Michael Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Dobra, nie ma co zakładać, bo się skończy jak zawsze... Hołek to doświadczony driver, ale jak widać i takim zdarzają się błędy. Miejmy nadzieję, że zachowa chłodny umysł do samego końca no i przede wszystkim, aby fura nie zawiodła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szubaru Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 1.DE VILLIERS ma nad 2. MILLEREM 2min 35sek przewagi po 12 dniach rajdu.(odjąć odwołane os) :!: :!: :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Hołek stracił. Do 4 Tollefsena ma godzinę . A gdyby go łyknął i ktoś z czołowiki mnie dojechał to by była.... na podium :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
capricorn Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 5 317 HOLOWCZYC (POL)FORTIN (BEL) NISSAN 50:31:40 6:44:42 No i piąty w generalce, a dojechał jako 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 No. I gdyby teraz łyknął jednego, a trzech by odpadło to zwycięstwo mamy w kieszeni! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabor Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jumpman Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 "Tego nie da się opowiedzieć, przeżyliśmy prawdziwe piekło - mówił Krzysztof Hołowczyc po 12 odcinku specjalnym Dakaru. - W całej mojej karierze nie przejechałem tak morderczego odcinka. Organizatorzy chyba chcieli nas wszystkich wykończyć. Dwa razy ryzykowałem życiem i to tak, że miałem tego świadomość. Nie było wyjścia, musieliśmy albo zjechać z kilkusetmetrowej, prawie pionowej wydmy, albo zostać tam i nie ukończyć etapu. Zjeżdżając w dół, samochód jechał coraz szybciej i szybciej, a końca zjazdu nie było widać. Mieliśmy też problemy z silnikiem, cały czas przerywał i nie mogliśmy za bardzo podjeżdżać pod wysokie wydmy. Musieliśmy jeździć wkoło wydm, by szukać jak najbardziej płaskiego podjazdu. " * Autoklub Widzieliscie wypadek Carlosa i sytuacje gdzie prawie wjechał Roma wprost na VW Sainz'a :?: :shock: - iTVP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 No to Hołek piąty na razie, będzie chciał dowieźć do mety tą pozycję czy zawalczy jeszcze ? Przygoński też nieźle sobie radzi: "...Wśród motocyklistów, Kuba Przygoński uzyskał czwarty czas na punkcie 191 km, ustępując jedynie Despresowi, Comie i Verhoevenowi." "...Jakub Przygoński uzyskał swój najlepszy wynik w Rajdzie Dakar, zajmując 9 miejsce na etapie do La Rioja. 23-letni debiutant z Orlen Teamu awansował w łącznej klasyfikacji na 11 pozycję" Sonik nadal trzeci: "...Z niemal 2,5-godzinną stratą do najszybszego na 213-kilometrowym oesie, Marcosa Patronellego, Rafał Sonik ukończył 12 etap Dakaru i nadal zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji kierowców quadów." Ciśnienie się podnosi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 z tymi motocyklami to trochę lipa jest coma złamał klamkę od sprzęgła więc któryś z teamu oddał mu swoją i sam skończył jechać :roll: w ktm jest 2 kozaków którzy wyprowadzają na błędne objazdy tych co są za nimi :roll: to gorsze niż przepuszczenie massy przez raikkonena :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vert Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 krzychu wygra.ten przygonski to kozak,a sonik jest super kolesiem.trenuje z nim na silowni.strasznie smieszny facet... gratulacje dla niich ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 I dalej Hołek: Musieliśmy jeździć wkoło wydm, by szukać jak najbardziej płaskiego podjazdu. To cud, że ukończyliśmy ten odcinek. Obaj jesteśmy krańcowo wycieńczeni, a z samochodu mało co zostało. Podwozie jest kompletnie zniszczone, pourywanych jest wiele elementów. Jean-Marc na mecie wyskoczył z samochodu i dosłownie chciał pobić organizatorów za to, co