Skocz do zawartości

Forester 2006 2.5 XT manual czy automat


barthub

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich sympatyków oraz użytkowników forum Subaru. Szczególne pozdrowienia dla Andrzeja Kopera (jestem fanem rajdów).

Z racji powiększenia rodzinki - a tak prawdę mówiąc to taka wymówka do realizacji marzenia motoryzacyjnego jakim jest posiadanie Subaru - planuję zakup Forestera. Żonę już przekonałem - :grin: .

W grę wchodzą następujące:

- 2.5 XT06 manual

- 2.5 XT06 tiptronic

- 2.0 rok 2008 wersja wyposażenia Comfort

Proszę posiadaczy w/w o informację która pomoże mi wybrać jeden z powyższych. Jaki model w przypadku 2006 wybrać - manual czy tiptronic (jak działa tiptronic w tak dużym silniku i czy są jego jakieś minusy - osobiście wolę manual ale podobno z w/w automatem ma to sens).

Samochód będę wykorzystywał w większości na zwykłej nawierzchni; chcę mieć radochę z przyśpieszania a niestety nowy z silnikiem 2.0 takiej nie daje; choć trakcyjnie to rewelacja. Niestety na nowy z turbiną mnie nie stać więc dlatego zastanawiam się nad 2 latkiem.

Aha, no i na co zwrócić uwagę w przypadku turbiny z 2006 roku - zakup z przebiegiem około 40.000 km

Serdeczne dzięki za informację zwrotną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jesli tylko miasto i dlugie trasy - automat + tempomat.

Jesli chcesz "rzezbic" i sie nieco wiecej bawic - manual.

 

2 latek jesli wlasciwie uzytkowany nie powinien Ci sprawiac problemow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam dwa Forestery: z turbiną o bez :twisted: I wiecie co Wam powiem? Następne auto to będzie bifuelLPGsuperdiesel. Codziennie rano patrzę na wskaźnik zużycia paliwa i fajnie by było jakby pokazywał 17 podczas kilowania jakiegoś VW TDI. Ale on tyle pokazuje jak stoję. Stoję w Warszawskich korkach. Do pracy "jadę" 50 minut. JADE 5 minut. Reszte stoję. I zastanawiam się, ile wytrzyma sprzęgło. Wolnossącym, przynajmniej mogłem się trochę powysilać, pokręcić do 7500, jak było sto metrów wolnego. Turbolotem, się boję przycisnąć, bo reszta jakoś tak wolno reaguje, a nie chcę komuś zaparkowac w tyłku. Rada - do miasta 2.0 automat. Jeśli mieszkasz w miejscach w ktorych korki nie występują or/and zliczasz długie trasy - 2.5 turbo manual

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rada - do miasta 2.0 automat. Jeśli mieszkasz w miejscach w ktorych korki nie występują or/and zliczasz długie trasy - 2.5 turbo manual

 

W zasadzie pozostaje mi się podpisać pod powyższą radą, choć w obu przypadkach proponowałbym automat (o ile nie jesteś fanem sportu motorowego). Skrzynia automatyczna w Forku działa naprawdę bardzo dobrze (sam używam w wersji 2.0) i sprawnie zmienia biegi. Jeśli chodzi o osiągi, to są one niewiele słabsze od manuala. Jeśli więc jeździsz w znacznej mierze po mieście i nie chcesz upalać, mogę Ci polecić automat. Będziesz zadowolony.

 

A na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad Forkiem bez turbo. Pamiętaj, że wyższe koszty XT to nie tylko paliwo ale i serwisy. Jeżdżąc w dużym mieście głównie stoi się w korkach i naprawdę nie wykorzystasz realnie mocy wersji 2.5. Wiem, że emocjonalnie wersja turbo robi lepsze wrażenie. Ale postaraj się przez chwilę pomyśleć spokojnie. No chyba, że $ nie grają roli, czego serdecznie życzę. :wink:

 

Gdybyś był w Wa-wie to daj znać. Możemy zrobić jazdę próbną z automatem. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynia automatyczna w Forku działa naprawdę bardzo dobrze (sam używam w wersji 2.0) i sprawnie zmienia biegi
:shock: Czy przez ostatnie 3 lata coś się zmieniło w automatach Subaru? Pytam poważnie

 

Radekk nie wiem jak jest teraz ale mój automat jest stary (4EAT). Więc u mnie nic się nie zmieniło.

