Skocz do zawartości

Decyzja zapadła :) ale pojawiają się pytania


TP_S

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 139
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

TP_S, to auto w US nie mogło kosztować wiecej niz 5-7 tys $.

podłużnice nie wygladają na ruszone,tym lewym kołem sie nie przejmuj ,wahacze w subaru są miękkie jak plastelina :evil: , wiec wez auto na pomiar punktów i jesli wyjdzie ,ze jest proste to pokaż handlarzowi te foty i twardo negocjuj do 45 tys.powinienes wynegocjowac.

Albo odpuść i szukaj manuala,bo dynamiczna jazda w trasie subarowskim automatem nie należy do przyjemnych.

 

Mnie martwi poduszka. Co mi po geometrii jak poducha wystrzeliła i to ta najważniejsza :)

 

Szukam dalej

 

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka to jest wersja wyposażenia (Basic, 2.5i, Limited)? OBK czterocylindrowe bez turbo mialy tylko 4 biegowy automat.

 

Mój Forek '08 2,5i AT też posiada czterobiegową skrzynkę. Ma jednak rodzaj nadbiegu. Włącza się w okolicach 150 km/h i zrzuca obroty do około 2500 - 2800. Może stąd wniosek, że auto ma 5 biegów....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RafalW, a jak to jest, ze:

potential front/rear torque split extreme 0/100.

Jak to mozliwe?

Dyfer centralny spięty na sztywno.

I to powoduje, ze caly naped idzie na tyl?!

Może nie dostanę następnego ostrzeżenia za zwrot "na sztywno" to zaryzykuję. :twisted:

 

Jak masz dyfer spięty, ehm, na sztywno to moment idzie tam gdzie opór. Jak to dyfer centralny i przód nie ma wcale przyczepności to opór masz tylko z tyłu i tam pójdzie 100% (jak dyfer potrafi spiąć na 100%, nie dotyczy Torsena). 50-50 czy jakieś inne rozkłady (41-59 choćby) to zawsze są podawane nawet jak dyfer jest otwarty, poprzez spięcie następuje redystrybucja w innych rozdziałach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie martwi poduszka. Co mi po geometrii jak poducha wystrzeliła i to ta najważniejsza :)

 

Szukam dalej

 

Tom

 

A co ma wystrzelona poduszka do prostego bezpiecznego auta ,przecież pewnie jest już wymieniona i działa jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma wystrzelona poduszka do prostego bezpiecznego auta ,przecież pewnie jest już wymieniona i działa jak należy.

 

A co z czujnikami ? A co z napinaczami pasów? Jak mogę zaufać komuś, kto powiedział mi, że samochód był leciuteńko puknięty co do kwestii bezpieczeństwa pasywnego?

 

Chciałaby dusza do raju - auto bardzo mi sie podoba. Ale nie sądzę, żebym mógł spać spokojnie nawet jeśli przed zakupem podepnę go do komputerów w różnych serwisach. Auto jeździ prosto ale to trochę mało jak na taką kasę

 

A jak dla mnie bezpieczeństwo jest ważniejsze niż kasa.

 

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TP_S, kolego kup auto w salonie, tam masz gwarancje na system SRS,gdy nie zadziała kiedy będzie potrzebny ,Twoja rodzina może dostanie odszkodowanie.

A tak poważnie to jeśli system działa , nie ma błedów w sterowniku poduszek i nikt nie posztukował napinaczy opornikami ,tylko je wymienił,to nie ma sie czego bać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TP_S...

A tak poważnie to jeśli system działa , nie ma błedów w sterowniku poduszek i nikt nie posztukował napinaczy opornikami ,tylko je wymienił,to nie ma sie czego bać.

 

Zadzwoniłem do Subaru i powiedzieli mi dokładnie to samo.

 

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada, NIE NAPALAJ SIE , bo widze ze mimo ewidentnych negatywnych wieści ty nadal myslisz o negocjacji ceny :shock: . Nie opłaca sie to, jak kupisz zmielone auto to włożysz kilka razy tyle w naprawy a i tak bedziesz miał dzwoniony samochód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada, NIE NAPALAJ SIE , bo widze ze mimo ewidentnych negatywnych wieści ty nadal myslisz o negocjacji ceny :shock: . Nie opłaca sie to, jak kupisz zmielone auto to włożysz kilka razy tyle w naprawy a i tak bedziesz miał dzwoniony samochód

 

To nie tak, że sie napalam. Oczywiście emocje są ale rozsądek w tym wieku i cena robią swoje. Szukam i poznaję tą markę. Im więcej słucham ludzi tym mniej wiem ale to się jakoś w głowie układa. Wszystkie OBK jakie sprawdziłem są po czymś.

