Kuba Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Dzisiaj zostalem lekko zaskoczony. Do tej pory myslalem ze silniki typu boxer to wynalazek Porsche i byly uzywane tylko w autach tej marki, w Garbusach i pozniej w Subaru. Dzis sie dowiedzialem ze Ferrari budowalo w przeszlosci silniki w ukladzie boxer, 8 i 12 cylindrowe. Uzywane byly w wielu autach, miedzi innymi w slynnym Testarossa. Czy ktos wie dlaczego zrezygnowali z tych silnikow?
Azrael Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 AFAIR to nie był prawdziwy boxer tylko V - 180 stopni rozwarcia a różnica polega na ilości i ułożeniu podpór wału.
ymp Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Ja wiem 8) duzo o tym modelu, ogranicze sie do silnika: Typ: bokser montowany wzdluznie Budowa: kadlub i glowice ze stopow lekkich, 7 lozysk glownych, niklowane tuleje cylindrowe, smarowanie, sucha miska olejowa Srednica cylindra x skok tloka: 82mm x 87mm Pojemnosc skokowa: 4942 cm3 Stopien sprezania: 9,3 Uklad zaworowy: Po 4 zawoey na cylinder umieszczone pod katem 41 st., dwa walki rozrzadu znajdujace sie w glowicy kazdego kadluba cylindrow napedzane paskiem zebatym Uklad zasilania: Elektroniczny wtrysk paliwa za pomoca urzadzenia KE-Jetronic firmy Bosch Zaplon: Elektroniczny Marelli Microplex Moc maksymalna: 291 kW przy 6300 obr/min Maksymalny moment obrotowy: 790 Nm przy 4500 obr/min Silnik z pozoru podobny do 5 litrowego stosowanego w Berlinetta Boxer 512BBi w Testarossie zostal wyosazony w calkowicie zmieniony uklad ssania. Kadlub, glowice wykonano z lekkiego stopu silumin, a tloki pracuja w tulejach ze stopu, a nie w kadlubie. Silnik ma az 48 zaworow, sterowanych przez 4 walki rozrzadu, po dwa na kazdy kadlub cylindrow. Walki zaworow ssacych napedzaja aparaty zaplonowe. Uklad typu bokser umozliwil umieszczenie ukladu ssacego powyzej silnika, a ukladu wydechowego ponizej, 4 paski rozrzadu sa napedzane paskiem zebatym Goodyear a nie tradycyjnymi lacuchami. Miska olejowa jest plytka poniewaz w silniku bokser stosuje sie system suchej miski olejowej aby uniknac zmian poziomu oleju przy pokonywaniu zakretow z duza predkoscia, cisnienie oleju w silniku Testarossy jest bardzo wysokie: 663 kPa.
Kuba Posted January 2, 2005 Author Posted January 2, 2005 Azrael, czy moglbys dokladniej opisac jaka jest roznica?
marcinJ Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Dzisiaj zostalem lekko zaskoczony. Do tej pory myslalem ze silniki typu boxer to wynalazek Porsche i byly uzywane tylko w autach tej marki, w Garbusach i pozniej w Subaru. Przecież też Alfa Romeo jeszcze do niedawna używała silnika w układzie przeciwsobnym :wink:
GTA3 Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 ...Czy ktos wie dlaczego zrezygnowali z tych silnikow? Kiedyś czytałem o tym w prasie motoryzacyjnej że wiele firm, jak np. Alfa wymiękło z tematu boxerów, bo silniki te przy wszystkich swoich zaletach są wyraźnie droższe w budowie od rzędówek, do zbudowania dobrego boxera potrzeba więcej know-how. Poza tym są droższe w serwisowaniu co w przypadku firm mających problemy z niezawodnością silników powoduje wspomniane wymiękanie. Wydaje mi się że różnica między B a V 180* polega na tym że w silniku V korbowody tłoków leżących na przeciw siebie trzymają się jednego wspólnego czopu korbowego w związku z czym tłoki nie "boksują się", tylko się gonią od prawej do lewej i z powrotem.
marcinJ Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 ...Czy ktos wie dlaczego zrezygnowali z tych silnikow? Kiedyś czytałem o tym w prasie motoryzacyjnej że wiele firm, jak np. Alfa wymiękło z tematu boxerów, bo silniki te przy wszystkich swoich zaletach są wyraźnie droższe w budowie od rzędówek, do zbudowania dobrego boxera potrzeba więcej know-how. Poza tym są droższe w serwisowaniu co w przypadku firm mających problemy z niezawodnością silników powoduje wspomniane wymiękanie. Oficjalnie podawali jako głowny powód wycofania tych jednostek wyższe zużycie paliwa i nizszą kulturę pracy w stosunku do rzędówek oraz właśnie wyższe koszty wytworzenia i serwisowania.
GTA3 Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Wyższe zużycie paliwa od rzędówek. Pewnie tak, tylko dziwnie brzmi w ustach rzecznika firmy, której rzędówek nie da się zaklasyfikować do ekonomicznych i której slogan reklamowy to "cuore sporivo". Niższa kultura pracy. Interesujące że Subaru zawsze jest chwalone za kulturę pracy boxerów. Pewnie mają odpowiedni poziom know-how.