 

Rozumiem, że jeździłeś z takim automatem i że Ci się nie podobał. To jest oczywiście zawsze kwestia indywidualnego podejścia i gustu. Trudno to sprawdzić przed kupnem, bo jak ja kupowałem, to nie można było odbyć jazdy próbnej automatem. Dlatego zaproponowałem barthub-owi jazdę próbną swoim samochodem.

 

Wracając do Twojego pytania, mój automat zmienia biegi bardzo dobrze i równie dobrze wyczuwa intencje kierowcy. Czyli nie redukuje kiedy to niepotrzebne, a kiedy wciskasz gaz do dechy to wiezie Cię na "czerwone" obroty. Mam też wrażenie, że skrzynia się uczy.

 

Nie jest to oczywiście DSG i na rajd tym nie pojadę. Ale do miasta + trasa zapewnia komfort oraz absolutnie żadnych problemów z obsługą. Biegi zmienia szybko, w dobrych momentach oraz nie wprowadza żadnej nerwowości. Zmiana stylu jazdy z manuala jest bardzo prosta i minimalna. Osobiście kupując samochód z automatem zaryzykowałem (nie miałem wcześniej takiej skrzyni) i nie żałuję.

 

Ale oczywiście powiedzmy sobie jasno. Nie są to osiągi Sti. Powiem więcej, mój automat jest katalogowo wolniejszy o sekundę od manuala. Ale do normalnej jazdy nic, poza statystyką, z tego nie wynika. :cool:

 

Dodatkowo skrzynia w 2.5 ma możliwość zmiany manualnej, co daje Ci i komfort i machanie wajchą, kiedy tylko chcesz. Więc to rozwiązanie jest jak dla mnie już wogóle perfekcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze wyczuwa intencje kierowcy. Czyli nie redukuje kiedy to niepotrzebne
Oj mocno bym się kłócił... Chyba bardzo delikatnie pedał gazu traktujesz.....
Mam też wrażenie' date=' że skrzynia się uczy[/quote']A ja czasami miałem wrażenie, że jest coraz głupsza, zwłaszcza gdy robiła mi numery w stylu:

 

Gdy startowałem, wymuszałem zmianę biegu poprzez odpuszczenie gazu. Czasami zdarzało się, że skrzynia zmieniała bieg na trzeci tylko po to, żeby zmienić z powrotem na drugi zaraz później... Oczywiście chwile to trwa zanim się zdecyduje....

Co ciekawe nie zawsze taka sytuacja się zdarza....

 

Ale do miasta + trasa zapewnia komfort oraz absolutnie żadnych problemów z obsługą
To jedyne z czym się zgadzam w tej wypowiedzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radekk nie wiem jak jest teraz ale mój automat jest stary (4EAT). Więc u mnie nic się nie zmieniło.

Rozumiem, że jeździłeś z takim automatem i że Ci się nie podobał

Ja z Subarowskich automatów miałem do czynienia tylko z 5EAT w Legacy/OBK do 2005 roku, późniejszymi modelami już nie jeździłem i jak dla mnie tragedia. Biorąc się za wyprzedzanie redukuje kiedy ja już zdążę zapomnieć że chciałem wyprzedzać. W ogóle nawet po przełączeniu na ręczną uważam że jest dość duża zwłoka od chwili kiedy zmienię bieg wajchą do momentu kiedy faktycznej się on zmieni.

Czasami też nie mogę zrozumieć dlaczego nie zmienia biegu na wyższy gdy jadę sobie spokojnie i tylko lekko wcisnę gaz to ciągnie np do 4000obrotów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami też nie mogę zrozumieć dlaczego nie zmienia biegu na wyższy gdy jadę sobie spokojnie i tylko lekko wcisnę gaz to ciągnie np do 4000obrotów

To jest to co połączone z dość głośnymi silnikami N/A w Subaru moją mamę w moim aucie wkurza najbardziej... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest to co połączone z dość głośnymi silnikami N/A w Subaru moją mamę w moim aucie wkurza najbardziej... :roll:
Najśmieszniejsze jest to, że wówczas pozostaje tylko czekać, aż wkońcu zmieni, albo puścić całkiem gaz, bo częściowe puszczenie nic nie daje. Zresztą nawet po puszczeniu i tak jeszcze chwila mija zanim zmieni na wyższy, a w tym czasie maluchy mnie zdążą wyprzedzić :lol:

A jak chodzi o głośność, to muszę powiedzieć, że 3.0 jest jak dla mnie bardzo cichy, wręcz nawet za bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak chodzi o głośność, to muszę powiedzieć, że 3.0 jest jak dla mnie bardzo cichy, wręcz nawet za bardzo.
Przewieziesz się kiedyś moim 2.5 to zmienisz zdanie :mrgreen:

 

Najśmieszniejsze jest to, że wówczas pozostaje tylko czekać, aż wkońcu zmieni, albo puścić całkiem gaz, bo częściowe puszczenie nic nie daje. Zresztą nawet po puszczeniu i tak jeszcze chwila mija zanim zmieni na wyższy, a w tym czasie maluchy mnie zdążą wyprzedzić :lol:
No właśnie i jak puścisz całkiem gaz to czasem zmienia dwa biegi wyżej tylko po to żeby za chwile jeden zredukować :???:

 

Nie ogarniam tej skrzyni i dlatego w trasie częściej jeżdżę w manualnym trybie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:razz:

Nie ogarniam tej skrzyni i dlatego w trasie częściej jeżdżę w manualnym trybie
Ja też, a przy manualu na dłuższych trasach też się ciężko jeździ właśnie z powodu że silnik dość cicho pracuje i nie słychać że już można by zmienić bieg. Ale do emeryckiej jazdy po mieście się nadaje :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc się za wyprzedzanie redukuje kiedy ja już zdążę zapomnieć że chciałem wyprzedzać.

 

Nie mam tego problemu. W ten weekend zrobiłem ponad 600km po polskich drogach i taki przypadek nie wystąpił. Jak wciskam nagle i mocno pedał gazu skrzynia "wiezie" mnie na czerwone pole i dopiero wtedy redukuje. Pomaga też nieco przycisk Power. Poza tym, co chyba najważniejsze, nie mam problemu z przewidzeniem jak skrzynia się zachowa.

 

Generalnie bez problemu byłem jednym z szybszych samochodów na trasie (a trasa była zatłoczona). Odjechał mi tak naprawdę tylko Touareg. :cool: Więc chyba jednak nie jeżdżę jak emeryt. :twisted::mrgreen:

 

Czasami też nie mogę zrozumieć dlaczego nie zmienia biegu na wyższy gdy jadę sobie spokojnie i tylko lekko wcisnę gaz to ciągnie np do 4000obrotów

 

To się czasami zdaża. Ale z dwojga złego wolę tak, niż odwrotnie. No cóż, czasami w manualu też popełniałem błędy, więc nie jestem tak ortodoksyjny.

 

Chyba bardzo delikatnie pedał gazu traktujesz.....
Ale do emeryckiej jazdy po mieście się nadaje

 

Panowie, w Wa-wie na ten przykład, trudno o szybką i agresywną jazdę, bo głównie stoi się w korkach. W manualu często nie byłem w stanie wyjść poza dwójkę. Więc z tego punktu widzenia uwielbiam jazdę z automatem.

 

Podsumowując, osobiście jestem bardzo zadowolony z tej skrzyni. Da się jeździć skutecznie i to zarówno wolno, jak i dość agresywnie. Powiem więcej, większość osób które ze mną jechały postanowiło mocno rozważyć automat w następnym samochodzie.

 

Natomiast nie mówię, że ta skrzynia nie ma swoich wad. Na pewno są już na rynku lepsze rozwiązania, w tym DSG. Nie wiem co jest wkładane do obecnych Forysi ale może już coś lepszego.

 

Poza tym są ludzie, dla których istnieje tylko manual. :wink: Także każdy musi się zastanowić co woli. Ja tylko namawiam do pozbycia się niepotrzebnych uprzedzeń i wyzbycia zabobonów, że manual to rewelacja, a automat to kicha, która nie jeździ. :wink:

 

Ps. Widziałem kilka dni temu na w salonie Mitsu na Wrocławskiej Evo z automatem! Dla osób które nie jeżdżą rajdowo wydaje mi się to bardzo ciekawe rozwiązanie, o ile skrzynia jest szybka.

 

[ Dodano: Pon Paź 27, 2008 8:56 am ]

barthub - tu masz link do starego wątku, który co prawda jest nieco na inny temat :wink: ale zawiera też gdzieś tak w drugiej części pierwszej strony recenzję automatu w Forysiu innego użytkownika forum (Funky-Koval). Może się przyda jako dodatkowa opinia.

 

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

 

Jakkolwiek namawiam do przejechania się samochodem z automatem jeszcze przed zakupem. Wtedy sam sobie odpowiesz czy Ci to pasuje, czy wolisz manual.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...