od silnika bo działają niezależnie na każde koło i dają dużo większą kontrolę nad siła hamowania.

Hamowanie silnikiem służy ekonomii jazdy i do zjeżdżania ze stromych wzniesień. Hamowanie silnikiem może znacznie łatwiej doprowadzić do zablokowania kół i straty stabilności. Jeszcze dodam przy okazji, że podczas hamowania nie najlepiej mieć otwarte dyfry bu pozwolić hamulcom działać niezależnie na każde koło.

Kwestia hamowania na lodzie, o której piszecie, jest psychologiczna bo chyba nie macie wątpliwości, że auto na lodzie nie przyspiesza jak ciśniecie hamulec a tylko w głowie się spodziewacie opóźnienia, które jest znacznie większe od tego co trakcja może dostarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do hamowania są hamulce i zawsze robią to lepiej od silnika bo działają niezależnie na każde koło i dają dużo większą kontrolę nad siła hamowania.

Hamowanie silnikiem służy ekonomii jazdy i do zjeżdżania ze stromych wzniesień. Hamowanie silnikiem może znacznie łatwiej doprowadzić do zablokowania kół i straty stabilności.

Wszystko fajnie, ale co np. z zakrętami? Czy prędzej wylecisz z drogi pokonując zakręt na luzie czy na biegu? Jeśli na biegu jest bezpieczniej (a ja tak to czuję) to jak to wyjaśnisz? Przecież działa ta sama fizyka nieprawdaż? Siła odśrodkowa działająca na auto jest jednakowa a jednak jest różnica kiedy wszystkie koła są spięte przez silnik (część sił wypluwających auto na zewnątrz jest równoważonych) a nie że toczą się bez sensu na luzie. Jak już sobie odpowiesz na to pytanie to zastanów się jeszcze raz co z hamowaniem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, ale co np. z zakrętami? Czy prędzej wylecisz z drogi pokonując zakręt na luzie czy na biegu? Jeśli na biegu jest bezpieczniej (a ja tak to czuję) to jak to wyjaśnisz? Przecież działa ta sama fizyka nieprawdaż? Siła odśrodkowa działająca na auto jest jednakowa a jednak jest różnica kiedy wszystkie koła są spięte przez silnik (część sił wypluwających auto na zewnątrz jest równoważonych) a nie że toczą się bez sensu na luzie. Jak już sobie odpowiesz na to pytanie to zastanów się jeszcze raz co z hamowaniem :wink:

 

w subaru na luzie albo na sprzęgle rozpina?

AWD nie jest stałe nawet wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, ale co np. z zakrętami? Czy prędzej wylecisz z drogi pokonując zakręt na luzie czy na biegu? Jeśli na biegu jest bezpieczniej (a ja tak to czuję) to jak to wyjaśnisz?

Bardzo prosto, na biegu masz możliwość zrównoważenia naturalnego spowalniania auta dzięki czemu na koła nie działa składnik podłużny siły i całość przyczepności jest na skręcanie. Drugi powód jest taki, że gazem można ustawiać auto przyspieszając lub zwalniając co jest niemożliwe na luzie. A dodatkowo to jak hamujesz w zakręcie to jesteś albo lama albo doświadczony kierowca (w zależności jak to robisz) a jak jesteś doświadczony kierowca to takich pytań nie zadajesz. :twisted:

Przecież działa ta sama fizyka nieprawdaż? Siła odśrodkowa działająca na auto jest jednakowa

Siła odśrodkowa jest pozorna i jako taka nie istnieje. :twisted:

a jednak jest różnica kiedy wszystkie koła są spięte przez silnik (część sił wypluwających auto na zewnątrz jest równoważonych) a nie że toczą się bez sensu na luzie.

Wszystkie auta jakimi jeździłem przy odjęciu gazu raczej zacieśniały zakręt a nie "wypluwały". "Wypluwa" cię jak jedziesz za szybko albo jak za bardzo skręcasz kierownicę. Ale ogólnie co to ma do rzeczy?

Jak już sobie odpowiesz na to pytanie to zastanów się jeszcze raz co z hamowaniem :wink:

Sobie nie muszę odpowiadać. A co do hamowania w zakręcie to już tobie odpowiedziałem. :twisted:

 

[ Dodano: Sob Sty 10, 2009 9:49 pm ]

w subaru na luzie albo na sprzęgle rozpina?

AWD nie jest stałe nawet wtedy?

Zależy od dyfra jaki masz. Wiskoza działa tylko na różnice prędkości to i bez napędu może się spiąć jak jest różnica znaczna. Torsen działa tylko jak jest podawany moment. DCCD-A możesz ręcznie spiąć i będzie zablokowany niezależnie od napędu (chyba, że zaciągniesz ręczny to wtedy się rozepnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dodatkowo to jak hamujesz w zakręcie to jesteś albo lama albo doświadczony kierowca

Nie mówiłem o hamowaniu w zakręcie tylko czy prędzej auto wyleci na zewnątrz na luzie (załóżmy że wjeżdżasz za szybko w zakręt) czy jak pojedzie na biegu.

 

Wszystkie auta jakimi jeździłem przy odjęciu gazu raczej zacieśniały zakręt a nie "wypluwały". "Wypluwa" cię jak jedziesz za szybko albo jak za bardzo skręcasz kierownicę.

Znowu się nie rozumiemy, nie wspominałem ani słowem o odjęciu gazu lub hamowaniu w zakręcie bo wtedy jasne że odciążony tył będzie chciał zacieśnić zakręt, chodzi mi tylko o samo pokonanie zakrętu bez gazu i bez hamowania.

