Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Witam.... Bardzo niewiele brakowało (może dwóch lub trzech dni) i bym pomykał STi... Niestety los bywa złośliwy Na jednym z zakrętów stało mu się to co na widać na zdjęciach w galerii do której link umieszczam niżej. Bardzo zależało mi na tym samochodzie ponieważ był z pewnego dla mnie źródła, mam pewność, że wcześniej był bezwypadkowy! Na dodatek jest to dokładnie to czego szukałem w każdym najdrobniejszym szczególe. STi 2004, 2.0T Europa, Szwajcaria. Gdy samochód był sprowadzany opinia o szwajcarskich samochodach wciąż była niepodważalna. Właściciel w Polsce bardzo dbał o auto i było to widać, chociażby po stanie wnętrza. Posiadał wszystko co chciałem wsadzać do STi... Czyli wybuch, remap, dodatkowe zegary i BOV..... No poprostu STi jak z bajki dla mnie.... Teraz pytanie.... Czy po takim dzwonie (leżące koła + wgnieciony tył), lepiej sobie odpuścić i znów rozpocząć żmudne i długie poszukiwania, czy lepiej pilnować, żeby naprawa została porządnie wykonana i pozostać przy nim ??? Pomóżcie plz, bo wy napewno posiadacie większą wiedzę odemnie na ten temat........ :roll: Galeria --> http://www.facebook.com/album.php?aid=1 ... =888580191 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Wszystko kwestia kasy, ten na pewno jest naprawialny, pytanie czy finansowo na tym dobrze wyjdziesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 tyl wyglada na sztukowanie cwiartek. szukaj innego. zreszta wyglada na kupe kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Posiadał wszystko co chciałem wsadzać do STi... Czyli wybuch Silnik wybuchł ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Wszystko kwestia kasy, ten na pewno jest naprawialny, pytanie czy finansowo na tym dobrze wyjdziesz.Naprawa odbywa się na koszt obecnego właściciela... Mnie martwią te koła, czy tam się coś ważnego nie pouszkadzało. tyl wyglada na sztukowanie cwiartek. szukaj innego. No właśnie..... Nie chcę składaka :/ [ Dodano: Wto Paź 14, 2008 6:11 pm ] Silnik wybuchł ? 2.0 nie wybucha tak łatwo ponoć :wink: Chodziło mi o wydech :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Mnie martwią te koła, czy tam się coś ważnego nie pouszkadzało. Na pewno się pouszkadzało. Zwrotnice, wahacze i na 99% amory sąna śmietnik, nie zdiziwłbym sięjakby tylna belka zawieszenia była krzywa, półośka tez moż ebyć uszkodzona ale nie musi. Niebył to taż tak mocny strzał zeby dyfer czy coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Na pewno się pouszkadzało. Zwrotnice, wahacze i na 99% amory sąna śmietnik, nie zdiziwłbym sięjakby tylna belka zawieszenia była krzywa, półośka tez moż ebyć uszkodzona ale nie musi. Niebył to taż tak mocny strzał zeby dyfer czy coś.Mam teraz stresa, czy dobrze to naprawią, co ciekawe samochód nie jest naprawiany przez Subaru tylko przez Forda na Krakowskiej, bo właściciel tam ma jakieś wtyki czy coś.... Nigdy nie ma pewności, że coś po naprawie jeszcze nie wyskoczy.... :/ Jak ewentualnie potem zweryfikować, czy dobrze naprawili. Przejechać się i nasłuchiwać to oczywiste. Macie może jeszcze jakieś konkretniejsze wskazówki :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@rcin Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Ja bym szukał innego. Tu jednak jest dość poważny zonk. Pomyśl też, że kiedyś pewnie będziesz chciał go sprzedać i kupujący będzie miał duże pole do negocjacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arti Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Ajj... Szkoda ładnego STika. A co się stało? Właściciel gdzieś przegiął czy dał się komuś przejechać? A naprawa widać będzie droga, dużo elementów do wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Arti, Właściciel w chwili zdarzenia był w Zakopanem, a jechał jego brat.... Nie jestem pewien jak to się dokładnie stało bo nie wypytywałem. Podobno przepałował na zakręcie zarzuciło go, pozaliczał pobliskie krawężniki i zatrzymał się na słupie. Dobrze, że tyłem.... :roll: No szkoda autka, bo to było DOKŁADNIE to czego szukałem. Długo będzie takiego drugiego szukać.... Dlatego pytam, czy nie skupić się na naprawie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Dlatego pytam, czy nie skupić się na naprawie.... Czemu nie ale jak będizesz naprawiał dla siebie a kupisz rozbity inaczej tego nie widzę, ktoś kto sprzedaje jaki ma interes żeby było dobrze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Dobrze, że tyłem. raczej zle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Harvester napisał/a: Dobrze, że tyłem. raczej zle. Lepiej niz przodem... