Skocz do zawartości

Diesel 2,0 - zawieszenie.Forester.


Amero

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego w wersji Diesel 2,0 po przekroczeniu prędkości 110 km/h są odczuwalne mocne wibracje nadwozia? Były wymieniane opony z felgami na różne a wibrację są nadal nawet bez zdemontowanych kół. W Forku "benzynowym" takich wibracjie nie ma. Stwierdzam, że jest to wada fabryczna! W serwisie nie mają pojęcia co to jest?

Amero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam to samo wibracje odczuwalne są na kierownicy, myślałem że jest to kwestia nie wyważonych kół.

Niestety po jeździe testowej 15min wersją 2.5XT i dieslem nie wyczułem tej różnicy.

Dodam że zawieszenie w wesji diesel jest tragiczne, mam wrażenie że został utwardzony przód a tył nie ruszony, skutkuje to bardzo nie stabilnym zachowaniem pojazdu przy nie równościach na łuku.

Tył pojazdu po prostu zaczyna tańczyć.

auto słabo wybiera małe nie równości (czuć wyraźnie twarde uderzenie)

tył połyka już bez problemu. w ogóle tłumienie zawieszenia to coś czego to auto nie ma. szczerze mówiąc jestem mocno rozczarowany tą kwestią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam to samo wibracje odczuwalne są na kierownicy, myślałem że jest to kwestia nie wyważonych kół.

Niestety po jeździe testowej 15min wersją 2.5XT i dieslem nie wyczułem tej różnicy.

Dodam że zawieszenie w wesji diesel jest tragiczne, mam wrażenie że został utwardzony przód a tył nie ruszony, skutkuje to bardzo nie stabilnym zachowaniem pojazdu przy nie równościach na łuku.

Tył pojazdu po prostu zaczyna tańczyć.

auto słabo wybiera małe nie równości (czuć wyraźnie twarde uderzenie)

tył połyka już bez problemu. w ogóle tłumienie zawieszenia to coś czego to auto nie ma. szczerze mówiąc jestem mocno rozczarowany tą kwestią.

 

nietoperz77,

 

przyznam, że Twoja opinia dot. zawiechy mnie "wystraszyła". Jest zupełnie przeciwna do tej, czytanej w innym wątku (opis wrażeń z jazdy forkiem i hondą CRV). Wprawdzie odbyłem krótką jazdę testową dieslem, nie wyczuwając przy tym wad zawieszenia, ale w końcu to nie to samo co codzienne użytkowanie :???:

I teraz tak : albo przesadzasz, albo jesteś pechowcem, albo k***** juz nic .... nie wiem :lol:

 

Dla mnie to o tyle istotne, że "pakuje" się właśnie ... w forka diesel.

 

Możesz napisać jaki rocznik modelowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tył pojazdu po prostu zaczyna tańczyć.

 

Wiesz, mialem ten sam dylemat. Na łuku moja lodówka sie "bujnęła" kiedys i troche sie wystraszylem. Tyle, ze niestety Forek jest pewnym kompromisem. Przynajmniej w wersji 2.5XT. Dostajesz mocny silnik i to nie oznacza, ze w zakretach bedzie sie tak samo skladal jak WRX. Inny profil opon (wyzszy), wiekszy przeswit, wyzej siedzisz. Cudow nie ma. Musi sie bujac czasami.

 

Jezeli jednak dalej uwazasz, ze Forek za bardzo sie buja to przejedz sie RAV4. Szybko Ci przejda takie dylematy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem już od nowości około 1500 km a w tym szybką podróż autostradą A4. Mój Forester zachowuje sie znakomicie i zawieszenie jest akurat, jakie powinno być. Generalnie jedzie sie bardzo wygodnie i miękko (ale nie za miękko), dokladnie jak w limuzynie Camry, ktora jeździła żona przez 7 lat i dobrze to auto pamiętamy. Siedzi sie oczywiście "wysoko" i to się czuje.

 

Mam ważne dla mnie pytanie do innych właścicieli Forestera 2.0D (09MY). Ile Wam silnik diesla pali na 100 km :?: - W mieście i na szosie.

