Skocz do zawartości

Wrażenia z jazdy Forester diesel


nietoperz77

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zrobiłem już 15 tyś. i mam mieszane uczucia.

1. Po tygodniu urwała się dziwignia do przesuwania fotela pasażera.

2. Oparcie tylnej kanapy lata, wychodzą z niej te "guziki" do zmiany nachylenia oparcia.

3. samochód znosi na lewo.

4. ciężko domknąć tylną klapę ( czasem kilkakrotnie tzeba walnąć).

5.Tylne lampy często są zaparowane.

6.Po przełączeniu nawiewu nawet kilka sekund trwa zanim się przestawi i zacznie dmuchać tam gdzie chcę.

7. TO samo co pisał nietoperz77- ciązko ustawić odpowiednią temperaturę (wszystko odbywa się z dużym opóżnieniem, o ile wogóle się odbywa :mrgreen: )

8. Czasem słychać jakieś stuki z zawieszenia, ale nie mam pojęcia co to jest( wrażenie takie jakby do opony przyczepił się jakiś kamień)

9.Cały czas nie miałem pojęcia jak zapiąć środkowy pas z tyłu dopiero ostatnio chłopaki na grójeckiej mnie uświadomili :grin: dzięki

10.O audio nie będę pisał- inni pisali :razz:

11.Mała regulacja ustawienia kierownicy.

12.Auto posiada wiele innych niedużych ale strasznie irytujących szczegółów.

13.Czasem tak pada słońce że ni cholery nie widać napisów na wyświetlaczu od radia.

 

Co do wrażeń z jazdy:

Na trasie generalnie jest spoko ( zależy czego ktoś oczekuje od suva na trasie) do się szybko jechać i zachowuje się stabilnie) przy krótkich nierównościach ( dziury,wyboje)jednak przy większych strasznie buja. tak samo przy wyjściu z zakrętów pokonywanych szybko zachowuje się mało przewidywalnie i buja.

Bardzo dobrze radzi sobie z jazdą z przyczepą ( bardzo stabilnie, i wogóle nie czuć że się ją ciągnie. kilka razy przypomniałem sobie, że ciągnę 3 metrową obładowną przyczepę przy 170km/h :twisted::twisted:

Na krętych drogach naprawdę sprawia wrażenie mało przewidywalnego, właśnie przez sposób pracy zawieszenia.

Kilkakrotnie prawie sam się zrzygałem w czasie dynamicznej jazdy po krętych mazurskich drogach.

Jest generalnie spoko ale spodziewałem się więcej.

 

W terenie mi się podoba, ok. ale to subiektywne odczucie laika terenowego. Pozwala na szybką jazdę na leśnych drogach z dziurami, super radzi sobie ze śniegiem( ciągnąłem bez problemów ciężką przyczepę pod górę na dwódziesto centymetrowym śniegu, poza drogą).

Przebijał się też przez zaspy śnieżne, które sięgały mu do reflektorów i miały długość ok 3 do 5 metrów. Co prawda śnieg był sypki, nawiany ale frajda niesamowita.( w jedną wiechałem za wolno i stanąłem. musiałem wyjść przez okno żeby odarnąć śnieg. :cool:

 

Przez kilka dni miałem wrażenie, że na kierownicy są jakieś luzy ale samo przeszło.

 

I na koniec najgorsze:

1. jadę sobie normalnie miastem, aż tu nagle zapala się kontrolka filtra cząstek stałych. Ok. przejadę się w trasie przejdzie. ALe nie, zaraz zapala się kontrolka serwisowa i od esp. dzwonię do serwisu. kazali się dłużej przejechać. To także nie pomogło. pojechałem więc do serwisu.

dowiedziałem się że auto ma jakieś niewłaściwe oprogramowanie, skasowali te błędy i ok. Za tydzień historia się powtarza, znowu jadę do serwisu, tego właściwego oprogramowania ciągle nie ma, skończyło się na skasowaniu błędów. I czekam, aż znowu się zapalą ( przy okazji auto staje się strasznie mulaste).