Piskoor Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Jak chcecie sobie poczytac o silnikach alfy to chyba najlepiej będzie na www.cuoresportivo.pl Mam kilku kumpli którzy noszą nawet gacie ze znaczkiem alfy i śpią w pościeli z wychaftowanym napisem..... Z tego co opowiadali boksery Alfy były naprawdę bardzo dobre ....do momentu kiedy nie wprowadzili wersji 1,7 16 zaworowej i wtedy wymiękli.......... cos tam nie do końca się udało i ten silnik bardzo sie sypał jeździłem niedawno 33 kolegi z bokserem 1,7 i chodzi naprawdę ładnie (a autko ma chyba ze 12 lat ) nie miał z nią powazniejszych problemów..
marcinJ Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Niższa kultura pracy. Interesujące że Subaru zawsze jest chwalone za kulturę pracy boxerów. Pewnie mają odpowiedni poziom know-how. No właśnie Subaru zawsze było chwalone za kulturę pracy, zgadza się. Natomiast miałem przyjemność poruszać się parę ładnych lat Alfą z boxerem i ten silnik nie pracował za równo. Poza tym nie miałem żadnych zastrzeżeń do tej jednostki. Brzmiała wspaniale, śmiem twierdzić że lepiej niż w Subaru, bardzo ładnie wchodziła na obroty i charakteryzowała się całkiem niskim zużyciem paliwa (szczególnie jeśli wzięło się pod uwagę stosunek osiągów do spalania - to był on rewelacyjny!) Jedyny zgrzyt to praca zimnego silnika - potrafił gasnąć - no ale to chyba raczej wina układu wtryskowego :roll: Naprawdę żałowałem jak Alfa wycofała silniki boxera bo to był jeden z największych atutów mojej Alfy
Młodziak Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Szkoda że Alfa nie robi już bokserów To trochę też przez tego Fiata, który przyczynił się trochę do podupadnięcia Alfy.
marcinJ Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 No ale robi całkiem fajne widlaste 6-ki. zdaje się że 2.5V6 zostało silnikiem roku - parę lat temu :wink:
Than_Junior Posted January 2, 2005 Posted January 2, 2005 Moze sie myle, ale z tego co wyczytalem z Waszych postow, to wyzsza kultura pracy w Subaru wlasnie wynika z tego, ze cylindry w nich boksuja i sily sie rownowaza, a jesli istotnie w tamtych silnikach "gonily sie" to wlasnie jest wrecz przeciwnie? Czy to moze z tego wynikac?
Kuba Posted January 2, 2005 Author Posted January 2, 2005 To chyba chodzi o to ze im mniej cylindrow tym wiecej trzeba dodac przeciwwago na wale w celu wyeliminowania wibracji. Boksery od Posche i Subaru nie potrzebuja takiej przeciwwagi, tak samo jak widlaste 12.
marcinJ Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 Ja się tam nie znam, ale krążą opinie że najwyższą kulturą pracy charakteryzują się R6 BMW (dlatego tak wytrwale obstają przy tych silnikach). A generalnie jest taka zasada że rzędówki pracują równiej od widlastych motorów. [/b]
Korton Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 I jeszcze jak wyglądają http://www.fanta-team.org/picture.php?p ... 97b677e37d http://www.cuoresportivo.pl/_mm/silniki/v6/ Ano ladny jest V6 alfy:)
IWAN Posted January 3, 2005 Posted January 3, 2005 ... krążą opinie że najwyższą kulturą pracy charakteryzują się R6 BMW ... Mi np baaardzo się podoba ta BMW kultura i ten dźwięk. Miałem sposobność używać R6 3.0 oraz V8 3.0 z BMW i powiem, że odnosiłem wrażenie,że R6 ładniej pracuje. Coś w tym musi być. Ale to zawsze rzecz gustu.
wielkopolanin Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Małe co nieco a propos powiązań subaru i ferrari. Otóż są bardzo bliskie - sypiają ze sobą ; )
JurekM Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 A ja słyzszałem,że w niektórych modelach przy wymianie pasków rorzrządu(a wymienia się czesto np, co 40 000) należy wyciągnąć silnik!! Tak,że w sumie jestem zadowolony,że nie mam Ferrari......
bartek@klubsubaru.pl Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 A ja słyzszałem,że w niektórych modelach przy wymianie pasków rorzrządu(a wymienia się czesto np, co 40 000) należy wyciągnąć silnik!! za to w Imprezie z klimą trzeba wyciągać chłodnicę ale zawsze lepiej chłodnicę jak silnik
aflinta Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 A ja słyzszałem,że w niektórych modelach przy wymianie pasków rorzrządu(a wymienia się czesto np, co 40 000) należy wyciągnąć silnik!!Tak,że w sumie jestem zadowolony,że nie mam Ferrari...... Przyznam, że gdyby mnie było stać na Ferrari to ani nie przejmowałbym się spalaniem, ani tym co serwis musi zrobić by mi paski rozrządu wymienić byle zrobił to sprawnie i szybko Ciekawe gdzie jest najbliższy serwis Ferrari ale chyba w niemczech?
bartek@klubsubaru.pl Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Przyznam, że gdyby mnie było stać na Ferrari to ani nie przejmowałbym się spalaniem, ani tym co serwis musi zrobić by mi paski rozrządu wymienić a przejmowałbyś się prześwitem? :wink: :wink: pozdrawiam!
aflinta Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 a przejmowałbyś się prześwitem? :wink: :wink: hehe a niby w Polsce miałbym nim jeździć? Nie dzięki
ymp Posted January 30, 2005 Posted January 30, 2005 Najblizszy serwis jak i salon Ferrari\Maserati jest w Czeskiej Pradze, w Moskwie i gdzies u Niemca
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.