W Nowym Roku życzę przyjemności w użytkowaniu Forestera. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostajesz mocny silnik i to nie oznacza, ze w zakretach bedzie sie tak samo skladal jak WRX

 

WRX szoruje klamkami, to forek może rynienkami na dachu? ;)

 

Chłopaki od Forków 2.0 Diesel - umówcie się, bo co ktoś cos wpisuje to wszystko rózni się diametralnie od siebie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu odpisuję Radze. Jeżdżę samochodami długo (lepiej sie nie przyznam :wink: ) i pewne porównanie mam. Komfort jazdy naszym nowym Foresterem 2.0D jest bardzo wysoki. Jeździłem swego czau innymi wysoko zawieszonymi autami szosowymi (people's movers i mikrobusy) i z tego, co pamiętam, to Forester przydstawia sie w tym porównaniu bardzo korzystnie. Szczególnie ufam tu ocenie żony, która jest bardzo wybredna i na ogół wyczuwa rozmaite chropowatości i jest nawet nadmiernie uczulona na ogólny komfort jazdy.

 

Pozwalam sobie zapytać się raz jeszcze użytkowników silnika 2.0D. Ile Wam silnik Diesla pali :?:

Jeszcze raz pozdrawiam- :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwalam sobie zapytać się raz jeszcze użytkowników silnika 2.0D. Ile Wam silnik Diesla pali :?:

Jeszcze raz pozdrawiam- :smile:

 

tu akurat dyskutujemy na ten temat :)

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... start=2600

 

[ Dodano: Pią Sty 02, 2009 7:08 pm ]

Jezeli jednak dalej uwazasz, ze Forek za bardzo sie buja to przejedz sie RAV4. Szybko Ci przejda takie dylematy.

 

Zgodzę się z tobą mam trochę spaczone odczucie przez przyzwyczajenie do zupełnie innego auta (skrajnie innego)

 

Nie chce porównywać forestera do zabaawek typu rav4 itp.

bo to nie ma sensu z tych aut jedynie tiguan zrobił na mnie wrażenie bo tam zawiech jest ładnie zestrojony (ale to była wersja szosowa)

no i nie jechałem CX-7 ale to auto to inna bajka jest.

odnośnie forka nie mam pretensji że auto się buja i brałem to pod uwage przy zakupie. Mam jednak odczucia że jest nie stabilny i coś jest pochrzanione w zawieszeniu tak jak pisałem przód za twardy względem tyłu no i z tłumieniem coś jest nie tak.

Ciężko mi się odnieść do wersji benzynowych ale może problem tkwi w przekonstruowanym przednim zawieszeniu.

Zostało ono zmienione nie po to aby utrzymać cięższy o parę kilo silnik tylko po to żeby się tam po prostu zmieścił a to już daje do myślenia, co zmienili i kosztem czego.

 

Nie mniej jednak nie neguje że nowy forys jest komfortowy, bo to akurat prawda. szczególnie przy spokojnej jeździe na prostej drodze idzie jak po maśle. przyjemność z jazdy jest ogromna (prawie jak w BMW ;)

Co nie zmienia faktu że w pewnych warunkach zachowuje się dziwnie i nie stabilnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkuję wersję benzynową nowego Forestera a podobno ma zawieszenie nie tak twarde jak diesel więc szczególnie się nie zdziwiłem jak zauważyłem tendencję do nadsterowności na szybko pokonywanych łukach. Traktuję to jednak jako dodatkową przyjemność z jazdy potęgowaną zresztą przez ESP, które załącza się z pwewnym opóźnieniem dając tym samym trochę frajdy. Oczywiście wszystko odbywa się w granicach zdrowego rozsądku. Wibracje nie występują. Generalnie zawieszenie forka oceniłbym jako bardzo dobre szczęgólnie jeżeli chodzi o komfort. Jest to jeden z lepiej prowadzących się SUV-ów.

 

Amero, wytłumacz mi co rozumiesz przez : "...a wibracje są nadal nawet bez zdementowanych kół." Czy samochód stoi na podnośniku i zawieszenie ci również wtedy wibruje???? a może to są wibracje silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjąsnie od początku.