 

spalanie: wg komputera ok 6,5- 8,0 l. realnie co 530- 650 km tankuję 50-55 l paliwa. Koszmar. I nie chodzi mi o samą ilość, co o różnice między deklaracjami producenta, wskazaniami komputera i realnym spalaniem.

choćbym nie wiem jak delikatnie w trasie nie jechał to i tak mniej jak 7 litrów nie spali( testowane wielokrotnie w trasie i na mieście)

 

Co do zalet to przede wszystkim wygodnie z tyłu, wygodna obsługa lewarka zmiany biegów (jest we właściwym miejscu i dobrze współgra z podłokiernikiem :cool: ).

 

Ogólnie mam mieszane uczucia, jak już pisałem na wstępie. Zależy od nastroju czasem jak go widze to mnie wkurza i irytuje ( głównie za te szczegóły i dfp) ale jak spojrze na jego linie boczną to od razu mi przechodzi> niewątpliwie z boku to najpiękniejszy SUV.

I jak siędzę sobie wysoko w środku i patrzę na ten zarąbisty wlot na masce to sama paszcza się uśmiecha. Szczególnie jak ktoś przed tobą zaczyna się peszyć jak spojrzy w lusterko :twisted::twisted:

 

nie kupiłbym go więcej na 98 %.

 

kupiłbym za to na 100 % 2.5 xt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 118
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

I na koniec najgorsze:

1. jadę sobie normalnie miastem, aż tu nagle zapala się kontrolka filtra cząstek stałych. Ok. przejadę się w trasie przejdzie. ALe nie, zaraz zapala się kontrolka serwisowa i od esp. dzwonię do serwisu. kazali się dłużej przejechać. To także nie pomogło. pojechałem więc do serwisu.

dowiedziałem się że auto ma jakieś niewłaściwe oprogramowanie, skasowali te błędy i ok. Za tydzień historia się powtarza, znowu jadę do serwisu, tego właściwego oprogramowania ciągle nie ma, skończyło się na skasowaniu błędów. I czekam, aż znowu się zapalą ( przy okazji auto staje się strasznie mulaste).

 

Przy jakim przebiegu to się wydarzyło?

Większość forków D ma obecnie około 5000-6000km więc chyba wszystko jeszcze przed nami :(

No i pytanie odnośnie tego "nie właściwego oprogramowania"

czy zmógł byś rozwinąć temat? W moim spalanie jest również bardzo wysokie, względem innych kolegów i przypuszczam że kwestia tego filtra i procesu dopalania może mieć coś z tym wspólnego.

 

Ogólnie mam podobne mieszane odczucia i ten sam wniosek na koniec.

Czasem jestem zadowolony a czasem faktycznie wkurza...

2,5XT przejechałem parę kilometrów i to z automatem. Obawiam się że część z wymienionych przez nas problemów powtórzyła by się i w tej wersji.

Bez dokładnego i rzetelnego testu obu wersji ja nie będę w stanie do końca ocenić czy dobrze zrobiłem czy źle wybierając diesla zamiast turbo benzyny.

 

Po legendarnym Japońskim samochodzie oczekiwałem coś więcej.

I pomimo słów krytyki zagorzałych fanów marki ślepo wychwalających zalety subaru, pozostanę przy mojej bardziej obiektywnej ocenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy jakim przebiegu to się wydarzyło?

Większość forków D ma obecnie około 5000-6000km więc chyba wszystko jeszcze przed nami

No i pytanie odnośnie tego "nie właściwego oprogramowania"

czy zmógł byś rozwinąć temat? W moim spalanie jest również bardzo wysokie, względem innych kolegów i przypuszczam że kwestia tego filtra i procesu dopalania może mieć coś z tym wspólnego.