 

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USA to duże ryzyko (już się chyba o tym przekonałeś) :mrgreen: W kraju mało samochodów bo mało kto dobrą młodą furke sprzedaje (niestety nie jestesmy bogaci) więc zdecydowanie radzę kierunek zachodni - wiekszy wybór, mniej totalnych rozbitków. Za te pieniądze szukałbym używki u dilera Subaru (Niemcy, Szwajaria). Znajdź kilka furek w sieci bierz kogoś kumatego w niemieckim i w motoryzacji + kasa do kieszeni i szybko coś znajdziesz. Szukanie w kraju to tak jak szukanie igły w stogu siana. Może w końcu coś znajdziesz (czego Ci serdecznie życzę) ale co się naszukasz to Twoje. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzbrój się w cierpliwość. Dobre aua nie wiszą tygodniami w ogłoszeniach. Cały ten USA-śmietnik od razu ignoruj. Ustaw sobie powiadamianie na Allegro o nowych aukcjach w interesującej Cię kategorii i w końcu coś trafisz. Ale licz się, że potrwa to z pół roku, może rok. Zależy jak tanio chcesz kupić. Pierwszego Forka szukałem dwa lata - ale było cienko z kasą. I trafiła się super okazja. Cała akcja trwała dwa dni. Drugiego też kupiłem tanio i też musiałem zdecydować o wydaniu >100kPLN w weekend. Po kilku miesiącach szukania. Jeden i drugi bezwypadkowe z polskiego salonu. I druga rada - nie patrz na ceny wywoławcze. Subaru trudno sprzedać (szybko). Jak znajdziesz fajne auto, dzwoń, nawet jeśli cena zaporowa. Ja sprzedawałem swojego pierwszego Forka w trudnym okresie (kryzys) - auto idealne, ale zajmowało mi miejsce w garażu, więc sporo z ceny zjechałem jak się znalazł poważny kupiec.

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TP_S Nie popadaj w paranoję!!! Można kupić ładne Subaru z USA w dobrej cenie. Dużo lepszej niż europejskie! Auta za oceanem sa dużo tańsze niż w Europie i ich niższa cena nie wynika z faktu, że są powypadkowe, tylko były tańsze w zakupie i specyfik rynku amerykańskiego. Miałeś pecha i trawiłeś na taki egzemplarz, ale przypuszczam, że gdyby auto pochodziło np. polskiej sieci dilerskiej jeździłbys latami w błogim przekonaniu, ze nie miało takich przygód. Kupując auto z USA masz poza niską ceną możliwość sprawdzenia historii auta w Carfaxie, w Europie musisz uwierzyc sprzedawcy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna rzecz. Czytam raport carfax i widzę TOTAL LOSS. Po czym sprzedawca przysyła mi zdjęcia lekko poobijanego auta - tak jakby odbiło się od barierki.

 

... dziwne (?)

 

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna rzecz. Czytam raport carfax i widzę TOTAL LOSS. Po czym sprzedawca przysyła mi zdjęcia lekko poobijanego auta - tak jakby odbiło się od barierki.

 

... dziwne (?)

 

Tom

Nasi ubezpieczyciele też często przyznają szkodę całkowitą, a auta sa później naprawiane o wiele mniejszym kosztem i "jakoś" jeżdżą.

W USA gdzie samochody są tanie naprawa wcale nie mocno uszkodzonego auta jest często nieopłacalna ze względu na duże koszty (orginalne nowe części + droga robocizna), a u nas stosując używane graty i tańszą robociznę opłaca się takie auto naprawić.

Oczywiście z tym TOTAL LOSS może być różnie i jedno auto będzie poprostu poobijane dookoła ale nie przekoszone , a drugie tak zmielone, że jak wyklepiesz to wyjdzie przystanek autobusowy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już nowi właściciele z "Salvage Title" mogą testować. Pewnie po takim dzwonie jak ten byłoby OK ale przy czymś poważnym to kabina mogłaby się zachować inaczej niż konstruktorzy planowali.

 

Jestem po oględzinach następnego OBK. Carfax mówił Rebuilt. I samochód był rebuilt zarówno z przodu (powyginane podłużnice) jak i z tyłu - o czym wiedziałem.

 

Dowiedziałem się też, że aby sprawdzić poduszki, trzeba je wymontować i zamontować na nowo. To daje jaką taka gwarancję, że zadziałają. Niestety kontrolowana strefa zgniotu nie będzie już tak kontrolowana.

 

Szukam dalej :)

 

Tom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TP_S, moim zdaniem, wszystkie w miare mlode samochody sprowadzone ze stanow z przeznaczeniem na handel, beda po przygodach. Przeciez chodzi o to zeby jak najwiecej zarobic, czyli kupic tanio, naprawic jak najmniejszym kosztem i sprzedac jak najdrozej. Wyjatkiem sa samochody, ktore zostaly sprowadzone na uzytek wlasny, ale wtedy wlasciciel przewaznie chce takim autem jezdzic dluzej i nie sprzedaje od razu.

Moze powinienes zaczac szukac auta u zrodla, czyli w stanach. Teraz kiedy dealerzy rozdaja nowe samochody za darmo, uzywane sie ciezko sprzedaja i ceny spadaja. Moj kolega wyslal po swietach samochod do Gdyni za $1000 z Chicago. Podejrzewam ze ze wschodniego wybrzeża bedzie jeszcze taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...