subar_u Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 witam. nie wiem czy byl podobny temat w kazdym razie ja nie znalazlem. jak sie ma zalanie samochodu do jego dalszej mozliwosci uzywania? czy zalane auto to juz poprostu zlom? jakie czynnosci nalezaloby przeprowadzic zanim sie uruchomi takie auto? pytam z ciekawosci poniewaz znalazlem sti z 2006 roku ktore jest po zalaniu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simon Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Raczej unikac. Elektronika raz porzadnie zalana jest w zasadzie do wyrzucenia bo nigdy nie wiesz gdzie i kiedy Ci padnie. Z tego co wiem w tych autach predzej czy pozniej zaczyna koszmarnie smierdziec i nie da sie tego nijak usunac. Ogolnie ja bym odradzal takie zakupy... Jest tyle innych ofert, ze znajdziesz z pewnoscia cos normalnego co nie plywalo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal_ Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Białe :?: Link to comment Share on other sites More sharing options...
subar_u Posted January 8, 2009 Author Share Posted January 8, 2009 to akurat nie ten ja znalazlem jednego w anglii. pytam tylko z ciekawosci o zalane auta Link to comment Share on other sites More sharing options...
michal_ Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Aaaa, bo ja już zamieszanie na forum zrobiłem :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
subar_u Posted January 8, 2009 Author Share Posted January 8, 2009 taki http://www.salvagesparefinder.co.uk/SUB ... 114518.htm Link to comment Share on other sites More sharing options...
pablonas Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 taki http://www.salvagesparefi...EC+D-114518.htm Nie dość, że 2,5 to jeszcze zalany. Ty masz chyba za mało problemów w życiu Link to comment Share on other sites More sharing options...
filester Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 A ja powiem tak: zależy co masz na myśli pisząc "czy warto". Jak chcesz mieć fajną ozdobę pod domem albo zrobić sobie z tego jedyne w swoim rodzaju akwarium to warto :razz: Link to comment Share on other sites More sharing options...
RafalW Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Warto też kupić jako podstawę do zbudowania jakiejś rajdówki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simon Posted January 8, 2009 Share Posted January 8, 2009 Warto też kupić jako podstawę do zbudowania jakiejś rajdówki. Chcialbys samochodem, ktory byc moze rdzewieje od srodka wywalic w slup albo drzewo? :shock: Link to comment Share on other sites More sharing options...
RafalW Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 O czy ty mowisz? Auto takie i tak sie rozbiera na kawalki by wszystko obspawac porzadnie i zalozyc klatke. Rzeczy co przechodza woda i tak sie wywala jak siedzenia czy tapicerke. Silnik sie rozbiera i wymienia bebechy.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hogi Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 Rzeczy co przechodza woda i tak sie wywala jak siedzenia czy tapicerke. A instalacja elektryczna? Taniej wyjdzie kupić gołą blachę albo obspawaną budę z klatką. Link to comment Share on other sites More sharing options...
RafalW Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 no właśnie chodzi o to by wyszło taniej, jak nie wyjdzie to szkoda prądu. To się do niczego więcej nie nadaje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 Rzeczy co przechodza woda i tak sie wywala jak siedzenia czy tapicerke. A instalacja elektryczna? Taniej wyjdzie kupić gołą blachę albo obspawaną budę z klatką. Hogi, jak zwykle dobrze prawi, naprzykład moją Link to comment Share on other sites More sharing options...
lukasz198632 Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 heh..zalane auto...blee nie ma co lecieć na okazje bo bedzie kiszka wielka.. to tak jak by zalać czymś laptoka a pozniej go eksplatowac dalej...takie moje skromne zdanie laika.. Jak śmigam w terenie dżipasem to też można spotkać zdziwione miny ludzi zaraz po wodowaniu jakimś wypasionym szerokim albo patrolem ...bo im sie lampki choinkowe z auta robią Tak więc jak większość ja tez odradzam.! o tak oo.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
emotorsport Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 wszystko zależy od ceny i potem od ilości wolnego czasu.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Simon Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 Auto takie i tak sie rozbiera na kawalki ...i zaczyna sie plakac. :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
RafalW Posted January 9, 2009 Share Posted January 9, 2009 Niby czemu? Jak auto było nowe to trochę wody nie spowoduje, że nagle się buda rozleci. Szmatki, elektryka ida do koszy tak czy inaczej. Choc w sumie to mi się przypomina opowieść mojego znajomego jak to zalało mu na parkingu Civica do połowy szyb. Jak woda zeszła jakimś cudem auto odpaliło więc wziął je jak najszybciej do myjki by odsysaczami usunąć wodę ze wszystkiego co się dało. Auto po tym nie sprawiało żadnych kłopotów związanych z zalaniem. Jak widać cuda się zdarzają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now