Skocz do zawartości

Odszedł od nas na zawsze Forumowicz


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 652
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Nie wiem co napisać... nic... brak słów - niedowierzanie :sad:

W zasadzie go nie znałem. Raz tylko miałem okazje z nim chwilę rozmawiać, na plejadach - uśmiechnięty, wesoły... taki mam jego obraz w głowie.

 

A tu nagle... :sad:

 

[*]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrazy współczucia dla najbliższych .....

Co prawda nie poznałem Go osobiście, ale kuzyn, który odbierał od Niego radio dla mnie określił, że Krzysiek to niesamowicie otwarty i pogodny gość.....

Wielka strata......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spotkałem go "przelotem" dwa razy w życiu, na zimowym alsds-ie na miedziance i na zeszłorocznych plejadach, jak wesoło komentowaliśmy odcinki i błędy w liczeniu wyników szosówki .... i od razu wiedziałem, że to równy gość...

 

... i już go nie ma, niewyobrażalne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy go osobiście nie poznałem :cry: , podczas jego startu na cynie komentator powiedział iż " abyśmy trzymali kciuki aby niebieskie zawsze było przed białym" i ten start utkwił mi w pamięci, do dziś, bo trzymałem za niego kciuki. :cry:

Myślę że tam gdzie teraz jest na pewno na każdym wirażu "jego niebieskie jest przed białym"

[*]

dscf1639atu2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Trojan FKP

Wróciłem z Karowej. Tam do mnie dotarło aż mi w pięty poszło, nie mogłem dłużej stać w milczeniu.

Brak mi słów...Mam ochotę tylko przeklinać.

 

Odszedł wyjątkowy bezkompromisowy człowiek z pasją, mnie zaraził tą pasją, cały czas powtarzał nauka, nauka i trening i pasja i kup se Subaru...

 

Upijam się za niebiańskie OS-y Krzycha, a co tam. Warto, warto robić wszystko na co ma się ochotę i zawsze jest czas na to - nie warto marnować życia na pierdoły i tak nie wyjdziemy z tego żywi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z Karowej. I tylko w dwóch słowach chciałem Wam napisać, że jest to jedyny jasny punkt z całej dzisiejszej sytuacji. Ten punkt, to ludzie i ich emocje związane z tym forum i znajomościami, a nawet przyjaźniami, które się tu zawiązują. Myślę, że Blue byłby szczęśliwy widząc Was wszystkich na Karowej, w ten piękny zimowy wieczór.

 

Tylko wielka to szkoda, że tym razem spotkaliśmy się z tak smutnego powodu. :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki młody i pogodny gość... no i ja pytam po co TAM taki młody, młody, który świat zmieniać na lepsze może ?? Całą swoją energię, energię życia mógł jeszcze wykorzystać wiele razy.

To jednocześnie przerażające jak blisko nas jest śmierć. Nacodzień się nie zastanawiamy nad tym, a ta przerażająca otchłań przemyka nam między palcami. szanujmy życie, szanujmy drugiego człowieka bo nigdy nie wiemy kiedy nadejdzie kres - kres naszego życia i drugiego człowieka - a szkoda by było odchodzić w niezgodzie i wzajemnych żalach. Blue76 (choć nie znam osobiście) był wspaniałym człowiekiem - inaczej nie pisałoby w tym miejscu tak wiele osób tak wiele dobrego.

Współczuję, to straszne, łączę się w bólu. Dajcie znać o terminie pogrzebu, Warszawa daleko ale może uda się przybyć.

 

Mam nadzieję, szczerą ogromną nadzieję i życzę mu z całego serca, że trafił w miejsce cudowne, gdzie spotka wszystkich wspaniałych ludzi, którzy od nas odeszli i zaczeka tam na nas aby znów wspólnie pogadać o pasji.

 

Co za beznadzieja... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Blue byłby szczęśliwy widząc Was wszystkich na Karowej, w ten piękny zimowy wieczór.

Tylko wielka to szkoda, że tym razem spotkaliśmy się z tak smutnego powodu. :sad:

Siedzę i łzy same mi płyną do oczu to był naprawde świetny człowiek, uczynny i wesoły kolega. Pamiętam jak zawsze mówił - "nie ma problemu" , dla niego wszystko dało się zrobić.

Gdy się poznaliśmy wiozł mnie przez całe miasto w ogormnej śnieżycy jeszcze wtedy swoim focusem, dziś gdy zapalałem znicz ku jego pamieci na Karowej też zaczął padać śnieg ....

 

Blue będziemy Cię zawsze pamietać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...