Posiadam dwa Forki, jeden 2,5 XT 2007 - nie mam zastrzeżeń, zawieszenie OK a silnik 2 razy OK, natomiast teraz kupiłem Forka 2008 Diesel 2,0 - komfort OK dla żony (dla mnie osobiścię za miekki, silnik za słaby - teraz byłem w Białce na nartach i jak podjeżdzałem pod ostrą zaśnieżoną górę to dwa razy zgasł mi przy starcie, za trzecim razem dałem mu po garach.) Ale do rzeczy. Zauważyłem, że po pokonaniu prędkości 110 km/h zaczyna drżeć kierownica i buda, więc pojechałem poprawić wyważanie opon. Nic nie pomogło. Zapytałem w ASO co jest a oni odpowiedzieli mi, że mają ten sam problem w Diesel'ach 2,0. Benzyny nie mają tego problemu. Nawet puszczali auto na podnośniku bez kół i to samo, wibracje. Wymieniali całe now podzespoły i dalej to samo. Problem się powtarza w innych Diesel'ach.Dletego twierdzę, że to wada fabryczna i ciekawy jestem co i czy z tym coś zrobią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli jest rzeczywiscie tak jak piszesz, tzn. na podnosniku i przy zdjetych kolach pojazd dalej drży, to slabo to widze. Pewnie za jakis czas wszystkie ASO zaczna mowic ,ze TTTM i na tym sie sprawa zakonczy. Znowu bedzie, ze jednym nie przeszkadza, innym przeszkadza, itd. Jako zywo przypomina mie sie historia ze stukami maglownicy. Obym sie mylil.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszesz z maglownicą i tylnim zawieszeniem w Legacy nic nie zrobili.

 

No nie jest tak zle. W moim przypadku usunieto mi stuki maglownicy i wymieniono zawieszenie z tylu. Wszystko zrobilo ASO Koper. Trzeba przyznac, ze spisali sie chlopaki na medal.

 

Faktem natomiast jest rowniez to, ze trzeba byc konsekwentnym w dochodzeniu swoich praw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jedzie sie bardzo wygodnie i miękko (ale nie za miękko), dokladnie jak w limuzynie Camry

 

to porównanie raczej nie trafione, moim zdaniem.

to że zawieszenie w forku jest pływające to nie znaczy że jest tak komfortowe jak w limuzynie.

chociaż by rozstaw osi jest zbyt mały aby mógł się równać z dzisiejszymi limuzynami.

Forester to uniwersalne auto użytkowe a nie limuzyna.

w miare komfortowy, przestronny, ale komfortem i prowadzeniem limuzynie nie dorównuje nie oszukujmy się.

 

A wracając do tematu.

Czy ktoś miał okazje pojeździć dłużej nową wersją Forestera w dieslu i benzynie ?

porównania do starej wersji nie mają sensu bo tamto auto prowadzi się bardziej jak impreza, obecny model natomiast jak typowy SUV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwalam sobie zapytać się raz jeszcze użytkowników silnika 2.0D. Ile Wam silnik Diesla pali

 

Kliknij w obrazek w moim podpisie :)

 

[ Dodano: Pią Sty 02, 2009 11:56 pm ]

Ciężko mi się odnieść do wersji benzynowych ale może problem tkwi w przekonstruowanym przednim zawieszeniu.

Zostało ono zmienione nie po to aby utrzymać cięższy o parę kilo silnik tylko po to żeby się tam po prostu zmieścił a to już daje do myślenia, co zmienili i kosztem czego.

 

Tam zostało coś przekonstruowane? Bo ja w salonie dowiedziałem się, że zmieniono tylko 'nastawy zawieszenia' czyli jak rozumiem amortyzator/sprężyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam zostało coś przekonstruowane? Bo ja w salonie dowiedziałem się, że zmieniono tylko 'nastawy zawieszenia' czyli jak rozumiem amortyzator/sprężyna

 

Gdzieś wyczytałem że był problem z umieszczeniem silnika w komorze forysa i z tego powodu między innymi musiało zostać przekonstruowane przednie zawieszenie.

nie wiem ile w tym prawdy ale ta informacja przewinęła się w kilku różnych miejscach.

Miło było by usłyszeć jakąś oficjalną opinie SIP w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...... Wprawdzie odbyłem krótką jazdę testową dieslem, nie wyczuwając przy tym wad zawieszenia, ale w końcu to nie to samo co codzienne użytkowanie :???:

I teraz tak : albo przesadzasz, albo jesteś pechowcem, albo k***** juz nic .... nie wiem :lol:

 

Dla mnie to o tyle istotne, że "pakuje" się właśnie ... w forka diesel.