 

Pierwszy raz przy przy przebiegu ok 13tyś drugi raz 14,5 tyś

Przy czym najśmieszniejsze jest to, że drugi raz stało się to podczas jazdy, co prawda mało intensywnej, ale w trasie.

 

Wcześniej kilkakrotnie zapalała się kontolka filtra, ale zawsze gasła po przejechaniu odcinka w trasie( wg. instrukcji i poleceń serwisu)

 

Co do spalania, to ciekawi mnie jak mają inni w praktyce, :shock: ja ŚREDNIO ok 9- 10 litrów. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do spalania, to ciekawi mnie jak mają inni w praktyce, :shock: ja ŚREDNIO ok 9- 10 litrów. :shock:

 

Wiem, że OBK jest nieco innym samochodem, ale silnik ten sam, masa zbliżona, taksówkarzem nie jestem, a średnie spalanie mam na poziomie ~ 6,5 l. Ciekawe skąd aż tak duża różnica :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że OBK jest nieco innym samochodem, ale silnik ten sam (...)

chyba nie do konca... :roll:

 

masa zbliżona, taksówkarzem nie jestem, a średnie spalanie mam na poziomie ~ 6,5 l. Ciekawe skąd aż tak duża różnica :???:

"otwarty" filtr czastek stalych w OBK vs "zamkniety" filtr w Forku :?: :idea:

 

polecam ten temat: :arrow: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=122255&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otwarty" filtr czastek stalych w OBK vs "zamkniety" filtr w Forku :?: :idea:

 

nie wydaje mi się żeby dpf miał aż taki wpływ

 

patrzac na srednie spalanie niektórym forek spala podobnie jak OBK czyli ok ok 6,5 ja nawet w trasie poniżej 7 nie daje rady a w mieście jeżdżę głownie wisłostrada i mam średnio 9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o spalanie to trzeba będzie chyba zadać pytanie do działu technicznego. I tak zrobię.

 

A jeszcze co do samego samochodu to:

1.czasami sam się włącza alarm np. o 3 w nocy i sam się wyłącza po kilku chwilach,

2.czasem przy otwieraniu samochodu alarm robi takie kłi kłi kłłi, ale z reguły nie i wiem że nie powinien,

 

 

Wiem, że OBK jest nieco innym samochodem, ale silnik ten sam, masa zbliżona, taksówkarzem nie jestem, a średnie spalanie mam na poziomie ~ 6,5 l. Ciekawe skąd aż tak duża różnica

 

Nie wziąłeś pod uwagę naszych forysiowych aerodynamicznych-inaczej lusterek :twisted::twisted:

:twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.czasami sam się włącza alarm np. o 3 w nocy i sam się wyłącza po kilku chwilach,

To akurat nasze samochody mają wspólne :twisted:

czasem przy otwieraniu samochodu alarm robi takie kłi kłi kłłi,

To oznacza tyle, że w międzyczasie sobie powył :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.czasami sam się włącza alarm np. o 3 w nocy i sam się wyłącza po kilku chwilach,

To akurat nasze samochody mają wspólne :twisted:

czasem przy otwieraniu samochodu alarm robi takie kłi kłi kłłi,

To oznacza tyle, że w międzyczasie sobie powył :evil:

 

alarm to można wyregulować w aso - zajęło to kilkanaście minut u mnie bo też czasem żył swoim życiem - teraz jest ok - już jakieś 25000km :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, byłem, regulowali. Teraz włącza się co 3 godz a nie co 30 min

Problem wystepuje w autach z zamontowanym modulem ISR , rzeczywiscie czasem nie pomaga regulacja czułosci "cos" powoduje wzbudzenie , i trzeba zmieniać miejsce polozenia modulu ultradzwiekow (alarm). Zeby do tego dojsc wymagalo to pewnych prob :wink: . Oczywiscie mozna czulosc ultradzwiekow prawie wylaczyc ale wtedy alarm zadziala wylacznie przy otwieranie auta (drzwi,maska,klapa) i próbie uruchomienia.Poniewaz jestem zdecydowanym przeciwnikiem alarmow mam nadzieje , ze podobnie jak w innych krajach UE te wyjace syreny aut zostana zakazane i wtedy ubezpieczyciele odstapia od wymaganych trzech czy czterech zabezpieczeń....w tym jedno wyjace :mrgreen: a skupia sie na zabezpieczeniach pomagajacych ustalic miejsce postoju auta.....i uniemozliwiajacych uruchomienie silnika....