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 ja tam przylutowalem mocno przodem i nie bylo problemow z naprawa za PLN30k. ktos znajomy teraz naprawia taki wlasnie tyl w WRX i ciagnie sie to juz 3 miesiace, bo nic nie mozna poskladac i auto jest po prostu krzywe. ogolna zasada jest taka, ze dzwony z tylu sa o niebo trudniejsze do naprawy, ale to zaslyszana opinia. przeciez nie naprawiam aut na co dzien :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 widzialem gorsze gong, (przyjaciela VTS 3 raz bity ..) ogolnie jeśli elementy montarzowe zawieszenia w ramie głownej sa cale to nie ma problemu. Wszystko kwestia kasy ile właściciel jest w stanie zejśc z ceny, co do naprawy lepiej wynegocjiuj mniejsza cene i naprawiaj sam!!!!! Ja jestem zdania że jak auto ma cała rame napęd i silnik zdrowy, to reszta to drógi plan... Blacha nieproblem wymieni sie, wachacze itp tez da sie zmienic, a przy okazji bedziesz mial nowy zawias :PPP Grunt to silnik i rama!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Lepiej niz przodem... :roll:To miałem na myśli. Czemu nie ale jak będizesz naprawiał dla siebie a kupisz rozbity inaczej tego nie widzę, ktoś kto sprzedaje jaki ma interes żeby było dobrze? Racja. Tylko tak jak wspomniałeś wcześniej może się nie opłacać.... Chyba go jednak odpuszczę.... Najgorsze jest to, że już się z niego zajebiście cieszyłem, a tu bum Dzięki za pomoc. Pomuki już idą. W sumie to chyba można zamknąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 cypis, jaka rama???? przecież to auto samonośne... [ Dodano: Wto Paź 14, 2008 6:41 pm ] Racja. Tylko tak jak wspomniałeś wcześniej może się nie opłacać.... Wycena naprawy + utrata wartości przez to że auto dzwonione odjęte od ceny która miała być i możesz za tyle kupować, ale nie namawiam, nietykane auta zawsze są przyjemniejsze jednak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekN Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Naprawa odbywa się na koszt obecnego właściciela... czyli nie z bezgotówkowo z AC, tylko za gotówkę i zaprzyjaźnionym serwisie w dodatku? Z daleka brzmi oszczędnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 ale nie namawiam, nietykane auta zawsze są przyjemniejsze jednak.O! I to właśnie jest sedno sprawy. Dzięki wszystkim jeszcze raz. Zamykamy i szukamy STi dla Harvester'a ;] Więcej info w Kupię/Sprzedam soon :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezz Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 kup go w dobrej cenie i zrob po swojemu(znaczy dobrze). ostatnio sie przekonalem ze ladowanie kasy w cukierka bez rysy czasem moze byc zgubne. sam chcialem postapic identycznie czekalem na auto dwa lata, a jak auto bylo do sprzedania ja mialem dolek finansowy. ale na szczescie cukierka kupil moj brat, a ja po dwoch miesiacach kupilem auto leciutko pacniete ale cale po gwozdziu. pomalowalem prawie cale(akcja trwala 2 miesiace) .cudo!!! :wink: i po miesiacu jazdy na krzyzowce gosc bez hamowania zatrzymal sie na moim tyle gdy bym jechal cukierkiem skazal bym goscia na dozywocie a tak- nowy zderzak , lampa i szpic - az tak strasznie nie boli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Bartezz, Widzisz, niewiele brakło a by były dwa STi 04 w Żeszofie.... Jednak odpuszczam. Zdecydowane już. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezz Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Harvester, czy auto nie bylo na 100% wczesniej malowane ? brakuje mu naklejek na drzwiach i zderzaku.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 14 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 Bartezz, Wiem. Pościągał je właściciel. Pod autem wszystko proste jak z fabryki było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartezz Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 nie mowie ze byl walniety, ale malowany. tez mam blachy proste bez skazy , a jednak malowane bo jakis idiota sie przmknal z gwozdziem po dlugosci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOŁEK Opublikowano 14 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2008 ja tam przylutowalem mocno przodem i nie bylo problemow z naprawa za PLN30k. ktos znajomy teraz naprawia taki wlasnie tyl w WRX i ciagnie sie to juz 3 miesiace, bo nic nie mozna poskladac i auto jest po prostu krzywe. ogolna zasada jest taka, ze dzwony z tylu sa o niebo trudniejsze do naprawy, ale to zaslyszana opinia. przeciez nie naprawiam aut na co dzien Zgadzam się z Foreksem tył najgorszy w przypadku STi jeszcze gorzej nie wiem jak w przypadku wrx i innych Imprez ale mój znajomy który się zna na tym naprawde profi powiedział mi taką rzecz że jak STi dostanie w tył dosyć solidnie to już nie da się go tak zrobić żeby jeździło jak bezwypadkowe czyli idealnie prosto.Harvester, odpuść go kup sobie bezwypadka albo lekko draśniętego mój miał spotkanie za poprzedniego właściciela z motorem bok był uszkodzony nie groźnie błotnik,drzwi przednie do wymiany,tylnie do naprawy i coś tam chyba zderzak i nie narzekam bo prawie wszystko profi zrobione choć wprawne oko w słońcu dostrzeże która strona robiona bo widać że świeższy lakier :wink: a no i zderzak sam musiałem doprowadzić do ładu bo zaczeły mi odpadać dokładki przednie jak się okazało po mojej analizie brakowało tam blaszek :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się