 

leotdi, wpłaciłeś już zaliczkę na Forestera diesel? Sam jeżdzisz Leonem z dopiskiem sport więc może lepsze wrażenia z jazdy miałbyś w nowej Imprezie diesel. Podobno ma nie być problemów z za dużą wielkością silnika bo dieselowaty silnik ma być krótszy o kilka centymetrów od 2 litrówki benzynowej, ze względu na krótszy wał. Impreza ma znacznie niżej położony środek ciężkości od Forestera więc na pewno będzie prowadzić się precyzyjniej, jest lżejsza więc będzie dynamiczniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nietoperzowi77,

 

Napisałem tylko, że w odczuciu mojej wybrednej żony, to jazda Foresterem przypomina komfort jej dawnej Camry :wink:

Żona jest bardzo wygodna i szczególnie na długich dystansach najchętniej siada z tyłu z prawej strony, aby mieć całą kanapę do dyspozycji. Otacza sie rozmaitymi bagażykami, a w tym pojemnik z owocami dla mnie :!: , ma 2-3 ulubione poduszki i przysłania sobie swoje boczne tylne okno taką zasłonką. Ja musze jechać miękko, bez jakichkolwiek zrywów czy hamowań, silnika ma nie być słychać, może natomiast mruczeć. Muzykę ma byc słychać czysto, ale cicho i, broń Boże, jakiegoś denerwującego beat'u. Arcyważna jest klimatyzacja. Żadnych tam podmuchow czy wyczuwalnych miniprzeciągów. W Foresterze bardzo pochwaliła także regulację oparcia tylnej kanapy. Wchodzenie do wysokozawieszonego samochodu jakim jest Forester akcepuje mimo, że jest raczej niska osobą, bo podoba sie jej fakt, że "dużo więcej przez okna widać".

A wiec, ponieważ jazda w Foresterze jest wygodna, ma dużo miejsca i z przodu i z tyłu, silnik tylko mruczy, a audio jest bardzo dobre, a w dodatku tapicerka jest jasna (także ważne, wybrała "platynową"), to są to atrybuty którymi chyba znaczna część posiadaczy (bezpośrednio lub pośrednio - przez żony i teściowe :shock: ) ocenia swoje samochody. Ma być wygodnie, przyjemnie i już. Osiągi i przechyły interesują ich mniej. - Acha, ma być jeszcze bezpiecznie. Wielkość/cieżar samochodu są ważne, także wysokość dachu. Z tego ostatniego powodu żona od razu zdyskwalifikowała Outbacka, w czym jej przytaknąłem, bo sam wchodziłem do niego z dużym trudem. Tak trochę boczkiem chowając głowę. Takie jest życie :lol:

 

P.s. Jeszcze jedno. W moim Foresterze nie ma żadnych wibracji powyżej 110 km/h. Próbowałem 160, ale krótko, a z godzinę jechałem 130-135 na autostradzie. Dziękuję YRK za podanie linka do strony zużycia paliwa. Bardzo ciekawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a audio jest bardzo dobre

 

faktycznie jest dobre, brzmi świetnie

do puki się go nie włącza :mrgreen:

 

co do reszty zalet forestera, wygodne wsiadanie itd to się zgadzam, sam wybrałem go właśnie z tego powodu. mam 195cm wzrostu i zmęczyło mnie już wpełzanie do niskiej i trochę ciasnej w środku bmki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóz to, Nietoperzu 77!

Ja mam tylko 184 cm i najlepiej mi sie wchodziło (przed Foresterem) do ...Yarisa, ktory ma arcywysoki dach. A audio Forestera przeciez nie jest złe, chyba nawet bardzo dobre. A cokolwiek by było, to liczy sie ocena ...żony :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...... Wprawdzie odbyłem krótką jazdę testową dieslem, nie wyczuwając przy tym wad zawieszenia, ale w końcu to nie to samo co codzienne użytkowanie :???:

I teraz tak : albo przesadzasz, albo jesteś pechowcem, albo k***** juz nic .... nie wiem :lol:

 

Dla mnie to o tyle istotne, że "pakuje" się właśnie ... w forka diesel.

 

leotdi, wpłaciłeś już zaliczkę na Forestera diesel? Sam jeżdzisz Leonem z dopiskiem sport więc może lepsze wrażenia z jazdy miałbyś w nowej Imprezie diesel. Podobno ma nie być problemów z za dużą wielkością silnika bo dieselowaty silnik ma być krótszy o kilka centymetrów od 2 litrówki bbenzynowej, ze względu na krótszy wał. Impreza ma znacznie niżej położony środek ciężkości od Forestera więc na pewno będzie prowadzić się precyzyjniej, jest lżejsza więc będzie dynamiczniejsza.