nam zgotowali na trasie. Póki co do mety dojechało tylko 9 samochodów i jestem przekonany, że wiele załóg nie dokończy dzisiejszego etapu" Cały czas się boję o samochód. Bo, że Hołek da radę to wiem, aby auto się nie rozpadło. trzymam kciuki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabor Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Bez jaj, druga w nocy (naszego czasu rzecz jasna) a na mecie nie ma połowy... :shock: :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xbike Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Bez jaj, druga w nocy (naszego czasu rzecz jasna) a na mecie nie ma połowy... jezeli chodzi o auta to chyba sie mylisz :roll: http://www.dakar.com/2009/DAK/LIVE/us/1 ... t/CEA.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabor Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Tutaj: http://tracking.dakar.com/ASO/index_us.html jeszcze kwadrans temu było 47 załóg... Serio. Coś im sie maści czasem chyba... Albo mi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 I dalej Hołek: Musieliśmy jeździć wkoło wydm, by szukać jak najbardziej płaskiego podjazdu. To cud, że ukończyliśmy ten odcinek. Obaj jesteśmy krańcowo wycieńczeni, a z samochodu mało co zostało. Podwozie jest kompletnie zniszczone, pourywanych jest wiele elementów. Jean-Marc na mecie wyskoczył z samochodu i dosłownie chciał pobić organizatorów za to, co nam zgotowali na trasie. Póki co do mety dojechało tylko 9 samochodów i jestem przekonany, że wiele załóg nie dokończy dzisiejszego etapu" Cały czas się boję o samochód. Bo, że Hołek da radę to wiem, aby auto się nie rozpadło. trzymam kciuki. Dokładnie. Tego typu rajd to test maszyn i ludzi, ale chyba jednak bardziej maszyn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Mam coś wrażenie że organizatorzy tak często skracając odcinki specjalne, nie chcąc uczestników zniechęcić, co by za rok znowu chcieli Dakar jechać w Ameryce południowej :!: Jutro 13 etap ! Trzymam kciuki za Hołka ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 dzisiaj rano Sainz odpradl o ile dobrze w radioforni slyszalem - razem z pilotem helikopter zabral ich do szpitala - sa troche potluczeni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 dzisiaj rano Sainz odpradl o ile dobrze w radioforni slyszalem - razem z pilotem helikopter zabral ich do szpitala - sa troche potluczeni ] Odpadl juz wczoraj. Zmien radio na podajace bardziej aktualne wiadomosci. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 dzisiaj rano Sainz odpradl o ile dobrze w radioforni slyszalem - razem z pilotem helikopter zabral ich do szpitala - sa troche potluczeni ] Odpadl juz wczoraj. Zmien radio na podajace bardziej aktualne wiadomosci. :wink: no i widzisz jak ja go sluchalem tego radia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moniqa Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 no i widzisz jak ja go sluchalem tego radia co się dziwić..jak nie kask na uszach to uszka jakby malutkie do motomotowej postury :wink: żeby było na temat: 1-szkoda Sainza..BARDZO 2-to że Dakar (pomijam fakt, że dla mnie to nie Dakar..ani z nazwy ani z charakteru imprezy no ale..) nie będzie łatwym rajdem było wiadomo..takie bylo założenie. W wydaniu tegorocznym i tak nie ma przepraw, nie ma odcinków takich jak Tan-Tan, ogromnych kamoli itp atrakcji..to raczej taki wyczynowy taniec latynoamerykański :wink: Napewno jest to test wytrzymałości dla sprzętu i ludzi ale w tym roku organizator daje bonus i jest mega ostrozny jesli chodzi o trasę. Tak jak napisał Intak- żeby nie wystraszyć zbytnio. 3-trudno jest się zgubić tak konkretniej..a szkoda..do taki rajd jest z założenia rajdem nawigacyjnym. Do dziś się usmiecham jak sobie przypominam gdy kilka lat temu w dolince między wydmami mijały się samochody i motocykle i każdy jechał w inna stronę 3- trzymam kciuki za PanaSonika Przygoński MEGA zaskoczenie. widac potencjał! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARKO RALLY Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 3- trzymam kciuki za PanaSonika Masz 3 kciuki ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moniqa Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 3- trzymam kciuki za PanaSonika Masz 3 kciuki ? 3.. trzy... trzymam :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szubaru Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 w końcu się ruszyło w temacie.więcej forumowiczów kibicuje jak są szanse na dobry wynik. coś późno dzisiaj start,będą na mecie w nocy. :sad: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5qra Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Dakar, dakarem a zmaganie w PRAWDZIWEJ Afryce przeszły bez echa :mad: Polak wygrał Africa Race 25-letni Darek Rodewald tworzący załogę Iveco Trakkera z Janem de Rooyem i Danym Colebundersem, został zwycięzcą pierwszej edycji Africa Race w kategorii ciężarówek. Wczoraj wieczorem ZSS postanowił cofnąć godzinną karę, nałożoną na de Rooya i Hasa Bekxa na etapie do Idini. W tej sytuacji de Rooy rozpoczął ostatni etap St Louis - Dakar jako lider rajdu. Na trasie czekał tradycyjny dakarowy odcinek po plaży, skrócony ze 110 do 55 kilometrów. Iveco z numerem 301 wyprzedziło Unimoga Giacomo Vismary o jedną sekundę. W łącznych wynikach de Rooy pokonał kolegę z Team de Rooy, Hansa Bekxa o niemal 11 minut. - Odcinki były wspaniałe - ocenił Jan de Rooy. - Trudność tego rajdu z pewnością nie była mniejsza od ostatnich Dakarów. Jestem bardzo szczęśliwy z tego zwycięstwa. Teraz idziemy na piwo, bo Hans Bekx obchodzi dzisiaj 53 urodziny. Samochodowa część rywalizacji zakończyła się oesowym sukcesem Egipcjanina Abdelhamida Abouyoussefa. Buggy marki Cotel okazało się szybsze o 14 sekund od pojazdu Jean-Louisa Schlessera, zwycięzcy Africa Race. Motocyklowym triumfatorem etapu został Arnaud Jacquart. Jose Manuel Pellicer, dzisiaj czwarty nad Lac Rose, zapewnił pierwszy sukces w maratonach nowemu BMW G 450 X. 1. AFRICA RACE MOTOCYKLE 1. Jose Manuel Pellicer (E) BMW G 450 X 41:15.25 2. Arnaud Jacquart (F) KTM 690 +5:28.59 3. Thomas Schattat (D) Yamaha WR 450F +14:02.45 4. Jean-Hugues Moneyron (SN) KTM 525 EXC +15:40.40 5. Carlo Alberto Migliazza (I) Suzuki DRZ 400 +26:32.15 6. Michele Gallizia (I) Suzuki DRZ 400 +26:39.05 SAMOCHODY 1. Jean-Louis Schlesser/Arnaud Debron (F) Schlesser Original X826 40:28.44 2. Artem Warencow/Roman Jełagin (RUS) Toyota Land Cruiser +10:08.36 3. Abdelhamid Abouyoussef/Herve Cotel (ET/F) Buggy Toyota Cotel +10:19.24 4. Jaume Aregall/Rafael Landa (E) Toyota Land Cruiser +25:58.17 5. Ricardo Vela Ibanez/Jose Mario Puerto (E) Land Rover Defender +36:26.18 6. Igor Bondariew/Aleksandr Gorełow (RUS) Toyota Land Cruiser +45:09.45 CIĘŻARÓWKI 1. Jan de Rooy/Dany Colebunders/Darek Rodewald (NL/B/PL) Iveco Trakker 50:56.14 2. Hans Bekx/Tonie Maessen/Edwin Willems (NL/B/NL) DAF FAV 75 +10.56 3. Miklos Kovacs/Peter Czegledi/Tamas Toth (H) Scania Cargo +37.13 4. Giacomo Vismara/Giulio Verzeletti (I) Unimog U400 +1:37.31 oraz TUTAJ Bardzo amatorskie foty z jednego z OSów KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacky X Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Ludziska , wielkie rzeczy . Z tego co widzę a oczy przecieram to na jednej z prób Hoło miał 2 czas :shock: A póki co na ostatniej próbie,jeszcze niedokończonej widniejeje jako zwycięzca i przesunął się wyżej w klasyfikacji.Mam nadziję,ze nie opuścił żadnego punktu kontrolnego. Wprawdzie jeszcze ostateczne wyniki moga się zmienić ale póki co jest GIT. http://tracking.dakar.com/ASO/index_us.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się