 

Jak widzę nie przekonamy się do swoich racji, w każdym razie jestem wierny technice jazdy, która polega na tym, żeby zawsze jechać na biegu a nie na luzie czy wciśniętym sprzęgle i nie jest ważne czy pokonuję zakręt, czy zjeżdżam w jakąś uliczkę, czy pokonuję rondo czy tym bardziej jak zjeżdżam z góry (wtedy to jeszcze dochodzi oszczędzanie hamulców), o ew. przyspieszeniu w sytuacji krytycznej chyba nie muszę wspominać a wtedy przydaje się jak mamy wrzucony jakiś bieg. Moim zdaniem jest kolosalna różnica jadąc na luzie lub na biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu się nie rozumiemy, nie wspominałem ani słowem o odjęciu gazu lub hamowaniu w zakręcie bo wtedy jasne że odciążony tył będzie chciał zacieśnić zakręt, chodzi mi tylko o samo pokonanie zakrętu bez gazu i bez hamowania.

 

Czy ty przypadkiem na moje stwierdzenie, że do hamowania używamy hamulców nie zacząłeś odpowiedzi: "Wszystko fajnie, ale co np. z zakrętami?" To może zdecyduj się o czym mowa bo łatwo się pogubić.

 

Jak widzę nie przekonamy się do swoich racji, w każdym razie jestem wierny technice jazdy, która polega na tym, żeby zawsze jechać na biegu a nie na luzie czy wciśniętym sprzęgle i nie jest ważne czy pokonuję zakręt, czy zjeżdżam w jakąś uliczkę, czy pokonuję rondo czy tym bardziej jak zjeżdżam z góry (wtedy to jeszcze dochodzi oszczędzanie hamulców), o ew. przyspieszeniu w sytuacji krytycznej chyba nie muszę wspominać a wtedy przydaje się jak mamy wrzucony jakiś bieg. Moim zdaniem jest kolosalna różnica jadąc na luzie lub na biegu.

A co ma piernik do wiatraka? :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty przypadkiem na moje stwierdzenie, że do hamowania używamy hamulców nie zacząłeś odpowiedzi: "Wszystko fajnie, ale co np. z zakrętami?" To może zdecyduj się o czym mowa bo łatwo się pogubić.

Dżizus, nie mam aż tyle cierpliwości...

 

 

A co ma piernik do wiatraka? :shock:

A to że auto na biegu lepiej trzyma się drogi, rozpędź się ze stromej górki na suchym lub mokrym asfalcie powiedzmy do 80 km/h, wrzuć luz i mocno (nie awaryjnie tylko zdecydowanie) zahamuj. Teraz zrób to samo jadąc na biegu albo jeszcze lepiej redukuj biegi. Czujesz różnicę??? I teraz: nie chodzi mi o samą skuteczność hamowania bo oczywistym jest, że naciskając hamulec z taką samą siłą w obu przypadkach siła hamowania będzie większa kiedy będziesz redukował biegi bo dojdą opory na silniku, ale chodzi mi konkretnie o feeling auta - czy nie czujesz że auto jest stabilniejsze w przypadku hamowania silnikiem??? Ja to czuję jak cholera hamując każdą ośką a w AWD jest duuużo lepiej bo również tył auta jest mocno stabilizowany, więc suma sumarum moim zdaniem tutaj jest przewaga w jeździ AWD ---> auto jest dużo stabilniejsze podczas przyspieszania, hamowania i skręcania oczywiście pod warunkiem, że kierowca stosuję prawidłową technikę jazdy zawsze jeźdżąc na biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do "magicznych właściwości pojazdu", to w instrukcji BMW napisali mniej więcej coś takiego, że pomimo rewelacyjnego rozkładu masy pojazdu, zaawansowanej technologii, najnowszych systemów, należy zdawać sobie sprawę, że praw fizyki przeskoczyć się nie da :mrgreen:

Dlatego zmieniłem mój coupe-dresowówz :wink: na subaru ... bo w zimie w kopnym śniegu nie chciał mi na podjazd wjechać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co np. z zakrętami? Czy prędzej wylecisz z drogi pokonując zakręt na luzie czy na biegu?

najpierw zdecydujmy się co roztrząsamy

bo zaczęło się od tego:

hamując właściwie (czyli silnikiem i hamulcami) moim zdaniem AWD zatrzyma się prędzej niż ośka

potem dryf w tą stronę :razz:

zobaczysz jak WIELKA jest różnica w prowadzeniu się aut

a potem :roll:

Wszystko fajnie, ale co np. z zakrętami?

i żeby nie było -

Nie mówiłem o hamowaniu w zakręcie tylko czy prędzej auto wyleci na zewnątrz na luzie (załóżmy że wjeżdżasz za szybko w zakręt) czy jak pojedzie na biegu.

 

 

trochę różne sprawy

oczywiście, że w zakręcie 4x4 lepiej jedzie i się trzyma przy wyższej prędkości, co więcej hamowanie w zakręcie (coby się śliznąć z jakiegoś powodu :razz: )jest stosunkowo łatwe ale również ośką driver z pojęciem wykona taki manewr bez problemu

oczywiście w 4x4 łatwiej utrzymać stabilność ale nie zatrzyma się czterołap z podobnej prędkości bliżej

zmierz, porównaj - wyjdzie Ci, że wszystko zależy od skuteczności hamulców indywidualnej dla danego modelu (oczywiście w zbliżonych warunkach :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł_P - kombinujesz jak koń pod górę

jeszcze raz powtórzę rozpędzasz się lepiej jedziesz szybciej bo masz lepszą przyczepność z 4 łap ale HAMUJESZ TAK SAMO JAK OŚKĄ tylko robisz to z wyższej prędkości przekonany że twoje auto to latający dywan z magiczną różdźką

ogarnij to wreszcie zanim będzie za późno :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...