Tylne amorki w Forester 99

[georg_drugi]

Witam.

Niedawno kupiłem forka S turbo z 99 r. z automatem. Amorki z tyłu to nieoryginały bez poziomowania, więc tyl leży niżej. Można kupić używki ca 4 stówki od sztuki. Pytanie: czy do mojego podejdą te z rocznika 03, bo oznaczeń raczej nie da się odczytać?

I drugie pytanie, a raczej stwierdzenie: czy silnki Subaru są takie kiepskie naprawdę? Na forum ciągle tylko panewki, tłoki i temu podobne stuki. W moim też coś puka, ale chyba jak jest rozgrzany i w dodatku odpala z pewną dozą nieśmiałości, więc po lekturze nic tylko nastawiam uszu i chdzę nerwowo dookoła.

Sorry, trochę się rozgadałem, ale to mój pierwszy raz. :wink:

[gimli2]

poszukaj w wyszukiwarce na forum, jest taki temat o wymiarach springów i amortyzatorach do forestera i tam dowiesz sie o wielu rozwiązaniach. u mnie też puka i też pali nieśmiało a jeźezi dalej bezproblemowo.

silniki nie są kiepskie, tyle że sam sie przekonasz trudno z silnikiem 2.0 T jeździc emerycko oszczędzając podzespoły zwykła pokusa :wink:

[Danieldd48]

silniki nie są kiepskie, tyle że sam sie przekonasz trudno z silnikiem 2.0 T jeździc emerycko oszczędzając podzespoły zwykła pokusa :wink:

to po pierwsze, a po drugie - przecież nikt nie będzie pisał jak mu zaje chodzi autko, bo to normalne. I normalne że co jakiś czas w starszej furce coś trzeba wymienić - i po to właśnie jest to forum.

chyba, też jestem nowy

[filester]

Przejrzyj temat: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=115775

[gimli2]

Przejrzyj temat: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=115775

właśnie o ten temat mi chodziło

[georg_drugi]

Sorki, ale nie zrzumieliście moich pytań

- Forum przkopałem. Podane linki też, ale nie oto chodzi. Chcę wstawć samopoziomujące. Wiem, że jest kilka różnych modeli amorków i moje pytanie było konkretne: czy te z rocznika 2003 będą pasować do mojego modelu czy też nie? Tylko o to chodzi. Chciałem sprowadzić ze stanów ale teraz to niezbyt opłacalna sprawa. Poczekam aż $$$ znowu spadnie.

- Jeśli chodzi o kiepskie odpalanie, to się zastanawiam, co będzie zimą coś koło -20 stopieńków. Czy mi odpali czy pozostanie mi komunikacja miejska?

Pozdrawiam.

[Legacy96]

Te z rocznika 2003 nie beda pasowac do rocznika 99, inne mocowanie i dlugosc.

Zadbany Forester nawet dziesiecioletni bez problemow odpali przy -20 stopniach.

[gimli2]

Jeśli chodzi o kiepskie odpalanie, to się zastanawiam, co będzie zimą coś koło -20 stopieńków. Czy mi odpali czy pozostanie mi komunikacja miejska?

to pozostaje pytanie co to znaczy złe odpalanie, u mnie rozrusznik musi zakręcić czasem i 2 razy, a w moich poprzednich autach nawet francuski diesel palił na dotyk w zime, dlatego mówie że pali "nieśmiało" ale zawsze odpala.

[georg_drugi]

Dzięki Legasy96 za odpowiedź w sprawie amorków. Chyba sprowadzę ze stanów choć przy tym kursie 640 zielonych za parę to już nie tak super

PS Ostatnio się dowiedziałem, że w ASO potaniały do 1100 zł/szt. :shock:

Jeśli chodzi o słabe odpalanie: przekręcam kluczyk i kręcę bez dodania gazu, coś załapuje. Cały się trzęsie (obroty to jakieś 200 wg licznika). Potrafi zgasnąć. Jak dodam lekko gazu to jest prawie malina, odpala od razu, choć niekiedy z oporami. Jak załapie to następne próby pali coraz lepiej. Wygląda mi na pompę paliwową bo na gazie jest raczej ok. I jeszcze coś przypomniałem. Gdy nacisnę pedał gazu (silnk nie włączony bo zagłusza, kluczyk na ON) to słychać gdzieś lekkie bzyczenie. Puszczam gaz i cisza. Muszę zatrudnić żonkę, niech pociska, a ja będę się czołgać dookoła wozu.

POZDRAWIAM

PS do Danieldd48.

Na żadnym forum nie ma tylu tematów "padnięte panewki". Tu mnie boli wg powiedzenia: kupujesz kota w worku, choć możesz oglądać do woli (jak z babą ), bo poza tym jest super. Jak zrobię tył to mam nadzieję, że bedzie de beścior.

[Bartekfi]

georg_drugi, niestety taka to uroda posiadania auta prawie 10 letniego :wink: .

Nigdy do końca nie wiesz co go w środku boli. Trzeba być przygotowanym na niespodzianki :razz:

Mi się jeszcze nie zdarzyło oddać Leśnika na przegląd, z wymianą tylko płynów i filtrów, zawsze przy okazji przeglądu są zaplanowane roboty dodatkowe

Na następny przegląd też już mam zaplanowane

 

Co do nasłuchiwania dźwięków to mam to samo, też wiecznie nasłuchuje i szukam. Czasem pomaga głośniejsze audio :cool:

 

Jednak koniec końców jest to super auto :!:

 

 

PS możesz dać koledze Legacy96 "pomuka" :wink:

[Hogi]

Na żadnym forum nie ma tylu tematów "padnięte panewki".

Na którym forum masz tyle aut co maja ponad 200 KM ?

 

Jeśli chodzi o słabe odpalanie: przekręcam kluczyk i kręcę bez dodania gazu, coś załapuje. Cały się trzęsie (obroty to jakieś 200 wg licznika). Potrafi zgasnąć. Jak dodam lekko gazu to jest prawie malina, odpala od razu, choć niekiedy z oporami. Jak załapie to następne próby pali coraz lepiej. Wygląda mi na pompę paliwową bo na gazie jest raczej ok.

Mi też to wygląda na pompę paliwową, skoro na LPG jest ok.