 

plejadek,

 

tak, wpłaciłem zaliczkę, i raczej nie mam odwrotu = ew.strata zaliczki :razz:

 

Podobnie jak hnery mam podobną - pod względami wymagań - :lol: ... żonę. Poza tym sam nie jestem już taki młody :lol: i męczy mnie trochę mój leon, ale wyłącznie "praktycznie użytkowo" : wsiadanie/wysiadanie, niska przestronność ... po prostu niska codzienna "poręczność" pojazdu ... bo osiągami na pewno nie. Dalej jeżdżąc leonem mam tzw. "banana na twarzy".

Niemniej forek zaplanowany jest do codziennego użytkowania przez żonę z opcją weekendowej jazdy / wypadów rodzinnych ze mną jako kierowcą. Ja sam po leonie bedę "przymierzał się" do imprezy WRX STi 2008 (używanej).

 

Plejadek, aktualnie silnik diesel jest krótszy od wersji beznynowej ! Jedynie jest od niego szerszy. Sam wał korbowy jest 2-krotnie krótszy od 2-litrowej jednostki rzędowej :!: Jednak niższe o 17mm obie głowice + krótsze o 4-5 cm od np. Bosch - specjalnie zaprojektowane przez Denso dla Subaru - wtryski, zapewniły zmieszczenie silnika pomiedzy podłużnicami. Trzeba pamietać, że silnik diesel "wymaga" wyższego skoku tłoka = czytaj, wyższej kompresji. Tak więc skok tłoka zwiększono o 11mm vs. do benzynowej wersji, ale średnicę cylindra równocześnie zmniejszono o 6mm. Suma summarum, to masa "obrotowa" silnika diesel jest bardzo mała jak na diesla :!: To powoduje, że silnik szybko sie wkręca. I takie odczucia miałem w istocie :grin:

 

Drgań na jeździe testowej - jak tu opisywano powyżej w w/w zakresie - nie było. Jedynie to zawieszenie mnie zastanawia :???:

 

Chciałbym niejako przy okazji zapytać uzytkowników o wspomaganie elektryczne kierownicy. Jak ono sie sprawuje :?:

 

ps

w zasadzie 3-rzeczy są "ganione" : 1) Zawieszenie 2) Wspomaganie kierownicy 3) Hamulce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a audio jest bardzo dobre
A audio Forestera przeciez nie jest złe, chyba nawet bardzo dobre

 

Moim zdaniem audio jest tragiczne, gorsze słyszałem tylko w moim ex-sti... tam było dno i dwa metry mułu, w foresterze jest 'tylko' dno.

 

[ Dodano: Sob Sty 03, 2009 2:11 pm ]

Chciałbym niejako przy okazji zapytać uzytkowników o wspomaganie elektryczne kierownicy

 

ja do wspomagania nie mam większych zastrzeżeń - może działa trochę zbyt lekko i trochę bez czucia, ale w takim samochodzie nie przeszkadza mi to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy audio w wesji Exlusiv z navi jest inne, czy to samo ?

Jeśli inne to, czy jest to Audyssey MultEQ czy też to opcja ?

 

W zasadzie samo radio jest ok to jakiś kenwood jest chyba.

Natomiast głośniki są zrobione chyba z jakiegoś kartonu do pakowania.Nie sądzę żeby wymiana na opcje z navi coś poprawiła w tym zakresie. Gdzieś doczytałem że wersje US mają w opcji lepsze głośniki.

ale umówmy się to jest detal, jak ktoś ma drewniane ucho to mu to przeszkadzać nie będzie ;)

a jak masz dobry słuch to wygłuszenie drzwi + średniej klasy głośniki + standardowy sprzęt i dla 90% użytkowników będzie super

 

[ Dodano: Sob Sty 03, 2009 4:33 pm ]

ja do wspomagania nie mam większych zastrzeżeń - może działa trochę zbyt lekko i trochę bez czucia, ale w takim samochodzie nie przeszkadza mi to.

 

moim zdaniem to drobiazg i pewnie się przyzwyczaję.

układ kierowniczy nie jest może idealny i jak ktoś przesiada się z seata (niedawno sprzedałem) , czy BMW to wyraźnie czuć różnice.

ale ogólnie to nie jest rzecz która w jakiś sposób powinna zaważyć o wyborze forestera czy np CRV ;)

Myślę natomiast że w wersji 2,5XT układ kierowniczy jest lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...