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wtedy ubezpieczyciele odstapia od wymaganych trzech czy czterech zabezpieczeń....w tym jedno wyjace

 

niektorzy juz ustapili... w pzu wystarczaja 2 zabezpieczenia i nie musi byc nic wyjące (np. immo + DNA) :wink: klasyczny alarm to raczej kwestia przywyczajenia i mozliwosc odstraszania amatorow ktorzy szybke wybija itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie ma tego problemu bo auto z poza SIP i szczęśliwie nie jestem posiadaczem ISRa i Alarmu :mrgreen:

Z resztą podobnie jak Pan Andrzej uważam alarm za bezsens.

 

A jako dodatkowe wymagane przez PZU (drugie zabezpieczenie) oznakowałem DNA za 500zł :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzac na srednie spalanie niektórym forek spala podobnie jak OBK czyli ok ok 6,5 ja nawet w trasie poniżej 7 nie daje rady a w mieście jeżdżę głownie wisłostrada i mam średnio 9
auto z poza SIP

 

No i się wyjaśniło :twisted::mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie a'propos ISR, gdy odbierałem auto z salonu to okazałao się, że nie działa i żebym w wolnej chwili wpadł do serwisu, dotychczas niestety nie miałem wolnej chwili i dalej nie działa. :razz:

 

 

ale jak paliwa zabraknie to na lusterkach z wiatrem dojedzie się do CPNu

a Legacy trzeba już pchać do stacji

 

Inżynierowie z fuji hevy ind. przewidzieli każdą ewentualność w naszym wszechstronnym aucie :razz: :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie a'propos ISR, gdy odbierałem auto z salonu to okazałao się, że nie działa i żebym w wolnej chwili wpadł do serwisu, dotychczas niestety nie miałem wolnej chwili i dalej nie działa.

 

A ja tam nie wiem, czy mój ISR działa, bo przy odbiorze auta z salonu gość zapytał mnie czy ma to ustrojstwo aktywować, a ja mu na to (jakbym przewidywał możliwe kłopoty), że dziękuję bardzo, ale nie. No i mam spokój. Moja odmowna była podyktowana dodatkowo faktem, że aktywacja ISR miała być tylko na rok, a potem coś tam trzeba było kombinować. Ogólnie, nie wydała mi się ta koncepcja słuszna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie, nie wydała mi się ta koncepcja słuszna.

:shock: :roll:

masz za darmo system wzywający pomoc w razie megabum i nie wydaje ci się,że to jest słuszne :roll:

Wiem, byłem, regulowali. Teraz włącza się co 3 godz a nie co 30 min :twisted:

u mnie po regulacji jest be z zarzutu (już jakieś 25000km jak napisałem)

 

kurczę czepiacie się wszyscy :roll: naprawdę nie chcę krakać ale nie mam do czego się przyczepić tak na poważnie :roll: ISR odpalił sie dwa razy - przy zmianie kół i przy sprawdzaniu klocków jak auto zjeżdżało z podnośnika - mi pasuje - zadzwonili, zapytali, odpowiedziałem - wierzę, że jak, nie daj boże, zawinę się kiedyś w nocy w lesie na drzewie zdążą przynajmniej mi syna uratować :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość forków D ma obecnie około 5000-6000km więc chyba wszystko jeszcze przed nami

 

Znajomy ma już 15.000 km w Foresiu i żadnych negatywnych objawów związanych z filtrem nie miał. W ogóle nie ma z autem problemów, czego i sobie i Wam życze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...